Witam!
Coś wam jeszcze opowiem:
od początku mówię, że ja jestem współpomysłodawcą ( nie jedynym) i mówiłem to nieraz ze sceny,podczas festiwali!
Było nas trzech : Grzegorz Kuś, Tomek Wolski i ja. W tym składzie spotkaliśmy się pierwszy raz w teatrze, aby przedstawić swój pomysł. Tomek znał dyrektora,więc załatwił to spotkanie. Nie jest to żadną tajemnicą!
Na następnym spotkaniu, po kilku mcach pojawiłem się tylko ja. Grzegorz przestał się udzielać muzycznie, chyba z powodu własnego biznesu. Tomek wycofał się oficjalnie z organizacji festiwalu. Powiedział mi, że mam iść i działać bo on nie jest typem organizatora i ma własne sprawy. Od tego czasu Tomek był na każdym festiwalu, jako gość specjalny i jako muzyk grupy Blueset, nie jeden raz!
Ja, przychodząc na spotkanie, położyłem "na tacy" dyrektorowi program i pozostałe pomysły!
Do czego zmierzam?
Pan dyrektor jest mistrzem manipulacji! Kłamie i opluwa mnie przekręcając fakty! Napisał mi w mailu, że wreszcie Tomek może działać dla festiwalu , bo wcześniej nie mógł, bo ja mu nie pozwalałem!!!
No więc rozmawiam z Tomkiem ( nie będę cytował jego maila choć mógłbym) który odcina się od tego co mówi pan dyrektor i potwierdza, że przecież sam się wycofał z organizacji imprezy!!! Nie zgadza się ze słowami kolegi dyrektora! (co nie zmienia faktu, że jest jurorem konkursu festiwalowego
)
Panie Dyrektorze!
Czyta pan te posty. jest pan manipulantem, który stworzył wokół siebie grupkę okłamywanych wzajemnie i zmanipulowanych ludzi!!! Dzięki temu ja stałem się ich wrogiem nr 1 !!! A pan nie ma honoru, i nie miał pan odwagi spotkać się ze mną i spojrzeć mi w oczy!
Skończmy tą farsę! działajcie, róbcie festiwal, niech chociaż te "młode" zespoły nie przestaną wierzyć w sens grania i muzyki!!
Byle by Wam za bardzo nie uwierzyły!