DŹWIĘKOWE minikonkursiki około-bluesowe (II)

[posener]

Typowy smooth.

[RafałS]

Typowy smooth.

Dla zmyłki wybrałem balladkę, ale nie pomogło. Jaki jest Twój stosunek do Yellowjackets? Tzn. wiem, że raczej lubisz i cenisz, ale na ile? Bo ja po kilku płytach zostałem fanem na całego.

[posener]

To był typowy jacketowy kawałek. Oni mają sporo takich "podniosłych" w klimacie utworów w wolnych tempach. Lubię, bo harmonicznie bogate, instrumentalnie na najwyższym poziomie, no i rytmicznie też nie topornie. Niemniej nie jest to moim zdaniem muza wywodząca się z bluesa czyli czarny jazz z bebopową intesywnością i improwizacją. To jest raczej białe granie adaptujące elementy jazzu.

[posener]

Kto i z jakiej płyty?
http://www.supershare.pl/?d=336756812
http://www.supershare.pl/?d=0CB854B92
http://www.supershare.pl/?d=B65CD3BE2

[RafałS]

Dużo tego funku. Stylistycznie podobne do tego, co gra Raphael Wressnig, ale inny, dość nietypowy skład. Brak gitary (chyba, że jakoś schowana jest), za to wyraźny fortepian w sekcji rytmicznej. Rozumiem, że organista bawi się w nagrywanie dodatkowych partii fortepianu i ze to jego płyta? Czy może jednak zespół?

[posener]

Rozumiem, że organista bawi się w nagrywanie dodatkowych partii fortepianu i ze to jego płyta? Czy może jednak zespół?

To jest zespół organisty i nie powinieneś mieć z nim problemu

[RafałS]

Robert Walter's 20th Congress - "Get Thy Bearings"

[posener]

Tak jest.

[RafałS]

Wybrałeś dość lekkie kawałki, organowe riffy brzmią tu łagodnie jak na Waltera, ale słyszę w próbkach, że w innych numerach pokazuje pazur. Wcześniej z Congressem grał trochę inną muzykę zaśmieconą elektroniką (sample, loopy itd.).

[RafałS]

A jak się słucha płyty w całości? Pamietam, że kiedyś jakiś album Waltera znużył mnie stylistyczną monotonią - godzina funku w szybkich tempach to dla mnie trochę dużo.

[posener]

znużył mnie stylistyczną monotonią

No coś w tym jest.

[RafałS]

Ale brzmienie ma chwilami potężne, prawda? Trochę taki funkowo-jazzowy Jon Lord.

[RafałS]

Kto to i z jakiej płyty?

http://www.supershare.pl/?d=CD64E1DD2

[posener]

Ale brzmienie ma chwilami potężne, prawda? Trochę taki funkowo-jazzowy Jon Lord.

Tak

[posener]

Kliknij obrazek, aby powiększyć

[posener]

To teraz ze świetnej płyty. Kto i z jakiej?
http://www.supershare.pl/?d=3D1EA5FB2
http://www.supershare.pl/?d=25F83BBE2
http://www.supershare.pl/?d=BE1AA3B82

[posener]

Podpowiedzi wokalne
http://www.supershare.pl/?d=74D4A6B32
http://www.supershare.pl/?d=AFAFE8D22
http://www.supershare.pl/?d=C36E16442

[RafałS]

George Duke - "DreamWeaver". Znakomita muzyka. Wpisałem już tę płytę na listę. Kupiłem niedawno jedną z nowszych rzeczy Duke'a, ale akurat nie tę.

[RafałS]

Pierwszy i trzeci z tych instrumentalnych ("Burnt Sausage Jam" i "Stones Of Orion") najbardziej mi się podobały. W ogóle dla mnie Duke mógłby tylko grać (szczególnie w spokojnych tempach), chociaż jego głos dość lubię.

[posener]

W roku 2012 umarła żona Duke'a, z którą był 40 lat. George przestał nagrywać i koncertować. Po miesiącach wrócił do uprawiania muzyki właśnie nagrywając swoją kolejną płytę solową. Nagrał jedną z najlepszych płyt w swoim dorobku i najlepszą od wielu lat po czym w sierpniu 2013 podążył za żoną. Płyta ukazała się 16 lipca.

[RafałS]

No to pokrzepmy się bluesem. Kto to i z jakiej płyty?

http://www.supershare.pl/?d=728F7D412

[RafałS]

Nagrał jedną z najlepszych płyt w swoim dorobku i najlepszą od wielu lat

Na pewno jest tak, jak piszesz, ale wydaje mi się, że Duke ogólnie był od lat na fali. Płyta od której ja zacząłem - "Cool" z 2000 r. - uważana jest za przeciętną, a mnie aranżacje wbiły w ziemię i od razu stałem się fanem. Krytycy niemal o każdej płycie Duke'a z tego stulecia pisali, że najlepsza od lat i jak słucham próbek, to wszystkie one mnie kuszą. Na ogół trwają ponad godzinę i połowa lub więcej numerów zaczyna się obiecująco.

[RafałS]

Podpowiedzi:

http://www.supershare.pl/?d=CC4BBABB2

http://www.supershare.pl/?d=8C5B48C72

[posener]

Słucham początku pierwszej zagadki i kojarzy mi się z tegorocznym Rickiem Estrinem - myślę o klimacie.

[RafałS]

Słucham początku pierwszej zagadki i kojarzy mi się z tegorocznym Rickiem Estrinem - myślę o klimacie.

Podobna stylistyka, ale ja wolę pana z zagadki. I jako harmonijkarza i jako wokalistę. Chociaż to nie jest jego najlepsza płyta.

[posener]

Gary Primich?

[posener]

Wolę Estrina, bo ma Kida Andersena, no i nie ma takiego bekliwego wibrata

[RafałS]

nie ma takiego bekliwego wibrata

Pewnie. Bo w ogóle nie ma głosu. Ja jestem uczulony na śpiewanie Estrina.

[posener]

nie ma takiego bekliwego wibrata

Pewnie. Bo w ogóle nie ma głosu. Ja jestem uczulony na śpiewanie Estrina.

Z tym bekliwym wibratem, to chyba jest tak jak w kawale o rudym i łysym.


Tylko jeden strzał. Kto?
http://www.supershare.pl/?d=9CFADED12

[posener]

Podpowiedź:
odpowiedź jest na forum