['60] Polanie i inni prekursorzy

...czyli nasze muzyczne tematy monograficzne

Moderator: mods

Postautor: rocken » września 2, 2013, 11:20 am

Idee Fixe pisze:[...]To co dobre mieliśmy w PRL-u wyrzuciliśmy - czyli cenzurę rynku muzycznego! Dziś by się przydało coś takiego, a w komisji posadzić p. Redaktora W. Mann'a jako przewodniczącego komisji z głosem zasadniczym, J. Styczyńskiego (zamiast Rysia), M. Piekarczyka i powiedzmy G. Markowskiego (no, może by się jeszcze kilku znalazło, acz niekoniecznie).I taka komisja by oddzielała plewy od ziaren.[...]

A płyty zrobić na kartki i weryfikować jeszcze słuchaczy...
Boże, widzisz i nie grzmisz... Oszołomstwo jest chyba wpisane w naszą naturę...

Idee Fixe pisze:Muniek, Rojek i cała reszta to powinni dostać dożywotni zakaz występowania jako "gwiazdy rocka"!

Rojka nie trawie, ale T.Love z czasów Jana Banedka to moja ulubiona polska kapela rockowa. Ciągle mam duży sentyment do płyty "Pocisk miłość". Nie kojarzę żadnej polskiej kapeli aby nagrała tak bardzo "Rolling Stones'owską" płytę. Po za tym to moje dzieciństwo tak jak pewnie dla wielu z tego wątku Czerwone Gitary, Skaldowie... itp.
"Moja muzyka jest niemodna, wiec nigdy z mody nie wyjdzie" - Mark Knopfler
"Zarówno w życiu, jak i muzyce chodzi przede wszystkim o styl" - Miles Davis
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Postautor: Oldjazzman » września 2, 2013, 11:58 am

slawkomuzykant1980 pisze:
Oldjazzman pisze:Dodam korzystając z okazji, że w szanownym Jury zasiadał wtedy m.in. Janusz Stefański (drums), który dał wtedy wyróżnienie naszemu perkusiście. Ten perkusista wyróżnił sie jeszcze potem biegiem nago (chodziło o zakład) po głównej ulicy w Ciechanowie, w godzinach rannych na odcinku około 1 km. Miał też póżniej krótki epizod w Kombi.


Witam,
Może niedyskretne pytanie ale czy chodzi o Benka Musioła? Jeżeli tak to rzeczywiście bardzo zdolny muzyk. A może Mariusz Bryl?

Chodzi o Mariusza Bryla. Niewykorzystany do końca talent muzyczny. Szkoda. Po wyjeżdzie z Ciechanowa do Gdańska grał przez krótki czas w Kombi na perkusji, poniewaz znał się z podwórka ciechanowsko-mławskiego z Grześkiem Skawińskim i Waldkiem Tkaczykiem. Oni Go tam w zasadzie ściągnęli do współpracy. Stamtąd wyemigrował do RFN (wtedy tak ten kraj się zwał) i osiadł tam na stałe. Do Kombi wszedł po Nim na perkusję Piotrowski z SBB.
Oldjazzman
blueslover
blueslover
 
Posty: 727
Rejestracja: marca 1, 2009, 2:00 pm

Postautor: Oldjazzman » września 2, 2013, 12:59 pm

Oldjazzman pisze:Do Kombi wszedł po Nim na perkusję Piotrowski z SBB.

Tu mogę się nieco mylić. Być może pomiędzy Nim a Piotrowskim był jeszcze Pluta albo ktoś inny. W każdym razie gdy pojechałem w czasie rozruchów w Gdańsku do Nich (Kombi) w odwiedziny i wysiadłem na Dworcu Głównym w Gdańsku czułem jeszcze w okolicach Dworca zapach gazu. Szczególnie w tunelu peronowym. W tym czasie już grał z Nimi Piotrowski a Mariusz Bryl powoli "pakował walizki" do Reichu.
Oldjazzman
blueslover
blueslover
 
Posty: 727
Rejestracja: marca 1, 2009, 2:00 pm

Postautor: Oldjazzman » września 2, 2013, 3:52 pm

A tak przy okazji, skoro padło tu nazwisko perkusisty Piotrowskiego to wspomnę koncert SBB z udziałem Niemena w Katowickim Spodku w roku bodajże 77 jako gwiazdy wieńczącej jakiś festiwał piosenki studenckiej. Byłem tam jako wykonawca i miałem okazję uczestniczyć w próbach. Po różnych probujących wykonawcach na scenę wszedł akustyk od SBB i tu miałem swoistą ucztę. Otóż ten chłopak, może 25-28 letni zaczął przez mikrofon porozumiewać się z Głównym Inżynierem dżwięku, siedzącym gdzieś tam na górze w tych kabinach za widownią, wprawdzie po polsku ale językiem zupełnie dla mnie niezrozumiałym, mimo że juz byłem na 5 roku Polibudy. Padały określenia typu matematycznego. Panowie doskonale się rozumieli. Trwało to z pół godziny. Skutek był taki, ze jak wyszło SBB ze Skrzekiem, Apostolisem, Piotrowskim właśnie i Niemenem na mellotronie (miał wtedy taki mebel podobny do Hammonda, ale nie był to Hammond), to przeżyłem szok. Nagłosnienie doskonałe. A Piotrowskiego bębnów słuchałem z gębą rozdziawioną i długo Jego grę oraz barwę każdego z bębnów miałem w głowie. Po kilku latach więc byłem trochę zdziwiony, ze podjął współpracę z Kombi, gdyż to dla Niego była zupełnie inna bajka.
I jeszcze może a propos nagłośnienia. Kiedyś miałem okazję rozmawiać z akustykami zatrudnionymi w Sali Kongresowej w Warszawie. Z nostalgią wspominali oryginalne ruskie głośniki zamontowane na tej sali. Ponieważ się zużyły, musieli je wymienić na zachodnie. Ze zdumieniem stwierdzili, ze to dużo gorzej brzmi. Ja tez byłem ich opinią zdziwiony. No ale to był gdzies tak rok 87.
Oldjazzman
blueslover
blueslover
 
Posty: 727
Rejestracja: marca 1, 2009, 2:00 pm

Postautor: Idee Fixe » września 2, 2013, 6:20 pm

Z Tilawem nie byłoby jeszcze aż tak źle, gdyby mieli wokalistę z jakąś fajną barwą głosu, który umie śpiewać. Ale niestety pan Muniek wszystko psuje. To beczenio-jęczenie nijak do fajnego rockowego grania nie przystaje!
http://www.youtube.com/watch?v=9x61A55SlNE
No i dlatego nie nazywałbym tego rockiem. Bo rock to poza graniem również śpiewanie.. a Muniek po prostu nie umie śpiewać.. no, do ogniska i na wycieczkę harcerską jeszcze się nadaje.. ale nie do rocka!
Ja lubiłem Czerwone Gitary, Stana Borysa, Alibabki i Szczepanika.. gdy miałem jakieś 7 lub 8 lat.. Ale to był bigbit, a nie żaden rock ani blues rock.
Potem natomiast pojawił się Breakout, Niemen Enigmatic, Stress, Nurt, Dżamble .. i coś się na naszej scenie zaczęło zmieniać.. potem Perfekt, Dżem, Ogród Wyobraźni, Proletariat, Bank itd... aż niestety znów media opanowały miernoty.. i skończyło się babci sranie.. :(.. i teraz do obrzygania w radiu katują jakieś paskudniactwa.. :(
Awatar użytkownika
Idee Fixe
blueslover
blueslover
 
Posty: 462
Rejestracja: marca 4, 2012, 6:39 am
Lokalizacja: kraków

Postautor: Dziadek Władek » września 2, 2013, 6:41 pm

Idee Fixe, załóż wątek o tym, co jest rockiem a co big-beatem (ew. [brit] popem),
z Muńkiem i Rojkiem jako głównymi bohaterami i chłopcami do bicia - a nie wykręcaj tu off-topów... please!... :)
Władek Pękała
" - Blues?... Jest tam, gdzie go słyszysz..."
Awatar użytkownika
Dziadek Władek
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 18532
Rejestracja: listopada 24, 2009, 10:48 am
Lokalizacja: Częstochowa

Postautor: Idee Fixe » września 2, 2013, 7:43 pm

Ok, Dziadku, masz rację, ciutkę mnie poniosło.
Awatar użytkownika
Idee Fixe
blueslover
blueslover
 
Posty: 462
Rejestracja: marca 4, 2012, 6:39 am
Lokalizacja: kraków

Big beat i tzw. britpop

Postautor: Sariusz » września 26, 2013, 9:57 pm

Oldjazzman pisze:.. wspomnę koncert SBB z udziałem Niemena w Katowickim Spodku w roku bodajże 77


Drogi Oldjazzmanie- do cennych wspomnień wniosę erratę - grupa w tym składzie nazywała się NIEMEN i koncert, który wspomniałeś miał miejsce kilka lat wcześniej. W połowie 1973 nastąpiło rozstanie Niemena ze śląską Trójką i za namową Walickiego Józef i spółka zaczęli używać nazwy SBB. Tak, tak- latka lecą... 8)

Idee Fixe pisze:Muniek, Rojek i cała reszta to powinni dostać dożywotni zakaz występowania jako "gwiazdy rocka"!


Co do rzekomego rozdźwięku między big beatem a zespołami gitarowymi z lat 90. (tzw. polska wersja britpopu) - to wg mnie- przepaści nie ma. Atutem Rojka jest wysoki głos, przyciągający uwagę. Kochając zespoły blues-rockowe niekoniecznie musimy deprecjonować te hołdujące innej stylistyce- prawda..?

Już tak na zgodę - oto klimatyczna wersja przeboju Czerwonych Gitar często wykonywana w latach 90. przez Myslo, także podczas sopockiego koncertu "Atlas polskiego rocka" z okazji urodzin Franciszka Walickiego.

:arrow: You Tube - AsiaKa87- Myslovitz
Ostatnio zmieniony września 27, 2013, 5:24 pm przez Sariusz, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Sariusz
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 145
Rejestracja: kwietnia 18, 2007, 8:36 am

Re: Big beat i tzw. britpop

Postautor: Oldjazzman » września 27, 2013, 1:55 pm

Sariusz pisze:
Oldjazzman pisze:.. wspomnę koncert SBB z udziałem Niemena w Katowickim Spodku w roku bodajże 77


Drogi Oldjazzmanie- do cennych wspomnień wniosę erratę - grupa w tym składzie nazywała się NIEMEN i koncert, który wspomniałeś miał miejsce kilka lat wcześniej. W połowie 1973 nastąpiło rozstanie Niemena ze śląską Trójką i za namową Walickiego Józef i spółka zaczęli używać nazwy SBB. Tak, tak- latka lecą... 8)

Szanowny "sariuszu". Ten koncert w Spodku był z okazji prezentacji finalistów jakiegoś festiwalu piosenki studenckiej (coś tak). Ja wtedy grałem gościnnie w grupie "Monastyr" i doskonale pamiętam, że musiało to być w roku 1977, gdyż właśnie ta grupa na Festiwalu w Toruniu zdobyła pierwsze miejsce i nagrodą dla niej był wyjażd do RFN 27 maja 1977 r. ( tą datę zapamiętałem na całe życie, gdyż był to wyjazd za żelazną kurtynę na dodatek po wcześniejszym pobycie w lutym tego samego roku w ZSRR) do Frankfurtu n/Menem na festiwal młodzieży skupionej w przybudówce SPD albo FDP?, protestującej przeciwko juncie Pinocheta w Chile, a póżniej właśnie ów koncert. Niemen tam był zdaje się na "doczepkę'. Napewno na scenie oprócz Niemena był Apostolis, Skrzek i Piotrowski. Nie wiem jak się wtedy Oni nazywali. Ja Ich zawsze kojarzyłem z SBB. Tu może być błąd z nazwą tego być może okazjonalnie powołanego tylko na ten koncert ansambla, natomiast data jest poza wszelkim podejrzeniem. Podobno przypadki Alzheimera odznaczają się tym, ze doskonale pamięta się dawne czasy a dużo gorzej to co zaszło pięc minut temu. Więc jeśli już, to......Pozdrawiam serdecznie dziekując za zwróconą mnie uwagę, co jest dowodem na zainteresowanie moimi tu wypocinami.
Oldjazzman
blueslover
blueslover
 
Posty: 727
Rejestracja: marca 1, 2009, 2:00 pm

Niemen z SBB..? Niemożliwe po 1973r.

Postautor: Sariusz » września 27, 2013, 2:44 pm

Pozostanę przy swoim zdaniu, bo Niemen NIGDY nie wystąpił "na doczepkę" z SBB.

Ostatni wspólny występ grupy NIEMEN miał miejsce w połowie 1973r. NIGDY później razem w takim składzie nie wystąpili.

Z Piotrowskim Niemen wystąpił może ze dwa razy zagranicą - np. w 1982r. w Szwecji, gdy były perkusista SBB grał z zespołem Kombi. Natomiast z Apostolisem Czesław zagrał koncert "3 dekady rocka" w 1991r. w Sopocie (grał wtedy też Jaśkiewicz i Popławski).

Ale z całą trójką nie zagrał NIGDY po 1973r., co do tego jestem pewien, bo miałem okazję kilka razy rozmawiać na ten temat z Czesławem. Gdyby wystąpili razem w Spodku w 1977r. to takie wydarzenie odbiłoby się dużym echem, gdyż cała branża wiedziała, że Czesław i Józef byli wtedy mocno poróżnieni.

W czasie, o którym piszesz, Niemen występował już z Maciejem Radziejewskim, Jerzym Dziemskim i Stanisławem Kasprzykiem. Grali również w Spodku i to właśnie w 1977r.

Słuchałem nagrań z tego koncertu i na pewno Niemenowi nie towarzyszył Skrzek, ani Piotrowski. O koncertach w Spodku dość szczegółową relację zdał w swej książce Romek Radoszewski- i tam nie ma słowa o koncercie z Niemenem "na doczepkę".

Wspólny występ Niemena i Skrzeka nie był możliwy w tym czasie z powodu dużego sporu ambicjonalnego, który udało im się pokonać dopiero w latach 90-tych. O współpracy z Niemenem w 1972r. i rozstaniu rok później sporo opowiadał Józef Skrzek w listopadzie 2003r.. => You Tube
Mam nadzieję, że Cię Oldjazzmanie przekonałem 8)

P.S. Zwróć też uwagę, że protesty w KDL-ach wobec przewrotu w Chile miały swoje apogeum właśnie w roku 1973...
Ostatnio zmieniony września 27, 2013, 3:16 pm przez Sariusz, łącznie zmieniany 3 razy
Awatar użytkownika
Sariusz
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 145
Rejestracja: kwietnia 18, 2007, 8:36 am

Re: Niemen z SBB..? Niemożliwe po 1973r.

Postautor: Oldjazzman » września 27, 2013, 3:09 pm

Sariusz pisze:Pozostanę przy swoim zdaniu, bo Niemen NIGDY nie wystąpił "na doczepkę" z SBB.

Ostatni wspólny występ grupy NIEMEN miał miejsce w połowie 1973r. NIGDY później razem w takim składzie nie wystąpili.

Z Piotrowskim Niemen wystąpił może ze dwa razy zagranicą - np. w 1982r. w Szwecji, gdy były perkusista SBB grał z zespołem Kombi. Natomiast z Apostolisem Czesław zagrał koncert "3 dekady rocka" w 1991r. w Sopocie (grał wtedy też Jaśkiewicz i Popławski).

Ale z całą trójką nie zagrał NIGDY po 1973r., co do tego jestem pewien, bo miałem okazję kilka razy rozmawiać na ten temat z Czesławem. Gdyby wystąpili razem w Spodku w 1977r. to takie wydarzenie odbiłoby się dużym echem, gdyż cała branża wiedziała, że Czesław i Józef byli wtedy mocno poróżnieni.

W czasie, o którym piszesz, Niemen występował już z Maciejem Radziejewskim, Jerzym Dziemskim i Stanisławem Kasprzykiem. Grali również w Spodku i to właśnie w 1977r.

Słuchałem nagrań z tego koncertu i na pewno Niemenowi nie towarzyszył Skrzek, ani Piotrowski. O koncertach w Spodku dość szczegółową relację zdał w swej książce Romek Radoszewski- i tam nie ma słowa o koncercie z Niemenem "na doczepkę".

Wspólny występ Niemena i Skrzeka nie był możliwy w tym czasie z powodu dużego sporu ambicjonalnego, który udało im się pokonać dopiero w latach 90-tych. O współpracy z Niemenem w 1972r. i rozstaniu rok później sporo opowiadał Józef Skrzek w listopadzie 2003r.. => You Tube
Mam nadzieję, że Cię Oldjazzmanie przekonałem 8)

Postaram się to w swojej główce uporządkować i być może będę się upierał przy swoim:). Zobaczymy. Co do epizodu Niemena z Kombii znam też doskonale temat, gdyż Grzesio Skawiński i Waldek Tkaczyk opowiadali mnie jak wyglądała Ich próba z Niemenem przed wyjazdem do Szwecji. Miałem wtedy z Nimi bardzo żywy, osobisty kontakt. Ciekawa sprawa, ale jednak nie na ogólne forum. Okres współpracy Niemena z Maciejem Radziejewskim (Mathiew z NY) jest mnie też znany od Macieja. Podobno w tym samym czasie graliśmy w studenckich klubach warszawskich Stodoła, Medyk, tylko się wtedy nie znaliśmy, gdyż ja obrzeża rock jazzu ( Georgie Fame, Burdon z War, Freddie Hubbart itp.) zaś On rocka.
Pozdrawiam obiecując sprawę drążyć. Nie wykluczam wszak pomyłki w czasie. Co do jednego jestem pewien. My jako Monastyr gralismy tam w 1977 roku. Byc może ten koncert Niemena kojarzę z niewłaściwym naszym występem. Ale czyżby przed 73 rokiem?.......
Oldjazzman
blueslover
blueslover
 
Posty: 727
Rejestracja: marca 1, 2009, 2:00 pm

Możliwe, że 1973

Postautor: Sariusz » września 27, 2013, 3:43 pm

Cała otoczka koncertu, który opisałeś czyni bardzo prawdopodobnym właśnie rok 1973, gdy ambitni muzycy ze Śląska wysyłali sygnały, że to ONI są siłą napędową grupy, a Niemen jest tylko "na doczepkę"... Dziś te spory śmieszą, ale tak było.

Figo- fago Grupy NIEMEN- YT NAETV (Pilgrim)

W połowie 1973 gdy Czesław rozstawał się z Józefem i spółką, był już w trakcie prób z nowym zespołem utworzonym na bazie KRZAK-a. Po obozie w Łagowie pojechał z zespołem na koncerty do RFN. Ten skład zyskał po nagraniu płyty nazwę =>NIEMEN AEROLIT.

Może te szczegóły pozwolą uściślić datę i okoliczności występu (i festiwalu), którego Oldjazzmanie byłeś obserwatorem i uczestnikiem.

Na lutowym koncercie w Spodku w 1977 obok zespołu Czesława wystąpił Extra Ball i Big band Katowice, a w grudniu tego samego roku miał tam miejsce samodzielny koncert Niemena z zespołem.

Dodam, że Czesław chętnie bywał na studenckich festiwalach, gdzie śpiewano poezję. Od swoich muzyków wymagał wrażliwości na SŁOWO (z czym wśród rockmanów i jazzmanów było raczej słabo).

W latach 70. pozyskał do swego zespołu muzyka, który przekonał go do swoich umiejętności grając na skrzypcach i basie w grupie studenckiej (z grupy NIEBO- YT z TVP Kultura via poezjaspiewana).

Na koniec dość znany utwór przywołanego tu zespołu Monastyr :arrow: "Rzeki snu" (YT- terefereNKa).
Ostatnio zmieniony października 13, 2013, 9:00 am przez Sariusz, łącznie zmieniany 5 razy
Awatar użytkownika
Sariusz
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 145
Rejestracja: kwietnia 18, 2007, 8:36 am

Postautor: Oldjazzman » września 28, 2013, 10:07 am

"Sariuszu". Przyznam, że poprzestawiałeś mnie trochę meble w głowie, ale jest to tymbardziej sympatyczne, że przypomniałeś mnie fajne chwile z Monastyrem i zobaczyłem siebie na tych zdjęciach jak byłem młody i ....
A skoro juz zawadzilismy o Monastyr to tylko dodam, że ten zespól powstał w Ciechanowie przy Studium Kulturalno-Oświatowym tzw. KO z pasji do poezji śpiewanej Waldka Koperkiewicza. Początkowo tylko jako zespół wokalny plus flety proste i gitara akustyczna Waldka. W pewnym momencie, gdy z pomocą przyszedł Im miejcowy Wojewódzki wtedy Dom Kultury, gdzie byłem instruktorem muzycznym, Waldek poprosił mnie o pomoc w zorganizowaniu zespołu akompaniującego. I w tym "czasie ciechanowskim" właśnie miał miejsce ten koncert. Tak to trwało jakiś czas do momentu, kiedy przenieśli się do Estrady przy ZM Ursus. Tam dołączyli do nich na krótki czas kolejno Wenglorz oraz Felicjan Andrzejczak. Na marginesie - Wenglorz miał dyżurną opinię na temat polskiej piosenki. Twierdził, że były dwie największe - Jego "Nie widzę Ciebie.." oraz Niemena "Dziwny jest ten świat". Przez cały "ciechanowski" okres tego zespołu "kręcił" się przy nim i czasem śpiewał Marek Piekarczyk, który równolegle z Waldkiem Koperkiewiczem był studentem tego KO.
Zdaję sobie sprawę, że trochę może wybiegłem poza ramy tematu, gdyż Monastyr to poezja śpiewana, chociaż w okresie Estrady przy AM Ursus probowali grać bardziej mocną muzykę. Mam najdzieję, że te "wykolejenie" głównego tematu forumowicze mnie wybaczą. Jeszcze raz dzięki za "Rzeki snu", a kiedyś jak spotkam się z J. Skrzekiem, to spróbuję uściślić z Nim ten koncert, o który tak się sympatycznie spieraliśmy. Pozdrawiam serdecznie.
Oldjazzman
blueslover
blueslover
 
Posty: 727
Rejestracja: marca 1, 2009, 2:00 pm

NAE

Postautor: Sariusz » października 5, 2013, 10:16 am

W sobotę 5 X po godz.15 w Wehikule Czasu gościem radiowej Trójki będzie Andrzej Turski (w latach 60. gitarzysta Chochołów i Grupy Czterech, później dziennikarz radiowy i telewizyjny). Można liczyć na muzyczne rarytasy 8)

A już teraz proponuję garść wspomnień o Niemenie w starych, dobrych czasach. Opowiadają: Paweł Brodowski (Akwarele), Tomasz Jaśkiewicz (Akwarele, Niemen Enigmatic) oraz Jerzy Dziemski (muzyk Niemena w latach 1976-1980).

Patrz :arrow: Akwarele z Dnia Niemena w Kulturze (YT- NAETV).
********************************

PS Link do strony z audycją (ikonka głośnika) - redaktor Andrzej Turski wspomina (niestety zapis bez nagrań muzycznych) :arrow: Polskie Radio
Awatar użytkownika
Sariusz
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 145
Rejestracja: kwietnia 18, 2007, 8:36 am

Postautor: B&B » października 9, 2013, 10:13 am

A tydzień wcześniej gościem Wehikułu była Halina Frąckowiak. Nie spodziewałem się wiele i dlatego nie zaznałem rozczarowania - niespodzianek nie było, nagrania znane (Na sianie, Brzegi łagodne...), opowieści związanych z ABC prawie nie było (choć P.Halina podkreśliła wielką profesjonalność ostatniego składu). Trochę fajnych, wręcz intymnych zwierzeń z początków kariery... i tyle.
"Brzegi łagodne" robiły i nadal robią na mnie duże wrażenie:
http://www.sendspace.pl/file/e3a50883e96dbc0a5dde66d
Awatar użytkownika
B&B
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7225
Rejestracja: października 9, 2005, 10:14 pm
Lokalizacja: spod warmińskiego lasu...

Re: ['60] Polanie i inni prekursorzy

Postautor: alez510 » listopada 6, 2013, 8:26 am

W roku 1967 Old Timers nagrał dla Veritonu czwórkę.
Nie ma niestety składu osobowego Grupy, za to umieszczona została cała ekipa "śpiewająca":
"Krystynki"
Maria Błaczkowska, Krystyna Czech, Maria Jesiołowska, Stanisława Kosakowska, Zofia Kosior, Irena Krzyżostaniak, Ewa Krzywoszyńska, Krystyna Żabińska.

Old Timers & Krystynki - "Posłuszni chłopcy"
/trad. - Henryk Gaworski/
http://pl.rghost.net/49973440

Obrazek
alez510
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 66
Rejestracja: listopada 24, 2010, 7:42 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: ['60] Polanie i inni prekursorzy

Postautor: B&B » listopada 6, 2013, 9:14 am

Te Krystynki to jak Filipinki :D
Awatar użytkownika
B&B
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7225
Rejestracja: października 9, 2005, 10:14 pm
Lokalizacja: spod warmińskiego lasu...

Re: ['60] Polanie i inni prekursorzy

Postautor: Spaniel » listopada 6, 2013, 11:12 am

Cieszy mnie niezmiernie, że mimo mojej sporadycznej obecności na Forum Okolice Bluesa , założny przeze mnie przed laty wątek tak dynamicznie się roawija. Chociaż niekiedy odchodzi w dość odległe rejony muzyczne od pierwotnych moich założeń :) Jednak pamietać należy maksymę "vox populi , vox dei" Pozdrawiam muzycznie :)

http://www.youtube.com/watch?v=zTvYAE-MkGI

Obrazek
Chochoły
Blues mieszka w Polsce !
Awatar użytkownika
Spaniel
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2697
Rejestracja: lutego 10, 2010, 2:49 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: ['60] Polanie i inni prekursorzy

Postautor: alez510 » listopada 6, 2013, 8:06 pm

To scalmy jeszcze dwa figurujące powyżej posty:

Krystynki & Chochoły - Bo twoje oczy
http://www.youtube.com/watch?v=3j1SSUe6EfA
alez510
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 66
Rejestracja: listopada 24, 2010, 7:42 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: ['60] Polanie i inni prekursorzy

Postautor: Oldjazzman » listopada 7, 2013, 6:25 pm

"Alez510" umieścił tu nagranie Old Timers" z Krystynkami. Jest to dla mnie duże zaskoczenie, gdyż po tylu latach, gdzieś z tyłu głowy przychodzi do mnie myśl, wracają jak z zaświatów wspomnienia, że przecież śp. Heniek Majewski rzeczywiście z nami przygotowywał te nagrania dla Krystynek. Teraz też sobie przypominam, że chyba tą sprawą interesował się Mateusz Święcicki, który raz wpadł na naszą próbę. Próby odbywały się wtedy w sali Towarzystwa Śpiewaczego Harfa przy kościółku na Powiślu nieopodal Mostu Poniatowskiego. To była popularna salka do prób dla zespołów. Za opłatą. Nie pamiętam czy brałem udział jako klarnecista w tym nagraniu. Być może tak, gdyż na pewno coś z Old Timersami wtedy nagrywaliśmy dla Veritonu. Jeśli to było "za moich czasów" w tym zespole, a to bardzo prawdopodobne, to pamiętam Henryka Majewskiego - trąbka, Jurka Kowalskiego-puzon, Wojtka Kamińskiego - fortepian, Jacka Bieńkowskiego - banjo, Zbyszka Kulhawczuka - kontrabas, Krzyśka Adamka - perkusja i moja skromna postać na klarnecie. Niewykluczone jednak, że na klarnecie gra tam już Zbyszek Jaremko, który nastał po mnie na tym instrumencie oraz Jurek Dunin Kozicki na perkusji. To, że nie pamiętam dokładnie, oraz że nie mam tej płytki, to efekt mojej nagłej decyzji o zrezygnowaniu z tej kapeli z powodu, o którym nie chciałbym tu pisać. Być może nagrałem z Nimi na krótko przed rozstaniem, a póżniej nie śledziłem losów tego nagrania. Czasowo by się zgadzało, gdyż miesiąc po mojej rezygnacji Old Timers wystąpił po raz pierwszy na Jazz Jamboree w 1967 już jednak ze Zbyszkiem Jaremko na klarnecie, a płytka jest z 1967 roku. Być może tam na puzonie gra też nie Jurek Kowalski a Zbyszek Konopczyński.
Oldjazzman
blueslover
blueslover
 
Posty: 727
Rejestracja: marca 1, 2009, 2:00 pm

Re: ['60] Polanie i inni prekursorzy

Postautor: alez510 » listopada 7, 2013, 8:26 pm

Tak przedstawia się zawartość całej "czwórki - może ona wyjaśni nieco więcej.

Obrazek
alez510
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 66
Rejestracja: listopada 24, 2010, 7:42 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: ['60] Polanie i inni prekursorzy

Postautor: Oldjazzman » listopada 7, 2013, 9:00 pm

alez510 pisze:Tak przedstawia się zawartość całej "czwórki - może ona wyjaśni nieco więcej.

Obrazek

Dziękuję za pomoc, jednak niestety składu Old Timersów tam nie ma. I nie jest to istotne, gdyż raczej temat zakładki nie dotyczy zespołów jazzowych. Nie wiem też teraz po lekturze nazwisk (Marek Dagnan....) czy wizyta Mateusza Święcickiego na naszej próbie miała związek z "Krystynkami", bo gdyby tak było, to być może Jego nazwisko na tej płytce byśmy znależli. Ale był u nas w jakiejś sprawie właśnie w czasie, gdy pojawił się temat Krystynek. Natomiast to czy gram na tej płytce wyjaśniłoby się, gdybym gdzieś ją "dorwał". Moi następcy, Zbyszek Jaremko oraz Jurek Galiński mieli swój styl grania i od razu bym sprawę wyjaśnił. Ale to też mało ważne, chociaż mnie osobiście to ciekawi. W każdym razie Twój "Alez510" wpis mnie przywołał niespodziewanie tą historię związana z Krystynkami. "Za moich czasów" Old Timers akompaniował też piosenkarzom studenckim podczas Festiwalu Piosenki Studenckiej. Miało to miejsce w Filharmonii Narodowej i pamiętam, że akompaniowaliśmy m.in. Zdzisławie Sośnickiej. Wtedy też chyba po raz pierwszy szersza widownia zetknęła się z Markiem Grechutą, Janem Kantym Pawluśkiewiczem, Wodeckim.....czyli z zespołem "Anawa" i zaczęła się Ich droga do sukcesu. Tak to pamiętam, gdyż byli odkryciem na tym koncercie. Który to był rok? Może 66?
Oldjazzman
blueslover
blueslover
 
Posty: 727
Rejestracja: marca 1, 2009, 2:00 pm

Re: ['60] Polanie i inni prekursorzy

Postautor: B&B » listopada 8, 2013, 8:23 am

Możesz, niewielkim kosztem, posłuchac całości :)
http://allegro.pl/old-timers-i-krystynk ... 38110.html
Ja bym posłuchał, czy ten "Blues..." to blues 8)
Awatar użytkownika
B&B
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7225
Rejestracja: października 9, 2005, 10:14 pm
Lokalizacja: spod warmińskiego lasu...

Re: ['60] Polanie i inni prekursorzy

Postautor: alez510 » listopada 9, 2013, 6:39 pm

Chyba nie będzie to potrzebne -- w przyszłym tygodniu zawartość płytki powinna do mnie dotrzeć
i wtedy udostępnię ją w tym miejscu.
Pozdrawiam :)
alez510
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 66
Rejestracja: listopada 24, 2010, 7:42 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: ['60] Polanie i inni prekursorzy

Postautor: alez510 » listopada 11, 2013, 5:08 pm

Old Timers i Krystynki

01. Posłuszni chłopcy
http://voila.pl/index.php?f=1770680.MP3

02. Głupi Johny
http://voila.pl/index.php?f=1770679.MP3

03. Malujemy z wyobraźni
http://voila.pl/index.php?f=1770681.MP3

04. Blues znad rzeki
http://voila.pl/index.php?f=1770682.MP3

Miłego słuchania ...
alez510
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 66
Rejestracja: listopada 24, 2010, 7:42 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: ['60] Polanie i inni prekursorzy

Postautor: B&B » listopada 11, 2013, 6:07 pm

Dzięki!
Ale nie da się tego słuchać, a już ten "blues"...
Awatar użytkownika
B&B
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7225
Rejestracja: października 9, 2005, 10:14 pm
Lokalizacja: spod warmińskiego lasu...

Re: ['60] Polanie i inni prekursorzy

Postautor: Oldjazzman » listopada 11, 2013, 7:31 pm

Dzięki "alez510". Wprawdzie "B&B" najmniej się podoba "Blues znad rzeki" ale właśnie tego bluesa dobrze pamiętam i ja tam zdaje się ( moja pewnośc jest w granicach 95%) gram rzeczywiście. Te wszystkie kawałki nie kojarzyłem dotąd z nazwy. Teraz jak ich posłuchałem jestem pewien, że to było za "moich czasów", gdyż doskonale te frazy pamiętam. Np. w "Głupim Johny" tzw. nieregularne takty. Trudno byłoby takich łamańców nie pamiętać. Więc....to jest dla mnie miła niespodzianka po tylu latach. A co do tego bluesa tak kontrowersyjnego dla "B&B". Jest to forma bluesa nowoorleańskiego przeflancowana na grunt słowiański. I wyszło tak jak wyszło. Pamiętam, że formą do której wtedy tego typu zespoły sięgały często był też blues 13-taktowy. Co zaś do brzmienia to tak to wtedy brzmiało. Dla mnie to powrót na chwilę do przeszłości. Tak było.
Oldjazzman
blueslover
blueslover
 
Posty: 727
Rejestracja: marca 1, 2009, 2:00 pm

Re: ['60] Polanie i inni prekursorzy

Postautor: B&B » listopada 12, 2013, 8:01 am

Bez urazy - te nagranie zestarzało sie głównie z powodu bardzo infantylnego śpiewania Krystynek :lol:
Awatar użytkownika
B&B
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7225
Rejestracja: października 9, 2005, 10:14 pm
Lokalizacja: spod warmińskiego lasu...

Re: ['60] Polanie i inni prekursorzy

Postautor: Oldjazzman » listopada 12, 2013, 11:58 am

B&B pisze:Bez urazy - te nagranie zestarzało sie głównie z powodu bardzo infantylnego śpiewania Krystynek :lol:

Ależ nie ma mowy o żadnych urazach!. Oczywiście, że się tego słucha z rozbawieniem. Przy czym...... nie można odmówić "Krystynkom" czystego śpiewania. Dla mnie te nagrania to przede wszystkim miły prezent. Są czymś bardzo osobistym, gdyż będę miał pamiątkę z młodych lat. I często teraz po tych wpisach zastanawiam się, czy jest fair zajmować zacnych forumowiczów moją osobistą historią?. Trochę przyznam poniosły mnie jednak emocje i proszę o wyrozumiałość. Dziadka Władka też. Byłem ciekaw jak kiedyś grałem i nie sądziłem, że moja ciekawość będzie zaspokojona dzięki "Alez510". A przy okazji dodam jeszcze jedna ciekawą historię. Otóż w tamtym czasie w klubie studenckim "Medyk" na ul.Oczki zorganizowano cykl (około 4-5 seansów) filmów niemych z udziałem Charlie Chaplina, Buster Keatona, Flipa i Flapa. Old Timersi przygrywali do tych filmów, przy czym były to czyste improwizacje w stylu nowoorleańskim z interpretacją tego co działo sie na ekranie. A więc jakiś akcent na perkusji, jakieś śmieszne riify dęciaków. Fajna zabawa a przy okazji było na piwo. W "Medyku" działały też zespoły rockowe i odbywały się koncerty. M.in. Zaduszki Jazzowe im. Krzysztofa Komedy. Taka trochę konkurencja dla "Stodoły" i "Hybryd"
Oldjazzman
blueslover
blueslover
 
Posty: 727
Rejestracja: marca 1, 2009, 2:00 pm

Re: ['60] Polanie i inni prekursorzy

Postautor: Dziadek Władek » listopada 12, 2013, 12:34 pm

Oldjazzman pisze:[...] zastanawiam się, czy jest fair zajmować zacnych forumowiczów moją osobistą historią?. [...]

Wojtku, Twoja osobista historia jest mocno spleciona z historiami składającymi się na ten wątek i także ma tu swoje miejsce. Nie zastanawiaj się zatem tylko opowiadaj - tym bardziej, że robisz to zajmująco :)

Dla mnie to jeden z najciekawszych wątków tego forum :)
Władek Pękała
" - Blues?... Jest tam, gdzie go słyszysz..."
Awatar użytkownika
Dziadek Władek
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 18532
Rejestracja: listopada 24, 2009, 10:48 am
Lokalizacja: Częstochowa

PoprzedniaNastępna

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Na jeden temat...

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 141 gości

cron