Kamieniołom

[Paweł Stomma]

[JaRas]

[kora]

[JaRas]

[Paweł Stomma]

[kora]

[JaRas]

[Paweł Stomma]

[kora]

[Paweł Stomma]

[Zdzisław Pająk]

[Robert007Lenert]

Padaja tutaj stwierdzenia...ze na poczatku "nieudolnie"... No to ja proponuje zapoznac sie z debiutem i plyta nr 2... Zycze wszystkim wielkim muzyki by ich albumy nr 1 i nr 2 osiagnely choc 80% tego co tam sie stalo.

[Idee Fixe]

Jakoś nigdy nie przepadałem za Stonsami, ale co by nie pisać i nie gadać, to wystarczy posłuchać byle jakiego ich kawałka i od razu wiadomo o co chodzi... ci chłopcy bluesa mają głębiej niż w jajach . A to, że ktoś w ich muzyce nie czuje ani bluesa, ani feelingu.. no cóż, różne mamy ograniczenia.. jeden czuje tak, drugi inaczej...
Na stare lata zaczynam doceniać i nawet uwielbiać Kamieniarzy, bo to jest moim zdaniem wraz z Bluesbreakers i Fleetwood Mac najbardziej czarna bluesowa kapela spośród białasów .

[Electric Muddy]

Ja jeszcze dorzucę inne kawałki


pierwszy to odrzut z sesji Steel Wheels, a drugi to odrzut z Dirty Work, chociaż oczywiście zgodzę się z tym, że żaden z tych utworów klimatem bluesowym nie przebije Back of My Hand, bo to zdecydowanie najlepsze dzieło bluesowe Stoensów.

[Rakiet]

kiedy słyszę, jak stonesi grają bluesa wciskam przycisk 'next' :)

kiedy zaczynali, byli w tym po prostu słabi - jak zresztą większość ówczesnych białasów...
potem, kiedy się już czegoś nauczyli, próbowali zawsze kopiować - tak odbieram tego bluesa wrzuconego przez Pawła - back of my hand.
albo to nudne albo wtórne...
no, ja nigdy nie kupiłbym płyty 'wszystkie bluesy rolling stones' :)


ALE...
(he, he...)

w ich życiu, sposobie zachowania, sposobie gry jest więcej bluesa niż może znieść ludzki organizm.
dlatego kiedy grają te swoje kawałki, które w zasadzie są hitami z list przebojów, w najlepszym razie rokendrolami, idą po plecach te bluesowe ciary.
oni sami są bluesem.

[agrypa]

[agrypa]

Troche historii


Zdjecie zrobione w 1991 roku. Przerwa w sesji nagraniowej tego kawalka

http://www.youtube.com/watch?v=6IU26T4xf6I

Na przelomie pazdziernika i listopada minionego roku w londynskim Royal Albert Hall mial miejsce czterodniowy festiwal zatytulowany Blues Fest. To byl prawdziwy festiwal gwiazd i wszyscy znakomicie trafili w bluesowy klimat Zagrali mn. Tedeshi Trucks Band, Van Morrison, Bobby Womack....Fenomenalny byl wystep Roberta Planta. Dwaj Stonesowie Ronnie Wood i Mick Taylor dali, wraz z zaprzyjaznionymi muzykami,koncert zatytulowany Tribute to Jimmy Reed. Zagrali najslawniejsze standarty mistrza, mn. "Bright Lights Big City"



Nie wiedzialem ze mister Ronnie Wood calkiem przyzwoicie radzi sobie z harmonijka.

http://www.youtube.com/watch?v=XRo0PcRZeeE

http://www.youtube.com/watch?v=jpP7Ra8ShzE

[Paweł Stomma]

[agrypa]

[Roj]

[agrypa]

Moim zdaniem, a chce mocno podkreslic ze moim zdaniem, mister Ronnie Wood stracil nieco kontakt z rzeczywistoscia. Ponizszy obraz wystawiony jest w galerii sprzedajacej dziela Boba Dylena w Brighton.
Ronnie wystawia tam goscinnie swoje obrazy. Obrazy i rysunki Dylana sprzedawane sa w cenie od 600 do 5 tysiecy funtow. Ronnie wystawia jedynie wizerunki The Rolling Stones, portrety i obrazki koncertowe. Czesto inspiracja sa fotografie ktore znam. Uwazam ze to co pokazuje Dylan jest duza ciekawsze i bardziej kreatywne od propozycji pana Wooda, choc za malarstwem Dylana nie przepadam. Ronnie Wood wycenil ponizsze dzielo na 29000, tak dwadziescia dziewiec tysiecy funtow.

[agrypa]

Sluchalem "Baby please don't go" z plyty Hazmat Modine i szukajac w youtubie {nie ma} potknalem sie o to wydarzenie. Kiedys chyba juz dawalem tego linka na forum.

http://www.youtube.com/watch?v=z3Or7huOK7o

Siedzi kolo mnie przyjaciel. Gitarzysta, harmonijkarz....no, bluesman. Tak skomentowal to wydarzenie. Bylo pieknie i weszli Stones. Anglik Co za brak patriotyzmu

[rocken]

[agrypa]

[agrypa]

http://www.youtube.com/watch?v=xa1hhe6-R1g

Tylko jeden kawalek z tej sesji trafil na oficjolna plyte. {byc moze jest jakis bootleg. Nie wiem. Trzeba by Jarasa zapytac ]

Tu znajdziecie "Checkin' Up On My Baby"

[agrypa]

Ronnie Wood "Dzikie Konie"

http://www.youtube.com/watch?v=Xb3fZmkzy84

[Rakiet]

ron widzi siebie raczej z tyłu. i to chyba jedyny pozytyw w tych obrazkach )

[agrypa]

W innym temacie Rakiet napisal: "nie każdy ma taki dystans do siebie jak keith richards, który stwierdził (zdaje się, że to było w tym filmie gdzie wystąpił razem z jolantą kwaśniewską że on i ron są gitarzystami do dupy "

Mister Richards jest de facto bozyszczem. Jego ksiazka-vademecum cieszy sie nieustajacym ogromnym powodzeniem. Mowi w niej o wszystkim i na kazdy temat. Udziela rad jak gotowac, jak uprawiac satysfakcjonujacy sex. Jast tu o pradach w sztuce i o filozofii co-nieco. Oczywiscie najwiecej o muzyce



Zarowno jesli chodzi o sympatie fanow, jak i mediow mister Richards, juz od dlugiego czasu jest Stonesem numer jeden. A on sam....Niedawno w jednym z wywiadow powiedzial "im czlowiek starszy, tym lepiej widzi jak malo wie i malo potrafi" Nie wiem kiedy udzielil odpowiedzi zacytowanej przez Rakieta [nie znam filmu] ale, jak widac, jest konsekwentny
Najnowsza publikacja [ premiera 13 czerwca 2014]


I znow sie sprzeda jak "swieze buleczki"

[Rakiet]

[agrypa]

Tez go lubie. Podoba mi sie jego otwartosc i bezkompromisowosc. Nie wazy slow, jest bardzo spontaniczny i emocjonalny. To jeden z powodow ze wywiady z nim sa takie ciekawe i pelne zycia.