Moderator: mods
Andrzej Jerzyk`e pisze:Hound Dog miał też swoje przyzwyczajenia! Otóż przyjeżdżał do klubu na koncert, następnie przed występem sowicie popijał, kiedy czuł że ma już zdrowo w czubie, szedł do swojego auta i najzwyczajniej w świecie, zasypiał snem sprawiedliwym.
Ale wiecie co jest najciekawsze, po prostu cała publiczność cierpliwie czekała (zdarzało się że i 3 godziny) kiedy Mistrz pojawi się na scenie. W dodatku witany był zawsze owacyjnie!
kora_ pisze:A wiecie dlaczego Isaiah Ross nosił pseudo Doctor ?
- bo swoje harmonijki nosił w torbie lekarskiej
kora_ pisze:Gdy po raz kolejny Ross przyszedł do studia, w drzwiach minął się z Elvisem Presleyem ....
Wytwórnia już nie chciała promować jego płyty....
agrypa pisze:Wszystkim ktorzy nie czytali polecam :
Maciej Zapalowski. "Sonny Boy Williamson. Zycie i tworczosc"
kora_ pisze:Jack,to w ogóle bardzo barwna postać,mam do niego wielki szacunek.
Wychowywał się w tym samym sierocińcu, co Louis Armstrong, co dziwne to właśnie w tym bidulu zaczął uczyć się gry na fortepianie, ciekawe,czy tak samo było z Armstrongiem ?
agrypa pisze:Skoro to miejsce na anegdoty no to: Pan Armstrong wysoko cenil zalety kuchni
@ndy.w pisze: Louis napisał świetną xiążkę pt. "Moje życie w Nowym Orleanie". przeczytaj koniecznie
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 230 gości