Przyszłość Polskiego Bluesa

Tematy związane z muzyką bliższych i dalszych okolic bluesa.

Moderator: mods

Postautor: Grzegorz Sterna » czerwca 2, 2008, 2:23 pm

fajnie tu sobie gadamy i, jak widzę, dyskusja z kilku innych zakłądek trafiła i pod tę strzechę. OK dla mnie nie ma sprawy, ale chciałbym też z Waszej energii, którą wyczerpujecie na dyskusję poboczną uzyskać informacje, o które proszę na górze tej zakładki.

powtórzę moze o co chodzi, żeby nie było jakiegoś niepotrzebnego, kolejnego spięcia. Pisze magisterkę i znam opinie publicystów na temat przyszłości tzw. "bluesa" w Polsce, chciałem tez poznać Wasze opinie, by móc ewentualnie jakos skonfrontować obie w mojej pracy. Z góry dziękuję i pozdrawiam Grześ Sterna

P.S. mała dygresyjka, kiedy po długiej przerwie kupiłem sobie pewnego zimowego dnia Teraz Rocka, ze niemałą radością stwierdziłem, że klimaty rockowe są mi nadal tak bliskie jak bluesowe, a może nawet nieco bliższe. Proszę więc nie odczytywać w moich wypowiedziach jakiegos sprzeciwu dla rocka, zreszta jak ktoś gra iron bluesa to chyba nie może uwążać bluesowych ortodoksów za braci krwii..
Ostatnio zmieniony czerwca 2, 2008, 3:18 pm przez Grzegorz Sterna, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Grzegorz Sterna
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1995
Rejestracja: listopada 4, 2004, 10:11 am
Lokalizacja: Leszno

Postautor: kora » czerwca 2, 2008, 2:50 pm

Grzesiu,czy mamy się czuć jak króliki doświadczalne :evil: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

tak sobie żartuję :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
kora
Elf
Elf
 
Posty: 30155
Rejestracja: września 1, 2005, 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: ewcia » czerwca 2, 2008, 2:52 pm

To ja jako fanka bluesa od jakiś 7 lat (choć nie tylko jego, ale głównie) uważam, że blues w Polsce (na przestrzeni tych 7 lat, bo nie którzy twierdzą, że 20 lat temu to były czasy itp) rozwija się, ze względu na ilość zespołów, szczególnie młodych, ale nadal pozostaje niszowym gatunkiem muzycznym, w sensie małej liczby słuchaczy (jak na 37 milionowy naród). Nie wiem, czy się ze mną zgodzicie, bo statystyk nie znam, ale mam wrażenie, że na przykład na Rawie to co roku jest mniej ludzi.
Choć z drugiej strony, jak chodzę na koncerty w Krakowie, to ciężko jest gdzieś usiąść.. Choć tu jest jeszcze ta kwestia, że w Krakowie jest tyle studentów i młodych ludzi, turystów, że wszystkie knajpy są zawsze pełne.

A przyszłość ciężko przewidzieć, ale myślę, że tak jak jest obecnie będzie dalej, a jak jest.. to już każdy ma inne zdanie :) Ja nie narzekam. W koncertach i zespołach mogę przebierać dowoli, na wszystkie festiwale, to wakacji nie starcza, i jedyne na z czym muszę się wiecznie zmagać, to z kim iść na koncert, bo często wyciągam znajomych, ale bluesa na co dzień nikt nie słucha.. i w tu jest jedyny minus. Żeby tak ciut bardziej popularny był blues.. żeby nie kojarzył się ze smęceniem i nie mylił z jazzem co drugiemu człowiekowi.

Stern jeśli wyciągniesz coś z tych moich luźnych dywagacji, to gratulacje :)
Awatar użytkownika
ewcia
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3381
Rejestracja: maja 9, 2008, 8:41 pm
Lokalizacja: Kraków

Postautor: Grzegorz Sterna » czerwca 2, 2008, 3:01 pm

kora_ pisze:Grzesiu,czy mamy się czuć jak króliki doświadczalne :evil: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

tak sobie żartuję :wink:



jeśli zechcesz Drogi Mój Króliczku :D :D :D


p.s. to nie jest pierwszy raz, kiedy prosze o materiał do pracy, kiedy powstawał mój licencjat posłużyłem sie materiałem z zakładek, o któych "naukowym" przeznazceniu nikomu nie mówiłem i teraz dziekuję za pozytywne reakcje i wibracje.
Ostatnio zmieniony czerwca 2, 2008, 3:11 pm przez Grzegorz Sterna, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Grzegorz Sterna
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1995
Rejestracja: listopada 4, 2004, 10:11 am
Lokalizacja: Leszno

Postautor: Grzegorz Sterna » czerwca 2, 2008, 3:09 pm

ewcia pisze:
Stern jeśli wyciągniesz coś z tych moich luźnych dywagacji, to gratulacje :)



oj ja jestem specjalista w wyciaganu z tego co powiedziane, tego co niedopowiedziane (vide polski blues lirycznie...) tak, że nie martw się coś znajdę na pewno. dziękuję
Awatar użytkownika
Grzegorz Sterna
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1995
Rejestracja: listopada 4, 2004, 10:11 am
Lokalizacja: Leszno

Postautor: RafałS » czerwca 2, 2008, 3:19 pm

stern pisze:fajnie tu sobie gadamy i, jak widzę, dyskusja z kilku innych zakłądek trafiła i pod tę strzechę. OK dla mnie nie ma sprawy, ale chciałbym też z Waszej energii, którą wyczerpujecie na dyskusję poboczną uzyskać informacje, o które proszę na górze tej zakładki.

powtórzę moze o co chodzi, żeby nie było jakiegoś niepotrzebnego, kolejnego spięcia. Pisze magisterkę i znam opinie publicystów na temat przyszłości tzw. "bluesa" w Polsce, chciałem tez poznać Wasze opinie, by móc ewentualnie jakos skonfrontować obie w mojej pracy. Z góry dziękuję i pozdrawiam Grześ Sterna


Przepraszam za wpis nie na temat.
Ja to widzę tak: przyszłość bluesa będzie dokładnie taka jak jego teraźniejszość, czyli:

1) Pod względem komercyjnym - kilka w miarę popularnych grup i masa dokładających do grania kapel, które będą powstawały, nagrywały ze 2-3 płyty i rozpadały się kiedy ich twórcy będą musieli zadbać o swoje rodziny.

2) Pod względem poziomu artystycznego - poziom umiejetności technicznych może jeszcze wzrosnąć. Poziom kompozycji się utrzyma. Poziom tekstów jeszcze trochę spadnie, tak jak spada w muzyce popularnej, w miarę odchodzenia artystów ze starej szkoły. Potem zatrzyma się i tak już zostanie.

3) Pod względem stylistycznym - tradycyjny blues przetrwa ale pozostanie pod ziemią, tzn. nie wyjdzie poza małe kluby. Nieco bardziej popularny będzie gitarowy bluesrock ale też nie wyjdzie globalnie poza niszę. Największą karierę przepowiadam grupom, którym uda się połączyć pierwiastki bluesowe z obowiązującymi trendami w muzyce popularnej. Przy czym w miarę, jak grupy te bedą zyskiwały na popularności, będą grać coraz mniej bluesa. Część z nich zniknie ze sceny, kiedy moda obróci się na ich niekorzyść, a one same stracą bluesowy elektorat.

4) Ogółem, pomimo narzekań na Internet, to właśnie on dalej stanowić będzie największą szansę bluesa, bo zapewnia możliwość komunikacji i promocji która wystarczy dla podtrzymania bluesowego płomienia, choć nie wystarczy dla rozpalenia prawdziwego bluesowego ognia w społeczeństwie.

5) Mała jest szansa na powstanie i przebicie się naprawdę wielkiej grupy okołobluesowej z charyzmatycznym frontmanem, który przyciągałby uwagę szerszej publiczności, tak jak kiedyś Dżem. I nawet jeśliby się to stało, nie zmieni to w znaczącym stopniu przyszłości bluesa, gdyż fani takiej grupy-gwiazdy niekoniecznie będą się rozglądać za innymi wykonawcami grającymi muzykę pokrewną, w szczególności muzykę jeszcze bardziej niszową.

6) Podsumowując: widzę przyszłość różowo z punktu widzenia słuchaczy - zawsze znajdziemy fajnych bluesowych muzyków, którzy dostarczą nam dobrej zabawy, zwłaszcza na koncertach. Mniej różowo będzie to wyglądac dla wykonawców, ci będą się często zmieniać na muzycznej scenie, bo główne źródłą utrzymania będą mieć poza nią.

7) Moje wróżby są guzik warte, bo zawsze się w takich sprwach mylę. Kilkanaście lat temu przyjaciel przekonywał mnie, że Porcupine Tree i Dream Theater staną się gwiazdami i będą wyznaczać mody w tzw. rocku progresywnym. Wyśmiałem go. :wink:
Awatar użytkownika
RafałS
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6455
Rejestracja: lutego 2, 2007, 12:05 pm

Postautor: kora » czerwca 2, 2008, 3:31 pm

Mądrze napisane .

Stern, czyli jednym słowem, masz zakończenie :mrgreen:
Obrazek
Awatar użytkownika
kora
Elf
Elf
 
Posty: 30155
Rejestracja: września 1, 2005, 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Grzegorz Sterna » czerwca 2, 2008, 3:32 pm

heheheh, Kora Ty się nie wymiguj!
Awatar użytkownika
Grzegorz Sterna
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1995
Rejestracja: listopada 4, 2004, 10:11 am
Lokalizacja: Leszno

Postautor: Zielona Gałązka » czerwca 3, 2008, 1:03 am

Mój Brat uczył mnie muzyki na Nalepie.
Tadeusz Nalepa czasem fałszował. Jego kompozycje - wypisz, wymaluj Mayall..

A jak się zapisał w naszej pamięci?

Skoro tylu tutaj profesjonalistów i znawców, to please o koncepcje, pomysły..
Krytyka? Owszem ale konstruktywna..
Już biję brawo.

Bluesowo pozdrawiam
http://pl.youtube.com/watch?v=PsQHlQtVLm4
Awatar użytkownika
Zielona Gałązka
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6839
Rejestracja: marca 15, 2007, 1:49 am
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Postautor: lauderdale » czerwca 5, 2008, 1:20 am

Pawe Freebird Michaliszyn pisze:Nikogo nie atakuje ot tak dla przyjemności...co niektórym tu sie zdarza

Sławku ...paliłes co..? cy co...???? :wink:

Zauważ nigdzie nikomu sie nie wpierdzielam w audycję. Jesli mi sie podoba , manifestuje to ; jesli nie, milczę

Bluesa po prostu nie lubie i tyle. Nie chorobliwie..ale ot tak po prostu ..nie lubię bo mnie nudzi....A Ty słuchaj go sobie do woli tylko nie wpieprzaj sie swoimi złosliwymi uwagami innym

wciskasz swe smuty tu i tam i z "przyjemnoscią" obserwujesz co dalej...

Ty z kolei chyba chorobliwie nie znosisz ludzi którzy maja swoje własne zdanie ....
kompleksy??
niewiedza?

Nie o dominacje jednych nad drugimi mi idzie. Ale o złosliwości i tyle.

Nikogo nie atakuje ot tak dla przyjemności...co niektórym tu sie zdarza ....

I Jeszcze jedno"..rock gitarowy zdycha....."

Tak może powiedziec ktos kto kompletnego pojecia nie ma o tym co w tej materii dzieje sie za wielka wodą.


Generalnie ( tzn przyznaje że od ostatniego postu na ten temat nieco zmienilem zdanie) przyszlosc polskiego bluesa widze tak:


1) BLUES w Polsce = rock za wielką wodą?Gitarowy?

2)Mozart jest przereklamowany czy przeterminowany , a moze pochodzi od Salieri'EGO?

3)Picie szkodzi? {NA ZDROWIE}

4) Manie ( mienie???) dzieci jest ok? Tylko chlopczykow?

5) od Mozarta wole Bacha a nawet ... Bachę !

6) mnie irytuje ... {USUNIETE PRZEZ ADMINISTRATORA SYSTEMU}

7) To jest grzech i ON to widzi !

Osiem) Moja niewiedza na temat MUZYKI BIOLEGO POLUDNIA AMERYKI
jest przerazajaca ,ale co w sobie cenie najbardziej to szczere wyznanie , ze tak zwyczjnie tej muzyki nie lubie bo juz dawno przez to przeszedlem

9) Pisac kazdy moze

10) Czytac nie kazdy musi



Ps: :) :) :)
pozdrawiam wszystkich tolerancyjnych czytelnikof i Davida Haselhoffa
i jeszcze chcialem powiedziec , ze za to lubie to forum najbardziej...
moge pozdrawiac kogo chce.

Ps 2: To jest MOJA audycja
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: Grzegorz Sterna » czerwca 5, 2008, 7:26 am

pięknie napisane, pięknie!!!
Awatar użytkownika
Grzegorz Sterna
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1995
Rejestracja: listopada 4, 2004, 10:11 am
Lokalizacja: Leszno

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » czerwca 5, 2008, 10:30 am

lauderdale pisze:
Pawe Freebird Michaliszyn pisze:Nikogo nie atakuje ot tak dla przyjemności...co niektórym tu sie zdarza

Sławku ...paliłes co..? cy co...???? :wink:

Zauważ nigdzie nikomu sie nie wpierdzielam w audycję. Jesli mi sie podoba , manifestuje to ; jesli nie, milczę

Bluesa po prostu nie lubie i tyle. Nie chorobliwie..ale ot tak po prostu ..nie lubię bo mnie nudzi....A Ty słuchaj go sobie do woli tylko nie wpieprzaj sie swoimi złosliwymi uwagami innym

wciskasz swe smuty tu i tam i z "przyjemnoscią" obserwujesz co dalej...

Ty z kolei chyba chorobliwie nie znosisz ludzi którzy maja swoje własne zdanie ....
kompleksy??
niewiedza?

Nie o dominacje jednych nad drugimi mi idzie. Ale o złosliwości i tyle.

Nikogo nie atakuje ot tak dla przyjemności...co niektórym tu sie zdarza ....

I Jeszcze jedno"..rock gitarowy zdycha....."

Tak może powiedziec ktos kto kompletnego pojecia nie ma o tym co w tej materii dzieje sie za wielka wodą.


Generalnie ( tzn przyznaje że od ostatniego postu na ten temat nieco zmienilem zdanie) przyszlosc polskiego bluesa widze tak:


1) BLUES w Polsce = rock za wielką wodą?Gitarowy?

2)Mozart jest przereklamowany czy przeterminowany , a moze pochodzi od Salieri'EGO?

3)Picie szkodzi? {NA ZDROWIE}

4) Manie ( mienie???) dzieci jest ok? Tylko chlopczykow?

5) od Mozarta wole Bacha a nawet ... Bachę !

6) mnie irytuje ... {USUNIETE PRZEZ ADMINISTRATORA SYSTEMU}

7) To jest grzech i ON to widzi !

Osiem) Moja niewiedza na temat MUZYKI BIOLEGO POLUDNIA AMERYKI
jest przerazajaca ,ale co w sobie cenie najbardziej to szczere wyznanie , ze tak zwyczjnie tej muzyki nie lubie bo juz dawno przez to przeszedlem

9) Pisac kazdy moze

10) Czytac nie kazdy musi



Ps: :) :) :)
pozdrawiam wszystkich tolerancyjnych czytelnikof i Davida Haselhoffa
i jeszcze chcialem powiedziec , ze za to lubie to forum najbardziej...
moge pozdrawiac kogo chce.

Ps 2: To jest MOJA audycja

..........................................
mnie sie tez podoba :D :D :D

..."Osiem) Moja niewiedza na temat MUZYKI BIOLEGO POLUDNIA AMERYKI
jest przerazajaca ,ale co w sobie cenie najbardziej to szczere wyznanie , ze tak zwyczjnie tej muzyki nie lubie bo juz dawno przez to przeszedlem ..."

no wyobraz sobie ze ja tez. Ta tzw Muzyka Biołego Południa zdycha; autentycznie; własciwie juz zdechła; ostało sie paru szkieletorów.
Radze zajrzec do Nowego Jorku...

Bardzo sobie cenie szczerych ludzi

pozdr za płota / plotu :wink:
:D :D
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: paul david » czerwca 5, 2008, 12:20 pm

LAUDERDALE od dzis mowie Ci NIKI od wielkiego Niki Laudy, ktorego szanuje i podziwiam i mimo nieksztaltnych uszu lubie :roll: :lol: :lol: ...bo moge lubiec, podziwiac, szanowac i pisac, nie mowiac o... mowieniu :lol: CO CHCE...i wali mnie, to/sorki za kolokwializm/ czy to komus odpowiada, czy nie...I pozdrawiam ofcors :lol: :lol: :lol:

Obrazek[img]http://images.wikia.com/nonsensopedia/images/2/2f/Uśmiech.jpg[/img]
Awatar użytkownika
paul david
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 4151
Rejestracja: października 26, 2004, 11:34 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: lauderdale » czerwca 5, 2008, 12:47 pm

Tez Was lubie ... a ze se czasem pofolgujem to nic... co nie....
nic to ... w kazdym razie uwazam , ze wszyscy dalej czlowiekiem jestesmy.

Aaaa i jeszcze dzieki za wyrozumialosc... Paweł.

pzdr
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » czerwca 5, 2008, 1:35 pm

lauderdale pisze:Tez Was lubie ... a ze se czasem pofolgujem to nic... co nie....
nic to ... w kazdym razie uwazam , ze wszyscy dalej czlowiekiem jestesmy.

Aaaa i jeszcze dzieki za wyrozumialosc... Paweł.

pzdr

...........................
no powiało normalnoscia...
Lauder Dale...po prostu lubie czytac Twoje wpisy... / zawsze czytam to co piszesz /
z Paulem Davidem równiez sie zgadzam...moze w przyszłym tygodniu uda mie sie wpaść do Ostrowa...
.........................................
No wiec pozdrawiam Was serdecznie :D :D :D
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: Robert007Lenert » czerwca 10, 2008, 6:05 pm

Mala konkluzja. W kolebce bluesa w USA :) Udzial rynkowy Bluesa i Blues-Rocka /po zsumowaniu/ to zaledwie 1% sprzedawanej muzyki.Tak , tak nie pomylilem sie 1%.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Poprzednia

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Muzykowanie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 444 gości

cron