Witam wszystkich!
Próbowałem reaktywować temat bluesowych jamów w mieście nad Odrą w starym topicu, jednak bez powodzenia, więc niniejszym próbuję z całkiem nową kartą:)
Od niedawna jestem Wrocławianinem z wyboru i zwracam się z uprzejmą prośbą współbraci w bluesie z Wrocławia o informację o ewentualnych bluesowych jamach i - przy okazji - jak wygląda tutaj tzw "środowisko".
Czy jako człowiek "z nikąd" mam szansę zagrać na jamie, czy lepiej najpierw zorganizować sobie własnych muzyków?
Pozdrawiam,
Ndziorl!