Paweł Stomma pisze:... Ci sie
..mi sie...
Moderator: mods
Paweł Stomma pisze:[...]
O ile wiem, nie jest to naukowo wytłumaczalne. Lutnicy mówią o czymś takim, jak „pamiętanie” częstotliwości przez drewno, [...]
lauderdale pisze:Paweł Stomma pisze:Badźmy powazni. Skąd masz ta godzinkę. Marek pisał o pół roku, ja o dwóch.
Ale nawet nie o to chodzi. Jak zadałeś te pytania, mimo pewnej złosliwosci sformułowania, myślałem, ze chodzi o to żeby sie czegos dowiedzieć.
Dzetro pisal o "pol godzinie" i ze potem gada ja trzeba.
Zreszta ja juz swoje napisalem. Chetnie zobaczylbym testy na rozpoznawanie gitar rozegranych i nierozegranych.
dzetro pisze:Nie chce ze by wygladalo zlosliwie ale tez gram 30 lat no i moze Lauderdale ma tak dobre gitary ze graja super caly czas, nawet po mieszacu nie grania na nich, albo tak zle ze graja caly czas bez zmiany- zle
Szkoda ze tak daleko dostalismy sie od tematu gitara do bluesa.
Roj pisze:Przysłuchując się nagraniu Lauderdale STOLEN BLUES (link do nagrania znajduje się w Jackowej stopce) , stwierdzam z całą odpowiedzialnością , że jego gitarka jest dobrze rozegrana - brzmi bardzo niczego sobie przyjemnie.
Tak sobie myślę , że jak Lauder jest w tych rozjazdach , to może ktoś jednak gra bez jego wiedzy na tej gitarce i dlatego ona mu tak stroi i wybrzmiewa
Dziadek Władek pisze:[...]
Polecam publikacje Bogdana Skalmierskiego...
[...] to właśnie stan naprężenia w pudle rezonansowym decyduje o istotnych jego właściwościach akustycznych. Okazuje się, że najistotniejszy jest stan naprężenia panujący w górnej płycie. Płyta ta, podobnie jak skóra na bębnie powinna być naciągnięta mimo odwrotnego działania strun dążących do jej ściskania. W tym momencie oczywistym staje się proces "umierania" instrumentu jako zjawisko przejmowania po czasie przez górną płytę obciążeń pochodzących od strun na skutek zjawiska pełzania drewna.
rocken pisze:No a wykłady prof. Skalmierskiego to była czarna magia zdecydowanie Pana Włodka wykłady były przystępniejsze
Dziadek Władek pisze:rocken pisze:No a wykłady prof. Skalmierskiego to była czarna magia zdecydowanie Pana Włodka wykłady były przystępniejsze
Nie taka czarna - ale magia była, fakt; byłem studentem i trochę współpracownikiem Profesora...
Czyżbym i ja trafił tu na swojego studenta?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 239 gości