Strona 1 z 2
Mój blues nad bluesy
:
listopada 16, 2004, 8:34 am
autor: Grzegorz Sterna
Jest taki utw?r, kt?ry us?ysza?em dzi?ki uprzejmo?ci p. Ry?ka Glogera pewnej czwartkowej nocy. Wtedy jeszcze nie zna?em jegomo?cia z Telecasterem i krytycznie skr?conym, za pomoc? kapodastra, gryfem. Z pocz?tku, b?d?c pod urokiem klimatu us?yszanej kompozycji nie dostrzeg?em nawet, i? Alberta Collinsa wspiera w niej Gary Moore. Jednak?e nie to by?o najwa?niejsze. Liczy?y si? te misternie konstruowane melodie i p?yn?cy wprost do serca nastr?j. Sola gitarowe wplecione w chropowaty g?os Collinsa idealnie harmonizowa?y z schowanym nieco za plecami Hammondem i sekcj? d?t?, kt?ra ledwie podkre?la?a melodyk?. Ten utw?r to dla mnie majstersztyk bluesowy wszechczas?w. Trudno mi o nim pisa?, wole go bez ko?ca s?ucha? a i tak za ka?dym razem znajduj? w nim co? nowego.
p. Rysiek powiedzia? w trakcie tej audycji, ?e Collins skomponowa? ten utw?r ju? w latach pi??dziesi?tych, ale pozwoli? go nagra? dopiero w dziewi??dziesiatych, jednak ja znalaz?em gdzie? w nieca?kiem firmowych bibliotekach MP3 dwie wcze?niejsze wersje piosenki, kt?re by?y p?ytkie i jakby niedopracowane w por?wnaniu z wzorcem, kt?rego dane mi by?o pos?ucha? w pewna czwartkow? noc. S?ucha?em go przez wiele miesi?cy z kasety, kt?r? wtedy nagra?em, a kiedy si? zdar?a nieco kupi?em Collins Mix na CD i odt?d jestem z nim na codzie?.
Pewnie nie powiedzia?em jeszcze, ?e chodzi mi o " If trouble was money"?
Kocham ten kawa?ek jak cz?onka rodziny.
Musz? tu napisa?, ?e do dzi? nie znam, mimo wielkiej sympatii, j?zyka angielskiego, wi?c sfera liryczna nie w?yn??a na mnie ani troch?. Wiem, ?e wiele dzieki temu trac?, ale nie mia?em dot?d okazji si? poduczy
:
listopada 17, 2004, 2:57 pm
autor: Grzegorz Sterna
:
listopada 17, 2004, 3:13 pm
autor: Grzegorz Sterna
:
listopada 17, 2004, 4:04 pm
autor: andrzej rojek
:
listopada 17, 2004, 5:45 pm
autor: BLUES GO?
:
listopada 17, 2004, 5:57 pm
autor: andrzej rojek
:
listopada 17, 2004, 6:07 pm
autor: BLUES GO?
:
listopada 17, 2004, 6:16 pm
autor: andrzej rojek
:
listopada 17, 2004, 7:17 pm
autor: andrzej rojek
:
listopada 17, 2004, 9:22 pm
autor: Jerzy J. Kaczmarek
:
listopada 18, 2004, 12:17 am
autor: THE JEWBIRD
:
listopada 18, 2004, 12:19 am
autor: THE JEWBIRD
:
listopada 18, 2004, 12:46 am
autor: Rafał Nitka Białek
:
listopada 18, 2004, 7:08 am
autor: Grzegorz Sterna
Drogi Blues Go?ciu, ja te? lubi? ?ojenie, ale z g?ow?. Dla mnie nie istnieje ?aden ostry podzia? na gatunki muzyczne, spotykam sie tylko z grupami ludzi, kt?rzy okre?laj? swoje muzyczne zainteresowania w ten czy inny spos?b, m?wi? jazz, blues, rock, reagge, country, disco, funk, muzyka powa?na, muzyka dawna, folk itd.itd. Dla mnie muzyka to ka?de wydawanie d?wi?ku przez cz?owieka i jego instrument, kt?re w jaki? spos?b porusza mnie lub sk?ania do chwili refleksji. A co do Ala Collinsa to mam jego kilkana?cie p?ytek zdobytych za dobrych czas?w pewnego portalu. Jednak m?j subiektywny gust wybra? w?a?nie t? kompozycj?. (nawiasem m?wi?c, po zakupie Collins Mix pojecha?em do Pozna?skiego Music Center i wr?ci?em z Telecasterem, kt?ry do dzi? jest moj? ukochan? gitar? - jednak?e nie mam zamiaru nawet pr?bowa? osiaga? brzmienia mistrza. Co? ciekawego jest, jak wspominasz w tym, ?e jego brzmienie faktycznie umar?o razem z nim. Nie "wyr?s? na Nim" ?aden KWS ani Chris Duarte)
Pozdrawiam
:
listopada 19, 2004, 5:01 pm
autor: andrzej rojek
:
listopada 19, 2004, 8:25 pm
autor: bartic
:
listopada 19, 2004, 11:17 pm
autor: Rafał Nitka Białek
:
listopada 20, 2004, 10:56 am
autor: Pawel Freebird Michaliszy
:
listopada 20, 2004, 10:24 pm
autor: andrzej rojek
:
listopada 20, 2004, 10:30 pm
autor: flower
:
listopada 20, 2004, 10:41 pm
autor: andrzej rojek
:
listopada 20, 2004, 11:13 pm
autor: Maciek ?cigany
:
listopada 22, 2004, 11:58 am
autor: Grzegorz Sterna
:
listopada 22, 2004, 11:07 pm
autor: Czesiek
A ja osobiscie lubie Blues The Thrill is gome B.B .King wykonuje to cudownie i typowo jak na ten gatunek muzyczny slyszalem jeszcze wersje wykonaniu innych magikow ale nie robilo to namnie zadnego wrazenia
Choc ostatnio slyszalem bardzo dobre wykonanie tego standartu przez Good Company
pozdrawiam
:
listopada 22, 2004, 11:17 pm
autor: bartic
woooh.. The thrill is gone!! Ale Czesiu ,sa 2 wersje tegoz utworu granego przez B.B. Kinga... mi odpowiada bardziej ta 2 nagrana w \72 bodajze,ale pisze z pamieci... dobry wybor.pozdrawiam
:
listopada 23, 2004, 6:50 am
autor: Jerzy J. Kaczmarek
Cieeeekawe... poza nielicznymi wyj?tkami (Kyks, D?em) polski blues tu nie istnieje. Tak ma?o w Waszych sercach pozostawi??
Po drugie - wymieniacie g??wnie utwory bardzo silnie zelektryfikowane, o chicagowskim rodowodzie. Nic delikatnego? Akustycznego?
Swoj? drog?, od zawsze zastanawia?a mnie taka sprawa: znakomita wi?kszo?? utwor?w pozostaje na zawsze w pami?ci niekoniecznie z powod?w wy??cznie artystycznych. Najcz??ciej bowiem "pie?ni naszego ?ycia" towarzysz? okoliczno?ci by tak rzec - pozaartystyczne. Pierwsza dziewczyna, ksi??ycowa noc, wino marki wino etc. W sumie, okoliczno?ci NIE b?d?ce muzyk?, ale raczej poezj? ?ycia. Czyli takie, swego rodzaju wzmacniacze emocji. Nic nagannego przeciez, ale bardzo subiektywne parametry. Bardzo osobiste. Nic o tym nie piszecie? Obrona prywatno?ci czy moja teza jest b??dna?
jjk
:
listopada 23, 2004, 7:00 am
autor: Grzegorz Sterna
No c?? moje utwory typu sentymentalnego niestety o bluesa sie nie otar?y, przynajmniej bezpo?rednio. A te kt?e wymieni?em wytwarzaj? we mnie odwrotna reakcj? do nadmienionej przez p. Jerzego. tzn. sentymentalizm i pozaartystyczne walory tych utwor?w objawiaj? si? wt?rnie. Innymi s?owy od nastroju tych utwor?w zmieni?o si? moje nastawienie do ?wiata (mocno powiedziane) i p??niej to procentowa?o w pozamuzycznych faktach. Amen
:
listopada 23, 2004, 12:13 pm
autor: Oorkha
To na pewno ni em?j "blues nad bluesy" ale skoro debet po stronie polskiej, to ja nietypowo:
jako mi?osnik piosenki (tak tak - piosenki) podam bluesa, kt?rego nigdy nie us?ysza?em granego bluesowo. By? mo?e nawet autor nie wie, co ma.
To piosenka "Kr?tka historia z baru Relaks" napisana o dziwo przez niejakiego Tomka Szweda, kt?ry wiadomo country jest ?e hej.
A to wcale nie country tylko troch? piosenkowy, troch? komediowy, mocno balladowy blues przydro?ny. Taki polski, zakurzony i duszny.
Jesli Wam kiedy? wpadnie w r?ce - zwr??cie uwag? a potem zagrajcie jak trzeba. Parzy?cie i z feelingiem.
A polski blues nad bluesy,patrz?c z perspektywy 2004, to chyba jednak Nalepa. Konsekwentnie od lat, surowo, mocno. Bez rozwoju (czytaj pod??ania za muzyk? list). Bez perfekcji technicznej. Z duchem bluesa przez du?e ...BLU
D.
:
listopada 23, 2004, 12:22 pm
autor: Czesiek
Tak oczywiscie ze sa utwory polskie i tu JJK masz racje ale nie chcialem byc pprzesadnie nie orginalny bo to ze jestem wielkim fanem Dzemu to wiadomo i tu jest jeden wielki blues nad bluesy a trudno go tez przepisac tylko Dzemowi bo po czesci Krzakowi i tu sa zdania podzielone ale mniejsza o to
Blues dla Dzidka albo jak kto woli Abym mogl przed siebie isc no i oczywiscie Skazany na bLuesa ktorego ostatni raz slyszalem w wykonaniu s.p Rysia na Rawie blues poprostu sekwecja tematu pozdrawiam
:
listopada 23, 2004, 3:15 pm
autor: Elwood Blues
Moim bluesem jest kawa?ek Johna Mayalla "All your love"
jak go s?ysz? to zaraz jestem pozytywnie "nakr?cony"