Kamieniołom

...czyli nasze muzyczne tematy monograficzne

Moderator: mods

Postautor: agrypa » marca 24, 2011, 5:53 pm

To fakt Pawle, piekna poezja i sporo filozofii. Pierwszy tekst ktory poznalem to "Odpowie Ci Wiatr" Kolejne byly rownie piekne i bogate znaczeniowo.
Kurcze, sam robie wtrety nie na temat. Trudno sie powstrzymac ........ :)
Ostatnio zmieniony marca 31, 2011, 11:09 am przez agrypa, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: kazek » marca 24, 2011, 9:50 pm

Awatar użytkownika
kazek
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2825
Rejestracja: lipca 13, 2007, 9:13 pm
Lokalizacja: wola batorska/niepołomice/małopolska

Postautor: agrypa » marca 25, 2011, 12:06 am

Obrazek

Mamy go. To trudne, bardzo polityczne kino. Obraz typowy dla schylku lat 60-siatych. Krytyka zachodniej demokracji. Swoista intelektualne rewolucyjnosc. Mocno lewackie sympatie itp. itd. Duzo by pisac.....Przez caly film ze scenami na roznych planach przeplata sie nagrywanie w studio jednego utworu. "Sympathy For The Devil"wlasnie. A ciekawostki w temacie ?:) . Godard mial inna koncepcje zakonczenia filmu. Utwor Stonesow mial nie wybrzmiec do konca. Producent mial inne zdanie i ku ogromnemu niezadowoleniu rezysera postawil na swoim. No i jeszcze moze to:
W trakcie nagrywania przez Stonesow utworu ,w studio wybuchl pozar. Rolling Stones wzieli udzial w gaszeniu. W filmie nie zostalo to wykorzystane, choc nakrecane bylo caly czas :)
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: kazek » marca 25, 2011, 7:37 am

Oj tak, trudny film, ale to przecież Godard.On nawet jak zrobił film o niedżwiedziu to nie dało się tego z dziećmi obejrzeć :)
Awatar użytkownika
kazek
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2825
Rejestracja: lipca 13, 2007, 9:13 pm
Lokalizacja: wola batorska/niepołomice/małopolska

Postautor: lauderdale » marca 25, 2011, 8:19 am

agrypa pisze:Mamy go. To trudne, bardzo polityczne kino. Obraz typowy dla schylku lat 60-siatych. Krytyka zachodniej demokracji. Swoista intelektualne rewolucyjnosc. Mocno lewackie sympatie itp. itd. Duzo by pisac.....Przez caly film ze scenami na roznych planach przeplata sie nagrywanie w studio jednego utworu. "Sympathy For The Devil"wlasnie. A ciekawostki w temacie ?:) . Godard mial inna koncepcje zakonczenia filmu. Utwor Stonesow mial nie wybrzmiec do konca. Producent mial inne zdanie i ku ogromnemu niezadowoleniu rezysera postawil na swoim. No i jeszcze moze to:
W trakcie nagrywania przez Stonesow utworu ,w studio wybuchl pozar. Rolling Stones wzieli udzial w gaszeniu. W filmie nie zostalo to wykorzystane, choc nakrecane bylo caly czas :)


Dla mnie kino nie tyle trudne co typowe. Nie krytyka damokracji, a krytyka wszystkiego co amerykanskie, oparta na prawdziwej lub udawanej nienawisci do Zydow:

"Moses is my principal enemy...Moses, when he received the commandments, he saw images and translated them. Then he brought the texts, he didn't show what he had seen. That's why the Jewish people are accursed."

"Mojzesz jest moim glownym wrogiem ... Mojzesz gdy dano mu przykazania, widzial obrazy i je przeksztalcil. Pozniej przyniosl tekst , nie pokazal tego co sam zobaczyl. To dlatego Zydzi sa przekleci."

To tylko jeden fragment , ale facet potrafil tak bredzic godzinami.
Typowa francuska schizofrenia prowadzaca do wyniszczenia wszystkiego co zwiazane z tradycjami europejskimi i promujaca islam Krotkowzrocznosc powodujaca, brak zdolnosci do zauwazenia faktu , ze podcina sie galaz na ktorej sie siedzi. Manipulant.
Niestety znalazl nasladowcow takich jak np Michael Moore ... to ten od Farenheit 9/11... Wszyscy ci "artysci" manipulatorzy wywodza sie od Sartre 'a, wychwalajacego komunistyczna Rosje mimo iz byl i widzial ogrom zbrodni popelnianych w tym kraju. Takich to wlasnie ochotnikow -poplecznikow Lenin rzekomo nazywal "pozytecznymi idiotami".
"... sprzedadza nam sznurek na ktorym ich powiesimy"

Jedynymi interesujacymi fragmentami sa te pokazujace sesje Rolling Stones.
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: RafałS » marca 25, 2011, 2:23 pm

Żadna ciekawostka, ani wykopalisko, wprost przeciwnie: względnie nowy (2010) album ze Stonesowego obozu czyli "I feel like playing" Ronnie Wooda. Jakoś nie było wrzawy na forum, a rzecz bardzo przyzwoita. Jeśli ktoś nie wyobraża sobie stonesowatego grania bez glosu Jaggera, to oczywiście nie dla niego, natomiast wszyscy ci, którzy nie mają nic przeciw utworom, gdzie śpiewał Richards, czy wręcz lubią płyty Richardsa z X-pensive Winos mogą też i Woodowi dać szansę.

Ronnie śpiewa trochę podobnie do Keitha - mistrzem sztuki wokalnej nie jest, ale jego głos da się lubić i jest w tym feeling. Kompozytorsko - bez przebojów, ale i bez obciachu, to solidne numery, choć zdarza się, że refen mnie nuży przy kolejnym powtórzeniu. Stylistycznie - są elementy funku, reggae, bluesa i country, a nawet gospel, ale przede wszystkim jest to stary dobry rock'n'roll. Niektóre riffy brzmią, jakby wymyślił je Richards, widać trzydzieści parę lat w kapeli odcisnęło swoje piętno na Ronniem. Atutem płyty jest swobodne, luzackie granie, tym lepsze, że sklad jak marzenie. Lidera wspierają dodatkowi gitarzyści, głównie Slash i Billy Gibbons. Na klawiszach mamy kumpli Wooda: Iana McLagana z The Faces (który pomagał też kiedyś Stonesom w studiu) i Ivana Neville'a z Nowego Orleanu. Na basie - Flea i Darryl Jones, bębnią Jim Keltner i Steve Ferrone. Połowa utworów kołysze powyżej pięciu minut, tylko dwa z dwunastu schodzą poniżej czterech. Rytmy i tempa zmienne, ale bez ekstremów: nikt się tu nie ściga i nikt nie przysypia. Slash dobrze się wtopił w tę muzykę, gra łagodniej i bardziej tradycyjnie, niż bym się spodziewał. Organy w przyjemny sposób wychylają co jakiś czas głowę spod gitar. Produkcja zdecydowanie bardziej rootsowa niż to, co robi Don Was z albumami Stonesów i nie miałbym nic przeciwko temu, żeby właśnie tak (od strony instrumentalnej) brzmiał następny album zespołu.

Wydane (dość ładnie) przez Eagle Rock, sympatyczną wytwórnię specjalizująca się w "retro rocku", dla której nagrywają też miedzy innymi Mayall i Thorogood. Dostępne poniżej 40 zł. Wygląda jak na obrazku poniżej.

Obrazek
Awatar użytkownika
RafałS
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6455
Rejestracja: lutego 2, 2007, 12:05 pm

Postautor: Robert007Lenert » marca 25, 2011, 2:27 pm

No tak , juz dawno kupilem i nic nie napisalem. Dzieki Rafal. Zgadzam sie calkowicie z twoja recenzja.
Ps. Dalem sporo ponad 40 ale mniej niz 50 :) kupilem tuz po premierze.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: kora » marca 25, 2011, 3:12 pm

Rafał !!!!
Jak Cię czytam , odczuwam wielką przyjemność :D
Masz talent !!!!

Ty nie opisujesz, Ty tworzysz czytelne obrazy , to jest niesamowite !
Szkoda,ze nie grasz na gitarze,tudzież innym instrumencie .....
Byłbyś mistrzem :P
Obrazek
Awatar użytkownika
kora
Elf
Elf
 
Posty: 30155
Rejestracja: września 1, 2005, 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: agrypa » marca 25, 2011, 6:35 pm

[quote="lauderdale"]

Dla mnie kino nie tyle trudne co typowe. Nie krytyka damokracji, a krytyka wszystkiego co amerykanskie, oparta na prawdziwej lub udawanej nienawisci do Zydow:

"Moses is my principal enemy...Moses, when he received the commandments, he saw images and translated them. Then he brought the texts, he didn't show what he had seen. That's why the Jewish people are accursed."

"Mojzesz jest moim glownym wrogiem ... Mojzesz gdy dano mu przykazania, widzial obrazy i je przeksztalcil. Pozniej przyniosl tekst , nie pokazal tego co sam zobaczyl. To dlatego Zydzi sa przekleci."[quote]

Zapomniales o wywiadzie z Ewa Demokracja, Czarnych Panterach.....
Ja tez mam zdecydowanie chlodny stosunek do calej tej nieszczesnej bandy. Sartre byl np. duchowym mistrzem Pol Pota gdy ten studiowal w Paryzu, i ma swoje zaslugi w potwornosciach ktore ten "pan" wyczynial pozniej....Ale my tu o Stonesach. :)
Ostatnio zmieniony marca 25, 2011, 7:39 pm przez agrypa, łącznie zmieniany 3 razy
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: agrypa » marca 25, 2011, 6:46 pm

lauderdale pisze:Jedynymi interesujacymi fragmentami sa te pokazujace sesje Rolling Stones.


A z tym sie zgadzam w pelni.
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: agrypa » marca 25, 2011, 9:37 pm

A to naprawde niezwykly film:
Obrazek

Schylek lat szescdziesiatych. Okres ogolno swiatowego buntu mlodziezy przeciw zastanej rzeczywistosci. Epoka hippisow. Wlasnie niedawno skonczyl sie festiwal w Woodstoock. Trasa Rolling Stones w USA miala byc wlaczeniem sie Kamieni w ten nurt. Skonczylo sie tragicznie. Kamera, naprawde "chlodnym okiem" pokazuje to co dzialo sie na koncercie Rolling Stones w Altamont Kalifornia.To mialo byc "drugie Woodstoock" ale nie wyszlo. Awantury i wsrod widzow i na scenie. Hippisi,naprawde juz przesadnie otwarcie cpajacy i rownie otwarcie uprawiajacy seks. Rolling Stones jako ochroniarzy wynajeli gang Aniolow Piekiel. No i ta motocyklowa banda faktycznie otworzyla wrota piekiel. "Ochrona" stala sie pretekstem do wyladowania agresji. Skonczylo sie tak ze jednego z widzow [czarnoskorego 18-sto latka] uspokoili ostatecznie. Obdukcja nie byla w stanie wykazac czy chlopak zmarl od uderzen i kopniakow czy od ran zadanych nozem jednego z ochroniarzy. Mick Jagger kilkukrotnie apeluje o spokoj a w koncu Stonesi uciekaja z miejsca wydarzen helikopterem. Taki jest final wydarzen. Wczesniej jednak nic tak tragicznego konca nie zapowiada. Kamera towarzyszy zespolowi w trasie. Swietna jest scena jamowania w hotelu.
Film bardzo wart poznania. Interesujacy material znajdziecie tez w ksiazeczce dolaczonej do filmu.
Po tym wydarzeniu prasa amerykanska oglosila "koniec epoki milosci i pokoju" Na Rolling Stonesach nie zostawili "suchej nitki" wszystko mialo byc wina glupoty i nieodpowiedzialnosci zespolu.
Polecam film. W przeciwienstwie do pokretnych manipulacji Godarda , to jest prawda czasu.
http://www.youtube.com/watch?v=4CG1rbUd ... re=related

Tez z Altamont
http://www.youtube.com/watch?v=sc5ftlnY ... ature=fvwp
Rolling Stones wystepowali po Jefferson Airplane.
Ostatnio zmieniony sierpnia 26, 2018, 9:30 pm przez agrypa, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: JaRas » marca 29, 2011, 1:32 pm

no dobra łatwe
na jakiej płycie Kamień gada po polsku (no tak mu się wydaje :wink: )?

z filmów ciekawą historię ma "Rock And Roll Circus" - ale to może Zbyszek :lol:
Jarek Ratajczak
zaAsiowany i zaCoolishowany
Bo jeśli....to właśnie spokój zwykłych dni- Zadra
Obrazek
Awatar użytkownika
JaRas
Prezes I FC Asi
Prezes I FC Asi
 
Posty: 20787
Rejestracja: września 14, 2007, 3:27 pm
Lokalizacja: Leszno

Postautor: agrypa » marca 29, 2011, 8:03 pm

Pomysl polaczenia imprezy rockowej z motywami cyrku byl pomyslem Micka Jaggera. Do udzialu w tym projekcie Rolling Stones zaprosili Johna Lennona z Yoko,Taja Mahala, Jethro Tull, The Who, Marianne Faithfull, Erica Claptona, Mitcha Mitchella. Wydarzenie bylo filmowane a film mial byc pokazany przez BBC a pozniej w kinach. Mick Jagger zatrzymal tasmy i nie zgodzil sie na to. Rozne czytalem plotki na temat przyczyn tego braku zgody. Nie chce ich powtarzac. Sadze ze , tak jak mowi, Ser Jagger uznal iz material jest slaby i trzeba impreze powtorzyc i nagrac na nowo. Nie doszlo do tego z powodu smierci Briana Jonesa.
Mick zgodzil sie na wydanie plyty audio a pozniej filmu, wiele lat pozniej.[Czesc materialow odnalazl wsrod starych gratow przechowywanych w piwnicy] I tak plyta CD ukazala sie w roku 1996 a film dopiero w 2004. Rock And Roll Circus to ostatni publiczny wystep Briana Jonesa. Eric Clapton zagral po swiezym rozpadzie The Cream. Jethro Tull opuscil wlasnie Mick Abrahams i Jethro musieli pozyczac basiste. Ale to wlasnie tutaj Anderson po raz pierwszy zagral stojac na jednej nodze :) Specjalnie na potrzebe tego koncertu John Lennon, Eric Clapton,Keith Richards i Mitch Mitchell [perkusista Hendrixa] utworzyli grupe The Dirty Mac, ktora zagrala kilka swietnych kawalkow.

Obrazek
CD.
MickJagger's Introduction Of Rock And Roll Circus - Mick Jagger
2. Entry Of The Gladiators - Julius Fucik
3. Mick Jagger's Introduction Of Jethro Tull - Mick Jagger
4. Song For Jeffrey - Jethro Tull
5. Keith Richard's Introduction Of The Who - Keith Richard
6. A Quick One While He's Away - The Who
7. Over The Waves - Juventino Rosas
8. Ain't That A Lot A Love - Taj Mahal
9. Charlie Watt's Introduction Of Marianne Faithfull - Charlie Watts
10. Something Better - Marianne Faithfull
11. Mick Jagger's And John Lennon's Introduction Of The Dirty Mac - Mick Jagger And John Letter
12. Yer Blues - The Dirty Mac
13. Whole Lotta Yoko - Yoko Ono And Ivry Gitlis With The Dirty Mac
14. John Lennon's Introduction Of The Rolling Stones/ Jumping Jack Flash - John Lennon/ The Rolling Stones
15. Parachute Woman - The Rolling Stones
16. No Expectations - The Rolling Stones
17. You Can't Always Get What You Want - The Rolling Stones
18. Sympathy For The Devil - The Rolling Stones
19. Salt Of The Earth - The Rolling Stones

Obrazek
I film.
Nie tylko muzyka. Kapitalne sa np. "rozmowki" Jeggera z Lennonem. A w dodatkach swietne wywiady.
Zagorzalym fanom polecam tez ksiazke
Obrazek
Sporo interesujacych zdjec. My kupilismy ja na gieldzie winyli :)

Obrazek

Obrazek

Mick Jagger planowal ze Rock nd Roll Cirkus wyruszy w trase po USA wynajetym pociagiem. Pomyslu nie zrealizowano, ale zostal wykorzystany rok pozniej w Kanadzie. Byl to "Festival Express"

Prezes kazali to troche napisalem :D
Ostatnio zmieniony listopada 2, 2017, 2:19 pm przez agrypa, łącznie zmieniany 4 razy
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: JaRas » marca 29, 2011, 8:24 pm

Świetnie Zbyszku i dzięki
ja słyszałem że powodem zatrzymania tego materiału był właśnie slaby występ RS
no grali na końcu w nocy nieźle nawaleni, a Brian tak jakby w ogóle był na innej imprezie :wink:
Zgodę na publikację wydał Ser w zasadzie dopiero wtedy jak już nic nie mogło im zaszkodzić, a aktualnych skandali zaczynało brakować :lol:
Jarek Ratajczak
zaAsiowany i zaCoolishowany
Bo jeśli....to właśnie spokój zwykłych dni- Zadra
Obrazek
Awatar użytkownika
JaRas
Prezes I FC Asi
Prezes I FC Asi
 
Posty: 20787
Rejestracja: września 14, 2007, 3:27 pm
Lokalizacja: Leszno

Postautor: agrypa » marca 29, 2011, 8:31 pm

Taki czytalem angielski artykul Jarku z ktorego wynikalo iz Stonesi tak slabo wypadli na tle The Who ze Mick sie zalamal. Ja tam tej slabosci [przynajmniej u Jaggera i Richardsa] nie widze :)
Grali od 14-stej do piatej nad ranem. Nawet wiekszosc publicznosci nie wytrzymala.
Ostatnio zmieniony marca 29, 2011, 8:41 pm przez agrypa, łącznie zmieniany 2 razy
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: agrypa » marca 29, 2011, 8:38 pm

Sorry. :oops: To dzialo sie 11/12 grudnia 1968 roku. Nie kazdy musi wiedziec :)
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: JaRas » marca 29, 2011, 8:42 pm

agrypa pisze:Sorry. :oops: To dzialo sie 11/12 grudnia 1968 roku. Nie kazdy musi wiedziec :)


Zbyszku ja myślę, że Ty wiesz więcej
ale to są na prawdę pierdoły
Jarek Ratajczak
zaAsiowany i zaCoolishowany
Bo jeśli....to właśnie spokój zwykłych dni- Zadra
Obrazek
Awatar użytkownika
JaRas
Prezes I FC Asi
Prezes I FC Asi
 
Posty: 20787
Rejestracja: września 14, 2007, 3:27 pm
Lokalizacja: Leszno

Postautor: JaRas » marca 30, 2011, 2:11 pm

Było jeszcze pytanko na której płycie Mick gada po naszemu :?: :wink:
Jarek Ratajczak
zaAsiowany i zaCoolishowany
Bo jeśli....to właśnie spokój zwykłych dni- Zadra
Obrazek
Awatar użytkownika
JaRas
Prezes I FC Asi
Prezes I FC Asi
 
Posty: 20787
Rejestracja: września 14, 2007, 3:27 pm
Lokalizacja: Leszno

Postautor: Robert007Lenert » marca 30, 2011, 5:35 pm

Pytasz o zapowiedz na koncercie? Jest tak na plycie "No Security" ale tylko zapowiedz. Utwor ktory poprzedzaja slowa "milooo biiic znooow w Polsce" zostal wybrany z innego koncertu a nie tego u nas.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: JaRas » marca 30, 2011, 6:05 pm

tak Robert o to chodziło
tylko, że to brzmi raczej "miło pić znooow w Polska" :lol:
i tu się zgadzam w 100% z Mickiem

niestety nasze zaśpiewy w Chorzowie były niczym do tych z innych boisk,
ale miłe, że z tak ogromnej trasy chciał nas uwiecznić chociaż tą zapowiedzią
hm pamiętam jak przedstawiał zespół też niby po polsku,
zapomniał jak to miało być przy Charliem, zaczął "in dr..."
podbiegł do kartki na wzmacniaczu
i z radością oznajmił:
"na perkusji Charlie Watts" :lol:
Jarek Ratajczak
zaAsiowany i zaCoolishowany
Bo jeśli....to właśnie spokój zwykłych dni- Zadra
Obrazek
Awatar użytkownika
JaRas
Prezes I FC Asi
Prezes I FC Asi
 
Posty: 20787
Rejestracja: września 14, 2007, 3:27 pm
Lokalizacja: Leszno

Postautor: Robert007Lenert » marca 30, 2011, 10:18 pm

Jaras a pamietasz komete co walnela wtedy w stadion :) !!! ? A po tym walnieciu na scenie pojawil sie facet w dlugim plaszczu i zaintonowal najslynniejszy riff swiata!!!
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: agrypa » marca 30, 2011, 10:20 pm

Nie wiem Jarku czy lubisz muzyczne DVD. Nie wszyscy lubia. Robert np. nazywa je muzyka w obrazkach. Jest zdania ze obrazy przeszkadzaja mu w skupieniu nad muzyka i zabijaja wyobraznie gotowymi wzorami. Ja lubie. Niektore sfilmowane koncerty, czy wydarzenia muzyczne [np. Woodstock Festival] bardzo cenie.
Zaproponuje jeszcze jeden film uwieczniajacy Stonesowskie wydarzenia. Moim zdaniem znakomity i wart obejrzenia.
Obrazek
Amerykanskie koncerty Rolling Stones z 1972 roku.Film dystrubuowany dosc dziwnie. W 1974 zostal pokazany w wielkich kinach glownych amerykanskich miast. Bilety byly bardzo drogie a pokazy mialy byc "elitarne" Potem film zniknal. Jedynie w latach 80-siatych pokazala sie niepelna i pollegalna wersja video w Australii. Producent "siadl" na nim mocno i prawa autorskie udalo sie odzyskac Stonesom dopiero w 1998 roku. Zremasterowany film na DVD powstal dopiero w 2010. Produkcja otoczona byla "czula" merytoryczna i konsultacyjna opieka Sir Micka i Keitha Richardsa. To swietny koncert. Mocne i drapiezne Stonesowskie granie. Bardzo ciekawe wersje utworow ktore tak dobrze znamy.
Graja:
Mick Jagger - wokal , harmonijka
Keith Richards - gitara , wokal
Mick Taylor - gitara [mysle ze pare razy was tu zaskoczy :) ]
Bill Wyman - gitara basowa
Charlie Watts - perkusja
I goscie:
Nicky Hopkins - fortepian
Bobby Keys - saksofon [swietny]
Jim Cena - trąbka i puzon
Ian Stewart - fortepian w "Bye Bye Johnny"
http://www.youtube.com/watch?v=AJ1CRKiwdho

http://www.youtube.com/watch?v=nQ19U_6FJhU
Czy napewno znacie Brown Sugar :) Ten ciemny ekran na poczatku jest pomyslem rezyserskim. Tak zaczyna sie film.

http://www.youtube.com/watch?v=7jt9yJGkZco

Warto zobaczyc. :)
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: JaRas » marca 30, 2011, 11:17 pm

Robert tak
Zbyszek tak

Robercie ostatnio doszedłem do wniosku , że Jacek z tego suporta utknął mi tak w pamięci, że zostało do dzisiaj
i nie mogę się pogodzić z tym co widziałem u Jarka w Wetlinie

Zbyszku filmy klipy ze Stonesami oglądam z największa radością
to jakby inna kategoria DVD :wink:
Jarek Ratajczak
zaAsiowany i zaCoolishowany
Bo jeśli....to właśnie spokój zwykłych dni- Zadra
Obrazek
Awatar użytkownika
JaRas
Prezes I FC Asi
Prezes I FC Asi
 
Posty: 20787
Rejestracja: września 14, 2007, 3:27 pm
Lokalizacja: Leszno

Postautor: Dziadek Władek » marca 31, 2011, 12:00 am

agrypa pisze:[...] Nie wszyscy lubia. Robert np. nazywa je muzyka w obrazkach. Jest zdania ze obrazy przeszkadzaja mu w skupieniu nad muzyka i zabijaja wyobraznie gotowymi wzorami. [...]

Mam takie samo zdanie, jak Robert, na temat wideoklipów.
Ale nagrania koncertów na DVD to zupełnie coś innego - a zwłaszcza takich kapel jak RS...
Władek Pękała
" - Blues?... Jest tam, gdzie go słyszysz..."
Awatar użytkownika
Dziadek Władek
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 18532
Rejestracja: listopada 24, 2009, 10:48 am
Lokalizacja: Częstochowa

Postautor: JaRas » marca 31, 2011, 8:31 am

Dziadek Władek pisze:
agrypa pisze:[...] Nie wszyscy lubia. Robert np. nazywa je muzyka w obrazkach. Jest zdania ze obrazy przeszkadzaja mu w skupieniu nad muzyka i zabijaja wyobraznie gotowymi wzorami. [...]

Mam takie samo zdanie, jak Robert, na temat wideoklipów.
Ale nagrania koncertów na DVD to zupełnie coś innego - a zwłaszcza takich kapel jak RS...


wyjąłeś mi to z ust, no nie miałem czasu wczoraj się rozpisywać, mam dokładnie tak samo
i oczywiście nie chodzi tylko o RS
choć taki jeden klip trza uwielbiać, bo jest super:
http://www.youtube.com/watch?v=ufBEGzNV ... r_embedded
Jarek Ratajczak
zaAsiowany i zaCoolishowany
Bo jeśli....to właśnie spokój zwykłych dni- Zadra
Obrazek
Awatar użytkownika
JaRas
Prezes I FC Asi
Prezes I FC Asi
 
Posty: 20787
Rejestracja: września 14, 2007, 3:27 pm
Lokalizacja: Leszno

Postautor: Robert007Lenert » marca 31, 2011, 8:37 am

Ja z tymi obrazkami w muzyce to mam tak. Jak juz zobacze taki koncert, to jakos srednio wracam do tego. Co innego plyty. Te moge katowac do upadlego :) A co bylo z Jackiem D w Wetlinie? Ten idiotyczny duet Jacek- Placek?
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: JaRas » marca 31, 2011, 8:58 am

Robert007Lenert pisze:Ja z tymi obrazkami w muzyce to mam tak. Jak juz zobacze taki koncert, to jakos srednio wracam do tego. Co innego plyty. Te moge katowac do upadlego :) A co bylo z Jackiem D w Wetlinie? Ten idiotyczny duet Jacek- Placek?


E no jasne Robert, koncertu na DVD nie da się katować, poza tym nie ma czasu na to. A płyty można i też lubię jak mnie napadnie, to mogę w kółko
(hehehe miałem tak kiedyś z "Afrykańskim.." , potem byłem pod wpływem LSD :lol: ) Z Asią , Kuliszem i RS to już nałóg

Tak ten duet i jak na ironię 2 lata temu w Ustrzykach Górnych zaśpiewał
".....choć tak łatwo zejść na psy...."
kurcze, a ja chcę tamtego Jacka z Chorzowa i takiego pamiętać
jak dla mnie jego życiowy występ
Jarek Ratajczak
zaAsiowany i zaCoolishowany
Bo jeśli....to właśnie spokój zwykłych dni- Zadra
Obrazek
Awatar użytkownika
JaRas
Prezes I FC Asi
Prezes I FC Asi
 
Posty: 20787
Rejestracja: września 14, 2007, 3:27 pm
Lokalizacja: Leszno

Postautor: agrypa » marca 31, 2011, 11:20 am

Robert007Lenert pisze: Ten idiotyczny duet Jacek- Placek?


Mnie Jacek-Placek kojarza sie jedynie z kradzieza ksiezyca :D
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: JaRas » marca 31, 2011, 11:28 am

agrypa pisze:
Robert007Lenert pisze: Ten idiotyczny duet Jacek- Placek?


Mnie Jacek-Placek kojarza sie jedynie z kradzieza ksiezyca :D


:lol: Zbyszku POlitycznych nie wolno :lol:
Jarek Ratajczak
zaAsiowany i zaCoolishowany
Bo jeśli....to właśnie spokój zwykłych dni- Zadra
Obrazek
Awatar użytkownika
JaRas
Prezes I FC Asi
Prezes I FC Asi
 
Posty: 20787
Rejestracja: września 14, 2007, 3:27 pm
Lokalizacja: Leszno

Postautor: agrypa » marca 31, 2011, 11:51 am

JaRas pisze:
agrypa pisze:
Robert007Lenert pisze: Ten idiotyczny duet Jacek- Placek?


Mnie Jacek-Placek kojarza sie jedynie z kradzierza ksiezyca :D


:lol: Zbyszku POlitycznych nie wolno :lol:


Acha :? Sorry :)
Ale troche brytyjskiej polityki nie zaszkodzi. Zanim krolowa podjela Sir Micka obiadem, Jeggerowi udzielono kilku lekcji dworskiej etykiety z obiadem probnym na koncu. Aktorka zagrala role krolowej. :)
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

PoprzedniaNastępna

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Na jeden temat...

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 298 gości

cron