Strona 1 z 4

Finansowy wymiar sztuki.

Post: czerwca 6, 2011, 1:32 pm
autor: Robert007Lenert
O czyms takim tez mowilem podczas festiwalu "Bluesroad". Patrzac na tematy "Umiejestnosc sluchania muzyki' i "Afrykanski i Lsd...." sadze, ze to was zaiteresuje.

Post: czerwca 6, 2011, 1:37 pm
autor: kora
- czysty ekshibicjonizm... bez komentarza ....żal

Post: czerwca 6, 2011, 1:45 pm
autor: Robert007Lenert
Czy chcecie wiedziec:
1. Ile orientacyjnie kosztuje wykonawce wydanie plyty w nakladzie powiedzmy 1000 szt?
2. Jaka jest srednia stawka dla kapeli /bluesowej/ za koncert w klubie?
3. Kto placi kase /niemala i w dolarach/za ogolnoswiatowa dystrybucje nagran, plyt?
4. Co ma ISO do nagran muzycznych ?
5. Co to znaczy niezla kasa za koncert /dla kapeli bluesowej/

Mozecie tez sami pokusic sie o pytania. Mozecie tez sami probowac odpowiedziec na te powyzej.

Re: Finansowy wymiar sztuki.

Post: czerwca 6, 2011, 1:50 pm
autor: rocken
Robert007Lenert pisze:O czyms takim tez mowilem podczas festiwalu "Bluesroad". Patrzac na tematy "Umiejestnosc sluchania muzyki' i "Afrykanski i Lsd...." sadze, ze to was zaiteresuje.


Fajnie by było jakbyś opisał coś co Ty o tym sądzisz skoro robiłeś z tego wykład aby zacząć dyskusję a jak odwołujesz się do innych wątków to też podaj swoje stanowisko do problemów tam poruszonych a poruszających się w tym obszarze. Bo jak na razie to z tych wątków pamiętam że powiedziałeś że nie podasz danych o ilości sprzedaży Los Agentos na Amazonie z trochę jak dla mnie nie zrozumiałem wytłumaczeniem.

Post: czerwca 6, 2011, 1:53 pm
autor: rocken
Robert007Lenert pisze:Czy chcecie wiedziec:
1. Ile orientacyjnie kosztuje wykonawce wydanie plyty w nakladzie powiedzmy 1000 szt?
2. Jaka jest srednia stawka dla kapeli /bluesowej/ za koncert w klubie?
3. Kto placi kase /niemala i w dolarach/za ogolnoswiatowa dystrybucje nagran, plyt?
4. Co ma ISO do nagran muzycznych ?
5. Co to znaczy niezla kasa za koncert /dla kapeli bluesowej/

Mozecie tez sami pokusic sie o pytania. Mozecie tez sami probowac odpowiedziec na te powyzej.


Ten wątek ma być książką gorzkich żali ?

Post: czerwca 6, 2011, 1:54 pm
autor: kora
Robert007Lenert pisze:Czy chcecie wiedziec:
.


Napiszesz prawdę ?
ok,napiszesz....ale każdy inny band będzie miał inną orientacje cenową ....
także cokolwiek nie "odkryjesz" , nie będzie obiektywne


Ostatnio mój znajomy "muzyk " odmówił , bo dostał tylko 400 zł za godzinny koncert ( one band) ... a ja sobie tak myślę - na 400 zł ,muszę ciężko pracować przez 3 dni po 8h.
a jemu było za mało ... bo on artysta ....

Post: czerwca 6, 2011, 1:57 pm
autor: Robert007Lenert
Rocker. Jest cos takiego jak kontrakt. Sa w nim pewne punkty. Np kto za co placi i ile. Kto za co dostaje pieniadze i ile itd, itd... potem jest informacja , ze umowa jest poufna i sa podpisy obu stron. Ponadto Amazon to tylko czesc sieci dystrybucji. Moge powiedziec tylko tyle, ze bardzo kosztowna czesc, Podobnie jak iTunes. Sa potentatami na swiecie i w zwiazku z tym sie bardzo cenia.

Post: czerwca 6, 2011, 1:59 pm
autor: azazzello
Robert007Lenert pisze:
Mozecie tez sami pokusic sie o pytania. Mozecie tez sami probowac odpowiedziec na te powyzej.


6. Ile srednio zarabia wlasciciel pubu na sprzedazy piwa itp. plynow w dniu, w ktorym odbywa sie koncert kapeli (bluesowej) , a jaki jest analogiczny zysk z dnia bez koncertu? W pytaniu odnosze sie m.in. do pewnej zabawnej, tezy lansowanej przez wlasciciela duzego wroclawskiego klubu, zawartej w oficjalnym "regulaminie" tegoz klubu...

Post: czerwca 6, 2011, 1:59 pm
autor: Robert007Lenert
kora_ pisze:
Robert007Lenert pisze:Czy chcecie wiedziec:
.


Napiszesz prawdę ?
ok,napiszesz....ale każdy inny band będzie miał inną orientacje cenową ....
także cokolwiek nie "odkryjesz" , nie będzie obiektywne


Ostatnio mój znajomy "muzyk " odmówił , bo dostał tylko 400 zł za godzinny koncert ( one band) ... a ja sobie tak myślę - na 400 zł ,muszę ciężko pracować przez 3 dni po 8h.
a jemu było za mało ... bo on artysta ....
Ja znam to wszystko z obu stron. Sam gram i dostaje pieniadze. Organiuzuje koncerty i place. Czyli mam swietne rozeznanie.

Post: czerwca 6, 2011, 2:05 pm
autor: Robert007Lenert
rocken pisze:
Robert007Lenert pisze:Czy chcecie wiedziec:
1. Ile orientacyjnie kosztuje wykonawce wydanie plyty w nakladzie powiedzmy 1000 szt?
2. Jaka jest srednia stawka dla kapeli /bluesowej/ za koncert w klubie?
3. Kto placi kase /niemala i w dolarach/za ogolnoswiatowa dystrybucje nagran, plyt?
4. Co ma ISO do nagran muzycznych ?
5. Co to znaczy niezla kasa za koncert /dla kapeli bluesowej/

Mozecie tez sami pokusic sie o pytania. Mozecie tez sami probowac odpowiedziec na te powyzej.


Ten wątek ma być książką gorzkich żali ?
Rocker mnie sie dobrze zyje :) Mam np kase na kupienie sterty plyt neopsychodelicznych Japonczykow.

Post: czerwca 6, 2011, 2:06 pm
autor: B&B
Robert007Lenert pisze:Ponadto Amazon to tylko czesc sieci dystrybucji. Moge powiedziec tylko tyle, ze bardzo kosztowna czesc, Podobnie jak iTunes. Sa potentatami na swiecie i w zwiazku z tym sie bardzo cenia.

Sugerujesz, że za tą prestiżową obecność w katalogu Amazon musieliście sporo zapłacić? I to sie opłaca biznesowo? Czy raczej tylko właśnie "prestiżowo"?

Post: czerwca 6, 2011, 2:08 pm
autor: rocken
Robert007Lenert pisze:Rocker. Jest cos takiego jak kontrakt. Sa w nim pewne punkty. Np kto za co placi i ile. Kto za co dostaje pieniadze i ile itd, itd... potem jest informacja , ze umowa jest poufna i sa podpisy obu stron. Ponadto Amazon to tylko czesc sieci dystrybucji. Moge powiedziec tylko tyle, ze bardzo kosztowna czesc, Podobnie jak iTunes. Sa potentatami na swiecie i w zwiazku z tym sie bardzo cenia.


Informacja na temat ilości sprzedaży jest chroniona umową ? Jeśli faktycznie tak jest to nie ma tematu. Ale dane dystrybucyjne są przeważnie jawne. Nie chodzi mi o żadne informacje na temat zysków itp.

Żebyś tylko sam wiedział kiedy masz już platynową płyte :) tylko potem nie mów nikomu bo chroni Cię umowa :)

Post: czerwca 6, 2011, 2:15 pm
autor: Robert007Lenert
Azzazello. Na jednym piwie "Zywca" przy cenie 5 zl za kufel na czysto wychodzi jakies 2 zl od sztuki.

Post: czerwca 6, 2011, 2:18 pm
autor: azazzello
kora_ pisze:Napiszesz prawdę ?
ok,napiszesz....ale każdy inny band będzie miał inną orientacje cenową ....
także cokolwiek nie "odkryjesz" , nie będzie obiektywne


no tez dlatego pytam ile piwa sie leje w dniu koncertu a ile poza?
Wtedy kazda kapela bedzie miala odpowiedni poglad na warunki brzegowe do negocjacji stawki :wink: :lol:

Post: czerwca 6, 2011, 2:28 pm
autor: Robert007Lenert
To zalezy ile ludzi przyjdzie, ile kupi. Bywa roznie. Np . Na metalowy koncert do klubu mieszczacego 200 osob przyjdzie te 200 i kupi bilety po 30 zl i kupi jeszcze piwo. Metalowcy sa jakos bogatsi :) nie wiedziec czemu.

Post: czerwca 6, 2011, 2:31 pm
autor: Paweł Stomma
Robert007Lenert pisze:To zalezy ile ludzi przyjdzie, ile kupi. Bywa roznie. Np . Na metalowy koncert do klubu mieszczacego 200 osob przyjdzie te 200 i kupi bilety po 30 zl i kupi jeszcze piwo. Metalowcy sa jakos bogatsi :) nie wiedziec czemu.

Ze sprzedaży złomu! :lol:

Post: czerwca 6, 2011, 2:34 pm
autor: Paweł Stomma
kora_ pisze:Ostatnio mój znajomy "muzyk " odmówił , bo dostał tylko 400 zł za godzinny koncert ( one band) ... a ja sobie tak myślę - na 400 zł ,muszę ciężko pracować przez 3 dni po 8h.
a jemu było za mało ... bo on artysta ....

A nie zapomniałaś o czymś?
Jak obliczasz tzw. stawke godzinową, to może jeszcze dolicz te setki godzin ćwiczeń na instrumencie, które sprawiają, ze MOŻE w ogóle występować? Naprawdę to tak duzo?

Post: czerwca 6, 2011, 2:35 pm
autor: azazzello
Robert007Lenert pisze:Azzazello. Na jednym piwie "Zywca" przy cenie 5 zl za kufel na czysto wychodzi jakies 2 zl od sztuki.


uuuu piwko za 5 zl w Poznaniu pija wylacznie czlonkowie tzw. kapel
rezydenckich :wink: :lol: :lol: (jakby co to informacja nie wyplynela odemnie :wink: ) i to nie tylko w dniu koncertu . Reszta placi 7 i nie ma zmiluj..

Post: czerwca 6, 2011, 3:15 pm
autor: Robert007Lenert
No to we Wroclawi klub ma jakies 100% na kuflu /bo przy wyzszej cenie podatek wiekszy.

Post: czerwca 6, 2011, 3:22 pm
autor: Robert007Lenert
rocken pisze:Żebyś tylko sam wiedział kiedy masz już platynową płyte :) tylko potem nie mów nikomu bo chroni Cię umowa :)
Taa :) W cuda to ja nie wierze. Fajnie bedzie jak nasz dystrybutor odzyska to co w nas wpakowal i cos jeszcze dla nas zostanie.

Post: czerwca 6, 2011, 3:44 pm
autor: azazzello
Robert007Lenert pisze:No to we Wroclawi klub ma jakies 100% na kuflu /bo przy wyzszej cenie podatek wiekszy.



o nie , we Wroclawiu , cytuje z pamieci "w dniu koncertu sprzedaje sie mniej piwa" :lol: :lol: , wiec to ze zespol gra tego dnia to nie zaden zysk tylko wyraz łaski i milosci do muzyki wlasciciela klubu. Takich "ciekawostek" jest duzo wiecej. Chcesz zagrac np. w innym klubie, tym razem w Poznaniu? Alez prosze bardzo- najpierw oplac koszty naglosnienia (wszystko na miejscu, wystarczy wetknac wtyczki do gniazdka) i grasz 8). Oczywiscie wlasciciel ma przy tym wszystkim niezwykle atrakcyjna propozycje stawki dla zespolu- 0 (ZERO) PLN :lol:

Post: czerwca 6, 2011, 3:56 pm
autor: Paweł Stomma
azazzello pisze:
Robert007Lenert pisze:No to we Wroclawi klub ma jakies 100% na kuflu /bo przy wyzszej cenie podatek wiekszy.



o nie , we Wroclawiu , cytuje z pamieci "w dniu koncertu sprzedaje sie mniej piwa" :lol: :lol: , wiec to ze zespol gra tego dnia to nie zaden zysk tylko wyraz łaski i milosci do muzyki wlasciciela klubu. Takich "ciekawostek" jest duzo wiecej. Chcesz zagrac np. w innym klubie, tym razem w Poznaniu? Alez prosze bardzo- najpierw oplac koszty naglosnienia (wszystko na miejscu, wystarczy wetknac wtyczki do gniazdka) i grasz 8). Oczywiscie wlasciciel ma przy tym wszystkim niezwykle atrakcyjna propozycje stawki dla zespolu- 0 (ZERO) PLN :lol:

Tak od jakiegos już czasu sie przymierzam, zeby ten temat właśnie poruszyć. W mieście troche odległym, ale nie za bardzo, o tyle, żeby nie przepłacic za paliwo, ale juz nie być w stanie sobie samemu reklamy zrobić. Proponują Wam np. stawkę z biletów (nie wiesz, czy dobrze rozreklamują, bo w końcu żadnego interesu w tym nie mają) i jeszcze okazuje się, że właśnie trzeba płacić za "wynajęcie nagłośnienia".
Aha i jeszcze mówią, że "teraz to tak sie gra".
Wchodzicie w to?
Czy to prawda?
Że "teraz" tak sie gra?

Post: czerwca 6, 2011, 5:12 pm
autor: Roj
Robert007Lenert pisze:No to we Wroclawi klub ma jakies 100% na kuflu /bo przy wyzszej cenie podatek wiekszy.
Cena piwa w sklepie detalicznym waha się pomiędzy 2 a 3 zeta w zależności od gatunku i jest to piwo butelkowane lub w puszce czyli droższe od tego z beczki , bo dochodzi koszt opakowania. W cenie zawarta jest też już marża sklepu i podatek VAT. Zakładając , że do kufla leje się piwo z beczki i organizator imprezy zaopatruje się u hurtownika , cena jednego litra w zakupie nie powinna przekroczyć 2 złotych. Ja wyczytałem w internecie , że za 50 litrową beczkę trzeba zapłacić 110 złotych w detalu, czyli wychodzi 2,20 za litr , a jak kufel ma pół litra objętości to wychodzi za niego 1,10 w zakupie. Czyli przy cenie 7 zł za kufel wychodzi marża w wysokości 300 % w porywach do 600 % i zostaje jeszcze na VAT . No chyba ,ze ten kufel jest z Krośnieńskiej Huty Szkła i można go zabrać do domu na pamiątkę :D

Post: czerwca 6, 2011, 6:31 pm
autor: Robert007Lenert
Ty Roj wyczytales a ja wiem. 30 l kega Zywca pozwala na 56 piw do 58 max. Wychodzi najtaniej po 2,50 za litr. Do tego placisz koncesje i pare innych /vat, pracownik/ Podalem czysty zysk. bo chyba w tym wypadku chodzi o czysty zysk.

Post: czerwca 6, 2011, 7:11 pm
autor: Robert007Lenert
Podobnie jest z graniem. Tez sa koszty. Po pierwsze na koncert trzeba dojechac. Paliwo 5,16 lub podobnie. Pomine inne koszty /amortyzacja auta, mozna np zajechac harmonijke, badz zerwac struny/. Granie za bilety owszem mozna, ale trzeba ustalic z szefostwem klubu tzw kwote gwarantowana. Wtedy mamy pewnosc , ze zrobia reklame, bo najnormalniej nie chcca doplacac i maja w zrobieniu reklamy interes. Nie gramy na sile. Znaczy nie wszedzie trzeba grac. Jak propozycja jest fatalna to lepiej powiedziec nie i nie zagrac.

Post: czerwca 6, 2011, 7:34 pm
autor: TITO
Paweł Stomma pisze:Tak od jakiegos już czasu sie przymierzam, zeby ten temat właśnie poruszyć. W mieście troche odległym, ale nie za bardzo, o tyle, żeby nie przepłacic za paliwo, ale juz nie być w stanie sobie samemu reklamy zrobić. Proponują Wam np. stawkę z biletów (nie wiesz, czy dobrze rozreklamują, bo w końcu żadnego interesu w tym nie mają) i jeszcze okazuje się, że właśnie trzeba płacić za "wynajęcie nagłośnienia".
Aha i jeszcze mówią, że "teraz to tak sie gra".
Wchodzicie w to?
Czy to prawda?
Że "teraz" tak sie gra?


Od marca nie wchodzę!!!
Mogę grać za bilety, ale conajmniej zwrot kosztów (wcześniej ustalony) muszę mieć zagwarantowany! W marcu przebrała się miarka.
Wiem, że jest kryzys, rozumiem właścicieli, że ponoszą ryzyko godząc się zapłacić określoną stawkę mało znanej kapeli, ale jak któryś raz z rzędu słyszę od właściciela, że mało ludzi, bo ciepło na dworze i wolą grillować lub plażować, a kumpel mi mówi, że w ogóle nic nie było wiadomo o naszym koncercie w jego miejscowości - jedyna reklama znajdowała się na drzwiach od kibla w tym lokalu, w którym mieliśmy grać to ręce opadają.
I tu mam pytanie do założyciela tematu (i nie tylko):
Jaka jest "ta" średnia stawka dla kapeli bluesowej za koncert w pubie?

Post: czerwca 6, 2011, 9:31 pm
autor: karambol
Tak czytam sobie co Panowie Muzycy piszą o swoim trudnym zajęciu i myślę sobie Panowie olejcie to granie. Po co się męczyć.
Jak wynikać może z powyższych postów to :
Po pierwsze - nie robicie tego dla pieniędzy. Bo stawki podłe, koszty dojazdu zabójcze, amortyzacja pojazdu, wyzyskiwacze-organizatorzy, VAT, śmat, ZUS, sruz, struny, harmonijki, kable , lampy, piece, jakieś nędzne 400zł za godz (niektórym). No po prostu łzy a nie zarobek.
Po drugie - gdyby to chodziło o waszą osobistą przyjemność grania to są dużo przyjemniejsze i mniej stresujące sposoby zaspokojenia. Gdzieś w piwnicy, garażu lub jakiejś altance. W miłym gronie ktoś przyniesie szarlotkę, ktoś inny własnoręcznie wyhodowane truskawki inny nalewkę na agreście (palce lizać polecam). Można sobie pograć do upadłego nie ruszając się z domu.
Po trzecie - nie robicie tego dla sławy. W Polsce znani są tylko trzej bluesmani Nalepa, Wierzcholski i Dżem. Większego zapotrzebowania na poszerzenie tej listy od dawna nie stwierdzono.

Z powyższego wynika, że robicie to dla nas słuchaczy. Ja jako jeden z potencjalnych słuchaczy myślę sobie, że nie godny jestem takiego poświęcenia z waszej strony.

Post: czerwca 6, 2011, 9:44 pm
autor: Roj
Robert007Lenert pisze:Ty Roj wyczytales a ja wiem. 30 l kega Zywca pozwala na 56 piw do 58 max. Wychodzi najtaniej po 2,50 za litr. Do tego placisz koncesje i pare innych /vat, pracownik/ Podalem czysty zysk. bo chyba w tym wypadku chodzi o czysty zysk.
Strasznie niedokładne te Twoje wyliczenia . A co ma do tego koncesja ? Przy każdej działalności gospodarczej są rożne koszta , a vat jest takim podatkiem jak wiesz , gdzie uiszcza się do urzędu różnice podatku należnego i naliczonego . Poza tym skoro jest tak jak mówisz , że wychodzi po 2,50 to po piątaku jest 100 %, a siódemka to prawie 200 procent , czyli wyzysk w biały dzień i zwyczajne zdzierstwo , żeby kufel piwa po siedem złotych sprzedawać . :)

Post: czerwca 6, 2011, 9:47 pm
autor: Robert007Lenert
Srawdzilem. Dzis cena kega 30l zywiec to 198. Co nie zmienia faktu ze troche racji masz Roj :)

Post: czerwca 6, 2011, 9:49 pm
autor: Robert007Lenert
Sredna stawka klubowa dla bluesowej kapeli to 1000 zl.