w Warszawie chyba ju? nie ma stricte bluesowych knajpek
s? poniedzia?ki bluesowe albo jazzowe w Dekadzie, blues jest po prostu czasem grywany w Barakudzie, Blues Barze, Przej?ciu, Bolku, Patryku i wielu innych mniejszych i wiekszych knajpkach, nawet tych przy metrze czy w centrach handlowych.
Osobi?cie ubolewam nad tym, ?e nie mam cho?by jednego miejsca, do kt?rego ka?dego wieczora mog?abym "w ciemno" p?j?? pos?ucha? bliskich memu sercu melodii
aaa! zapomnia?am o Bikers Place, ten mocno rockowy klub zaprasza nas na kolejn? edycj? WBN, mam nadziej?, ?e zadomowimy si? tam