Potrzebuję opinii o ABB.

Masz pytanie/prośbę do bluesmaniaków? Na pewno ktoś chętnie Ci pomoże w tym dziale.

Moderator: mods

Postautor: MuZzY-k » kwietnia 20, 2010, 10:59 am

na "Brothers of the road" jest kupa śmieci, ale sa tez wartosciowe numery które jakos do mnie przemawiaja:
"Never Knew How Much (I Needed You)"
"The Judgment" -ten bardzo ja lubieć.
ale w całosci masz rację sredniawo, chociaż jak sie juz osłuchałem to momentami cos w tym słysze, zeby zaraz stwierdzic ze to nie udana płyta...
Awatar użytkownika
MuZzY-k
bluesman
bluesman
 
Posty: 327
Rejestracja: stycznia 24, 2008, 6:10 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Maniol HIGHWAY » kwietnia 20, 2010, 11:16 am

MuZzY-k pisze:na "Brothers of the road" jest kupa śmieci, ale sa tez wartosciowe numery które jakos do mnie przemawiaja:
"Never Knew How Much (I Needed You)"
"The Judgment" -ten bardzo ja lubieć.
ale w całosci masz rację sredniawo, chociaż jak sie juz osłuchałem to momentami cos w tym słysze, zeby zaraz stwierdzic ze to nie udana płyta...


zgadza się a na Reach For The Sky jest np bardzo ciekawy "From the Madness of the West".

generalnie tym płytom zaszkodziło również brzmienie. Oczywiście są to słabsze płyty, ale jest parę fajnych rzeczy tam zagranych, ale brzmienie mocno zniechęca.

jeśli zna się pierwsze 4 i ostatnie 4 studyjne albumy ABB to wówczas warto sięgnąc i po te słabsze pozycje, bo warte są tego, żeby chociażby się z nimi zapoznac. Lecz jeśli ktoś zacznie swoją przygodę z Allmanami od jednej z płyt z lat 1975 - 1981 to może mocno wypaczyc jego zdanie na temat tego zespołu.

pierwsze 4 płyty studyjne Allmanów są GENIALNE:

1969 The Allman Brothers Band
1970 Idlewild South
1972 Eat a Peach
1973 Brothers and Sisters

następne 4 płyty słabe:

1975 Win, Lose or Draw
1979 Enlightened Rogues
1980 Reach for the Sky
1981 Brothers of the Road

kolejne 4 poreaktywacyjne znów genialne:

1990 Seven Turns
1991 Shades of Two Worlds
1994 Where It All Begins
2003 Hittin' the Note

jak myślicie, czy następna płyta przełamie ten "czwórkowy" schemat i dołączy do tych genialnych jako piąta z rzędu???
JEŚLI CHCESZ DOTRZEĆ DO ŹRÓDŁA, MUSISZ PŁYNĄĆ POD PRĄD

www.highway.art.pl

www.youtube.com/user/maniolhighway
Awatar użytkownika
Maniol HIGHWAY
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2046
Rejestracja: stycznia 27, 2005, 11:45 am
Lokalizacja: ZABRZE

Postautor: RafałS » kwietnia 20, 2010, 11:57 am

Następnej już chyba nie będzie. A szkoda, bo bardzo bym chciał.
Awatar użytkownika
RafałS
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6455
Rejestracja: lutego 2, 2007, 12:05 pm

Postautor: Rock-A-Billy » kwietnia 20, 2010, 12:37 pm

RafałS pisze:Następnej już chyba nie będzie. A szkoda, bo bardzo bym chciał.


Dlaczego miałoby nie być? To wciąż czynna kapela! Ja wierzę, że doczekamy jeszcze kolejnej, świetnej płyty ABB. Podobno mają w zanadrzu trochę nowych kompozycji. Wspominał o tym chyba w jednym z wywiadów Derek Trucks.

Trochę więcej optymizmu proszę :!: :D :D :D
Awatar użytkownika
Rock-A-Billy
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1490
Rejestracja: stycznia 17, 2009, 8:51 pm

Postautor: RafałS » kwietnia 20, 2010, 12:47 pm

Rock-A-Billy pisze:
RafałS pisze:Następnej już chyba nie będzie. A szkoda, bo bardzo bym chciał.


Dlaczego miałoby nie być? To wciąż czynna kapela! Ja wierzę, że doczekamy jeszcze kolejnej, świetnej płyty ABB. Podobno mają w zanadrzu trochę nowych kompozycji. Wspominał o tym chyba w jednym z wywiadów Derek Trucks.

Trochę więcej optymizmu proszę :!: :D :D :D


Derek ma co robić ze swoim bandem, do tego czasem wspomaga żonę. Warren realizuje się w GM i nie tylko. Gregg, Butch i Jaimoe mają już swoje lata, zresztą Gregg też trochę działa solo na boku. Do tego ABB gra koncerty. Nikt w tej kapeli nie ma ciśnienia na nagrywanie nowej płyty studyjnej, na koncertach lepiej zresztą zarabiają. Ukaże się pewnie jeszcze sporo albumów koncertowych, oczywiście każdy z ciut innym zestawem utworów. Tak obstawiam.
Awatar użytkownika
RafałS
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6455
Rejestracja: lutego 2, 2007, 12:05 pm

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » kwietnia 20, 2010, 12:58 pm

Maniol HIGHWAY pisze:
1975 Win, Lose or Draw
1979 Enlightened Rogues


heh..no własnie ilu sluchaczy tyle opinii. I to jest fajne.

Te dwa albumy wyżej to moim zdaniem bardzo dobre pozycje w dorobku ABB.


A tak off top.

czy wiecie że o mały włos w Rossington Collins Band i pózniejszym
/ teoretycznie 1983-85 / reaktywowanym Skynyrd swoja wolę śpiewania zglosił.....Gregg Allman.
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: Maniol HIGHWAY » kwietnia 20, 2010, 1:10 pm

Pawe Freebird Michaliszyn pisze:
Maniol HIGHWAY pisze:
1975 Win, Lose or Draw
1979 Enlightened Rogues


heh..no własnie ilu sluchaczy tyle opinii. I to jest fajne.

Te dwa albumy wyżej to moim zdaniem bardzo dobre pozycje w dorobku ABB.


Zgadza się Pawle :wink:

Przyznasz jednak, że Win, Lose or Draw jest słabsza od swojej poprzedniczki Brothers and Sisters. I każda kolejna aż do Brothers of the Road jest słabsza od poprzedniczki.

ja jak już napisałem lubię wiele utworów z tych 4 "słabszych" płyt.
oczywiście wolę te pierwsze 4 i te ostatnie 4 płyty studyjne - są jak elementaż blues rocka :wink:

ps. piękne te Twoje artykuły o Allmanach, które napisałeś do Twojego Bluesa. To pismo jest o wiele uboższe bez Twoich leksykonów "Magii Białego Południa".
JEŚLI CHCESZ DOTRZEĆ DO ŹRÓDŁA, MUSISZ PŁYNĄĆ POD PRĄD

www.highway.art.pl

www.youtube.com/user/maniolhighway
Awatar użytkownika
Maniol HIGHWAY
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2046
Rejestracja: stycznia 27, 2005, 11:45 am
Lokalizacja: ZABRZE

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » kwietnia 20, 2010, 1:20 pm

Maniol HIGHWAY pisze:
Pawe Freebird Michaliszyn pisze:
Maniol HIGHWAY pisze:
1975 Win, Lose or Draw
1979 Enlightened Rogues


heh..no własnie ilu sluchaczy tyle opinii. I to jest fajne.

Te dwa albumy wyżej to moim zdaniem bardzo dobre pozycje w dorobku ABB.


Zgadza się Pawle :wink:

Przyznasz jednak, że Win, Lose or Draw jest słabsza od swojej poprzedniczki Brothers and Sisters. I każda kolejna aż do Brothers of the Road jest słabsza od poprzedniczki.

ja jak już napisałem lubię wiele utworów z tych 4 "słabszych" płyt.
oczywiście wolę te pierwsze 4 i te ostatnie 4 płyty studyjne - są jak elementaż blues rocka :wink:

......................
heh Maniolu

Dorównać do Brothers And Sisters to oczywista niemozliwość.
tamten album tworzył zespół absolutnie zdesperowany. Wspieli sie na Wyżyny. I jest to chyba jedyny album ABB który mieści sie w konwencji tzw southern rocka. Płyta arcydzieło. Udowodnili sonie i światu że mimo tego ogromu tragedii stać Ich na nagranie czegoś takiego.

Reach For The Sky i Brothers On The Road powstawały w beznadziejnej atmosferze. Zatrutej przez narkotyki , insynuacje , wzajemne podejrzenia i oskarżenia etc etc...

mam list Donny Betts który dostałem w 2000 roku kiedy konczyłem suplementy do ich historii. Niemal identyczna sytuacja miała miejsce po wydaniu Shades Of Two Worlds. Tym razem mieli kogos kto mógł zastapic Dickeya.

A prędzej poróznieni na dwa obozy nie mogli na siebie patrzeć. Dickey wiedział że prędzej czy pózniej padnie ofiarą. Nie Gregg / z oczywistych względów / a własnie ON. I zaczęła sie rodzic w reaktywowanych ABB zawiść i złość. Skonczyło sie tak jak sie skończyło. Prawda jest jednak taka że absolutnie nie mozna winic za całość Dickeya.

..........................

Kocham bezkrytycznie dwa albumy ; płyty które sa definicją Tamtych i dzisiejszych Allmans :

Brothers And Sisters i Hittin' The Note..
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: radek » kwietnia 20, 2010, 9:04 pm

W "Jeżdżcach..." autor napisał sporo gorzkich słów o muzykach grających z ABB na przełomie 70/80-tych lat. Faktycznie sieczka w głowie. Ale Allmani to zwierze koncertowe i co prawda nie za często, ale dawali bardzo dobre koncerty, co widać i słychać np. na dvd "Brothers of the road" (fragmenty koncertów z Gainesville i Capitol Theater). I tacy bracia Toler okazują się na prawdę dobrymi muzykami (Danny jeszcze parę lat temu grał w Great Southern z Bettsem).

Ola, jeśli chcesz coś skrytykować to możesz się wyżyć na trybie życia i stosunkach panujących od czasu do czasu w zespole.
No i Jaimoe na niektórych koncertach się obija :wink: (tak, tak kłopoty z kręgosłupem...) dzięki temu Butch Trucks musi pracować za trzech - bo normalnie to on za dwóch gra.
A jakbyś miała ograniczenia czasowe, co do prezentacji utworu, to polecam rozpatrzenie Ramblin' man z Brothers and Sisters :D
radek
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2058
Rejestracja: października 4, 2008, 10:43 pm

Postautor: Ola_Kalisz » kwietnia 20, 2010, 9:40 pm

Jeśli chodzi o moją własną krytykę to mam w zanadrzu opinię o płytach, ale też to co wypowiadałam przeszło 2 lata temu, kiedy to po raz pierwszy spotkałam się z ABB. Moje pojęcie muzyki było w tedy zupełnie inne, wiec za pierwszym razem nie dostrzegłam w nich nic nadzwyczajnego (wręcz irytował mnie zachrypły głos Gregga)... Wróciłam ponownie (przez czysty przypadek) i nagle moja miłość w błyskawicznym tempie rozkwitła i rozwija się nadal z dnia na dzień. Czasem biję się w pierś, jak mogłam tak obojętnie obok nich przejść?!

Radku, co do trybu życia - nie wydaje mi się, że jest to powód do krytyki. Każdy ma lepsze i gorsze dni. Czasem przyjmujemy wszystko takim jakie jest, a czasem mała iskierka wystarczy by podsycić porządny ogień. (Nie wspomnę o wszelakich używkach) Jesteśmy tylko ludźmi (a ludzie popularni są w jeszcze gorszej sytuacji ).


Bardzo dziękuję za pomoc ! : )
Pozdrawiam Serdecznie.
Zaparzyłam herbatę w swym pokoju nad światem...
Awatar użytkownika
Ola_Kalisz
blueslover
blueslover
 
Posty: 588
Rejestracja: października 4, 2009, 7:18 pm

Postautor: agrypa » kwietnia 21, 2010, 4:07 am

...
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: Ola_Kalisz » kwietnia 25, 2010, 5:27 pm

Chciałam podziękować każdemu z osobna za ogromną pomoc! Opinię dodałam,
a cała prezentacja wypadła świetnie. Mam wrażenie, że poruszyłam parę osób. Za plecami usłyszałam, że to świetna muzyka - byłam w ogromnym szoku! Padła propozycja, żeby w przyszłości zaprezentować zespół szerszemu gronu ludzi...


Jeszcze raz dziękuję, za pomoc i poświęcony czas! : )



Serdecznie Pozdrawiam. : )
Zaparzyłam herbatę w swym pokoju nad światem...
Awatar użytkownika
Ola_Kalisz
blueslover
blueslover
 
Posty: 588
Rejestracja: października 4, 2009, 7:18 pm

Poprzednia

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Pytania i Prośby

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 180 gości

cron