Chciałem zaproponować temacik dla wszystkich fanów muzyki bluesowej, rockowej i podobnej na emigracji, o ich życiu, przekonaniach, o Waszych gustach muzycznych i doświadczeniach poza granicami Polski
Pytam o Wasze odkrycia muzyczne odkąd wyjechaliście z kraju. O miejsca, puby, bary odwiedzone przez Was, w których można posłuchać dobrej muzyki na żywo. O te miejsca, gdzie pojawiają się bluesowe gwiazdy.
Chciałem zapytać o Wasze życie. Jak się zmieniło odkąd tu zamieszkaliście? Czy nadal czujecie się związani z Polską i polską muzyką?
A może gracie coś na tym zesłaniu, nadal tworzycie polską lub angielsko-języczną muzę, ktoej warto posłuchać. Co się stało z muzykami z Polski, którzy tutaj się szybko przebranżowali w oczywistych celach?
Gdzie chodzicie? Gdzie się bawicie? Co robicie w wolnym czasie? Jakie muzyczne perełki odkryliście podczas pobytu ?
Ogólny temat dla użytkowników na EMIGRACJI...
Zapraszam
.
