Steven Seagal bluesmanem!!??

Tematy związane z muzyką bliższych i dalszych okolic bluesa.

Moderator: mods

Postautor: flower » lutego 24, 2007, 12:19 am

Andrzej Jerzyk`e pisze:Kfiatku! Wrzu? tutaj. A napiszesz te? par? s??w ?

Ok. Musze tylko to z aparatu na dysk wrzucic. Jak mam napisac to napisze...ale jutro ;)
dopiero teraz wiem jak nisko upada
kto nie wypełnił swego czasu w pokorze
oto dlaczego tak się obawiam,
że za minutę trzeba będzie wstawać i żyć
Awatar użytkownika
flower
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3201
Rejestracja: czerwca 7, 2004, 11:27 pm
Lokalizacja: Wroclaw/Ostrzeszow

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » lutego 24, 2007, 12:22 am

flower pisze:
Andrzej Jerzyk`e pisze:Kfiatku! Wrzu? tutaj. A napiszesz te? par? s??w ?

Ok. Musze tylko to z aparatu na dysk wrzucic. Jak mam napisac to napisze...ale jutro ;)


Dzi?ki! Bardzo ciekaw jestem! Widzia?em film z koncertu (fragmenty) i by?o zawodowo.
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: flower » lutego 24, 2007, 1:01 am

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

(filmow niestety wrzucic nie idzie :()
dopiero teraz wiem jak nisko upada
kto nie wypełnił swego czasu w pokorze
oto dlaczego tak się obawiam,
że za minutę trzeba będzie wstawać i żyć
Awatar użytkownika
flower
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3201
Rejestracja: czerwca 7, 2004, 11:27 pm
Lokalizacja: Wroclaw/Ostrzeszow

Postautor: andrzej.staszok » lutego 24, 2007, 1:20 am

n o kfiatek widze ze bylas bardzo blizko i bez gmly- zawodowstwo wiadoma rzecz :lol:
Awatar użytkownika
andrzej.staszok
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 4138
Rejestracja: października 13, 2005, 7:06 pm
Lokalizacja: Ostrów Wlkp

Postautor: flower » lutego 24, 2007, 11:05 am

andrzej.staszok pisze:n o kfiatek widze ze bylas bardzo blizko i bez gmly- zawodowstwo wiadoma rzecz :lol:

Takie to troche dziecinne, ale reke Stevena tez mialam okazje dotknac i w oczy glebiej spojrzec :)
dopiero teraz wiem jak nisko upada
kto nie wypełnił swego czasu w pokorze
oto dlaczego tak się obawiam,
że za minutę trzeba będzie wstawać i żyć
Awatar użytkownika
flower
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3201
Rejestracja: czerwca 7, 2004, 11:27 pm
Lokalizacja: Wroclaw/Ostrzeszow

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » lutego 24, 2007, 11:28 am

flower pisze:
andrzej.staszok pisze:n o kfiatek widze ze bylas bardzo blizko i bez gmly- zawodowstwo wiadoma rzecz :lol:

Takie to troche dziecinne, ale reke Stevena tez mialam okazje dotknac i w oczy glebiej spojrzec :)


Kfiatku! Czekamy za recenzj?!
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: paul david » lutego 24, 2007, 11:36 am

Kwiatku to wcale nie dziecinne - to normalna potrzeba i potrzebna komunikacja mi?dzyludzka. Przeciez Ty posz?as go s?uchac i oglada? czyli czu?a? potrzeb? komunikacji... a poza tym to przecie? My wszyscy czy sie to komu? podoba czy nie jeste?my Dzie?mi tylko ?e w r?znym wieku...

A jak tam muzyczka ... bo klimacik chyba Steven potrafi wykreowa? co?
Awatar użytkownika
paul david
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 4151
Rejestracja: października 26, 2004, 11:34 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: flower » lutego 24, 2007, 12:20 pm

Po raz pierwszy mialam okazje isc na koncert artysty, ktorego tworczosci wczesniej nie znalam. Nie szukalam plyt, nie sluchalam po internecie...Znane mi (i nie tylko mi) bylo nazwisko wielkiego aktora, ktorego z poczatku nijak szlo polaczyc z bluesem. Na koncert szlam takze bez zbytniego przekonania...a moze i nawet nastawiona sceptycznie. Nauczona po ostatnim koncercie w Plymouth Mrs Bonnie Raitt, postanowilam "nie napalac sie" zbytnio :)

Rozpoczelo sie o punktualnie o 19:30 polgodzinnym wystepem pewnego ciemnoskorego pana z Delty Missisipi, ktory to probowal rozbawic publicznosc gra na dziwnym instumencie podobnym do banjo oraz na malej gitarce zrobionej z pudelka po cygarach. Wszystko by bylo ok gdyby pan ten nie spiewal...mial poprostu dziwna barwe glosu :)

Jednak wszystko mialo dopiero przyjsc...po polgodzinnej przerwie na browarka cala rzesza angielskich widzow zasiadla grzecznie na swoich krzeselkach. Bo musze dodac ze koncert ten nie byl w zadnym clubie gdzie mozna bylo stac, podejsc pod scene czy cos podobnego. Sala koncertowa jest dosyc pokaznych rozmiarow, mankamentem jest to, ze kazdy bilet jest miejscowany i trzeba siedziec caly czas na swoim miejscu.
Wroce do tego jak wszyscy zasiedli...doslownie na minute :) Po wyjsciu na scene calego zespolu i chorkow od razu przy pierwszym utworze cala sala byla postawiona na bacznosc. A wlasciwie nie na bacznosc bo wszyscy juz sie zaczeli ruszac i klaskac w taktach dwunastu. Bylam juz na naprawde wielu koncertach, ale pierwszy raz zdarzylo mi sie widziec tak rozbawiona publike juz na poczatku wystepu. Mlody wokalista z zespolu tak wszystko nakrecil, ze juz na poczatku wiedzialam, ze to bedzie dobry koncert. Nie mylilam sie. Po krotkim wprowadzeniu wszedl na scene sam Steven Seagal - duzy facet z gitara :)
Nie ukrywam, ze cale show bylo zrobione z pomyslem, chorki dopelnialy wszystkiego. Muzycznie to polaczenie dobrego bluesa z funky, soulem i moze czasami gospel. Dzieki wokaliscie z chorkow mozna bylo tez czasami uslyszec niezle r'n'b. Artysci wiedzieli jak rozbawic i przede wszystkim zainteresowac publicznosc muzyka, a sam Steven Seagal dal pare razy niezly popis na gitarze. Popis wokalny tez niezly...chrypka jak u starego, styranego zyciem bluesmana !! :)

Szkoda tylko, ze tak krotko...w polowie koncertu zostal przedstawiony caly zespol - 2 gitary, perkusja, piano, bass, 2 osoby w chorkach i Steven :) Caly koncert trwal poltorej godziny, nie za dlugo, ale naprawde bylo warto sobie sprawic taki prezent urodzinowy. Blisko tez bylo abym sie pozbyla swojego sprzetu rejestrujacego...pan z ochrony dal mi upomnienie w czasie krecenia filmu. Na koniec 2 bisy w tym "Wild Thing" na sama koncowke...W tym momencie publicznosc byla juz pod scena i spiewala i tanczyla razem z gwiazda. Steven przebiegl sie jeszcze na pozegnanie po krawedzi sceny zeby usciskac dlonie fanow i pobiegl za kulisy. Zapalili swiatla i trzeba bylo opuszczac sale koncertowa.

Ciesze sie, ze tam bylam. Niezle pozytywne zaskoczenie co tez mozna zrobic za show przy odrobinie wysilku i zebraniu paru niezle zakreconych muzycznie osob. Szkoda, ze Steven tak pozno wzial sie za muzyke...
A Pan z chorkow powinien pomyslec nad swoja kariera :) Modela...tancerza lub wokalisty :)

Zdjec mam wiecej ale nie warte sa pokazania na forum. Mam pare filmow niezlej jakosci - musze tylko dojsc jak je umiescic w sieci. Naprawde jest co ogladac i sluchac !! :)

Pozdrawiam.
Specjalnie dla forum Okolice Bluesa - Kfiatek (Plymouth)
dopiero teraz wiem jak nisko upada
kto nie wypełnił swego czasu w pokorze
oto dlaczego tak się obawiam,
że za minutę trzeba będzie wstawać i żyć
Awatar użytkownika
flower
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3201
Rejestracja: czerwca 7, 2004, 11:27 pm
Lokalizacja: Wroclaw/Ostrzeszow

Postautor: paul david » lutego 24, 2007, 12:53 pm

No i prosz? mamy kolejnego komentatora bluesowego na Forum.
Kr?tko rzeczowo bez zb?dnych zap?d?w w och i ach (jak to sie tutaj cz?sto zdarza przy byle jakiej okazji).

Podoba?o mi sie bo mog?em sobie wyobrazi? cho? og?lnie jak tam by?o. Ciesz? si?, ?e tak wypad? Steven bo go bardzo lubi? dzi?ki kreacjom w filmach akcji. Dlatego te? czuj? si? nieco usatysfakcjonowany tym ?e troche do?ozy?em do tej Twojej Kwiatku wizyty na koncercie bo zdopingowa?em Ci? do szybkiego zaopatrzenia si? w bilet.

Jak si? popatrzy na tego wielkiego faceta to z daleka wida? ?e za co si? nie zabierze to jest na dobrym poziomie. Takich ludzi cenie i lubi?.

W?a?nie po obejrzeniu wstawionych na forum zdj?? Twego autorstwa zadawa?em sobie pytanie czy aby kto? Ci nie przeszkadza?. No i nie by?em w b??dzie. Oni s? na to bardzo uczuleni. Ja kiedy? by?em na koncercie The Animals i filmowa?em swoj? du?? kamera do?? d?ugo ten wyst?p. I wszystko by?oby okey gdyby pan z ochrony nie zauwa?y? mojej czerwonej diodki, kt?ra si? zapala?a przy nagrywaniu. Zapomnia?em tego po prostu wy??czy?. Ale tylko mnie upomnia?, a nie zabra? ca?e szcz??cie, sprz?tu. No, a ja mia?em du?o materia?u ale tego najwazniejszego nie(Dom wschodz?cego s?o?ca) Myslisz ?e darowa?em. O nie! Nie ja. Zszed?em blisko sceny gdzie by?o troch? ludzi wi?c mog?em sie zas?oni? i spod pachy i tak nagra?em tego hiciora.

Twoje fotografie te? z ukrycia - wi?c na pewno do ko?ca nie jeste? z nich zadowolona. Ale i tak s? nie z?e.

Ciesz? sie razem z Tob? i oczywiscie mocno i to m?wie bardzo szczerze, ZAZDROSZCZE CI TEGO WIDOWISKA...a z jakiego powodu to wiesz. :cry: :lol:

Og?lnie recenzja mi wystarczy?a i jestem za no i oczywi?cie CONGRATULATIONS :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
paul david
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 4151
Rejestracja: października 26, 2004, 11:34 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: bartic » lutego 24, 2007, 1:25 pm

no flower, to teraz pewnie nie b?dziesz my? r?ki przez tydzie? :)
wszystkiego najlepszego!

pozdrawiam
pozdrawiam
bartłomiej czerniak
Awatar użytkownika
bartic
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2761
Rejestracja: maja 22, 2004, 5:04 pm
Lokalizacja: Wrcłw

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » lutego 24, 2007, 3:22 pm

Dzi?ki Kfiatku! Wrzu? czym pr?dzej ten film.
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: Tami » lutego 25, 2007, 12:51 pm

Musz? si? przyzna? ?e te? z ciekawosci? czeka?am na recenzj? Kfiatka i ciesze sie ?e jest pochlebna, bo podobnie jak Paul, lubi? Seagala.
Filmy akcji to nie jest m?j ukochany gatunek, jednak kazdy film Stevena oglada?am parokrotnie, w?a?nie ze wzgl?du na Jego udzia?.
Ten du?y facet{jak sie nie myl?, 195cm}robi wrazenie:wygl?dem, umiejetno?ciami.....i g?osem.Odnosnie tego ostatniego....kazdy, kto choc troche mnie zna, wie ?e barwa g?osu to jest to, na co w pierwszej kolejnosci zwracam uwage w kontakcie z cz?owiekiem{taki m?j ma?y niegro?ny bzik}a glos Seagala brzmi jak taki bardzo ciep?y i kojacy ucho szmer....uwielbiam go s?uchac.
W?asciwie od pierwszego momentu gdy Go us?ysza?am, pojawi?a sie mysl, ten facet powinien spiewac, nied?ugo potem przekona?am sie ?e muzykowanie nie jest mu obce i bardzo sie z tego ciesz?.
Wielu i tak bedzie Go postrzega?o przez pryzmat dokona? aktorskich, wypowiadajac sie z lekcewazeniem, bo to fabuly nijakie a Seagal jak ju? kto? wczesniej nazywa? zwyk?y"?amacz ko?ci"....tak, tyle ze malo kto zastanowi sie przy tym, jaki ogrom wieloletniej pracy nale?y wlo?y?, jak? wytrwa?osci?, cierpliwo?cia si? wykazac by osiagn?c taki poziom, ile to godzin morderczych wr?cz nieludzkich ?wicze?;facet jak dobrze pamietam ma 7 dan w karate, ?wiatowa czo??wka...to tak odnosnie stwierdzenia Paula"facet za co sie nie we?mie to jest na dobrym poziomie"
Cho? granie i spiewanie traktuje hobbystycznie to znaj?c jego samozaparcie, szybko bedzie osiagal coraz wieksze wtajemniczenie .
Szkoda tylko ?e w obcowaniu z lud?mi bywa obsk?rny i delikatnie m?wi?c niemi?y.Kfiatku mia?as szczescie bo uscisni?cie r?ki przez Seagala to naprawde cos niezwykle rzadko spotykanego, chyba faktycznie muzyka ?agodzi obyczaje....albo mia? sw?j dzien dobroci :wink:
Miejmy nadzieje ?e i w Polsce zagra i to wielokrotnie, ma przeciez do naszego kraju sentyment, dublerem Seagala jest Polak.....a ulubione buty zamawia.....w Kaliszu :D
Tami
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 10905
Rejestracja: października 23, 2006, 10:35 am

Postautor: flower » lutego 26, 2007, 6:49 am

dopiero teraz wiem jak nisko upada
kto nie wypełnił swego czasu w pokorze
oto dlaczego tak się obawiam,
że za minutę trzeba będzie wstawać i żyć
Awatar użytkownika
flower
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3201
Rejestracja: czerwca 7, 2004, 11:27 pm
Lokalizacja: Wroclaw/Ostrzeszow

Postautor: Tami » lutego 27, 2007, 12:01 pm

Dzieki Flower, z przyjemno?cia to sobie obejrza?am.
Szkoda ?e ma?o g?osu Seagala :wink:
Ch?rek rzeczywi?cie robi niez?e show i nakr?ca atmosfere.....ten czarnosk?ry facet jest naprawd? dobry :D
Tami
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 10905
Rejestracja: października 23, 2006, 10:35 am

Postautor: apollo » marca 9, 2007, 8:10 am

flower pisze:polgodzinnym wystepem pewnego ciemnoskorego pana z Delty Missisipi, ktory to probowal rozbawic publicznosc gra na dziwnym instumencie podobnym do banjo oraz na malej gitarce zrobionej z pudelka po cygarach. Wszystko by bylo ok gdyby pan ten nie spiewal...mial poprostu dziwna barwe glosu :)


A ten facet z banjo to nie by? przypadkiem ten sam, kt?ry w "Misiu" ?piewa?, ?e jest weso?ym Romkiem? :D
Awatar użytkownika
apollo
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1918
Rejestracja: października 17, 2005, 10:45 pm
Lokalizacja: Wrocław

Poprzednia

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Muzykowanie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 324 gości

cron