Moderator: mods
Michał Kielak pisze:ksiązka jest rewelacyjna. Czytam i czytam i oderwac sie nie mogę.
Polecam!
Havana pisze:Ja też już ją mam i podobnie jak w przypadku Erica Burdona jestem porażona ogromem pracy, pasji i wiedzy redaktora Pająka. Jak przeczytam (potrwa to trochę czasu , bo nie jest to przecież beletrystyka) to wyrażę swą opinię. Na razie dziękuję i czy w Pańskiej głowie kiełkuje coś nowego ?
Zdzisław Pająk pisze:Michał Kielak pisze:ksiązka jest rewelacyjna. Czytam i czytam i oderwac sie nie mogę.
Polecam!
Dzięki za miłe słowa, jak mnie podkręcicie to zacznę już pisać następną (o Jimim).
Pozdrawiam i do zobaczenia w Gdyni.
Michał pisze:
Dziś dostałem książkę i jestem pod ogromnym wrażeniem już ją kończę, rewelacja. Szczerze gratuluję !
Michał Kielak pisze:Michał pisze:
Dziś dostałem książkę i jestem pod ogromnym wrażeniem już ją kończę, rewelacja. Szczerze gratuluję !
Kończyłeś kurs szybkiego czytania, czy jak?
Zdzisław Pająk pisze: Jimi Hnedrix zakończy trylogię, jeśli zdążę ją tylko napisać i jeśli nie będzie to trwało aż tyle lat, co poprzednie części...
kora_ pisze:Zdzisław Pająk pisze: Jimi Hnedrix zakończy trylogię, jeśli zdążę ją tylko napisać i jeśli nie będzie to trwało aż tyle lat, co poprzednie części...
Trzymamy za Pana kciuki Ja już składam zamówienie
Mam nadzieję,że będę pierwsza na liście chętnych
echhhhh ,wątpię
pedro pisze:Jutro wyjeżdżam, wracam dopiero pod sam koniec sierpnia, mam nadzieję, że po powrocie będę miał jeszcze szansę gdzieś kupić tę książkę?
Szkoda, że nie będę mógł być na koncercie Claptona...
Chciałem jeszcze tylko dorzucić, że książka o Burdonie jest RE - WE - LA - CYJ - NA!
Pozdrawiam serdecznie
tyna pisze:Do mnie książka dzisiaj dotarła.. Zostawiam ją sobie na wolny dłuuugi weekend
Wygląda nieźle, ale do czytania bedzie sporo - prawie 500 stron i to takim maczkiem
Zdzisław Pająk pisze:tyna pisze:Do mnie książka dzisiaj dotarła.. Zostawiam ją sobie na wolny dłuuugi weekend
Wygląda nieźle, ale do czytania bedzie sporo - prawie 500 stron i to takim maczkiem
Wiem, że wydanie nie jest szczytem świata, też chciałbym, aby książka ukazała się na kredowym papierze z dużą czcionką i wspaniałymi zdjęciami kolorowymi, tyle, że koszt jej byłby astronomiczny, cena zresztą też. Tak więc wybacz, iż pokonała mnie ekonomia. (Przy nakładzie 30 tysięcy egzemplarzy, czyli 10 razy większym, sprzedając tylko 3 tysiące sztuk, wyszedłbym na zero, ale musiałbym włożyć za druk , przygotowanie do druku i inne sprawy, ogromne pieniądze - pożyczka z banku zarżnęłaby całe przedsięwzięcie). A tak, wież mi, zrobiłem to nie dlatego, żeby zarobić na nowy samochód, lecz by trochę ludzi poznało Claptona bliżej, a może i wykorzystało tę wiedzę z pożytkiem dla innych.
Pozdrawiam i życzę miłych chwil z tekstem i muzyką.
tyna pisze:Zdzisław Pająk pisze:tyna pisze:Do mnie książka dzisiaj dotarła.. Zostawiam ją sobie na wolny dłuuugi weekend
Wygląda nieźle, ale do czytania bedzie sporo - prawie 500 stron i to takim maczkiem
Ale to nie był w żadnym wypadku zarzut!
Miałam na myśli tylko i wyłacznie to co napisałam- że do czytania jest sporo
Pozdrawiam i z góry dziękuje za zapewnienie wieelu miłych chwil z tekstem
Wróć do Książki, Publikacje, Czasopisma
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 75 gości