Moderator: mods
Holy Diver pisze:http://www.youtube.com/watch?v=78h5QwlzOyQ&feature=related
Nagranie wszak krótkie, ale widać, że James wie, w czym rzecz.
Holy Diver pisze:Wiadomo, że trudno porównywać Hetfielda do Garego, czy Erica, jak dla mnie fajnie, że James ma świadomość, że gdyby nie blues thrashu by nie grał.
rocken pisze:Holy Diver pisze:Wiadomo, że trudno porównywać Hetfielda do Garego, czy Erica, jak dla mnie fajnie, że James ma świadomość, że gdyby nie blues thrashu by nie grał.
Pentatonike to chyba wszyscy gitarzyści znają.
Temu moim zdaniem też tylko się wydaje że gra bluesa...
http://www.youtube.com/watch?v=Y1stTXLqBCs
rocken pisze:Holy Diver pisze:Wiadomo, że trudno porównywać Hetfielda do Garego, czy Erica, jak dla mnie fajnie, że James ma świadomość, że gdyby nie blues thrashu by nie grał.
Pentatonike to chyba wszyscy gitarzyści znają.
Temu moim zdaniem też tylko się wydaje że gra bluesa...
http://www.youtube.com/watch?v=Y1stTXLqBCs
Rock-A-Billy pisze:Na szczęście, w przeciwieństwie do Was ci dwaj nie muszą nikomu niczego udowadniać i jak chcą sobie pograć pentatonikę, czy jak to się tam nazywa, to sobie grają...
Fajnie mają, nie
Rock-A-Billy pisze:rocken pisze:Holy Diver pisze:Wiadomo, że trudno porównywać Hetfielda do Garego, czy Erica, jak dla mnie fajnie, że James ma świadomość, że gdyby nie blues thrashu by nie grał.
Pentatonike to chyba wszyscy gitarzyści znają.
Temu moim zdaniem też tylko się wydaje że gra bluesa...
http://www.youtube.com/watch?v=Y1stTXLqBCs
Na szczęście, w przeciwieństwie do Was ci dwaj nie muszą nikomu niczego udowadniać i jak chcą sobie pograć pentatonikę, czy jak to się tam nazywa, to sobie grają...
Fajnie mają, nie
Rock-A-Billy pisze:Na szczęście, w przeciwieństwie do Was ci dwaj nie muszą nikomu niczego udowadniać i jak chcą sobie pograć pentatonikę, czy jak to się tam nazywa, to sobie grają...
Fajnie mają, nie
Holy Diver pisze:O kurcze.
Gdy obecnie patrzę na ten pamiętający Napoleona temat, mam wielkiego banana na twarzy.
Nieosłuchany byłem. A wstęp Kirka zagrany slidem wręcz poraża... Sam gram podobnie.
A jeśli chodzi o samą Metallikę. W zasadzie są w porządku. Nagrali kilka naprawdę fajnych rzeczy. Obecnie patrzę na nich jednak bardziej obiektywnie niż te dwa lata temu. Umówmy się. Było wiele, ale to wiele lepszych kapel metalowych, które takiego rozgłosu nie miały. Na ten przykład dam Bleak House, czy Diamond Head.
Poraża... takimi bokami, że aż się niedobrze robi jak się tego słucha.Holy Diver pisze: A wstęp Kirka zagrany slidem wręcz poraża...
To jeszcze dużo ćwiczeń słuchu przed tobą.Holy Diver pisze:Sam gram podobnie. Laughing
Rock-A-Billy pisze:Wychowałem się na Metallice i do dziś mam do nich wielki sentyment, choć na ich twórczość patrzę znacznie bardziej krytycznym okiem. Wbrew obiegowym twierdzeniom Kirk Hammet nie jest żadnym wielkim gitarzystą. To raczej zręczny, metalowy rzemieślnik.
rocken pisze:Rock-A-Billy pisze:Wychowałem się na Metallice i do dziś mam do nich wielki sentyment, choć na ich twórczość patrzę znacznie bardziej krytycznym okiem. Wbrew obiegowym twierdzeniom Kirk Hammet nie jest żadnym wielkim gitarzystą. To raczej zręczny, metalowy rzemieślnik.
Takie "obiegowe" opinie niestety są nie tylko domenom muzyki metalowej i zdarzają się w innych klimatach także. Na szczęście w większości przypadków to kwestia kilku lub kilkudziesięciu lat aby spojrzeć na to racjonalnie
TITO pisze:Ale przynajmniej "uczciwie" kostkuje a solówki mają jakiś sens a nie jak w przypadku Slayera! Nie żebym odmawiał Slayerowi co Slayerowskie, ale gitarowe sola to jak tarcie o siebie dwóch styropianowych płyt!
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 438 gości