qak pisze:moim zdaniem zdecydowanie da sie wyliczyc tych naj bo jest ich poprostu niewielu. czy o to idzie... w kochaniu muzyki potrzebne sa autorytety wiec chyba tak, kazdy powinien miec swoich naj. white to ten ze stripsow i moim zdaniem on zalicza sie do tych naj bo laczy w sobie prostote, emocje i niezwykly show, czyli to co lezy w korzeniach bluesa. On wrocil do tego co stworzylo taki klimat czyli odrzucenie jakichkolwiek regul i zbudowanie wlasnej przestrzeni muzycznej.
Tych "naj" jest wpip i troche Jest ich cała maaasa
Muzyka to nie zawody i mierzalnosc najlepszych...... takie cos nie istnieje przeciez