Moderator: mods
kanczenconga pisze:Ta nie dumaj, nie dumaj, carem nie budiesz
Mam nadzieję, że Oldjazzman Cię nie przeklnie
Oldjazzman pisze:Pisząc na tym forum staram się podzielić ze wszystkimi swoją, nie będę ukrywał, subiektywną oceną treści tej bardzo ciekawej audycji. Interesuje mnie przede wszystkim warsztat muzyczny wykonawców, gdyż najlepiej się czuję słuchając utworów w sposób analityczny. Stąd te moje wtręty na temat gry poszczególnych instrumentów. Liczę przede wszystkim na to, że wywołam w ten sposób jakąś dyskusję ciekawą dla tych, którzy tu zaglądają. Nie twierdzę przy tym, że mam zawsze rację. Staram się być normalny, otwarty też na krytykę. Ale że z muzyką mam kontakt już ponad pół wieku i "jadłem z różnych pieców", to pozwalam sobie w zakresie na jakim się nieco znam, na własną opinię o przedmiocie, która nie zawsze jest zgodna z obowiązującą.
Pozdrawiam wszystkich
Stan.Antoskiewicz pisze:Oldjazzman pisze:Pisząc na tym forum staram się podzielić ze wszystkimi swoją, nie będę ukrywał, subiektywną oceną treści tej bardzo ciekawej audycji. Interesuje mnie przede wszystkim warsztat muzyczny wykonawców, gdyż najlepiej się czuję słuchając utworów w sposób analityczny. Stąd te moje wtręty na temat gry poszczególnych instrumentów. Liczę przede wszystkim na to, że wywołam w ten sposób jakąś dyskusję ciekawą dla tych, którzy tu zaglądają. Nie twierdzę przy tym, że mam zawsze rację. Staram się być normalny, otwarty też na krytykę. Ale że z muzyką mam kontakt już ponad pół wieku i "jadłem z różnych pieców", to pozwalam sobie w zakresie na jakim się nieco znam, na własną opinię o przedmiocie, która nie zawsze jest zgodna z obowiązującą.
Pozdrawiam wszystkich
Czyń tak dalej , a zostanie Ci wszystko wybaczone i odpuszczone
Oldjazzman pisze:Widzę w programie Sidney Becheta. W tym roku na festiwalu Old Jazz Meeting w Iławie był specjalny koncert poświęcony temu legendarnemu klarneciście i saksofoniście sopranowemu. Wystąpił zespół Olivier Franc Quintet z Francji w programie In Tribute of Sidney Bechet. Ciekawostką jest fakt, ze w tym zespole grywa ( nie zawsze) syn Sidneya Becheta - Daniel Sidney Bechet na perkusji. Leader Olivier Franc gra na saksofonie sopranowym starając się udanie oddać klimat legendy. I całkiem nieżle Jemu to wychodzi. Może dlatego, ze czuje w powietrzu klimat tej muzyki przez to iż Sidney Bechet dużą część swojego życia spędził w Paryżu. Sam Festiwal w Iławie jest b.fajny. Może to potwierdzić redaktor audycji Stan, który w tym roku to miejsce muzyki odwiedził. Odbywa się co roku w okolicy połowy sierpnia w Amfiteatrze im. Louisa Armstronga
neti71 pisze:Dobry wieczór
Stan.Antoskiewicz pisze:neti71 pisze:Dobry wieczór
Cześć Netko z Krainy Śniegu
neti71 pisze:Stan.Antoskiewicz pisze:neti71 pisze:Dobry wieczór
Cześć Netko z Krainy Śniegu
Wczoraj owszem śnieg był,ale dziś już znaku po nim nie ma.
Oldjazzman pisze:Soczyście ten Lonnie Brooks brzmi. Zdradzę dlaczego. Otóż grają w tonacji E-dur. To ulubiona tonacja gitarzystów przez to, ze mogą brzmieć jednocześnie wszystkie struny na akordach. 6 dżwieków. Już drugi utwór w tej samej tonacji.
Stan.Antoskiewicz pisze:Oldjazzman pisze:Soczyście ten Lonnie Brooks brzmi. Zdradzę dlaczego. Otóż grają w tonacji E-dur. To ulubiona tonacja gitarzystów przez to, ze mogą brzmieć jednocześnie wszystkie struny na akordach. 6 dżwieków. Już drugi utwór w tej samej tonacji.
No właśnie , ciekawa uwaga/ spostrzeżenie z tym E durem ..
Jak myślisz , czy słuchaczom to przeszkadza . to granie w prostych tonacjach i co gorsze .. np. dwa kawałki po sobie następujące w owym E ?
Oldjazzman pisze:Stan.Antoskiewicz pisze:Oldjazzman pisze:Soczyście ten Lonnie Brooks brzmi. Zdradzę dlaczego. Otóż grają w tonacji E-dur. To ulubiona tonacja gitarzystów przez to, ze mogą brzmieć jednocześnie wszystkie struny na akordach. 6 dżwieków. Już drugi utwór w tej samej tonacji.
No właśnie , ciekawa uwaga/ spostrzeżenie z tym E durem ..
Jak myślisz , czy słuchaczom to przeszkadza . to granie w prostych tonacjach i co gorsze .. np. dwa kawałki po sobie następujące w owym E ?
Słuchacze w 95% o tym nie wiedzą. A to że są dwa po sobie w tych samych tonacjach jest trochę taktycznie nie bardzo ale jeśli wykonanie jest super to się potrafi taki zestaw z powodzeniem obronić i nie ma problemu. Poza tym to też zależy od wokalistów, którzy dobierają tonacje do swojego głosu.
Wróć do Blues Wieczorową Porą - KRDP
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 359 gości