No przestań! T-Bone Walker oczywiście
Potrafił zajebiście zagrać, ale dla mnie sama jego muzyka sie zestarzała, za bardzo przesłodzona i trochę mi zajeżdża amerykańskim musicalem.
Nie bij - dla mnie.
I wokal - troche mi sie kojarzy z oszustem matrymonialnym!
Szepce dziewczynie do ucha słodkie słowa, a na drugi dzień znika z kasą!
Ostatnio zmieniony maja 9, 2010, 3:38 pm przez
Paweł Stomma, łącznie zmieniany 1 raz