Audycja 4.12.2008 r.

[melomaniak]

DZIĘKI

DOBRANOC

[JaRas]

Andrzejki dzięki za dźwięki
Dobranoc Wszystkim

[e m d ż i]

Dobranoc.

[michall]

Dobranoc!
Dziękuję bardzo za tą audycję... przyznam szczerze, że w moim przypadku ciężko powiedzieć, by ta Muuzyka przywołała jakiekolwiek wspomnienia... w dużej mierze, była to dla mnie nowośc, a przecież tak warta poznania...
Dobranoc raz jeszcze!

[Piotr K.J.K. Suchecki]

I tak właśnie jest.
Dzięki Andrzeju za przedstawienie kolejnego Andrzeja.
Muszę się też zacząć klonować odmieniając formę.
Wydajcie tomik poezji w oparciu o forum.
Dobranoc.

[sawyer]

Dziekuję ogromnie i jeszcze nie dobranoc, bo zaczynam wgrywać audycję na serwer.

[Tami]

Dziekuję ogromnie i jeszcze nie dobranoc, bo zaczynam wgrywać audycję na serwer.

świetnie!

[Rafał Nitka Białek]

...

[sawyer]

Audycja do pobrania:

madeinpoland_2008_12_04.aac

[Tami]

Dzięki!
....zasłuchałam się...leci EXODUS

[Andrzej Jerzyk`e]

Chciałem Wszystkim Podziękować z Całego Serca za tak liczną obecność i komentarze podczas emisji programu!!!
Dziękuję Andrzejku Dąbrowski że mogłem być gościem twojej audycji i zrealizowałeś jedno z moich marzeń! Kłaniam się Nisko!!!

[sawyer]

Audycja ściąga sie bez problemu więc mogę iść spać.
Jeszcze raz przeogromne dzięki i dobranoc.

P.S. Z nadmiaru wzruszeń i późnej pory przyszła mi go głowy taka "poezja" na temat audycji:
Gdzie dwa Andrzeje,
to się wiele dzieje

[Milena]

Bardzo Wam dziekuję..
piekna , niezwykle refleksyjna audycja..
PRAWDZIWE RADIO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

tylko dlaczego tak rzadko.?

[maRysia]

Audycja do pobrania:

madeinpoland_2008_12_04.aac

O jak miło... bo ja wczoraj, za co przepraszam,
usnełam gdzieś tak ok 24!

Audycja wyszła wspaniale...
pisze tak bez względu na to jak się skończyła

Słuchając wspomnień aż żal było, że nie żyło się w tamtych czasach

[JaRas]

MaRysia ....jeśli ich nie znałaś to nie żałuj.......
Pewnie tak jest jak napisał Sawyer jedyne co z tamtych czasów można wspominać to właśnie muzyka i to jeszcze bardzo wybrana, tak jak to nasze Andrzeje zrobili. Reszta artystów (no nawet niektórzy z tych co byli w audycji) ulegli Komunie i włączyli się w propagandowy nurt. Płyty tych wybitnych były były praktycznie niedostępne, a radio III program wyjątek, ale jak się w latach 60 nie miało radia z UKF

Lepiej raz kiedyś posłuchać tamtej muzyki no bo perełki się zdarzyły i nic nie żałować.
Audycja super posłuchałem drugi raz i mam nadzieję, że podobne jeszcze będą

[maRysia]

Zgadzam się co do szarej rzeczywistości PRLu... dnia codziennego
żal mi tylko było, że możecie wspominać razem z Andrzejami:
koncerty, moment ukazania się płyt, obcowanie z ludzmi, którzy tworzyli tę muzyke
a nią samą to już zachwycamy się wspólnie

A dziś też trzeba kombinować, żeby czegoś posłuchać, coś sobie zorganizować
oczywiście w innym znaczeniu tego słowa

[radek]

MaRysia ....jeśli ich nie znałaś to nie żałuj.......
Pewnie tak jest jak napisał Sawyer jedyne co z tamtych czasów można wspominać to właśnie muzyka i to jeszcze bardzo wybrana, tak jak to nasze Andrzeje zrobili. Reszta artystów (no nawet niektórzy z tych co byli w audycji) ulegli Komunie i włączyli się w propagandowy nurt. Płyty tych wybitnych były były praktycznie niedostępne, a radio III program wyjątek, ale jak się w latach 60 nie miało radia z UKF

Lepiej raz kiedyś posłuchać tamtej muzyki no bo perełki się zdarzyły i nic nie żałować.
Audycja super posłuchałem drugi raz i mam nadzieję, że podobne jeszcze będą

No i byliśmy młodsi o 30 - 40 lat... [co niektórzy oczywiście,co już byli na tym świecie]
Muzyka była piękna,ale przecież nie wszystka.Perły oczywiście zostały,ale było też dużo sieczki. Jak zresztą dziś...

[JaRas]

Może miałem specyficzną sytuację, ale dostępność płyt marna.
Obcowanie z artystami to nie to co teraz. Byli gwiazdami z motłochem nie gadali.
Nie było czegoś takiego, rozdawanie autografów, sprzedaż płyt po koncercie, ucięcia pogawędki lub wypicie kawy
Radek ma rację sieczka przeważała, i nie było tak łatwo ją ominąć była na każdym miejscu. W moim przypadku dopiero kaseciak umożliwił mi nagrywanie chcianej muzyki z trójki, od kumpli z płyt. Ci co mieli rodzinkę na zachodzie byli WIELCY.

[radek]

Ludzie w dużych miastach mieli jednak łatwiej. Jakiś EMPiK, komis itp. Na prowincji pozostawała radziecka gazeta [nie pamiętam tytułu],która miała wkładki z 'pocztówką muzyczną'.Można było natknąć się np. na zespół ABBA!!! To była wielka sensacja lokalna. Gazeta zniknęła w kilka minut.

Cóż... Pozostawała TRÓJKA z Muzyczną Pocztą UKF, Mini-Max i Maria Jurkowska.
O ile ktoś miał radio z UKFem.A wtedy towarzysko był 'GOŚCIEM"!

Koncerty?!! Nawet jak jakaś gwiazda przyjechała,do głowy nikomu nie przyszło że można podejść,pogadać. SENSACJA!!!!! Rozdają autografy!!!!!

Masz racje JaRas
NIGDY WIĘCEJ!!!!

[Andrzej Dąbrowski]

Audycja ściąga sie bez problemu więc mogę iść spać.
Jeszcze raz przeogromne dzięki i dobranoc.

P.S. Z nadmiaru wzruszeń i późnej pory przyszła mi go głowy taka "poezja" na temat audycji:
Gdzie dwa Andrzeje,
to się wiele dzieje

Super, że nagrywałeś audycję bo my byliśmy tak przejęci całą sytuacją, że zapomnieliśmy nagrywać.
Tylko powiedz mi przyjacielu jak przerobić to na wava?

[Andrzej Dąbrowski]

Bardzo Was przepraszam, że dopiero dzisiaj odzywam się na forum.
Niestety z czegoś trzeba żyć (praca). Najnormalniej w świecie nie miałem czasu.
W trakcie audycji bardzo pobieżnie śledziłem Wasze wpisy. Jak wiecie miałem bardzo energetycznego gościa, który tańczył , śpiewał, a nawet przebierał się za św.Mikołaja. Możecie mi wierzyć - zadyma była na maxa.
Okazuje się że w wielu z Was odżyły wspomnienia z przed lat. Zarówno te dobre jak i mało przyjemne. Ja jednak uważam, że najważniejsze jest to , że mamy co wspominać.
A w tak doborowym towarzystwie, jak Wasze, to wręcz sama przyjemność.
W styczniu dalsza część wspominek. Gościem będzie Paweł Michaliszyn!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam.