Moderator: mods
RafałS pisze:Rozmowa w innej zakładce skłoniła mnie do zadania następującego pytania. Adresuję je głównie do miłośników Gary Moore'a, ale ma charakter ogólny. Wiadomo, że wszystkim nam żal tego, że muzyk zmarł, bo to przede wszystkim człowiek, a cżłowieka zawsze szkoda. Ale jedni z nas lubili czyjąś muzykę bardziej, inni mniej, a jeszcze inni - wcale. Niektórych wielbicieli drażni (i ja to rozumiem), że po śmierci ich ulubieńca pisze się o nim w innym tonie, uważają to za hipokryzję. Ale czy ma sens jakieś inne podejście? Czy krytyczne wypowiedzi na temat twórczości tuż po czyjejś śmierci są stosowne? Czy taka sytuacja pozstawia Waszym zdaniem w ogóle miejsce na dyskusję nad wartością czyjegoś artystycznego dorobku i tym, co dla nas znaczył, czy tylko na jego cichą kontemplację? Dyskusja zawsze grozi awanturą, jej brak - podwójnym pogrzebaniem artysty.
Gabriels pisze:Dla mnie oczywistym jest ,że taka chwila
sprzyja cichej kontemplacji.
masc pisze:Gabriels pisze:Dla mnie oczywistym jest ,że taka chwila
sprzyja cichej kontemplacji.
Przy dźwiękach The Prophet, albo Still got the blues...
Przybiła mnie ta wiadomość...szlag jasny trafił...ale dół
Gabriels pisze:RafałS pisze:Rozmowa w innej zakładce skłoniła mnie do zadania następującego pytania. Adresuję je głównie do miłośników Gary Moore'a, ale ma charakter ogólny. Wiadomo, że wszystkim nam żal tego, że muzyk zmarł, bo to przede wszystkim człowiek, a cżłowieka zawsze szkoda. Ale jedni z nas lubili czyjąś muzykę bardziej, inni mniej, a jeszcze inni - wcale. Niektórych wielbicieli drażni (i ja to rozumiem), że po śmierci ich ulubieńca pisze się o nim w innym tonie, uważają to za hipokryzję. Ale czy ma sens jakieś inne podejście? Czy krytyczne wypowiedzi na temat twórczości tuż po czyjejś śmierci są stosowne? Czy taka sytuacja pozstawia Waszym zdaniem w ogóle miejsce na dyskusję nad wartością czyjegoś artystycznego dorobku i tym, co dla nas znaczył, czy tylko na jego cichą kontemplację? Dyskusja zawsze grozi awanturą, jej brak - podwójnym pogrzebaniem artysty.
Jezeli ktos chce pelnic role dyzurnego prowokatora,czy tez krzewic relatywizm to oczywiscie jego wybór.
W mojej ocenie Świat jest zbudowany na pewnych fundamentach moralno- etycznych określających jednoznacznie poprawność zachowania,osobistą kulturę i takt w obliczu takich sytuacji jak czyjaś smierć.Swiadomy jestem tego jak dalece zostaly zdegenerowane te wartosci w dobie wszechogarniającego internetu,wierze jednak ,że to dotyczy tylko slabych i uleglych!.Dla mnie oczywistym jest ,że taka chwila
sprzyja cichej kontemplacji.
Kazorek pisze:Świat nie jest zbudowany na żadnych fundamentach etycznych czy moralnych jeśli chodzi o sposób zachowania w przypadku gdy ktokolwiek odchodzi, i internet nie ma tu nic do rzeczy.
Kazorek pisze:Opłakujemy, zaklinamy wyroki losu zamiast skupić się na radości z tego że Gary przeżył aż 58 lat i że to jest cudowne że tyle po sobie zostawił.
Czarny klimat wprowadzamy zamiast celebrować dorobek w obliczu końca.
posener pisze:Przeklejam swoje wpisy z 7 lutego, ze spacyfikowanego z niewiadomych przyczyn wątku w newsach.
kora_ pisze:Posnerze , za kilka tygodni, ten temat ucichnie .
Pozdrawiam.
kora_ pisze:Posnerze zauważ,że powstały dwa wątki dotyczące jednego wydarzenia.
Uznaliśmy,ze zablokowanie jednego tematu będzie korzystne .
Gdyby temat powstał tylko w newsach,jak najbardziej byśmy to uszanowali i dopiero po jakimś czasie przenieślibyśmy temat do tego wątku.
Pozdrawiam.
kora_ pisze:Posnerze zauważ,że powstały dwa wątki dotyczące jednego wydarzenia.
Uznaliśmy,ze zablokowanie jednego tematu będzie korzystne .
Gdyby temat powstał tylko w newsach,jak najbardziej byśmy to uszanowali i dopiero po jakimś czasie przenieślibyśmy temat do tego wątku.
Pozdrawiam.
Zdzisław Pająk pisze:W dzień świętego Walentego zapraszam wszystkich zakochanych w malowniczych dźwiękach gitary i nie tylko...
Od 20,00 przez dwie godziny różne muzyczne oblicza Gary'ego Moore'a a także przypomnienie jego artystycznej drogi.
Poza tym coś "walentynkowego" - zapraszam na 20,00 www.mok.bydgoszcz.pl - Radio Kultura.
RafałS pisze:kora_ pisze:Posnerze zauważ,że powstały dwa wątki dotyczące jednego wydarzenia.
No właśnie. Mi też się wydaje, że nazwa "Odeszli" brzmi w tym kontekście lepiej niż "Newsy".
Spaniel pisze:Dla mnie to jest żenujące i małostkowe.
RafałS pisze:Spaniel pisze:Dla mnie to jest żenujące i małostkowe.
Niektórych łatwo zażenować. Szczególnie takich, którzy czytają innym w myślach i bezbłędnie wykrywają u nich małostkowe pobudki. Nic, tylko pozazdrościć tej umiejętności. Ale jakoś nie zazdroszczę.
Spaniel pisze:RafałS pisze:Spaniel pisze:Dla mnie to jest żenujące i małostkowe.
Niektórych łatwo zażenować. Szczególnie takich, którzy czytają innym w myślach i bezbłędnie wykrywają u nich małostkowe pobudki. Nic, tylko pozazdrościć tej umiejętności. Ale jakoś nie zazdroszczę.
Chłopcze chcesz boksować ? Nie tutaj ustawiono ring żołnierzu !
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 200 gości