Nie wiem, jak można wątpić w umiejętności Johna Zorna, tak jak nie można wątpić w umiejętności Coltrane'a, czy o kim tam powyżej jeszcze była mowa.
Może niektórzy uznają to za hałas, ale jeśli zaczną grać na instrumencie, zobaczą, jak trzeba daleko zajść, żeby umieć taki hałas stworzyć. Wszystkim saksofonistom polecam Johna Lurie i Ornette'a Colemana
Czym jest wirtuozeria? Ja jestem najbliższa tego, co napisał Bartek Łęczycki.
Technika i kreatywna (niestety coraz rzadziej) prędkość, które sprawiają, że ludziom po plecach chodzą ciary.
Taką technikę mają Ricci, Vai, Van Halen... dla mnie - najwięksi nudziarze na świecie