Jakie sluchawki do bluesa?

Wszystko co tyczy się sprzętu audio. Od Hi-fi po High-end. Wasze doświadczenia, problemy oraz testy.

Moderator: mods

Postautor: Twelve Man Spirit » grudnia 13, 2007, 12:46 am

Buahahahaha! Sluchawki do sluchania bluesa. Co za bzdura! Jak mozna myslec, ze do sluchania bluesa sa wogole jakies sluchawki?
Ludzie!
Twelve Man Spirit
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 15
Rejestracja: grudnia 8, 2004, 1:35 pm

Postautor: ZIBI » grudnia 14, 2007, 10:37 pm

hmmmm...... ja proponuje kupić 12 par słuchawek i zmieniac je co takt. wtedy bedzie mozna powiedziec, ze mamy sluchawki do bluesa ;-)

pozdro
Awatar użytkownika
ZIBI
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 16
Rejestracja: kwietnia 24, 2004, 4:29 pm
Lokalizacja: ostrow wlkp

Postautor: marek baran » grudnia 17, 2007, 8:22 pm

Twelve Man Spirit pisze:Buahahahaha! Sluchawki do sluchania bluesa. Co za bzdura! Jak mozna myslec, ze do sluchania bluesa sa wogole jakies sluchawki?
Ludzie!


Myślę że słuchania bluesa nie są potrzebne specjalne słuchawki.Uważam natomiast że takie słuchawki powinny posiadać pewną cechę która to będzie ich atutem. O co chodzi?

Założyciel tego wątku jest redaktorem muzycznym osłuchanym z realizacjami płytowymi i dobrze wie z jak płytką dynamiką są one nagrywane(nie mylić z głośnością!).Podświadomie być może szukał takiego modelu który pozwoli tą cechę wydobyć a tym samym odsłuch uczynić bardziej atrakcyjnym(czyli pełniejszym brzmieniem,równiejszym pasmem,brakiem wyostrzeń....)

Słuchawki posiadające znakomitą dynamikę wybitnie polepszają komfort odsłuchu(daje się słuchać i mp3).Proszę posłuchać modeli wymienionych przeze mnie powyżej i porównać z dowolnymi słuchawkami z przedziału 50-150zl.
Gwarantuję że różnice będą takie jak jazda samochodem z silnikiem 3.0 a silnikiem 1.4(nawet uwzględniając stan naszych dróg)

Pozdrawiam.
marek baran
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 30
Rejestracja: maja 12, 2007, 3:33 pm
Lokalizacja: P?ock

Postautor: Twelve Man Spirit » grudnia 19, 2007, 11:43 am

Ja nie jestem redaktorem zadnej gazety ale realizuje nagrania i wiem czym jest dynamika. Na swoim pokladzie mam Beyerdynamic DT990 Pro, AKG K271 Studio i raczej nie chcialbys sluchac MP3 w tej klasy sluchawkach.
Kazda plyta ma inna dynamike, bez wzgledu na stylistyke. Wiec dobieranie sluchawek do bluesa to kosmiczne i komiczne wyzwanie :shock:
Twelve Man Spirit
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 15
Rejestracja: grudnia 8, 2004, 1:35 pm

Postautor: marek baran » grudnia 19, 2007, 8:36 pm

[quote]Kazda plyta ma inna dynamike, bez wzgledu na stylistyke. [quote]

Tutaj niestety różnice są bardzo wyrażne właśnie ze względu na nazwijmy to umownie"stylistykę".

Najbardziej płaskie brzmienie to płyty z muzyką tzw.elektryczną -tu akurat mieści się interesujący nas gatunek muzyczny czyli blues.Nie ma co ukrywać są to nagrania bardzo skompresowane między innymi po to
aby dało się słuchać i w samochodzie i boom-boxie i tanim radio CD z marketu.Skutkuje to pozornym zwiększeniem głośności ale spłaszczeniem sygnału i najczęściej wprowadzeniem zniekształceń.
Już budżetowy sprzęt Hi-Fi np.NAD-a próbuje temu zaradzić wprowadzając przełącznik cllipingu.Im lepszej klasy sprzet tym cecha ta jest wyrażniej słyszalna.

Nieco lepszą realizację mają płyty z muzyką jazzową(cały czas mam na myśli dynamikę sygnału)-płyty ECM -u są dobrym przykładem realizacji dżwięku. Płyty Możdżera czy Napiórkowskiego -to również świetne nagrania.

Najlepszą realizację mają nagrania z muzyką klasyczną-i to wyrażnie już słychać :na średniej klasie sprzętu czy lepszych słuchawkach.
Wystarczy włączyć PR II i którąś ze stacjii komercyjnych(oczywiście nie porównywać sygnału płynącego z kablówki!)

Uważam ze jest sens w tym żeby "podebrac" słuchawki pod rodzaj odsłuchiwanej muzyki po to aby czerpac max. przyjemności.
Jeżeli są takie możliwości dlaczego z tego nie skorzystać? Mam na myśli tych dla których odsłuch jest integralną częścią obcowania z muzyką.
Rozumiem że te dywagacje są niezrozumiałe dla tych którzy nie słyszą np.różnicy w brzmieniu interkonektów.

No coż-ja też nie odróżniam rodzaju papierosów-dla mnie jednakowo wszystkie śmierdzą.

Pozdrawiam.
marek baran
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 30
Rejestracja: maja 12, 2007, 3:33 pm
Lokalizacja: P?ock

Postautor: Twelve Man Spirit » grudnia 21, 2007, 1:22 pm

A dla mnie nie wszystkie jednakowo, ale smierdza.
Blues moze byc bardziej akustyczny albo bardziej elektryczny. Bardziej stylistycznie zblizony do jazzu lub do rocka.
Dynamika zalezy nie od stylistyki tylko od wielu innych czynnikow zwiazanych z sama realizacja nagrania (nie bede zanudzal), z tym jaka dramaturgie chce umiescic w nagraniu artysta oraz co z tym wszystkim zrobi inżynier masteringu.
Pozatym wiekszosc plyt tworzy sie z mysla o ich przeznaczeniu, czyli wysokiej, sredniej i niskiej klasy sprzecie grajacym, uwzgledniajac odtwarzacze, ze tak sie wyraze "kuchene". Za wyjatkiem plyt audiofilskich ma sie rozumiec.
:shock:
Twelve Man Spirit
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 15
Rejestracja: grudnia 8, 2004, 1:35 pm

Postautor: nano » stycznia 6, 2008, 1:19 am

mam przez to rozumieć, że np. Dżem wydaje trzy rodzaje tej samej płyty - jedna hi-fi, druga do "jamnika"a trzecia do kuchenki mikrofalowej?

ps. co to są płyty audiofilskie, coś jak kable "kierunkowe" ? z ciekawości pytam nie szukam zaczepki - po prostu nie wiem
nano
 

Postautor: Twelve Man Spirit » stycznia 8, 2008, 11:03 pm

Nie, masz przez to rozumiec, ze Dzem wydaje plyte dla przecietnego odbiorcy, kowalskiego. Musi ona brzmiec przyzwoicie i na jamniku i kiedy ja probujesz odtworzyc w kuchence mikrofalowej;). Natomiast jesli masz sprzet grajacy warty wiecej niz mozesz sobie wyobrazic to oczekujesz rowniesz tego by muzyka, ktorej sluchasz na takim sprzecie miala rowniez lepsza jakosc. Dlatego kupujesz plyty wytlaczane z wieksza dokladnoscia, oraz zawarta na nich lepsza jakoscia dzwieku.
Twelve Man Spirit
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 15
Rejestracja: grudnia 8, 2004, 1:35 pm

Postautor: Helmut » lipca 29, 2008, 12:36 pm

Jakie sluchawki do bluesa?


Jakbyś mnie zapytał, czy odnajduję przyjemność słuchając muzyki za pomocą słuchawek?
Odrzekłbym, niewielką, a prawdę mówią - żadnej. Wyobraź sobie, że nasz zmysł słuchu jest tak zbudowany, ze odbiera dźwięk powietrzny. Co jest zgodne z naturą bodźca akustycznego. Poza tym nadużywając słuchawek można doprowadzić do uszkodzenia słuchu. Generalnie słuchawki nagłowne to przede wszystkim urządzenie pomocnicze do obsługi w studiach fonograficznych i rozgłośniach radiowych.
Nie uzywamy przcież lupy do czytania wtedy, kiedy mamy jeszcze sprawne oczy.
A może Ty juz masz kłopoty ze słuchem?

Dlatego kupujesz plyty wytlaczane z wieksza dokladnoscia, oraz zawarta na nich lepsza jakoscia dzwieku.

Pisząc to musiałeś mieć niezłego kaca.
Stary, gdybyś wymienił formaty: SACD, DVD-Audio, to bym Cię zrozumiał.
Oczywiście 16-bitów można wykorzystać perfekcyjnie lub spieprzyć.
To drugie dziś zaczęło dominować - niestety.
Agencja Artystyczna MTJ bryluje w wydawaniu technicznych gniotów.
Wydali, m.in. Maanam "Nocny Patrol". Za takie wydanie należy im się chłosta.
Na szczęście dla melomanów, japońskie firmy fonograficzne "robią" obecnie zupełnie przyzwoite nagrania.
Przykład, Led Zeppelin 2 zgrany z czarnej płyty, osiagalny także w sklepie Merlin:
http://merlin.pl/Led-Zeppelin-II-Japane ... 31170.html
Helmut
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 59
Rejestracja: października 1, 2006, 1:19 pm
Lokalizacja: Tychy

Jakie słuchawki do bluesa

Postautor: rezasurmar » stycznia 12, 2010, 10:52 am

Nie będę się rozpisywał tak jak poprzednicy :P. Czasem nie ma możliwości słuchania na kolumnach. Słuchawki do bluesa wg mnie to Grado, mam Grado GS1000i, zanim kupiłem GSy słuchałem na SR80 od kolegi. Były całkiem przyzwoite potrafią przyładować niezłym dźwiękiem jak trzeba, ale brakowało mi tej przestrzeni, szczególnie na koncertach. Gov't, czy Bonamassa, JLee H. Brzmią rewelacyjnie na GS, na SR80 też niczego sobie. Ciężko w Polsce znaleźć sklep w którym będzie można przetestować kilka różnych producentów słuchawek. Niezłe są też Bayerdynamiki. AKG701, ale mają szczupły bass. Polecam Grado, są dość ciepłe i mają niezłego pałera.
Słucham na nich każdego rodzaju muzyki i są świetne w każdym repertuarze. od poważnej, rocka, bluesa, jazzu, metalu, czy muzyki elektronicznej jak AmotTobin, czy Yello.
rezasurmar
bluesgość
bluesgość
 
Posty: 1
Rejestracja: stycznia 11, 2010, 1:04 pm
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Andrzej Serafin » stycznia 13, 2010, 8:24 pm

Już kawał czasu słucham na Sennheiser HD 600
Otwarte, piękny dźwięk, super dynamika, wykonanie, nie męczą uszu.
Dla mnie SUPER, polecam.
No, ale cena nie najniższa niestety.
Ich możliwości w pełni można docenić np. słuchając płyt z wytwórni: ECM, Real World, Deutsche Grammoophon.
jutro to dziś - tyle, że jutro
Awatar użytkownika
Andrzej Serafin
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1775
Rejestracja: września 28, 2008, 11:32 pm
Lokalizacja: Kolbuszowa

Postautor: leszekblues » stycznia 14, 2010, 12:43 am

Helmut pisze:
Jakie sluchawki do bluesa?


Jakbyś mnie zapytał, czy odnajduję przyjemność słuchając muzyki za pomocą słuchawek?
Odrzekłbym, niewielką, a prawdę mówią - żadnej. Wyobraź sobie, że nasz zmysł słuchu jest tak zbudowany, ze odbiera dźwięk powietrzny. Co jest zgodne z naturą bodźca akustycznego. Poza tym nadużywając słuchawek można doprowadzić do uszkodzenia słuchu. Generalnie słuchawki nagłowne to przede wszystkim urządzenie pomocnicze do obsługi w studiach fonograficznych i rozgłośniach radiowych.
Nie uzywamy przcież lupy do czytania wtedy, kiedy mamy jeszcze sprawne oczy.
A może Ty juz masz kłopoty ze słuchem?

Dlatego kupujesz plyty wytlaczane z wieksza dokladnoscia, oraz zawarta na nich lepsza jakoscia dzwieku.

Pisząc to musiałeś mieć niezłego kaca.
Stary, gdybyś wymienił formaty: SACD, DVD-Audio, to bym Cię zrozumiał.
Oczywiście 16-bitów można wykorzystać perfekcyjnie lub spieprzyć.
To drugie dziś zaczęło dominować - niestety.
Agencja Artystyczna MTJ bryluje w wydawaniu technicznych gniotów.
Wydali, m.in. Maanam "Nocny Patrol". Za takie wydanie należy im się chłosta.
Na szczęście dla melomanów, japońskie firmy fonograficzne "robią" obecnie zupełnie przyzwoite nagrania.
Przykład, Led Zeppelin 2 zgrany z czarnej płyty, osiagalny także w sklepie Merlin:
http://merlin.pl/Led-Zeppelin-II-Japane ... 31170.html


Od ok 6-7 lat jade prawie wyłacznie na słuchawkach i lubie mocno dowalic
Musze sie odizolowac od otoczenia inaczej nie potrafie słuchac
Im głosniej tym szybciej zasypiam :D i płyty na raty jadę :cry:
Jakos nie zauwazyłem słabszego słuchu badałem sie jakis czas temu :lol:
leszekblues
 

Postautor: Robert007Lenert » czerwca 22, 2010, 1:02 pm

Stary temat, ale sie odezwe. Dwie sprawy. Po pierwsze odpowiadamy na pytanie, czy sluchawki maja byc zamkniete , czy otwarte. Te pierwsze izoluja nas od otoczenia , ale muzyka gra w naszej glowie. Jest w nia wcisnieta, co ma sie nijak do odbioru dzwieku w sposob naturalny /normalnie nie gra nam nic w glowie :)/ Natomiast otwarte nie tlumia zewnetrznych halasow, ale za to daja dzwiek przestrzenny wychodzacy poza obszar glowy i to bardzo wyraznie. Dobre, otwarte sluchawki sa zdecydowanie blizsze odczuciu jakie nam towarzyszy podczas sluchania z dobrych monitorow studyjnych.
Ostatnio zmieniony czerwca 30, 2010, 11:52 am przez Robert007Lenert, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: RafałS » czerwca 30, 2010, 8:44 am

Robert007Lenert pisze:Stary temat, ale sie odezwe. Dwie sprawy. Po pierwsze odpowiadamy na pytanie, czy sluchawki maja byc zamkniete , czy otwarte. Te pierwsze izoluja nas od otoczenia , ale muzyka gra w naszej glowie. Jest w nia wcisnieta, co ma sie nijak do odbioru dzwieku w sposob naturalny /normalnie nie gra nam nic w glowie :)


Dzięki za ładne wyłożenie. Teraz wiem czemu nie lubię słuchawek zamkniętych: chodzi o tę muzykę wciśniętą do głowy. Niestety jest też ta druga strona medalu: jeśli chcemy słuchać na słuchawkach, żeby nie przeszkadzać najbliższemu otoczeniu, to otwarte nie całkiem się sprawdzają, bo część dźwięku jednak idzie świat. Druga osoba siedząca w tym samym pokoju staje się mimowolnym odbiorcą naszej muzyki w przytłumionym i mocno zniekształconym wydaniu.
Awatar użytkownika
RafałS
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6455
Rejestracja: lutego 2, 2007, 12:05 pm

Postautor: agrypa » czerwca 30, 2010, 11:12 am

Sluchawki zamkniete, poza uszkodzeniami sluchu moga tez byc przyczyna calkiem powaznych zaburzen psychicznych. Bywa, ze nasze mozgi na dluzsza mete niezbyt dobrze sobie radza w tak nienaturalnym srodowisku.
Ostatnio zmieniony czerwca 30, 2010, 10:21 pm przez agrypa, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: B&B » czerwca 30, 2010, 11:30 am

To jest jakoś "naukowo" udowodnione? Bo kiedyś długo używałem tylko zamkniętych i teraz nie wiem czy iść do laryngologa czy do psychologa :?
Awatar użytkownika
B&B
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7225
Rejestracja: października 9, 2005, 10:14 pm
Lokalizacja: spod warmińskiego lasu...

Postautor: RafałS » czerwca 30, 2010, 3:23 pm

B&B pisze:To jest jakoś "naukowo" udowodnione? Bo kiedyś długo używałem tylko zamkniętych i teraz nie wiem czy iść do laryngologa czy do psychologa :?


Psychiatry. :lol:
Awatar użytkownika
RafałS
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6455
Rejestracja: lutego 2, 2007, 12:05 pm

Postautor: Paweł Stomma » czerwca 30, 2010, 3:54 pm

AKG K240 Studio
Dont you step on my blue suede shoes.
You can do anything but lay off of my blue suede shoes

https://www.facebook.com/Breakmaszyna
Awatar użytkownika
Paweł Stomma
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3105
Rejestracja: czerwca 9, 2008, 8:52 pm
Lokalizacja: Częstochowa

Postautor: agrypa » czerwca 30, 2010, 6:39 pm

RafałS pisze:
B&B pisze:To jest jakoś "naukowo" udowodnione? Bo kiedyś długo używałem tylko zamkniętych i teraz nie wiem czy iść do laryngologa czy do psychologa :?


Psychiatry. :lol:

:idea: :D
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: B&B » czerwca 30, 2010, 7:23 pm

Nie ma to jak przyjacielskie porady :twisted:
Awatar użytkownika
B&B
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7225
Rejestracja: października 9, 2005, 10:14 pm
Lokalizacja: spod warmińskiego lasu...

Postautor: Andrzej Serafin » lipca 2, 2010, 2:17 pm

To ja się powtórzę w tym temacie:

Sennheiser HD 600

Zdecydowanie pierwsza liga>
Już 10 lat mi służą bez szwanku. Tak dla nich jak i dla moich uszu.
jutro to dziś - tyle, że jutro
Awatar użytkownika
Andrzej Serafin
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1775
Rejestracja: września 28, 2008, 11:32 pm
Lokalizacja: Kolbuszowa

Postautor: marek baran » lipca 14, 2010, 7:29 pm

Andrzej Serafin pisze:To ja się powtórzę w tym temacie:

Sennheiser HD 600....



A jeśli ktoś lubi niżej schodzący ,lepiej kontrolowany bas,dźwięk bardziej dynamiczny a jednocześnie nieco ciemniejszą barwę to HD 650.
Jednak na słabo zrealizowanych nagraniach nie pokażą klasy a zadziałają jak lupa.

Pozdrawiam.
marek baran
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 30
Rejestracja: maja 12, 2007, 3:33 pm
Lokalizacja: P?ock

Postautor: Bart Łęczycki » lipca 26, 2010, 1:18 am

Jeśli chodzi o parametr jakość brzmienia/cena to zdecydowanie polecam (nie zdziwcie się) zamknięte Creative Aurvana Live!
W porównaniu do wysokiego modelu Denona za 1600zł wypadły naprawdę dobrze.

Naprawdę zdziwiłem się jak brzmią, zresztą poczytajcie testy :) np:
http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.h ... =41125&p=1

Udanego zakupu a potem słuchania!
Awatar użytkownika
Bart Łęczycki
bluesman
bluesman
 
Posty: 238
Rejestracja: czerwca 1, 2004, 12:43 am

Postautor: SiPolina » lipca 26, 2010, 11:31 am

Testowałem Creative Aurvana Live! i powiem tylko tak:
Te słuchawki + Creative Zen + blues (koniecznie najlepsza jakość) = NIEBO!
Ale po lekkim ustawieniu korektora :)
Awatar użytkownika
SiPolina
bluesman
bluesman
 
Posty: 291
Rejestracja: kwietnia 11, 2009, 10:26 pm

Postautor: Maikl » sierpnia 28, 2010, 12:56 pm

Przy komputerze mam Creative Aurvana + wzmacniacz słuchawkowy Holdegron Audio, gra bardzo ładnie, o ile potrafię to określić :)
Awatar użytkownika
Maikl
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 102
Rejestracja: stycznia 31, 2009, 1:58 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Kraków

Poprzednia

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Kącik Audiofila

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 113 gości