DŹWIĘKOWE minikonkursiki około-bluesowe (II)

[RafałS]

Ta solówka w trzecim kawałku jest dla mnie niesamowicie breckerowska. To był mój główny trop. Ten wokalny numer niestety funkcjonuje pod różnymi tytułami.

[RafałS]

Ten trzeci kawałek brzmi jak jakiś jazzowy klasyk. Tylko nie wiem jaki, ani nawet czyj. Milesa Davisa, Herbie Hancocka, Wayne'a Shortera?

[posener]

Milesa Davisa, Herbie Hancocka, Wayne'a Shortera?

Żadnego z nich. To jest generic autorstwa autorów płyty, bo jest ich dwóch.

[posener]

To teraz klasyk
http://www.supershare.pl/?d=1B2715EF2
Płytę współfirmuje jeden z najwybitniejszych perkusistów ostatnich trzech dekad, zdecydowanie kojarzony z elektrycznym graniem.

[posener]

Ta solówka w trzecim kawałku jest dla mnie niesamowicie breckerowska. To był mój główny trop.

Może nie warto go porzucać, bo co prawda nie gra Michael, ale Randy jak najbardziej

[RafałS]

Dave Weckl i Jay Oliver - "Convergence"

Nie usunąłeś tagów. I całe szczęście, bo płyty nie ma na Amazonie i przekopywalbym się na próżno przez kolejne wersje "Higher ground", tak jak poprzednio przez "Cups (You're Gonna Miss Me)". Gary Meeka znam tylko z nazwiska, choć nie wykluczam, że przewinął się przez którąś z moich płyt. Widzę, że jest Dean Brown i Mike Stern, którego chytrze nie pokazałeś w nagraniach. Jay Oliver to dla mnie nowość. Dave'a Weckla znam nausznie tylko z płyt Chicka Corei, a konkretnie dwu albumów tria Acoustic Band (ależ ten Patitucci zasuwał na kontrabasie na płycie "Alive"!), bo Electric Bandu nigdy nic nie miałem. Słyszałem oczywiście o zespole Synergy, ale to dla mnie tylko hasło.

A ogólnie to świetna muza, chociaż wolałbym same instrumentale. Moja zagadka jutro rano.

[posener]

Sądziłem, że usunąłem tagi - jestem rozczarowany. To jeszcze raz Higher Ground, tym razem jako clip i w lepszej wersji, bo odsłuchiwałem swoje zagadki i byłem załamany jakością na supershare.
https://www.youtube.com/watch?v=4RS5RsSPssw

[RafałS]

odsłuchiwałem swoje zagadki i byłem załamany jakością na supershare.

Zawsze ściągam pliki i odtwarzam zagadki z dysku. Jakość jest dobra - w końcu to 320 kbps. Jeśli słucham w domu, to zdecydowanie najsłabszym ogniwem są głośniczki laptopa. Ten clip już wczoraj odtworzyłem dla porówniania, bo zdziwiła mnie różnica długości obu wersji (clip jest ze wstępem).

A co do supershare, to mam wrażenie, że najbardziej tracą na nim te moje zagadki ze staroświeckim dźwiękiem i lekką mgiełką. Ostrzejsze, nowocześniej wyprodukowane płyty wypadaja lepiej. Dla przykładu: Michael Brecker (albo Gary Meek) z tym wąskim i czystym strumieniem brzmienia saksofonu jakoś się na supershare wybroni, ale już np. Joe Henderson z szerokim tonem i przedmuchami saksofonowymi zabrzmi okropnie.

[RafałS]

Po jazzowych bezeceństwach wracamy do bluesa. Żeby jednak szok nie był zbyt duży, na początek kawałek instrumentalny zagrany z jazzową manierą. Kto i z jakiej płyty?

http://www.supershare.pl/?d=045F28A72

Mam nadzieję, że skutecznie usunąłem tagi - zachęcam do ściągania i w razie czego proszę o informacje, jeśli coś się komuś jednak wyświetli. Podpowiedzi wokalne wrzucę wieczorem, ewentualnie wcześniej na wyraźne życzenie.

[RafałS]

Podpowiedzi śpiewane:

http://www.supershare.pl/?d=612E166B2

http://www.supershare.pl/?d=A10D5C7B2

[posener]

Kiedyś rocken to zadał i też zgadłem

[posener]

Kto i z jakiej płyty?
http://www.supershare.pl/?d=89D6A47E2
http://www.supershare.pl/?d=90AF16952
http://www.supershare.pl/?d=10481A0B2

[RafałS]

Kiedyś rocken to zadał i też zgadłem

Spokojnie. Odczekamy ze 20 lat i jeszcze będziesz się z tą płytą biedził. A serio - wyszukiwarka nie znalazła tytułu. Moim zdaniem świetny album. Nagrany w trzech składach, wybrałem utwory nagrane w mojej ulubionej konfiguracji: z Juniorem Watsonem na gitarze, Stu Blankiem na fortepianie (jeden z pierwszych pracodawców Tommiego Castro) i Stephenem Hodgesem na bębnach. Ale pozostałe dwa bandy też nie są złe: w jednym z nich jest Kid Ramos i Larry Taylor.

[posener]

Nagrany w trzech składach, wybrałem utwory nagrane w mojej ulubionej konfiguracji: z Juniorem Watsonem na gitarze, Stu Blankiem na fortepianie (jeden z pierwszych pracodawców Tommiego Castro) i Stephenem Hodgesem na bębnach. Ale pozostałe dwa bandy też nie są złe: w jednym z nich jest Kid Ramos i Larry Taylor.

A jacy grali gitarzyści w poszczególnych zagadkach, bo chyba nie ten sam?

[RafałS]

A jacy grali gitarzyści w poszczególnych zagadkach, bo chyba nie ten sam?

Raczej ten sam. We wszystkich trzech na pewno grał Junior Watson, bo to wszystko sesja nagraniowa tego samego bandu. Jeśli były gdzieś dwie gitary, to mógł go wspomagać Fenton Robinson (gościnnie) albo sam Charlie (czasem trochę brzdąka), ale chyba nie w tych numerach, co wybrałem. Charlie chyba sam chwytał za gitarę tylko w składach bez fortepianu, szczególnie tym nowoorleańskim z Johnem Lawrencem. Nie mam przy sobie płyty. A co - są jakieś wyraźne różnice w grze?

[RafałS]

Joe Bonamassa - "Different Shades Of Blue". Bonusy.

Możesz się śmiać, ale mi się to nawet podoba. Trochę toporne te bębny, ale poza tym ok. Jest podobnie do poprzedniego albumu, tzn. lżej i bardziej rock'n'rollowo niż na płytach typu "Ballad of John Henry" (tamtego okresu wybitnie nie znosiłem). Oczywiście ten Bonammasowy rock'n'roll jest wciąż dość ociężały, ale chociaż coś się dzieje w aranżach, a nie te przygnębiające pustawe kawałki, gdzie poza gitarą nic nie było.

[posener]

chociaż coś się dzieje w aranżach

Coś na miarę Kevina Shirleya. Nawet te dęciaki nie ratują płyty, bo trzeba ich umieć użyć. Moim zdaniem powinien spróbować z innym producentem.

[posener]

A co - są jakieś wyraźne różnice w grze?

W pierwszej zagadce strasznie kanciaste granie, a w drugiej już całkiem, całkiem.

[RafałS]

Nawet te dęciaki nie ratują płyty, bo trzeba ich umieć użyć. Moim zdaniem powinien spróbować z innym producentem.

Ostatnio się nad tym zastanawiałem i nie jestem pewien. Tzn. jest oczywiste, że Bonamassa skręca w roots, a Shirley się na tym nie zna, bo on jestod hardrocka, a nawet metalu. Ale jest coś na czym Shirley się zna i to chyba decyduje. Otóż Shirley zna się na Bonamassie i głęboko rozumie jego muzyczno-medialno-marketingowy fenomen. Dlatego dość ostrożnie wprowadza zmiany stylistyczne, żeby się fani nie obrazili. Najpierw troszkę na "Dust Bowl", potem więcej na "Driving Towards The Daylight", a teraz kolejny krok. Pewnie, że kto inny mógłby zrobić tę płytę bardziej po naszemu, ale nie jestem przekonany, czy Joe by się w takiej muzyce odnalazł (toż on całe życie słuchał brytyjskiego rocka, a nie czarnego grania). No i raczej nie sprzedawałoby się to lepiej. A jak się już raz człowiek przyzwyczai do kupowania kilkunastu luksusowych gitar rocznie, to nie ma ochoty z tej przyjemności rezygnować.

[posener]

No i raczej nie sprzedawałoby się to lepiej. A jak się już raz człowiek przyzwyczai do kupowania kilkunastu luksusowych gitar rocznie, to nie ma ochoty z tej przyjemności rezygnować.

I to jest chyba jednak klucz do zrozumienia całej sytuacji. Poza tym niedoceniasz Joe w kwestii kupowania. To jest prawdziwy gitarowy geek, a poza tym on chyba traktuje to także jako inwestycję i zupełnie słusznie. Kilkanacie to jest grubo za mało, a zapomniałeś o wzmacniaczach i innych drobiazgach.

[RafałS]

Jesień już przyszła na całego, więc trochę rock'n'rolla na rozgrzewkę. Kto i z jakiej płyty?

http://www.supershare.pl/?d=5988F3BD2

http://www.supershare.pl/?d=17C87E332

[posener]

Jakiś hair metal?

[posener]

KROKUS "HELLRAISER"

[posener]

Kto i z jakiej płyty?
http://www.supershare.pl/?d=EE7FB66B2

[posener]

Podpowiedź
http://www.supershare.pl/?d=0AF3A3662

[RafałS]

Ruthie Foster - "Live At Antones" (Scottie "Bones" Miller na organach, Hadden Sayers na gitarze)

[RafałS]

Chyba nie muszę dodawać, że bardzo lubię takie granie i śpiewanie i skrzętnie zanotowałem sobie tego klawiszowca.

[posener]

Potwierdzam.

[RafałS]

Z płyty, którą mam akurat w odtwarzaczu. Kto i z jakiej?

http://www.supershare.pl/?d=5508ED812

http://www.supershare.pl/?d=B278BDE32

[posener]

Pierwszy kawałek wydaje mi się znajomy ale oczywiście nie mam nawet pomysłu co by to mogło być.