autor: Zderzenie » listopada 12, 2012, 5:42 pm
Witam serdecznie,
mam pytanie - czy w Polsce funkcjonuja "jam bandy" - zespoly w klimacie Allman Brothers, Gov't Mule, Phish, Grateful Dead? Nie chodzi mi tylko o to, ze zespol gra "bluespochodna" muzyke, ale improwizuje, zmienia set (kazdy koncert jest odmienny), bawi sie muzyka (niespodziewane covery). Czy w Polsce/Europie nie ma takiej kultury grania,a jesli nie, to dlaczego? Przez odmienne korzenie (USA - blues, Europa - muzyka klasyczna?)