muzycy vs akustycy

Tematy związane z muzyką bliższych i dalszych okolic bluesa.

Moderator: mods

Postautor: leszekblues » listopada 4, 2011, 10:49 pm

No jasne
Testuni , Joe Joensen and John Jankowski :D
leszekblues
 

Postautor: rocken » listopada 4, 2011, 10:54 pm

leszekblues pisze:No jasne
Testuni , Joe Joensen and John Jankowski :D


Nie czaje :) o co chodzi ?
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Postautor: leszekblues » listopada 4, 2011, 10:56 pm

przemak2 pisze:
leszekblues pisze:a juz tele do slide to moim zdaniem pomyłka


Ty wiesz co? Przejedz na gore tej strony tak troche na lewo, i powiedz temu panu, co tam jest, ze leszekblues wie lepiej ;)



Nie wiem , nie interesuje mnie jezdzic teraz w góry
:D
Podaj wprost
Nie wiem lepiej i nic nie wiem lepiej
Moje odczucia i tyle
leszekblues
 

Postautor: leszekblues » listopada 4, 2011, 10:59 pm

rocken pisze:
przemak2 pisze:
leszekblues pisze:a juz tele do slide to moim zdaniem pomyłka


Ty wiesz co? Przejedz na gore tej strony tak troche na lewo, i powiedz temu panu, co tam jest, ze leszekblues wie lepiej ;)


Leszek pewnie kazałby mu kupić MusicMana lub innego Ibaneza :)


Tak zwłaszcza Ibaneza i to jako rozkaz :oops:

Do Ibanezów nic nie mam

Uprawiacie personalne wycieczki

GRanie to trudny temat
Słuchanie jeszcze wieksza meczarnia
:D
Ostatnio zmieniony listopada 4, 2011, 11:03 pm przez leszekblues, łącznie zmieniany 1 raz
leszekblues
 

Postautor: przemak2 » listopada 4, 2011, 11:01 pm

leszekblues pisze:
przemak2 pisze:
leszekblues pisze:a juz tele do slide to moim zdaniem pomyłka


Ty wiesz co? Przejedz na gore tej strony tak troche na lewo, i powiedz temu panu, co tam jest, ze leszekblues wie lepiej ;)



Nie wiem , nie interesuje mnie jezdzic teraz w góry
:D
Podaj wprost
Nie wiem lepiej i nic nie wiem lepiej
Moje odczucia i tyle


Jak nie mozesz podjechac do gory, to znajomy chyba obrazek masz wprost tutaj:

http://imageshack.us/photo/my-images/85 ... omylka.jpg
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: rocken » listopada 4, 2011, 11:03 pm

leszekblues pisze:
rocken pisze:
przemak2 pisze:
leszekblues pisze:a juz tele do slide to moim zdaniem pomyłka


Ty wiesz co? Przejedz na gore tej strony tak troche na lewo, i powiedz temu panu, co tam jest, ze leszekblues wie lepiej ;)


Leszek pewnie kazałby mu kupić MusicMana lub innego Ibaneza :)


Tak zwłaszcza Ibaneza i to jako rozkaz :oops:

Do Ibanezów nic nie mam


No i wtedy Muddy miałby uniwersalne wiosło aby pograć tego swojego bluesa ale mógłby jeszcze też jakiegoś "szatana" zagrać :)
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Postautor: leszekblues » listopada 4, 2011, 11:05 pm

przemak2 pisze:
leszekblues pisze:
przemak2 pisze:
leszekblues pisze:a juz tele do slide to moim zdaniem pomyłka


Ty wiesz co? Przejedz na gore tej strony tak troche na lewo, i powiedz temu panu, co tam jest, ze leszekblues wie lepiej ;)



Nie wiem , nie interesuje mnie jezdzic teraz w góry
:D
Podaj wprost
Nie wiem lepiej i nic nie wiem lepiej
Moje odczucia i tyle


Jak nie mozesz podjechac do gory, to znajomy chyba obrazek masz wprost tutaj:

http://imageshack.us/photo/my-images/85 ... omylka.jpg


Nietrafione
Nie słyszałem tego Pana na zywo wiec nie wypowiadam się
leszekblues
 

Postautor: rocken » listopada 4, 2011, 11:06 pm

Pomijając to że Leszek nie ma racji :) to trzeba też zauważyć że Przemek ładnie stanął w obronie kolegi z Poznania :)
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Postautor: przemak2 » listopada 4, 2011, 11:07 pm

Wracajac do tematu, zwlaszcza w kontekscie grania w klubie, to warto pamietac, ze male comba z jednym glosnikiem nie bez przyczyny uwazane sa za wzmacniacze klubowe, a paczki 4x12 jako estradowe, w klubie nie do uzytku. Chodzi o kierunkowosc. Wieksza ilosc glosnikow, chocby 4x12, a zestawienie wiekszej ilosci paczek jeszcze to poteguje, powoduje, ze fala dzwiekowa jest plaska, podczas gdy z jendego glosnika jest kulista. W zwiazku z tym taki stack marshalla w klubie na scenie (czy raczej scence) nie czyni nikomu krzywdy, natomiast pare metrow dalej zabija dzwiekiem. Male combo odwrtonie - robi halas na scenie, a dalej juz je slabiej slychac. Czyli taki gitarzysta na duzej scenie moze sobie stac pod sciana marshalli i nic mu sie nie dzieje (pomijajac fakt, ze to czesto atrapy, ale kiedys tak nie bylo), natomiast combo na duzej scenie znika po odejsciu pol metra od niego - mimo czesto takiej samej mocy i porownywalnego cisnienia akustycznego.
Ale to troche nie na temat, bo mialo byc o naglosnieniu ;)
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: przemak2 » listopada 4, 2011, 11:10 pm

rocken pisze:Pomijając to że Leszek nie ma racji :) to trzeba też zauważyć że Przemek ładnie stanął w obronie kolegi z Poznania :)


Ale ja nawet nie wiem, o co czy kogo chodzilo... Chyba, ze jezeli z Poznania slide i tele, to o Jasia - no to fakt, cicho grac nie umie ;) - tyle, ze Jasiu gra teraz na 30W egnaterze, to raczej nie jest glosny sprzet... No i jezeli zgadlem, to nie kolega z Poznania, tylko od prawie 30 lat kolega z zespolu ;)
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: przemak2 » listopada 4, 2011, 11:11 pm

leszekblues pisze:Nietrafione
Nie słyszałem tego Pana na zywo wiec nie wypowiadam się


Co nietrafione? Waters nie gral slide na tele?
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: rocken » listopada 4, 2011, 11:13 pm

przemak2 pisze:
rocken pisze:Pomijając to że Leszek nie ma racji :) to trzeba też zauważyć że Przemek ładnie stanął w obronie kolegi z Poznania :)


Ale ja nawet nie wiem, o co czy kogo chodzilo... Chyba, ze jezeli z Poznania slide i tele, to o Jasia - no to fakt, cicho grac nie umie ;) - tyle, ze Jasiu gra teraz na 30W egnaterze, to raczej nie jest glosny sprzet... No i jezeli zgadlem, to nie kolega z Poznania, tylko od prawie 30 lat kolega z zespolu ;)


Moim zdaniem zgadłeś :)
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Postautor: leszekblues » listopada 4, 2011, 11:15 pm

rocken pisze:Pomijając to że Leszek nie ma racji :) to trzeba też zauważyć że Przemek ładnie stanął w obronie kolegi z Poznania :)


Kolegi ?
Ja tam nie wiem :D ale dawało w uszy niemiłosiernie , az zatykałem jedno
Wycieczki personalne mnie nie interesują absolutnie.
Wypowiadam sie jako słuchacz i tyle
Moge nie miec racji , moge sie nie znac
Tez mnie to nie interesuje
W ucho dawało strasznie i tyle
No nie podobał mi sie ten zestaw .
Jak ktos wczesniej napisał dobrze dobrany , swiadomy set dopiero zabrzmi .I z tym sie zgadzam
leszekblues
 

Postautor: TITO » listopada 4, 2011, 11:15 pm

LESZEKBLUES

Mało mnie interesuje na czym gra Angol w klubie a na czym Polak. Wiem, że każdy z nich ma większy wpływ na swoje brzmienie w tym właśnie klubie niż na dużej scenie - myślę o przodach.
Twoja wypowiedź potwierdza teorię o braku umiejętności grania zespołowego i panowania nad dynamiką przez niektóre polskie zespoły, czy dobrze zrozumiałem?
Być może! Mi by do łba nie przyszło zwalać winy na kogokolwiek spoza zespołu za złe nagłośnienie grając tylko z backlinu.
Odnośnie Bonamassy - tak właśnie napisałem ( mowa o ekranie akustycznym). Joe chce mieć komfort pracy na scenie a ampy ustawia dość głośno. W przypadku braku ekranu sam - będąc tego świadom - może przez cały koncert unikać strzału w plecy usuwając się z pola rażenia. ale śpiewająca z nim np. Beth niczego nie świadoma wpieprzy się niechcący w owo pole i ogłuchnie.
Oczywiście, że w średniej wielkości klubie np. Blue Note w Poznaniu ów ekran chronił też publiczność a np. zestaw Jasona Barwicka składający się z Plexi i 2 paczek 412 był dla mnie stojącego na wyciągnięcie ręki od Jasona niesłyszalny - brzmiały przody. Natomiast na Govt Mule w Gdyni musiałem wyjść odpocząć! Słuchać się dało tylko w pierwszych rzędach przy barierkach, usiąść na widowni na wprost sceny było niemożliwym!
Nie ma nic piękniejszego niż gitara...
chyba, że dwie!
Awatar użytkownika
TITO
blueslover
blueslover
 
Posty: 781
Rejestracja: stycznia 26, 2011, 12:51 pm
Lokalizacja: White Plums Town

Postautor: przemak2 » listopada 4, 2011, 11:15 pm

Zgadlem czy nie, ale wychodzi na to, ze Jasia wina jest to, ze na duzym festiwalu na duzej scenie (plener?) na 30 watowym wzmacniaczyku ogluszyl kolege stojacego pod scena ;)
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: leszekblues » listopada 4, 2011, 11:19 pm

przemak2 pisze:
leszekblues pisze:Nietrafione
Nie słyszałem tego Pana na zywo wiec nie wypowiadam się


Co nietrafione? Waters nie gral slide na tele?


Nie słyszałem tego Pana liive wiec sie nie wypowiadam , bo o live chodzi
Za to Ciebue wielokrotnie przed laty
Ostatnio zmieniony listopada 4, 2011, 11:21 pm przez leszekblues, łącznie zmieniany 3 razy
leszekblues
 

Postautor: przemak2 » listopada 4, 2011, 11:20 pm

leszekblues pisze:
rocken pisze:Pomijając to że Leszek nie ma racji :) to trzeba też zauważyć że Przemek ładnie stanął w obronie kolegi z Poznania :)


Kolegi ?
Ja tam nie wiem :D ale dawało w uszy niemiłosiernie , az zatykałem jedno
Wycieczki personalne mnie nie interesują absolutnie.
Wypowiadam sie jako słuchacz i tyle
Moge nie miec racji , moge sie nie znac
Tez mnie to nie interesuje
W ucho dawało strasznie i tyle
No nie podobał mi sie ten zestaw .
Jak ktos wczesniej napisał dobrze dobrany , swiadomy set dopiero zabrzmi .I z tym sie zgadzam


Ale mi nie o to chodzi! Jasiu mogl nap... niemilosiernie, zgoda, mogl falszowac, mogl wszystko. Mi chodzi tylko o to, co napisales, a co zacytowalem - "tele do slide to moim zdaniem pomyłka". To ja nie wiem, czy my na forum bluesowym z logo jak "zacytowalem" jestesmy ;)
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: rocken » listopada 4, 2011, 11:20 pm

Moim zdaniem z Leszka postu chodzi o:

Boogie Chillie, Colosseum i Alvin Lee
"Moja muzyka jest niemodna, wiec nigdy z mody nie wyjdzie" - Mark Knopfler
"Zarówno w życiu, jak i muzyce chodzi przede wszystkim o styl" - Miles Davis
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Postautor: leszekblues » listopada 4, 2011, 11:26 pm

przemak2 pisze:
leszekblues pisze:
rocken pisze:Pomijając to że Leszek nie ma racji :) to trzeba też zauważyć że Przemek ładnie stanął w obronie kolegi z Poznania :)


Kolegi ?
Ja tam nie wiem :D ale dawało w uszy niemiłosiernie , az zatykałem jedno
Wycieczki personalne mnie nie interesują absolutnie.
Wypowiadam sie jako słuchacz i tyle
Moge nie miec racji , moge sie nie znac
Tez mnie to nie interesuje
W ucho dawało strasznie i tyle
No nie podobał mi sie ten zestaw .
Jak ktos wczesniej napisał dobrze dobrany , swiadomy set dopiero zabrzmi .I z tym sie zgadzam


Ale mi nie o to chodzi! Jasiu mogl nap... niemilosiernie, zgoda, mogl falszowac, mogl wszystko. Mi chodzi tylko o to, co napisales, a co zacytowalem - "tele do slide to moim zdaniem pomyłka". To ja nie wiem, czy my na forum bluesowym z logo jak "zacytowalem" jestesmy ;)


"tele do slide to moim zdaniem pomyłka" i dodałbym w jasnym soundzie jakkolwiek to zinterpretujecie.
Nie trzeba sie z tym zgadzac .Podyskutowac miło
Ostatnio zmieniony listopada 4, 2011, 11:36 pm przez leszekblues, łącznie zmieniany 1 raz
leszekblues
 

Postautor: leszekblues » listopada 4, 2011, 11:31 pm

przemak2 pisze:
leszekblues pisze:
rocken pisze:Pomijając to że Leszek nie ma racji :) to trzeba też zauważyć że Przemek ładnie stanął w obronie kolegi z Poznania :)


Kolegi ?
Ja tam nie wiem :D ale dawało w uszy niemiłosiernie , az zatykałem jedno
Wycieczki personalne mnie nie interesują absolutnie.
Wypowiadam sie jako słuchacz i tyle
Moge nie miec racji , moge sie nie znac
Tez mnie to nie interesuje
W ucho dawało strasznie i tyle
No nie podobał mi sie ten zestaw .
Jak ktos wczesniej napisał dobrze dobrany , swiadomy set dopiero zabrzmi .I z tym sie zgadzam


Ale mi nie o to chodzi! Jasiu mogl nap... niemilosiernie, zgoda, mogl falszowac, mogl wszystko. Mi chodzi tylko o to, co napisales, a co zacytowalem - "tele do slide to moim zdaniem pomyłka". To ja nie wiem, czy my na forum bluesowym z logo jak "zacytowalem" jestesmy ;)


Dzwieki były dobre, zagany fajnie koncert .
Jasii, nie Jasiu
Nie o personalia chodzi , bynajmniej mnie to nie interesuje
Jeden taki tu :D bawi sie w rebusy i rozwiązywanie ich :D

P.s
Wracajcie do meritum tematu .Nie miałem na celu rozjechanie zakładki
leszekblues
 

Postautor: rocken » listopada 4, 2011, 11:39 pm

leszekblues pisze:"tele do slide to moim zdaniem pomyłka" i dodałbym w jasnym soundzie jakkolwiek to zinterpretujecie.
Nie trzeba sie z tym zgadzac .Podyskutowac miło


A mi się podoba jak Rich Robinson w Black Crowes często pogrywa właśnie takim jasnym soundem na tele i nie stroni też od slide'a
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Postautor: przemak2 » listopada 4, 2011, 11:42 pm

I dalej na temat, bez personalnych wycieczek ;)

Ktos wczesniej pisal, ze mozna przerwac koncert czy cos w tym stylu - ciekawy pomysl. Na scenie czas nie plynie, na scenie czas zapierd... do tego dochodzi trema, adrenalina i wszystko inne, i trzeba miec naprawde mocna czy tez raczej dziwna konstrukcje psychiczna, zeby ze spokojem przed publicznoscia toczyc walki z naglosnieniem - tym bardziej, ze w sumie "najales sie na psa, to szczekaj", czyli graj i nie dyskutuj, bo kasy nie dostaniesz. Ja, jak wyzej napisalem, gram na roznych scenach prawie 30 lat, i troche doswiadczenia mam. Jedno z gorszych, to ktoras Rawa - wychodzimy na probe, a tam monitory robi znajomy realizator ze studia. No, mysle sobie, przejeb... Ale kolega bardzo uczynny, co chcecie do odsluchow, i w ogole, Krzys (wokalista) zaczal kombinowac, "a troche hihatu, i moze drugiej gitarki..." - ja mowie "Gruby, daj sobie siana", ale nic. Schodzimy z proby, zegna nas szeroki usmiech i podniesiony do gory kciuk monitorowca. Koncert. Wychodzimy na scene, podlaczamy sie, wita nas podniesiony do gory kciuk monitorowca i szeroki usmiech. Pierwszy dzwiek basu i zostaje doslownie zmieciony ze sceny przez sidefille swoim basem, przez caly krotki na szczescie set boje sie grac, bo to, ze nie slysze nic innego to oczywiste, ale gdybym mogl sie sciszyc, to moze bym uslyszal, a tak caly czas musze patrzec na Andrzeja. Krzychu szaleje, daje jakies znaki, podchodzi, dyskutuje, ze w monitorach jest wszystko ale nie wokal, gitar za to nie slychac, a w spodku duza scena jest, jak sie z przodu spiewa, to naprawde gitary spod bebnow nie dochodza. Spoceni konczymy jedna z naszych najgorszych sztuk, szkoda ze na Rawie, a nas schodzacych ze sceny zegna oczywiscie szeroki usmiech i podniesiony kciuk ;)
I co - mielismy przerwac sztuke? I tak by sie nic nie poprawilo, znam kolege ;)

Dlatego byc moze Jasiu tak nap... na cytowanym wyzej koncercie - bo male combo na duzej scenie ginie momentalnie, jak sie tylko ruszysz o pol metra, a na monitory i tak nie ma co liczyc. Niestety, moze zadne usprawiedliwienie, tylko przykre skutki przykrych doswiadczen... Z drugiej strony stad maly piec, bo jakby tak twina odkrecil, to by bylo ;)
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: przemak2 » listopada 4, 2011, 11:49 pm

A, na koniec, bo mi sie przypomnialo - Jasiu ma w swoim telusiu humba pod mostkiem - jak mial oryginalnego duzego singla, to dopiero byl jazgot ;)
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: leszekblues » listopada 4, 2011, 11:50 pm

Który to rok na tej rawie, bo moze zejde do piwnycy i wygrzebie jakies vhsy i posłycham ? :D
Pamietam jakis dłuszy zapis jest/był z Lorą i bezgłówkową gitą :D
leszekblues
 

Postautor: przemak2 » listopada 5, 2011, 12:03 am

I dalej - koncert np. w klubie. Oczywista rzecza jest, ze nie da rady grac za glosno, bo zabijemy ludzi. Tu mi sie przypomina koncert Recydywy w klubie Sek w Poznaniu, jeszcze z Alkiem Mrozkiem. On mial combo marshalla jcm800 2x12 100W, a Krzychu takie same, tylko 50W. Scena dosc rowna, prostokatna, raczej niezbyt gleboka, wrecz plytka, i piece staly pod sciana prosta w strone widowni, kto pamieta seka, ten wie. I Alek sie spytal, czy moze pozyczyc, bo my przed nimi gralismy. No pewno. To on postawil jeden na drugim i spial te dwa marszalki razem i wszystkie galy w prawo - na stratocasterze. Jedna dziewczyna w pierwszym rzedzie zemdlala i ja wyniesli, polowa z pierwszych rzedow wstala i wyszla - Recydywa nap... tak, ze wszystko co potem uslyszalem, to pikus (no, moze poza Nazarethem ;) ).

Ale wracajac do tematu - nie mozna grac za glosno, ale faktycznie, piec gitarowy gra dopiero odkrecony. Stad np. wielokrotnie cytowany juz tu Jasiu od dluzszego czasu nie przekracza mocy 30W - ostatnio egnater, przedtem vox czy classic. Tylko co z tego, jak i taki piec jest zbyt glosny na nasze kluby... I wiem, ze sie nie da sciszyc... A dlaczego to pisze? Bo gralem w paru zagranicznych klubach, i w niektorych bylo tak potwornie glosno, ze az strach - ale nie przeszkadzalo to. Dlaczego? Bo nasze kluby nie sa przystosowane akustycznie do grania muzyki, i w sumie z dowolnej, nawet niewielkiej glosnosci od razu robi sie halas. Mozna grac glosno i nie powodowac zmeczenia, tylko nie moze byc jazgotu, odbijajacych i rezonujacych rownoleglych szklanych plaszczyzn czy dudniacych scen, pomieszczenie musi byc odpowiednio przystosowane. Tego nie widac, i w dodatku to kosztuje, wiec kto by sie tym przejmowal. I dlatego w naszych klubach jest halas - nie dlatego, ze jest glosno, tylko jest halas, a to dwie rozne rzeczy.
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: przemak2 » listopada 5, 2011, 12:08 am

leszekblues pisze:Który to rok na tej rawie, bo moze zejde do piwnycy i wygrzebie jakies vhsy i posłycham ? :D
Pamietam jakis dłuszy zapis jest/był z Lorą i bezgłówkową gitą :D


Nie, nie z Lora, ale nie pamietam ktora to Rawa...
Z ta bezglowkowa gitara to jaja byly - to jest dokladnie srebrny Lazer, identyczna, jaka ma Winter. To ja ja wypatrzylem, jak bylem na festiwalu w Szwecji, i poniewaz bylem tam caly tydzien, to codziennie chodzilem do sklepu muzycznego i ogladalem. W rezultacie stargowalem ta gitare do 1/4 ceny! dostajac jeszcze gratis miekki futeral. Niestety albo stety - ta gitara to nieprawdopodobny syf, lutniczo i brzmieniowo, Krzychu tam przystawki zmienial, ale to niewiele pomoglo ;) - jak Winter na tym moze grac, to nie wiem ;)
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: leszekblues » listopada 5, 2011, 12:13 am

Dawał rade gdziekolwiek widziałem Spoko nawet slide :D w koncu to nie tele :wink:
leszekblues
 

Postautor: przemak2 » listopada 5, 2011, 12:15 am

W sumie to razcej nieprzypadkowo mi sie udalo stargowac czterokrotnie cene - a taki bylem dumny! A ta gitara tyle warta byla albo i mniej. Walnieta jakas, albo podroba...
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: Przemo Czaja » listopada 5, 2011, 4:35 pm

rocken pisze:
Nie czaje :) o co chodzi ?


Dlaczego zaraz nie :lol: ?
Jimiway Blues Festival- Best of The Best
Awatar użytkownika
Przemo Czaja
bluesman
bluesman
 
Posty: 218
Rejestracja: października 27, 2010, 2:54 pm
Lokalizacja: z dużego pokoju

Postautor: Andrzej Serafin » listopada 5, 2011, 8:22 pm

Ja czytałem "muzycy vs akustycy"

A tu się zrobiło (klasycznie) gitarzyści kontra akustycy.

no to ja spitalam z tego tematu bo..........nic tu odnośnie tematu
jutro to dziś - tyle, że jutro
Awatar użytkownika
Andrzej Serafin
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1775
Rejestracja: września 28, 2008, 11:32 pm
Lokalizacja: Kolbuszowa

PoprzedniaNastępna

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Muzykowanie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 445 gości