autor: leowhiskey » stycznia 11, 2013, 3:09 am
Sorki "kramarska12", przecież ja tu żartobliwie zapodałem; żone ma się jedno itd. ale mówionc powaznie, to wez i zwionz zone i do taboreta w kuchni przywionż, wsadz kobiecie zatyczki do uszu, żeby sie nie menczyla jak ćwiczysz na organce, grzecznie i bez nerw wytlumacz, że to dla jej dobra, napewno zrozumie i przywyknie, no i kombinuj nuty; od czasu do czasu zakup kobiecie jakiś prezent typu coś ze sprzętów do kuchni albo jakiś proszek do prania najnowszej generacji, napewno będzie zadowolona! Pozdro!