Przed wczoraj postanowilem nagrac czesc pomyslow ktore siedzialy w mojej glowie...
Prosze o ocene, pomijam oczywiscie jakosc bo nagrywalem na Audiacity i na domiar zlego jedynym sposobem nagrania gitary (niestety z przetwornikiem piezo) bylo przepuszczenie przez preamp wzmaka (Fender Princeton).
Pierwszy utwor zostal nagrany ok. pol roku temu na kasete dopiero wczoraj go przegralem do pliku cyfrowego i poddalem lekkiej korekcji.
Pozdrawiam i czekam na opinie:
http://www.myspace.com/jakubscichocki