Strona 1 z 2

Jak katalogujecie / trzymacie płyty ?

Post: lutego 22, 2010, 4:39 pm
autor: holonmic
Od jakiegoś czasu zastanawiam się jak ułożyć i skatalogować sobie płyty. Zbiera się tego coraz więcej i coraz częściej muszę przeszukiwać stojaki. Jak sobie radzicie z katalogowaniem / układaniem płyt ? Czy alfabetycznie, czy może rodzajem muzyki, czy też wg innych kryteriów ?

A może macie spisane w jakiejś bazie danych z określeniem położenia ? Za informacje będę wdzięczny,

MH.

Post: lutego 22, 2010, 5:05 pm
autor: F.H.Johnson
Płyty,toretycznie mam skatalogowane w programie"Where Is It?"alfabetycznie,(teoretycznie, bo nigdy do końca nie mogę tego zrobić).Na półkach stoją z kolei ustawione tematycznie.blues, jazz itd.np:3 metry jazzu,1,5 metra progresu itd :twisted:

Post: lutego 22, 2010, 5:46 pm
autor: agrypa
Trudno by to bylo wytlumaczyc. Zrezygnowalismy ze stojakow. Malo CD sie w nich miesci. A tez coraz trudniej sie bylo w tym polapac. Teraz mamy regaly na CD.
Jest przejrzysciej i latwiej. Stojaczek zostal jeden. Czaji sie w kacie i jest na nim tylko 7 CD. Sa to tkzw. niesluchane i mam nadzieje ze nie bedzie ich przybywac.
Oczywiscie plyty danego zespolu, czy wykonawcy stoja sobie razem. A obok te, ktore mnie sie na roznych zasadach silnie kojarza. Np. Yardbirds, Artwoods, Animals i pare innych mieszkaja sobie w sasiedztwie. Rory Ghalaer kolo Taste. Sporo tych skojarzen jest z pozoru niezrozumiale [np. Ten Years After kolo Canned Heat] ale u mnie to sie mocno zakodowalo i niezle funkcjonuje. Klasyczny blues ma oddzielny regal. Jazz i muzyka klasyczna maja swoje oddzielne polki. Nie jest tego duzo, ale ulubione mam i latwo trafic. Wszelaki folk,etno itp tez maja swoje miejsce. Jest tez poleczka z muzyka filmowa. Przestrzegamy zasady zeby kazda plyta trafiala na to samo miejsce. Plyt przybywa. Czasem grupowo zmieniaja miejsce {nowy regal} zawsze jednak z logicznym [dla nas ] kluczem.
Jest tej muzyki naprawde duzo ale ,jak narazie, ta metoda sie sprawdza. Muzyczne DVD maja swoje oddzielne miejsce. No i takie sa nasze Metody. Mysle ze kazdy Cyryl ma swoje :)

Post: lutego 22, 2010, 8:48 pm
autor: Matragon
xxx

Post: lutego 22, 2010, 9:03 pm
autor: agrypa
No jasne. I tak podziwiam za to jednorazowe ustawienie. Na sama mysl o alfabetyzmie zaczyna mnie glowa bolec.

Post: lutego 22, 2010, 10:53 pm
autor: Robert007Lenert
Dla kogos z zewnatrz moje ustawienie winyli i cd wydaje sie wrecz przypadkowe. Bywa, ze np plyty jednego wykonawcy nie zawsze sasiaduja ze soba /podzielone na dwie badz trzy czesci/. Nigdy nie robilem spisu, nie katalogowalem. Jestem wzrokowcem, zapamietuje okladki / niestety z tego tez powodu chyba trzy razy w zyciu kupilem ten sam album w roznych szatach graficznych/ Posiadam okolo 1 000 winyli LP i ze 100 singli/kiedys na czyjas prosbe byly liczone/ i sadze, ze jakies 3 000 moze 3 500 cd a moze i wiecej...nigdy ich nie liczylem. Doskonale pamietam gdzie co jest postawione, lub w ktorej szufladzie wpakowane. Zauwazam brak pojedynczej plyty, badz jej przestawienie. Chyba mam obsesje na punkcie swoich plyt :)

Post: lutego 22, 2010, 11:52 pm
autor: JaRas
Robercie to tylko podziwiać, ja może mam dziesiątą część tego co Ty i bałagan taki, że nigdy nie wiem, gdzie jaka płyta jest. Słucham w 3 miejscach może to też jakiś powód. Mam jeszcze paskudna cechę i pożyczam płyty.
Po pewnym czasie nie wiem komu co :?: :lol:
Bardzo ubolewam, ale np nie wiem gdzie są moje płyty Madzi Piskorczyk.
Heh i to chyba już długo trwa, mam nadzieję bo często się zdarza, że znajdę którąś u znajomych wtedy wraca. :lol:

Post: lutego 23, 2010, 8:59 am
autor: RafałS
Też trzymam tematycznie, tak jak Matragon, czy Agrypa. Porządek alfabetyczny jest dla robotów. Natomiast nie zawsze solowe płyty danego wykonawcy sąsiadują z jego grupą macierzystą, zwłaszcza jeśli są mocno inne gatunkowo (np. niektóre solowe płyty muzyków Deep Purple).

Główny problem z przechowywaniem mam taki, że mam dużo któtkich półek. I jak się kończy miejsce na danej półce, to czasem muszę przełożyć jedną lub więcej płyt do pokrewnego podgatunku. Dziwnie się wtedy czuję, nie pasuje mi to. Zdarza się, że jak się kilka półek kończy i zaczynam zapełniać inny poziom to zmieniam cały system podziału na podgatunki, żeby zachować ciągłość wykonawców w ramach półek.

Post: lutego 23, 2010, 9:26 am
autor: Matragon
xxx

Post: lutego 23, 2010, 11:27 am
autor: 74yaro
RafałS pisze:Też trzymam tematycznie, tak jak Matragon, czy Agrypa. Porządek alfabetyczny jest dla robotów.


To jestem robotem :lol: U mnie płyty są ustawione alfabetycznie w ramach danego gatunku i skatologowane w kompie.

Post: lutego 23, 2010, 12:31 pm
autor: RafałS
74yaro pisze:
RafałS pisze:Też trzymam tematycznie, tak jak Matragon, czy Agrypa. Porządek alfabetyczny jest dla robotów.


To jestem robotem :lol: U mnie płyty są ustawione alfabetycznie w ramach danego gatunku i skatologowane w kompie.


Jesteś pół-robotem. :)

Post: lutego 23, 2010, 3:18 pm
autor: karambol
A może jakieś zdjęcia byście pokazali? Po pierwsze szukam natchnienia jak to wszystko ustawić, postawić (mały metraż) a po drugie lubię patrzeć na fotki przedstawiające półki pełne płyt - zdecydowanie bardziej niż np. na zdjęcia samochodów. Kiedyś widziałem zdjęcie Jana Chojnackiego na tle małej części jego zbiorów, jak ja mu wtedy zazdrościłem.

Post: lutego 23, 2010, 5:13 pm
autor: Pawel Freebird Michaliszy
mam baze cd's skatalogowana i katalogowana na bieżąco ;

a gdzie co stoi - pojecia nie mam.
Wiem ino :wink: gdzie stoja płyty Lynyrd Skynyrd , Led Zeppelin , Dave Matthews Band , Phish , Widespread Panic i Mule.

A reszta??

Przy kazdym ruchu leci na glowę..

.........................
Po remoncie pokojów beda stały w porzadku numerycznym wg bazy .
Tylko tak bede w stanie cos odnależć.

Samo ustawianie potrwa przynajmniej miesiąc... :cry: :cry: :cry:

Post: lutego 23, 2010, 5:33 pm
autor: e m d ż i
Pawe Freebird Michaliszyn pisze:Samo ustawianie potrwa przynajmniej miesiąc... :cry: :cry: :cry:


Jakoś nie mogę sobie wyobrazić, by to było przykre zajęcie :shock:
Przy takiej ilości i zawartości płyt to musi być "wdzięczny trud"... a już popatrzeć na chwilowy porządek-bezcenne ;)

Post: lutego 23, 2010, 6:29 pm
autor: agrypa
Mialem kiedys znajomego. Wolny czas spedza przy kompie i piraci sobie. Ale piraci ambitnie. Drukuje okladki, przody, tyly. Wprawia to w pudelka. Chowa spiracone plytki i uklada w stosach pod scianami. Plyt ma duzo wiecej niz ja. Pare nawet nabyl droga kupna :twisted:
Kiedys bylem u niego.{Rzadkosc bo mieszkal w odleglym miescie} zobaczylem w stosie pod sciana plyte Animalsow z Sonnym Boyem.
-Jak ci sie Animals z Sonnym Boyem podoba.
A on na to - wiesz nie znam, ale jak mowisz ze dobre, to sobie sciagne.
On ma takie metody. Kazdy jakies ma. :)

Post: lutego 24, 2010, 1:57 pm
autor: agrypa
Taka konkluzja. Jezeli ktos kocha ta muzyke. Zna ja naprawde dobrze, to mu sie jakos tak sama pouklada, ze zawsze trafi na to czego chce posluchac. Jezeli zbiera po to zeby zbierac i sam juz nie wie co ma, zadne ukladanie nie pomoze. Ja tak to widze i mysle ze kilku kolegow powyzej podobnie.

Post: lutego 24, 2010, 4:06 pm
autor: holonmic
Dzięki za informacje - nie przejmuję się, że na razie mój układ nie ma ani ładu ani składu. Jakoś się w tym odnajduję, a bazę komputerową zostawię sobie na czas emerytury... Tylko muszę zamienić te klocone stojaki na półeczki. I to chyba rozwiąże sprawę na najbliższy czas.


karambol pisze:A może jakieś zdjęcia byście pokazali?


Chętnie także bym pooglądał kolekcje. Oprócz płyt lubię oglądać księgozbiory, ale tutaj można się przejść do biblioteki. A z płytami gorzej. Może ma ktoś jakieś ciekawe zdjęcie z płytami na tapetę Windowsa :-)

MH.

Post: lutego 24, 2010, 4:12 pm
autor: F.H.Johnson
Masz zupełną rację!.Też mam takiego znajomego,który ginie w tysiacąch płyt ale jak go zapytam o konkretny tytuł to stwierdza:nie wiem,ja tylko zbieram.Teraz to kupuje też płyty na mp3,ktorych też prawie nie słucha.przerost formy nad trescią.No cóż, każdy ma swoje kółko zainteresowań.

Post: lutego 24, 2010, 6:01 pm
autor: Pawel Freebird Michaliszy
F.H.Johnson pisze:Masz zupełną rację!.Też mam takiego znajomego,który ginie w tysiacąch płyt ale jak go zapytam o konkretny tytuł to stwierdza:nie wiem,ja tylko zbieram.Teraz to kupuje też płyty na mp3,ktorych też prawie nie słucha.przerost formy nad trescią.No cóż, każdy ma swoje kółko zainteresowań.


.................
w odróżnieniu od w/w słucham MUZYKI nałogowo;
ale o tym nie muszę chyba przekonywać.

Nie pozyczam cd od nikogo / nie ma takiej potrzeby / nie uzyczam ani tez nie wymieniam ani nie przegrywam.

Co jakis czas dostaje listy cd z propozycja wymiany etc...

Informuję takich koneserów że tych moich płyt nie ma!!!!!
Nie ma i juz. I nigdy nie zdecyduje sie pokazywac to co mam przypadkowym osobom.

Moi przyjaciele wiedza o czym piszę.

Radzę stosować te same zasady a nie zdarzy sie że ktos uszkodzi nośnik , okładke , przegra i pusci dalej jakis rarytasik etc.

Tak , w tym wzgledzie jestem egoistą.

Leszku / Voodoo / - przypomnij na priva. Sorry - skleroza i takie tam

Post: lutego 24, 2010, 10:16 pm
autor: ref
Pawe Freebird Michaliszyn pisze:
F.H.Johnson pisze:Masz zupełną rację!.Też mam takiego znajomego,który ginie w tysiacąch płyt ale jak go zapytam o konkretny tytuł to stwierdza:nie wiem,ja tylko zbieram.Teraz to kupuje też płyty na mp3,ktorych też prawie nie słucha.przerost formy nad trescią.No cóż, każdy ma swoje kółko zainteresowań.


.................
w odróżnieniu od w/w słucham MUZYKI nałogowo;
ale o tym nie muszę chyba przekonywać.

Nie pozyczam cd od nikogo / nie ma takiej potrzeby / nie uzyczam ani tez nie wymieniam ani nie przegrywam.

Co jakis czas dostaje listy cd z propozycja wymiany etc...

Informuję takich koneserów że tych moich płyt nie ma!!!!!
Nie ma i juz. I nigdy nie zdecyduje sie pokazywac to co mam przypadkowym osobom.

Moi przyjaciele wiedza o czym piszę.

Radzę stosować te same zasady a nie zdarzy sie że ktos uszkodzi nośnik , okładke , przegra i pusci dalej jakis rarytasik etc.

Tak , w tym wzgledzie jestem egoistą.

Leszku / Voodoo / - przypomnij na priva. Sorry - skleroza i takie tam



Pawle, czy sztuką nie należy się dzielić? :)

Choć masz pewną rację z pożyczaniem krażków, to jednak dla kogoś, kto nie jest w stanie dotrzeć do muzyki, która mu się podoba, Twoja pomoc byłaby zbawienna.
Oryginałów nie pożyczyłbym, ale komuś przegrać - znajomym, bliskim - żaden problem :)

Jeśli chodzi o moją kolekcję, to jest to forma cyfrowa raczej i skatalogowana podług gatunków muzycznych, tudzież dyskografii - nigdy alfabetycznie. Muzyka jest szerokim zjawiskiem i nie mieści się "od a do z". Tego, co posiadam w formie krążków jest mało, niemniej staram się racjonalnie wydawać pieniądze, gdy takowe wpadną do reki, czyli Stonsi, Ly Sky, AC DC, polski blues, np. ostatnio 7 w nocy. Teraz poluję na nowe dziełko DMB :D

Post: lutego 24, 2010, 11:24 pm
autor: Sław
RafałS pisze:
74yaro pisze:
RafałS pisze:Też trzymam tematycznie, tak jak Matragon, czy Agrypa. Porządek alfabetyczny jest dla robotów.


To jestem robotem :lol: U mnie płyty są ustawione alfabetycznie w ramach danego gatunku i skatologowane w kompie.


Jesteś pół-robotem. :)


A ja jestem zupełnym robotem. Wszystko stoi alfabetycznie. Czasem zmieniam płyty szybciej niż skończy się jeden utwór i nie muszę grzebać i szukać, gdzie to może być. Płyty się nie pogryzą, nie trzeba się głowić, czy to A czy już B, nie tworzy się jedna półeczka typu Greatest Hits i tak dalej.
A co z płytami, które nie pasują do gatunków - półka "inne", a jak artysta nagrywa każdą płytę w innym stylu, to każda w innym miejscu? A jak wrzuca na jeden album kilka stylów?

E... to ja już wolę zostać tym robotem. ;)
Pozdrawiam Sław

ps. Jeszcze dodam perwersyjną uwagę. Z przyjemnością od czasu do czasu przeglądam płyty, by coś wyrzucić. Bo po co trzymać, skoro może posłucham raz na kilka lat, a może nie. :mrgreen:

Post: lutego 24, 2010, 11:26 pm
autor: e m d ż i
Sław pisze:ps. Jeszcze dodam perwersyjną uwagę. Z przyjemnością od czasu do czasu przeglądam płyty, by coś wyrzucić. Bo po co trzymać, skoro może posłucham raz na kilka lat, a może nie. :mrgreen:


A ja z przyjemnością przyjmuję to, co Ci zbywa :twisted:

Post: lutego 24, 2010, 11:42 pm
autor: Robert007Lenert
Ja dodam do tego co napisalem, ze nie mam plyt niechcianych. Kazdy album ktory posiadam jest z jakiegos powodu wazny. Nie mowie, ze wszystkie sa fenomenalne w calosci, ale maja dla mnie to cos, co nie pozwala mi z nimi sie rozstac. Plyty w moim odczuciu slabe, nabyte omylkowo ida w inne rece w rece, ktore sie nimi moga ucieszyc. Nie che miec plyt ktorych nie lubie.

Post: lutego 25, 2010, 12:51 am
autor: Pawel Freebird Michaliszy
ref pisze:

Pawle, czy sztuką nie należy się dzielić? :)


...............



no przeciez dziele sie od 17 lat;

WNTR!!
w radio i słowem pisanym również...

NAPRAWDĘ dzielę sie moja MUZYKĄ.

wg mnie ..to najlepsza forma!!

Post: lutego 25, 2010, 8:06 am
autor: Matragon
xxx

Post: lutego 25, 2010, 10:27 am
autor: holonmic
Michał Matragon Worgacz pisze:ależ była zdziwiona, jak powiedziałem - NiE :mrgreen:
(w końcu przeprowadziła się do mnie -
i zyskała nieograniczony dostęp do muzyki) :wink:


Mam nadzieję, że nie masz więcej takich osób którym odmawiasz i się do Ciebie wprowadzają by uzyskać nieograniczony dostęp do muzyki :-)

MH.

Post: lutego 25, 2010, 11:14 am
autor: Matragon
holonmic pisze:Mam nadzieję, że nie masz więcej takich osób którym odmawiasz i się do Ciebie wprowadzają by uzyskać nieograniczony dostęp do muzyki :-)

MH.


Na szczęście nie ... ale niektórzy wpadają na kawkę lub piwko :)

Post: lutego 25, 2010, 11:45 am
autor: karambol
Sław pisze:A ja jestem zupełnym robotem. Wszystko stoi alfabetycznie.

Ale jak alfabetycznie? Bo są różne szkoły. "The Cośtam" stoi pod "T" czy "C"? "Muddy Waters" stoi pod "M" czy pod "W". Kiedyś przeglądałem wielki katalog płyt pewnego sędziwego jegomościa który mozolnie wszystkie płyty wklepywał do Excela. Płyty zbierał latami i przez te wszystkie lata zmieniało mu się podejście do zagadnienia. Co tam było nawywijane to historia.

Post: lutego 25, 2010, 12:14 pm
autor: Sław
The w ogóle nie biorę pod uwagę. W mojej głowie/pamięci The Doors to Doors lub Doorsi i tak dalej. Muddy stoi pod W. Wydaje mi się, że w większości indeksów książkowych też by się znalazł pod "w". Nawet soundtracki stoją wg tytułów. Ogólnie to jednak takich dylematów jest niewiele.
Pozdrawiam Sławek

Post: lutego 25, 2010, 12:26 pm
autor: Matragon
xxx