Jakie struny do Epi Les Paul?

porady, zapytania itp.

Moderator: mods

Jakie struny do Epi Les Paul?

Postautor: Krajcar » stycznia 31, 2008, 4:20 pm

Mam problem, ponieważ niedawno kupiłem gitarę Epiphone Les Paul 100 i nie wiem jakie struny do niej kupic... Gram muzykę przeważnie rockową, ale często też bluesa. Nie chodzi o struny do 'łomotania' tylko do raczej spokojnej gry :) Obecnie mam struny Dean Markley.

Proszę o podpowiedź :)
Tomasz Krajcarski
gg 5506922
www.thanksjimi.cba.pl
Awatar użytkownika
Krajcar
blueslover
blueslover
 
Posty: 785
Rejestracja: stycznia 30, 2008, 1:09 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Turgon » stycznia 31, 2008, 4:21 pm

Dean Markleye Blue Steel, są bardzo fajne do większości gatunków ;)
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Jakie struny do Epi Les Paul?

Postautor: Matragon » stycznia 31, 2008, 5:01 pm

Krajcar pisze:Mam problem, ponieważ niedawno kupiłem gitarę Epiphone Les Paul 100 i nie wiem jakie struny do niej kupic... Gram muzykę przeważnie rockową, ale często też bluesa. Nie chodzi o struny do 'łomotania' tylko do raczej spokojnej gry :) Obecnie mam struny Dean Markley.

Proszę o podpowiedź :)


za chwilę pod Twoim pytaniem pojawi się 20 wpisów
i każdy zaproponuje Ci inne struny i inny rozmiar ... :)

Wybór będzie trudny, w dodatku nikt nie zagwarantuje że trafiony :)
Każdy ma swój gust jeśli chodzi o struny ...
Chyba najrozsądniej popróbować różnych kompletów - i podjąć własną decyzję ...
Follow the Snake - Eat Apples!
Matragon - Facebook Fan Page
Matragon
ZAPPALENiEC
ZAPPALENiEC
 
Posty: 6577
Rejestracja: kwietnia 18, 2007, 12:43 pm

Postautor: Krajcar » stycznia 31, 2008, 5:22 pm

Spodziewam się 'paru' odpowiedzi i właśnie dlatego napisałem ten post :) Chcę poznac opinie innych gitarzystów a temat różnych zestawów strun, żeby potem nie stanąc w sklepie i nie wiedziec czy dane struny opłaca się wypróbowac czy nie :)
Tomasz Krajcarski
gg 5506922
www.thanksjimi.cba.pl
Awatar użytkownika
Krajcar
blueslover
blueslover
 
Posty: 785
Rejestracja: stycznia 30, 2008, 1:09 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Turgon » stycznia 31, 2008, 6:00 pm

I zejdź odrobinę niżej masz cały temat ;) o strunach ;)
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: remek4blues » stycznia 31, 2008, 6:01 pm

kiedyś gralem na Les Paul i używałem Markleyi 10-50, struny 10-46 kompletnie mi nie pasowały to tego rodzaju naciągu i menzury jaki ma Les Paul, za to w Stracie główka ma inną budowe i menzura troszeczke inna tak więc 10-46 pasują jak dla mnie idealnie :)
Everybody Needs Somebody to Love !!!
Awatar użytkownika
remek4blues
blueslover
blueslover
 
Posty: 426
Rejestracja: grudnia 7, 2007, 12:02 am
Lokalizacja: pole łąka woda las

Postautor: Jedi » stycznia 31, 2008, 6:49 pm

Kumpel miał podobnego Epiphone-a i zakładał struny Gibsona dedykowane do Les Paula, nieco lepiej trzymały strój.
Awatar użytkownika
Jedi
blueslover
blueslover
 
Posty: 495
Rejestracja: lutego 11, 2006, 7:00 pm

Postautor: Matragon » stycznia 31, 2008, 7:25 pm

Krajcar pisze:Spodziewam się 'paru' odpowiedzi i właśnie dlatego napisałem ten post :) Chcę poznac opinie innych gitarzystów a temat różnych zestawów strun, żeby potem nie stanąc w sklepie i nie wiedziec czy dane struny opłaca się wypróbowac czy nie :)


Aha - w takim razie chętnie Ci coś zarekomenduję, choć zastrzegam że jest to wyłącznie moja opinia - bardzo subiektywna i poparta wyłącznie moimi własnymi doświadczeniami ze strunami.

1. jeśli szukasz strun długo się trzymających i prawie zawsze idealnie dostrajalnych - to Dunlop (ale brzmią trochę jakby "płasko" jak dla mnie)
2. jeśli stać Cię na częste zmiany kompletów - to Dean Markley Blue Steel - świetnie brzmią po założeniu ... potem strasznie się zamulają :)
3. trochę dłużej trzymają się Markley'e "Signature Series" - te miałem zazwyczaj założone w Ibanezie Studio (stały mostek) - i są super !
4. W Music Manie (z ruchomym mostkiem) używam wyłącznie strun Ernie Ball RPS (Reinforced) - są dodatkowo wzmacniane na końcówkach. A ponieważ naprawdę świetnie brzmią i mają rewelacyjny (moim zdaniem) stosunek elastyczności do wytrzymałości - to założyłem je również do Ibaneza.

generalnie - Ernie Ball RPS, w rozmiarze 10 - 46 to moje ulubione struny

P.S. Aha - tylko nie zapomnij żeby po założeniu nowego kompletu - ustawić menzurę instrumentu. Zawsze !
Pozdrawiam !
Follow the Snake - Eat Apples!
Matragon - Facebook Fan Page
Matragon
ZAPPALENiEC
ZAPPALENiEC
 
Posty: 6577
Rejestracja: kwietnia 18, 2007, 12:43 pm

Postautor: Turgon » lutego 1, 2008, 10:05 am

Matragon: Menzurę? Na mostku czy prętem bawić się? Jak mierzyć menzurę?
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: leszekblues » lutego 1, 2008, 10:54 am

Menzura to po prostu długosc czynna strun która przesuwamy klockami przy mostku
Mezure mierzymy :D dobrym metronomem no i uchem

Pretem ustawiamy gryf czyli jego liniowosc
leszekblues
 

Postautor: Matragon » lutego 1, 2008, 11:13 am

leszekblues pisze:Menzura to po prostu długosc czynna strun która przesuwamy klockami przy mostku
Mezure mierzymy :D dobrym metronomem no i uchem

Pretem ustawiamy gryf czyli jego liniowosc


No właśnie :)

Struny różnią się do siebie.
Nawet jeśli założymy identyczny rozmiar jak ten który mieliśmy poprzednio, mogą pojawić się (prawie zawsze się pojawiają) różnice w wysokości dźwięków na progach.

Napewno pojawią się jeśli zmienimy rozmiar strun.

Należy więc po wstępnym naciągnięciu i dostrojeniu strun sprawdzić krzywiznę gryfu (ewentualnie doregulować) a następnie bezwzględnie sprawdzić i ustawić menzurę - przesuwając klocki w mostku tak aby dźwięk czystej struny i zagranej na 12 progu - były identyczne. Jak ktoś ma 24 progową gitarę to i na 24 powinno się zgadzać :) Najłatwiej i najprecyzyjniej można to zrobić używając tunera.
Follow the Snake - Eat Apples!
Matragon - Facebook Fan Page
Matragon
ZAPPALENiEC
ZAPPALENiEC
 
Posty: 6577
Rejestracja: kwietnia 18, 2007, 12:43 pm

Postautor: Turgon » lutego 1, 2008, 11:21 am

Okej, ustawianie menzury łapię, ale co z ustawieniem krzywizny gryfu? Bo po zimie i zmianie w jej czasie kompletu strun. Struna G zaczęła pobrzękiwać - nie podoba mi się to.
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: Jahmaj » lutego 1, 2008, 11:30 am

sa rozne sposoby sprawdzania krzywizny gryfu, ja sie trzymam tego ze po docisnieciu struny na 1 i ostatnim progu struna powinna odstawac troche od 12 progu,
coprawda nie wiem ile to dokladnie powinno byc, ale u mnie jest na poziomie 0,5-1 mm
Jahmaj
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 68
Rejestracja: kwietnia 9, 2006, 8:41 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Turgon » lutego 1, 2008, 11:34 am

Albo też jest sposób, że na pustej strunie odległość między e wiolinem, a 12 progiem powinna być ok. 1,22mm tak?
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: Jahmaj » lutego 1, 2008, 11:37 am

to to juz bardziej osobista sprawa bo wysokosc nad progami regulowana na mostku
Jahmaj
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 68
Rejestracja: kwietnia 9, 2006, 8:41 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Turgon » lutego 1, 2008, 11:39 am

Hmm... Sam nie wiem. Dokręcając się podwyższa dźwięk czy go obniża?
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: Matragon » lutego 1, 2008, 11:51 am

Turgon pisze:Struna G zaczęła pobrzękiwać - nie podoba mi się to.


pobrzękiwanie struny może mieć wiele przyczyn i wcale nie musi to być związane z krzywizną gryfu ...

na początek warto popatrzeć na gryf - tak jakbyś chciał z niego strzelać :) śmiesznie to brzmi - ale uzyskasz pewną orientację co do tego czy jest prosty, albo w których miejscach są krzywizny. Może być krzywizna regularna - jednolita dla całej długości gryfu. Może też odkształcać się on od pewnego miejsca ... albo nawet wyginać na początku w jedną, a pod koniec w drugą stronę - widziałem już takie cuda :)

brzęcząca struna : może brzęczeć na konkretnym progu - próg mógł minimalnie wyjść z podstrunnicy ... może brzęczeć ponieważ wogóle progi sa już starte i pasowałoby wtedy je prszeszlifować lub wymienić ... może brzęczeć - jeśli wyrobiło się siodłeko lub miejsce wyjścia struny w mostku ... powodów ogólnie może być kilka.

najrozsądniej jednak, jeśli nie ma się doświadczenia, wybrać się z gitarą do lutnika - który rzuci okiem i ustali przyczynę. Przez internet raczej się nie podejmuję zdiagnozować powodu brzęczącej struny G ...
Follow the Snake - Eat Apples!
Matragon - Facebook Fan Page
Matragon
ZAPPALENiEC
ZAPPALENiEC
 
Posty: 6577
Rejestracja: kwietnia 18, 2007, 12:43 pm

Postautor: Turgon » lutego 1, 2008, 11:57 am

matragon: Gitara ma pół roku, więc zużycie odpada zdecydowanie. A pojawiło się to po zimowych mrozach, więc ja i nauczyciel wydaje mi się słusznie podejrzewamy pracę drewna ;)
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: Rafał Nitka Białek » lutego 1, 2008, 12:11 pm

...
Ostatnio zmieniony lipca 31, 2010, 8:08 pm przez Rafał Nitka Białek, łącznie zmieniany 1 raz
www.ftb.blues.org.pl/?mpageid=66

"Miła mowa pomnaża przyjaciół, a język uprzejmy pomnaża miłe pozdrowienia". (Syr 6)
Awatar użytkownika
Rafał Nitka Białek
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3277
Rejestracja: października 20, 2004, 11:51 pm

Postautor: Matragon » lutego 1, 2008, 12:26 pm

Turgon pisze:matragon: Gitara ma pół roku, więc zużycie odpada zdecydowanie. A pojawiło się to po zimowych mrozach, więc ja i nauczyciel wydaje mi się słusznie podejrzewamy pracę drewna ;)


jest to możliwe
nawet bardzo prawdopodobne

ale żeby mieć pewność - trzeba ten gryf zobaczyć
ja go nie widzę 8) więc głosu więcej nie zabieram !
Follow the Snake - Eat Apples!
Matragon - Facebook Fan Page
Matragon
ZAPPALENiEC
ZAPPALENiEC
 
Posty: 6577
Rejestracja: kwietnia 18, 2007, 12:43 pm

Postautor: Matragon » lutego 1, 2008, 12:29 pm

Rafał Nitka Białek pisze:
matragon pisze:Najłatwiej i najprecyzyjniej można to zrobić używając tunera.


Przy czym nie wszystkie tunery są dość precyzyjne, aby przy ich pomocy ustawić menzurę.


najlepsze są te z analogową wskazówką - gdzie płynnie i bardzo dokładnie mierzona jest wysokość dźwięku ... ja mam taki i bardzo sobie go chwalę :)
Rzeczywiście wyświetlacze ciekłokrystaliczne czasem dają popalić
Follow the Snake - Eat Apples!
Matragon - Facebook Fan Page
Matragon
ZAPPALENiEC
ZAPPALENiEC
 
Posty: 6577
Rejestracja: kwietnia 18, 2007, 12:43 pm

Dzięki :)

Postautor: Krajcar » lutego 1, 2008, 1:31 pm

Turgon pisze:Okej, ustawianie menzury łapię, ale co z ustawieniem krzywizny gryfu? Bo po zimie i zmianie w jej czasie kompletu strun. Struna G zaczęła pobrzękiwać - nie podoba mi się to.


Mi zawsze pobrzękuje struna E i jakoś zbytnio się tym nie przejmuje, bo tylko w grze 'na sucho' brzęczy, a wzmacniacz tego nie wykrywa :)

Trochę koledzy odeszliście od tematu, bo zaczęły się rozmowy o menzurze, ale to dobrze bo dowiedziałem się nareszcie do końca co do jest menzura i jak ją ustawiac :) Dziękuję :D
Tomasz Krajcarski
gg 5506922
www.thanksjimi.cba.pl
Awatar użytkownika
Krajcar
blueslover
blueslover
 
Posty: 785
Rejestracja: stycznia 30, 2008, 1:09 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: leszekblues » lutego 1, 2008, 3:28 pm

matragon pisze:
Rafał Nitka Białek pisze:
matragon pisze:Najłatwiej i najprecyzyjniej można to zrobić używając tunera.


Przy czym nie wszystkie tunery są dość precyzyjne, aby przy ich pomocy ustawić menzurę.


najlepsze są te z analogową wskazówką - gdzie płynnie i bardzo dokładnie mierzona jest wysokość dźwięku ... ja mam taki i bardzo sobie go chwalę :)
Rzeczywiście wyświetlacze ciekłokrystaliczne czasem dają popalić


Tak
Mam 4 tunery
Diodowe to porazka do menzury
Mam dwa stare KOrgi z lat 80-tych bodajze i i to sa najlepsze maszyny ze wskazówkowych
Jest w nich kalibracja czego nie ma w diodowych
POdłaczajc szeregowo np tradycynjy stage Boss wskazuje nadal ze jest ok a stary KOrg pokazuje odchył
PO prostu diodowe maja mała dokładosc
No ale sa jeszcze fajniejsze i dokładniejsze maszyny ale .....te maja np Gilmour i u Angusa tez widziałem :D
leszekblues
 

Postautor: Turgon » lutego 1, 2008, 5:40 pm

Heh... Spróbuję moim Cherubem pokombinować :P A co do gryfu jak sprawdzać czy dobrze jest ustawiony?
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: Turgon » lutego 1, 2008, 7:34 pm

matragon: Udało się! Wyregulowałem gryf. Delikatnie regulacji menzury wymagają dwie struny, bo na 24 progu jest troszkę wyższy dźwięk, ale i tak jestem bardzo zadowolony :D Goodbye wszystkie brzęki itd. :D!
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: Turgon » lutego 1, 2008, 9:00 pm

i mam niestety pytanie za sto punktów. Jak mierzyć wysokość strun ?
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Jakie struny do Epi Les Paul?

Postautor: druciki » lutego 2, 2008, 10:29 am

Krajcar pisze:Mam problem, ponieważ niedawno kupiłem gitarę Epiphone Les Paul 100 i nie wiem jakie struny do niej kupic... Gram muzykę przeważnie rockową, ale często też bluesa. Nie chodzi o struny do 'łomotania' tylko do raczej spokojnej gry :) Obecnie mam struny Dean Markley.

Proszę o podpowiedź :)


Generalna zasada - im grubsze - tym lepsze, jedyne ograniczenie
to siła twoich palców :)
Bluesmani (przynajmniej za "kałużą") używają zdecydowanie
grubszych kalibrów niż rockmani. U nas pewna firma do niedawna
(20 lat?) produkowała komplet 0,08 - 0,38 nazywając go ... "Blues"
<lol>
Struna grubsza brzmi klarowniej - niestety jest mniej podatna na
podciągnięcia - ale to kwestia ćwiczeń, SRV to nie przeszkadzało ;)

Poza tym pamietać należy, że producentów strun jest ze trzech,
a marek strun - 50 :)
Z tego wynika, że wiele różni się jedynie opakowaniem i ceną.
:D
-= low power tweed twin =-
druciki
bluesman
bluesman
 
Posty: 253
Rejestracja: stycznia 13, 2008, 5:07 am

Postautor: el.guitar » lutego 2, 2008, 11:47 am

Wybaczcie, że kontynuuję ten off-top.

Turgon pisze:i mam niestety pytanie za sto punktów. Jak mierzyć wysokość strun ?

Jak mierzyć, czy raczej czym mierzyć...
Najlepsze są chyba szczelinomierze - to taki zestaw blaszek o różnej grubości. Wkładasz między szczyt progu a strunę i już wiesz. :) Niestety jak każdy precyzyjny przyrząd mierniczy są dość drogie (50 - 200 zł). Tu znalazłem jeden w dośc przyzwoitej cenie:

http://www.pronar.com.pl/katalog/?page=showProductDetails&ref=B47090B

Ewentualnie można mierzyć liniałem, ważne żeby miał podziałkę co 0.5 mm (z reguły łatwiej dostać z podziałką 1/64 cala - są nawet dokładniejsze) i żeby "0" skali było na końcu liniału, a nie np. 5 mm od końca (jak w szkolnej linijce). Jeśli wytęży się wzrok, to można mierzyć z dokładnością 1/4 podziałki (czyli dla podziałki 0.5 mm z dokładnością 0.125 mm - nie wiele gorzej od szczelinomierzy), łatwo się jednak pomylić.

Studiuję fizykę techniczną i mam fioła na punkcie precyzyjnego mierzenia, jednak przy gitarze już od dawna się w to nie bawię. Wszystko ustawiam raczej "na oko" i/lub "na ucho".

Co do strun, to są już co najmniej 2 tematy. Subiektywnie: Dunlop 10-52. Są trwałe, niedrogie, dobrze trzymają stój, brzmią jasno i selektywnie. Co do LP i innych gitarek z menzurą 24 3/4 trudno mi jednak się wypowiedzieć.
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: Turgon » lutego 2, 2008, 1:44 pm

el.guitar: Chyba kostka 0.46, do takie delikatnego pomierzenia, odległości e1 do 8 progu wystarczy ;)? Jak nie, to wezmę od dziadka szczelinomierz i sprawdzę :)
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Jakie struny do Epi Les Paul?

Postautor: Krajcar » lutego 3, 2008, 10:45 pm

druciki pisze:Generalna zasada - im grubsze - tym lepsze, jedyne ograniczenie
to siła twoich palców :)
Bluesmani (przynajmniej za "kałużą") używają zdecydowanie
grubszych kalibrów niż rockmani. U nas pewna firma do niedawna
(20 lat?) produkowała komplet 0,08 - 0,38 nazywając go ... "Blues"
<lol>
Struna grubsza brzmi klarowniej - niestety jest mniej podatna na
podciągnięcia - ale to kwestia ćwiczeń, SRV to nie przeszkadzało ;)


Ja preferuje struny raczej cienkie :) Na grubych raz się 'nacięłem' i potem tylko mnie palce bolały i dźwięk był za bardzo blues'owy :)

Dzięki wszystkim za podpowiedzi :) Już kupiłem zestaw Dunlopa :D
Tomasz Krajcarski
gg 5506922
www.thanksjimi.cba.pl
Awatar użytkownika
Krajcar
blueslover
blueslover
 
Posty: 785
Rejestracja: stycznia 30, 2008, 1:09 pm
Lokalizacja: Wrocław

Następna

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Sprzęt ..

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 133 gości

cron