Moderator: mods
lauderdale pisze:RockOnCellBlock napisał:
Myślę, że w obu przypadkach mowa o szopach, które wygrzebują ze śmietników odpady po wielkich wykonawcach, ale wciąż pozostają tylko śmieciożernymi szopami Wink
Hmmm mocno powiedziane .... a ja sobie wlasnie posluchalem plyty "Invitation to suicide"
Johna Zorna ... zgadki mnie zainspirowaly. I dostrzegam podobienstwa na plycie o tytule LSD jednego z polskich wykonawcow ... ale to pewnie przypadek, a nie "scierwozerny szop...."
Ciekawe tez, ze kraza opinie , iz bezkompromisowymi krytykami cudzej tworczosci zostaja najchetniej niedorobieni artysci (muzycy) ... ale to pewnie o mnie bylo ....
lauderdale pisze:
Ciekawe tez, ze kraza opinie , iz bezkompromisowymi krytykami cudzej tworczosci zostaja najchetniej niedorobieni artysci (muzycy) ... ale to pewnie o mnie bylo ....
lauderdale pisze:Nika pisze:Powiedzmy, że żyjemy w państwie prawa, w którym nasze dobra sa prawem chronione. To, że ktoś nie wie, że jego działania komuś wywołuja szkodę/krzywdę, nie zabiera poszkodowanemu/pokrzywdzonemu prawa do reakcji. I może komuś z forumowiczów wydać się to śmieszne, a taka dyskusja nie warta pewnych reakcji, ale dobra osobiste każdego z nas są dobrami ponad wszystko, a artyści czy inne osoby, do których tego typu i podobne oskarżenia są kierowane, mają prawo do przynajmnie reakcji na oskarżenia.
Tylko nie wiem czy dzialania Pani Manager nie przyniosa wiecej szkody zespolowi niz ta krytyka, ktora za chwile prawdopodobnie by ucichla ...
Nika pisze:
A UDOWODNIĆ można tylko w jeden sposób:
poinformować włąściwą instytucję o przypuszczeniu popełnienia przestępstwa; gdy zostanie sporządzony akt oskarżenia trafi on do właściwego do rozpoznania sprawy sądu, który to powoła biegłych muzykologów, którzy wystawią opinię, na podstawie analizy zapisu nutowego porównywalnych ze soba kompozycji. Na podstawie tej opini, o zaistnieniu plagiatu stwierdza sąd.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 119 gości