Oldjazzman pisze:Słyszałem kiedyś, że Emerson popisywał sie na koncertach różnymi sztuczkami. Widziałem na YT jedną z nich. Grał stosując z drugiej strony Hammonda, czyli klawisze miał odwrotnie. Poza tym szarpał tym instrumentem, przewracając go itp. numery. Jak ktoś celnie zauważył - Jimmi Hendriks Hammonda.
To wyobraź sobie co by było , gdyby Hendrix przyjął jego propozycję grania ?
Z jakichś powodów nie zgodził się na współpracę , pewnie sprawy repertuarowe odmienne nieco .. ?