Omar and the Howlers - co polecacie?

Tu porozmawiacie o najpiękniejszej muzyce jaką jest Blues; o tradycji, teraźniejszości i przyszłości "błękitnych nutek"...

Moderator: mods

Omar and the Howlers - co polecacie?

Postautor: zub » kwietnia 25, 2009, 3:18 pm

Właśnie wypatrzyłem, że we wrześniu w Polsce wystąpi legenda teksańskiego Bluesa Omar and the Howlers. Po zajrzeniu na majspejsa http://www.myspace.com/omarandthehowlers myślę, że należy spodziewać się niesamowitego wydarzenia
Nie ma żadnej płyty tego wykonawcy. Planuje nadrobić zaległości.
Co polecacie?
zub
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 82
Rejestracja: listopada 29, 2005, 1:16 pm

Postautor: Robert007Lenert » kwietnia 25, 2009, 3:36 pm

Dobra tradycyjnie bluesowa plyta : http://www.allmusic.com/cg/amg.dll?p=am ... foxq9hldfe
Tutaj z kolei bardziej eksperymentalne oblicze Omara : http://www.allmusic.com/cg/amg.dll?p=am ... foxqtkld0e
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » kwietnia 25, 2009, 5:46 pm

Ja bardzo polecam ci krążek koncertowy nagrany w Paradiso w Amsterdamie w pażdzierniku 91 roku. Fantastyczna koncerowa płyta z udziałem tylko dwóch członków sekcji Bruce Jones - bass i Gene Brandon - perkusja!

"Omar & The Howlers - Live at Paradiso"

I jeszcze jedna płyta "Courts Of Lulu" też się nie zawiedziesz. Takze debiut "Blues Bag" gdzie na 15 kawałków, pierwsze 9 to akustyczna odsłona.
Dla mnie zdecydowanie największym atutem Kent "Omara" Dykesa, jest Jego niepowtarzalny wokal. W pewnym momencie na koncertowej, robi przez chwilkę kalkę Howlina Wolf'a i wychodzi mu to wybornie!!! :D

Pozdrawiam!!!
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: RafałS » kwietnia 25, 2009, 6:30 pm

A ja lubię w ich wykonaniu mocne boogie, np. "Boogie Man" z Chrisem Duarte w paru numerach. Ze spokojniejszych i bardziej tradycyjnych niezła jest ta poświęcona Jimmiemu Reedowi, z Jimmiem Vaughanem i Kimem Wilsonem: "On the Jimmy Reed Highway", czy jakoś podobnie. Ale wolę mocniejsze uderzenie w wykonaniu Omara, jego wokal najbardziej mnie przekonuje w takiej estetyce.
Awatar użytkownika
RafałS
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6455
Rejestracja: lutego 2, 2007, 12:05 pm

Postautor: Rock-A-Billy » kwietnia 27, 2009, 8:34 pm

Ja podobnie polecam płytę "Boogie Man", a także niezłą koncertówkę, choć może nieco surową brzmieniowo - "Bamboozled"
Awatar użytkownika
Rock-A-Billy
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1490
Rejestracja: stycznia 17, 2009, 8:51 pm

Postautor: Piotr Zduńczyk » kwietnia 29, 2009, 11:50 am

Mimo, że bez Howlersów to jednak w doborowym towarzystwie - OMAR KENT DYKES & JIMMIE VAUGHAN – Jimmy Reed Highway. Zajrzyj na moją stronę masz tam recenzję. http://piotrzdunczyk.pl/ :)
Awatar użytkownika
Piotr Zduńczyk
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1736
Rejestracja: kwietnia 18, 2007, 9:54 am
Lokalizacja: WARSZAWA


nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Blues i tylko blues

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 165 gości

cron