Okolice Bluesa

Dobry!

Zapraszam na dzisiejsze spotkanie z audycją Loose Blues II.

Tym razem chciałbym sięgnąć jeszcze głębiej do szuflad z muzyką i zaprezentować Wam kilka mało (bądź w ogóle) znanych zespołów z kategorii Garage Blues.

Ciekawe? Mam nadzieję!

Oto mała próbka, czego możecie się spodziewać.
http://www.youtube.com/watch?v=4Rjmn4AyrEg

Do uslyszenia!

Garage Blues. Zanim kliknąłem w link wyobraziłem sobie młodych, rzutkich i szczupłych chłopaków żywiołowo miotających się po scenie. A tu taka niespodzianka. Nie ważne ile masz lat, ważne na ile się czujesz

Roj pisze:Garage Blues. Zanim kliknąłem w link wyobraziłem sobie młodych, rzutkich i szczupłych chłopaków żywiołowo miotających się po scenie. A tu taka niespodzianka. Nie ważne ile masz lat, ważne na ile się czujesz

Ciekawa konotacja. Faktycznie coś w tym jest, ale ostatnio ta forma stała się bardziej popularna.

Myślę, że główna zasługa tutaj The Black Keys, ale z drugiej strony coraz szerzej widać powrót do grania prostego, transowego, zakorzenionego w klimacie North Mississippi Hill Country.

Garage Blues to kategoria z którą można się zgadzać lub nie, ale poniekąd oddaje ducha tego co słychać

Czy w Polsce są jacyś przedstawiciele tego gatunku ?

Roj pisze:Czy w Polsce są jacyś przedstawiciele tego gatunku ?

Nie wiem czy Paweł i Wiesiek się ze mną zgodzą, ale ja osobiście kwalifikowałbym do tego gatunku Breakmaszyne i Wes’a Gałczyńskiego.

Ciekawe ujęcie! Dzięki Rocken. Trzeba zapytać Pawła i Wiesława jak to widzą. Muzyki Wes'a nie znam (przynajmniej nie widziałem na żywo ). Breakmaszyna to chyba raczej coś z pogranicza Punk Bluesa....

Ciekawe