Zmarł Gerry Rafferty

[E&D]

http://muzyka.onet.pl/0,2244477,newsy.html

http://www.youtube.com/watch?v=WkS169P_Eeo

[Robert007Lenert]

Baker Street to byl megahit!!! Mowi sie ze to facet jednego numeru. Moze, ale za to takiego, ktorego sie nigdy nie zapomina.

[Beata ;-)]

Baker Street to byl megahit!!! Mowi sie ze to facet jednego numeru. Moze, ale za to takiego, ktorego sie nigdy nie zapomina.

dokładnie - solo na saksofonie G. Rafferty - NIEZAPOMNIANE

[Jurek Muszynski]

No masz, a przed świętami tak mnie naszło na "Baker Street", że słuchałem tego w kółko przez cały dzień....

[dzikiwiesiek]

wielka strata




______________
brand new proxies

[Andrzej Jerzyk`e]

[Zdzisław Pająk]

Baker Street to byl megahit!!! Mowi sie ze to facet jednego numeru. Moze, ale za to takiego, ktorego sie nigdy nie zapomina.

dokładnie - solo na saksofonie G. Rafferty - NIEZAPOMNIANE

I tu często popełnia się błąd to nie Gerry grał na saksofonie lecz Raphael Ravenscroft (m.in. grywał z Marvinem Gayem i Pink Floydami). Numer był świetny, choć nie jedyny w karierze i w życiu Raffertye'go. A pamiętacie "Stuck in teh middle with you"? To jeden z największych hitów lat 70-ch (Rafferty nagrał go z Joe Eganem w grupie "Stealers Wheel"). Więcej o Gerry'm w poniedziałek 10 stycznia w "Muzycznej Pajęczynie" od 20,00 - zapraszam.
www.mok.bydgoszcz.pl
RIP

[Beata ;-)]

Baker Street to byl megahit!!! Mowi sie ze to facet jednego numeru. Moze, ale za to takiego, ktorego sie nigdy nie zapomina.

dokładnie - solo na saksofonie G. Rafferty - NIEZAPOMNIANE

I tu często popełnia się błąd to nie Gerry grał na saksofonie lecz Raphael Ravenscroft (m.in. grywał z Marvinem Gayem i Pink Floydami). Numer był świetny, choć nie jedyny w karierze i w życiu Raffertye'go. A pamiętacie "Stuck in teh middle with you"? To jeden z największych hitów lat 70-ch (Rafferty nagrał go z Joe Eganem w grupie "Stealers Wheel"). Więcej o Gerry'm w poniedziałek 10 stycznia w "Muzycznej Pajęczynie" od 20,00 - zapraszam.
www.mok.bydgoszcz.pl
RIP

tak, przepraszam - popełniłam błąd, mam nadzieję, że zostanie mi wybaczony (?)
z Baker Street (lata 80) mam szczególne wspomnienia...

...
http://www.youtube.com/watch?v=5sedPivI ... re=related

[Oldjazzman]

Baker Street to byl megahit!!! Mowi sie ze to facet jednego numeru. Moze, ale za to takiego, ktorego sie nigdy nie zapomina.

Numer - perełka, jakich można na palcach ręki policzyć. Wstęp błądzi po przepięknych akordach, wydawałoby się nie mających ze sobą związku, a dalej solo na alcie. I po tym wszystkim przepiękna melodia. Hit nad hity!!. Tu Raffertemu musiał Bóg pomagać, aby tak to ułożyć. Ale oddajmy sprawiedliwośc solu saksofonowemu. To nie Rafferty gra chociaż mógł mieć wpływ na melodię tego sola.

[Beata ;-)]

trafnie ujęte..
zachwyca barwą ; jest w nim również chwila na delikatne solo gitary,
bo cały utwór to taka chwila, która mogłaby trwać przy nas zawsze.; o ile byłoby przyjemniej - trwać.

[ref]

Wielki wkład w muzykę. Smutno dziękuję.

[Zdzisław Pająk]

Za 180 minut - przypominam - w "Muzycznej Pajęczynie" wspomnienie o Gerry'm. Będą jego utwory solowe w tym m.in. ta opisana bardzo pięknie piosenka "Baker Street". Będą także nagrania innych wykonawców. Zapraszam na godzinę 20,00 Radio Kultura Bydgoszcz
www.mok.bydgoszcz.pl