Okolice Bluesa

autor: **nano** » stycznia 6, 2008, 12:08 pm

ładnie to napisałeś Paul - sam bym tego lepiej nie wyraził

Pozdrawiam

autor: **paul david** » stycznia 6, 2008, 12:30 pm

autor: **WitekBielski** » stycznia 6, 2008, 1:10 pm

autor: **Betsztyn** » stycznia 6, 2008, 11:25 pm

autor: **e m d ż i** » stycznia 6, 2008, 11:32 pm

autor: **nano** » stycznia 6, 2008, 11:34 pm

autor: **paul david** » stycznia 7, 2008, 11:10 am

dochodze do wniosku ze jednak ani ortodoksyjny bluesman ani bluesfan nie może słuchać innej niż blues muzyki... :!:

autor: **nano** » stycznia 7, 2008, 11:58 am

autor: **paul david** » stycznia 7, 2008, 12:27 pm

Cieszę się bolszewiku, że szanujesz moje zdanie, dlatego myślę, że wystarczy Ci jeśli napiszę, jak ja interpretuję ortodoksyjność, a zatem dla mnie jest to: rygorystyczne przestrzeganie jakiegoś kodeksu zasad i kropka.

autor: **nano** » stycznia 7, 2008, 12:35 pm

Chciałem się tylko dowiedzieć dlaczego tak myślisz, ale oczywiście nie masz żadnego obowiązku mi tego tłumaczyć
Wyjaśnienie na temat ortodoksyjności jest dla mnie wystarczające

Oczywiście Pozdrawiam

autor: **remek4blues** » stycznia 7, 2008, 1:29 pm

autor: **paul david** » stycznia 7, 2008, 1:48 pm

Jak to miło i wesoło kiedy chinka skacze w koło - remku każdy ma swoje zdanie w tej dyskusji i nie jej zadaniem rozstrzygnąć kto ją ma w 100% - Chodzi chyba o samą dyskusję... :lol:

...natomiast czy można nazwać zarejestrowanego członka klubu Mercedesa, który jeździ BMW - mercedesiarzem? :roll:

autor: **nano** » stycznia 7, 2008, 2:06 pm

Paul, a możesz mi przybliżyć ten ortodoksyjny kodeks zasad - to ze zwykłej ciekawości, bo nigdy nie słyszałem o takim kodeksie bluesmana, jak chcesz to może na priv, żeby nie śmiecić tematu.

Szukałem trochę w necie, ale nic nie znalazłem, jedyne co udało mi się zdobyć, to coś z pogranicza głupoty, a brzmi tak:

"Ale jak... Przecież jeden z żelaznych punktów kodeksu Prawdziwego Bluesmana to "przynajmniej raz w życiu zabić kogoś z Memphis"..."

ba jest nawet wytłumaczenie dlaczego akurat z Memphis, ale oczywiście tę wypowiedź potraktowałem humorystycznie, ponieważ jej twórca też to tak napisał, oczywiście cytat nie pochodzi z tego forum, żeby nie było

autor: **remek4blues** » stycznia 7, 2008, 2:10 pm

autor: **gorzka** » stycznia 7, 2008, 2:18 pm

autor: **nano** » stycznia 7, 2008, 2:20 pm

autor: **gorzka** » stycznia 7, 2008, 2:22 pm

autor: **remek4blues** » stycznia 7, 2008, 2:34 pm

autor: **paul david** » stycznia 7, 2008, 2:41 pm

Okolice Bluesa

Czy bluesman moze sluchac czegos innego?

Kto jest online