Moderator: mods
Tomii pisze:Olu, jezeli jak twierdzisz czytalas ksiazke o ABB, a mysle tu o "Jezdzcach Polnocy" to chyba masz tam wszystko o co pytasz. Domyslam sie ze chcesz sie jedynie upewnic w przekonaniu ... ( ? )
Ola_Kalisz pisze:Moja przyjaciółka, oraz Sz.P. od Muzyki. Po za tym chciałabym żeby ta prezentacja była na prawdę dobra i dopracowana wyłącznie dla własnej ambicji i miłości, którą darzę ten zespół.
bluesman1 pisze:Chyba jeden z najlepszych w swoim rodzaju i w ogole w historii muzyki wspolczesnej. Szczegolnie okres 1969-1972 i 1994-obecnie to najwieksze triumfy Braci. Moze "Whipping Post" z Live at Fillmore East hehe...
Tomii pisze:Hmmm, musisz - zle slowo, moze powinnas wlasnie sama bez opini w takim razie od siebie wlac w ten tekst cala siebie?
Moze wykorzystaj watek, ze i w naszym kraju mlodzi (Zespol Osly) siegaja po ich utwory i graja cale koncerty ABB poswiecone. Jest na forum gdzies temat "Osly graja ABB" poszukaj i moze z Jasiem Galachem sie skontaktu w tej sprawie. Byc moze to dobry trop - pobaw sie wiecej w "dziennikarstwo"
Maniol HIGHWAY pisze:genialne jest wszystko to co nagrane z Duanem (czyli jak kolega zauważył lata 1969 - 1972).
genialne jest wszystko to co nagrane z Warrenem (czyli od 1990 roku).
okres pośredni można przemilczec.
RafałS pisze:Maniol HIGHWAY pisze:genialne jest wszystko to co nagrane z Duanem (czyli jak kolega zauważył lata 1969 - 1972).
genialne jest wszystko to co nagrane z Warrenem (czyli od 1990 roku).
okres pośredni można przemilczec.
"Brothers and Sisters" (1973) chyba jednak znać warto. Świetny Chuck Leavell na klawiszach.
agrypa pisze: Podejrzewam ze wiekszej krytyki sie nie doczekasz.
korczynski pisze:Jeśli miałbym wyrazić jakąś krytykę to powiedziałbym tak: wolę grać ich muzykę niż słuchać. Nigdy nie byłem wielkim fanem ABB, tzn. przesłuchałem wszystkie płyty i tylko do nielicznych wracałem. Mają archaiczne brzmienie, które w żaden sposób nie wyprzedzało epoki... Oczywiście jest to taka krytyka 'na siłę' bo bez wątpienia Allmani to jeden z największych zespołów w historii! Kiedy robiliśmy z Osłami poświęcony im koncert nie mogliśmy się nazachwycać jak zajebiste to są kawałki!
Jeśli miałbym wybrać jeden numer do prezentacji byłby to bez wątpienia 'Whipping Post'. To genialny utwór! GENIALNY POD KAŻDYM WZGLĘDEM! Dobre wykonanie tego kawałka wymaga totalnej szczerości, pełnego zaangażowania emocji, a w niektórych miejscach wprost wirtuozerii. Ja, za każdym razem po wykonaniu tego utworu muszę porządnie odetchnąć! Poza tym jest chyba w setce najlepszych utworów wg Rollin' Stone.
A propos krytyki jeszcze, to na koncercie z Fillmore East pomylili się w jednym numerze! Wycięli jedną ósemkę! Inna sprawa, że pozbierali się w taki sposób, że ech... mistrzostwo! Nie pamiętam, który to utwór, ale Jasiu będzie wiedział, bo on zna każdą nutę Allmanów.
Pawe Freebird Michaliszyn pisze:Ola_Kalisz pisze:Dziękuje Panie Pawle! : )
Pozdrawiam Serdecznie. : )
Ola_Kalisz pisze:korczynski pisze:
A propos krytyki jeszcze, to na koncercie z Fillmore East pomylili się w jednym numerze! Wycięli jedną ósemkę! Inna sprawa, że pozbierali się w taki sposób, że ech... mistrzostwo! Nie pamiętam, który to utwór, ale Jasiu będzie wiedział, bo on zna każdą nutę Allmanów.
agrypa pisze:Olu, juz masz troche krytyki. Ta reszta, ktora mozna przemilczec. Podejrzewam ze wiekszej krytyki sie nie doczekasz. Wycisnij cos z tego "przemilczenia". Cos w stylu: miewali gorsze "okresy" Albo-nie wszystkim odpowiada caloksztalt tworczosci zespolu......
Leszek Jakubczak pisze:agrypa pisze:Olu, juz masz troche krytyki. Ta reszta, ktora mozna przemilczec. Podejrzewam ze wiekszej krytyki sie nie doczekasz. Wycisnij cos z tego "przemilczenia". Cos w stylu: miewali gorsze "okresy" Albo-nie wszystkim odpowiada caloksztalt tworczosci zespolu......
Też myślę, że słów krytyki na temat ABB tu się nie doczekasz zbyt wielu - to by było włożenie kija w mrowisko
Ja osobiście nie jestem i nie byłem fanem ABB - najbardziej lubię ich teraz kiedy gra tam Warren i Derek (i najlepiej jak nie śpiewa Gregg )
Uwielbiam grę Duana - i to był najmocniejszy punkt starego ABB.
Cała reszta - szczególnie sporo (moim zdaniem) przesłodzonych partii gitar granych w interwałach jakoś do mnie nie dociera.
Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 114 gości