Strona 3 z 3

Post: października 22, 2010, 11:01 pm
autor: leszekblues
qak pisze:moim zdaniem zdecydowanie da sie wyliczyc tych naj bo jest ich poprostu niewielu. czy o to idzie... w kochaniu muzyki potrzebne sa autorytety wiec chyba tak, kazdy powinien miec swoich naj. white to ten ze stripsow i moim zdaniem on zalicza sie do tych naj bo laczy w sobie prostote, emocje i niezwykly show, czyli to co lezy w korzeniach bluesa. On wrocil do tego co stworzylo taki klimat czyli odrzucenie jakichkolwiek regul i zbudowanie wlasnej przestrzeni muzycznej.


Tych "naj" jest wpip i troche Jest ich cała maaasa
Muzyka to nie zawody i mierzalnosc najlepszych...... takie cos nie istnieje przeciez

Post: lutego 3, 2011, 8:25 pm
autor: Darekk66

Post: lutego 4, 2011, 1:49 am
autor: TITO
Muszę się wtrącić - uwielbiam Bonamasse i popieram to co powiedział o nim Steve Lukather (że ci co mówią, że nie umie on grać bluesa po prostu mu zazdroszcza jak np. Gary Moore), jednak uważam, że granie na gitarze to nie zawody sportowe, a jeśli już jakoś porównywać tych naszych kochanych gitarzystów to może najlepiej do rowerzystów. Bonamassa np. uprawia free style na BMX, ktoś inny jeździ kolarzówką, jeszcze inni super śmigają na tandemie, ktoś w cyrku na jednym kole z siodełkiem, ale Jack White zjeżdza na chybił trafił z Mount Everestu na rozklekotanej Ukrainie i w dodatku jeszcze jest pijany w sztok! To też jest wyczyn, choć jak wolę nastrojone gitary.

Post: lutego 4, 2011, 10:50 pm
autor: StS
Obrazek

Post: lipca 19, 2011, 9:11 pm
autor: StS
Szykuje się nowa płyta.
Obrazek

Post: lipca 19, 2011, 9:23 pm
autor: RafałS
StS pisze:Szykuje się nowa płyta.


Tak bez snu, bez odpoczynku? Nic tylko w studiu nagrywać i nagrywać kolejne krążki niczym cyborg? Przeraża mnie myśl, że życie Bonamassy tak wygląda. Rozerwij się czasem, Joe, nie można ciągle pracować. :wink:

Post: lipca 19, 2011, 9:43 pm
autor: StS
Tak ma wyglądać lista utworów:
1. Sinner's Prayer (Ray Charles w/ B.B. King)
2. Chocolate Jesus (Tom Waits)
3. Your Heart Is As Black As Night (Melody Gardot)
4. For My Friend (Bill Withers)
5. Don't Explain (Abbey Lincoln - originally performed by Nina Simone)
6. I'd Rather Go Blind (Etta James)
7. Something's Got A Hold On Me (Etta James)
8. I'll Take Care Of You (Brook Benton)
9. Well, well (traditional - originally performed by Delaney & Bonnie)
10. Ain't No Way (Aretha Franklin)

Post: lipca 20, 2011, 6:49 am
autor: B&B
No przynajmniej odpoczął od komponowania...

Post: lipca 20, 2011, 8:12 am
autor: RafałS
Repertuar głownie soulowo-bluesowy z domieszką jazzu, ogólnie - amerykańskie piosenki. Ciekawe, jak Bonamassa się w tym odnalazł / odnajdzie? Jeśli choć w jednym kawałku poswinguje, to się mile zdziwię. I czy muzycy od niego czy też wybrani przez Beth Hart lub producenta (jakiego?). A może będzie więcej akustycznych brzmień? W każdym razie, dla Bonamassy to kolejna lekcja grania ciut innej muzyki i bez względu na jakość tej płyty wyjdzie mu to tylko na plus. Swoją drogą - czyżby potrzebował muzycznej odtrutki na dużą ilość hardrocka z BCC? :wink:

Post: lipca 20, 2011, 8:16 am
autor: kora
A ja tak sobie myślę, że to może być ciekawa płyta .
Wszystko jednak zależy od tego, jaki pomysł będą mieć na aranż owych kompozycji .
To wcale nie takie proste zmierzyć się z gigantami , zwłaszcza dla kogoś, kto pretenduje do tronu :twisted:

Post: lipca 20, 2011, 8:17 am
autor: RafałS
kora_ pisze:A ja tak sobie myślę, że to może być ciekawa płyta .
Wszystko jednak zależy od tego, jaki pomysł będą mieć na aranż owych kompozycji .
To wcale nie takie proste zmierzyć się z gigantami :D


Dokładnie tak samo myślę. :D

Post: lipca 20, 2011, 8:22 am
autor: B&B
Niedawno niejaki Warren się zmierzył z soulowymi klimatami i nie wszyscy byli zachwyceni :wink:

Post: lipca 20, 2011, 8:27 am
autor: RafałS
B&B pisze:Niedawno niejaki Warren się zmierzył z soulowymi klimatami i nie wszyscy byli zachwyceni :wink:


Ale Warren wziął tam na siebie większą część ciężaru płyty bo wystąpił też w roli głównego wokalisty i kompozytora. To sporo nawet jak na duże i silne zwierzę, jakim jest muł. :) A i tak wiekszość uważała, że dał sobie radę.

Post: lipca 22, 2011, 12:18 pm
autor: azazzello
Bonamassa nagrywa te plyte z ta pania na wokalu :wink: , moze byc cieplo :wink:
http://www.youtube.com/watch?v=esOkqXGy ... r_embedded

Re: Joe Bonamassa

Post: grudnia 23, 2014, 10:08 pm
autor: Electric Muddy
Joe Bonamassa - Lonesome Christmas - na świąteczni dni :D