z ust mnie to roju wyjąłeś
. no i dzięki za słowo "poetycka"
)
wprost trudno mi na to patrzeć, jak truck gra slajdem solo, którego 75% gitarzystów nie zagrałoby palcami i to z kolegą. w dodatku ta precyzja połączona jest z niesamowitą wrażliwością i melodyjnością. no nikt mi inny nie przychodzi na myśl.
jedynie może elmore james, którego kopfścielniaku (jeżeli mogę tak się do ciebie zwracać) zdaje się zignorowałeś w mailu electric muddy'ego, a który jest przecież drugą stroną medalu - tak żywiołowe i brudne granie, że człowiek przestaje myśleć o nutach. czuje się tylko te cudowne ciary, za które kochamy bluesa.
http://youtu.be/3oKpMq5RXH4 (warto zauważyć, że elmore miał wibratto w głosie identyczne jak w gitarze:)
no i przypomniał mi się jeszcze andrzej wodziński z naszego podwórka:
http://youtu.be/n8sz5UCRnlk
adam "rakiet" kozłowski.
tu robię strony www, animacje, ulotki, logotypy i reklamy:
a tu wspominam rakiety: