
Właśnie zanabyłem na targach książki za okazyjną cenę.
Co oznacza, że jeszcze ofkorz nie przeczytałem, ale już się cieszę

Jeśli ktos już to "łyknął" - niechże się wypowie

Moderator: mods
Wiesław Chmielewski pisze:Witaj Zdzisław
Masz rację że dopiero te dwie ksišżki stanowiš kompedium wiedzy o EC. Co do tłumaczenia to znów tutaj znalazłem kosmiczne tłumaczenie harmonijki która dla wielu tłumaczy jest harfš!!
Wiesław Chmielewski pisze:Witaj Zdzisław
Masz rację że dopiero te dwie książki stanowią kompedium wiedzy o EC. Co do tłumaczenia to znów tutaj znalazłem kosmiczne tłumaczenie harmonijki która dla wielu tłumaczy jest harfą!!
Basman pisze:
Właśnie zanabyłem na targach książki za okazyjną cenę.
Co oznacza, że jeszcze ofkorz nie przeczytałem, ale już się cieszę
![]()
Jeśli ktos już to "łyknął" - niechże się wypowie
Marciniasty pisze:zanim zabrałem się za claptona przeczytałem jeźdźców północy. Jeżeli więc prawda jest, ze to Duane Allman stworzył riff do layli, a clapton słowem o tym w autobiografii nie wspomina pisząc "napisałem" to po tym fragmencie sobie postanowiłem książkę na półkę odstawić i nie kończyć jej.
Marciniasty pisze:zanim zabrałem się za claptona przeczytałem jeźdźców północy. Jeżeli więc prawda jest, ze to Duane Allman stworzył riff do layli, a clapton słowem o tym w autobiografii nie wspomina pisząc "napisałem" to po tym fragmencie sobie postanowiłem książkę na półkę odstawić i nie kończyć jej.
marecki pisze:Marciniasty pisze:zanim zabrałem się za claptona przeczytałem jeźdźców północy. Jeżeli więc prawda jest, ze to Duane Allman stworzył riff do layli, a clapton słowem o tym w autobiografii nie wspomina pisząc "napisałem" to po tym fragmencie sobie postanowiłem książkę na półkę odstawić i nie kończyć jej.
Clapton w swojej autobiografi wyraznie stwierdza, ze dopiero Duane wniosl do Layla to czego tam od dawna brakowalo... Wiec czytaj dalej bo naprawde warto...
Pozdrawiam.
leowhiskey pisze:Jesli moge cos powiedzic, to mi sie najbarzej spodobalo, ze Eric promuje klub AA i za swoj sukces uwaza wyciagniecie wielu ludzi z nalogu picia alkocholu, i ze sam jest abstynentem od ponad 20-u lat, no i, ze jest szczesliwy. Zaprowdzil rodzine, zona, corki; i jest przykladem czlowieka, co osiongnol sukces. Bardzo mnie to imponuje. To jest wzor czlowieczenstwa. Potrafi zadbac o rodzine i przede wszystkiem pomaga innym. Bravo Eric! Tak trzymac. P.S. Wiadomo, realu pracy we fabryce nie zna, ale czy Karol Wojtyla wiedzial, co znaczy miec dzieci i kontynuowac przetrwanie ludzkosci w prokreacji, w pokoju i wzajemnej zyczliwosci? Zastanowmy sie nad tem.
leowhiskey pisze:Niech Ci bedzie Kazek, cos praglem sprowokowac. Czy ze sensem, czy bez sensu, to nie ma znaczenia; ta fotka Twojego profila jes bardzo fajna. Ja osobiscie jestem fanem Karola i Erica, obydwaj som pelni dobrej energii dla ludzi i wszelkiego stworzenia. Bardzo fajnie sie tu rozmawia. Zyczliwosc dla wszelkiego stworzenia przede wszystkiem. Thanks.
Wróć do Książki, Publikacje, Czasopisma
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości