Moderator: mods
leszekblues pisze:Po poierwsze jaką konretnie masz na mysli skale pisząc bluesowa durowa
freewiktor pisze:leszekblues pisze:Po poierwsze jaką konretnie masz na mysli skale pisząc bluesowa durowa
Nie wiem jaką ma na myśli kolega,ale za bluesową skalę durową zwykle przyjmuje się pentatonikę durową rozszerzoną o małą tercję...
Czyli w A to będzie mniej więcej tak: A,H,C,C#,E,F#.
Pozdr
A.
A jak się do tego doda molową skalę bluesową, to masz już dziewięć dźwięków do dyspozycji... A jak i tego Ci będzie mało dograj resztę po chromatyce... Więcej dźwięków w naszej kulturze muzycznej już nie ma... I kiedy już nauczysz się posługiwać tymi dwunastoma wszystkimi na raz,to podziel przez dwa i wróć do tych sześciu, od których zacząłeś...
Rakiet pisze:dziwi mnie ta popularność tematu "skale" wśród młodych muzyków. czy skale mają być receptą na granie? czy pozwolą na zagranie wszystkiego, w dodatku oryginalnie i z polotem?
wiadomo, że nie.
Oryginalność interpretacji nie bierze się z ekscentrycznych wzorców i z chęci udziwniania na siłę, a z WNĘTRZA wykonawcy. jeżeli nie masz w sobie ciekawych melodii to ich nie urodzisz - to proste.
no i skale też się skądś biorą, tak więc jeżeli chcesz naprawdę używać tego "towaru" powinieneś sprawdzić skąd pochodzi - poznać podstawy (a nawet więcej niż podstawy) harmonii, historię muzyki itp.
leszekblues pisze:Rakiet pisze:dziwi mnie ta popularność tematu "skale" wśród młodych muzyków. czy skale mają być receptą na granie? czy pozwolą na zagranie wszystkiego, w dodatku oryginalnie i z polotem?
wiadomo, że nie.
MYsle ze popularnosc wynika z tego , ze ludzie chca mieć proste odpowiedzi przy minimum wiedzy.
PO prostu kłada akord i na nim ogrywają skale .SAlbo pasuje cos bardziej albo nie .
Ja tam sie nie dziwie , bo to prosty i szybki sposób na poczucie tego prostego bluesiora.
Osobiscie bym nie negował zadnej metody.
leszekblues pisze:Czasy sa jakie sa
Dzieciaki chca sie nauczyc grania na gitarze w 1 mies
Wiem coś o tym
Rakiet pisze:no i skale też się skądś biorą, tak więc jeżeli chcesz naprawdę używać tego "towaru" powinieneś sprawdzić skąd pochodzi - poznać podstawy (a nawet więcej niż podstawy) harmonii, historię muzyki itp.
Rakiet pisze:Rakiet pisze:no i skale też się skądś biorą, tak więc jeżeli chcesz naprawdę używać tego "towaru" powinieneś sprawdzić skąd pochodzi - poznać podstawy (a nawet więcej niż podstawy) harmonii, historię muzyki itp.
napisałem jak powyżej i nie ma tu pochwały nieuctwa. też nie trawię zasłaniania niewiedzy "czuciem bluesa" ale ciężko też znoszę takie mechanicznie teoretyczne podejście do grania - czy jeżeli kolega Pkr nauczy się wszystkich skal (co oczywiście samo w sobie nie jest złe) zagra bluesa??? albo cokolwiek???
lauderdale pisze:Nikt nie uczy sie skal dla skal... jak ktos sie zaczyna tym interesowac to znaczy , ze uwaza to za pozyteczne narzedzie ... se mysle. :)
Nie znam tez nikogo kto zaczynalby nauke gry na istrumencie od nauczenia sie WSZYTKICH skal albo akordow. :)
Najbardziej jednak smieszy mnie gloryfikowanie tzw czucia bluesa czy jazzu.
Ale generalnie sie z Toba zgadzam ... :) :) :)
JazzowyDarek pisze:szokujące, że niektórzy tutaj mówili o tym, że nauka teorii jest nie potrzebna...
Wróć do Warsztaty i dyskusje...
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 174 gości