Moderator: mods
Robert007Lenert pisze:Mysle, ze najwazniejsza wspolczesna wokalistaka bluesowa, tak, tak, tak ! Jest Cassandra Wilson.
Robert007Lenert pisze:Mysle, ze najwazniejsza wspolczesna wokalistaka bluesowa, tak, tak, tak ! Jest Cassandra Wilson. Tutaj w klasyku o wyzszosci pewnej broni palnej :mrgreen:
http://www.youtube.com/watch?v=1591gryAMyo
kazek pisze:Robert007Lenert pisze:Mysle, ze najwazniejsza wspolczesna wokalistaka bluesowa, tak, tak, tak ! Jest Cassandra Wilson. Tutaj w klasyku o wyzszosci pewnej broni palnej
http://www.youtube.com/watch?v=1591gryAMyo
zgadzam się w 110 %
Robi to porządnie i co najważniejsze baaaaaaardzo charakterystycznie.
Ostatnio jak słyszę niektóre wokalistki ( głównie) jazzowe to mnie mdli...
RafałS pisze:Robert007Lenert pisze:Mysle, ze najwazniejsza wspolczesna wokalistaka bluesowa, tak, tak, tak ! Jest Cassandra Wilson.
No tak - Ty masz swoją definicję bluesa (otwartość na swing i improwizację). Dla mnie one jednak jest jazzowa. Poza tym - nie lubię jej. Śpiewa trochę tak, jakby się najadła męskich hormonów. Dziwnie się czuję słuchając. Ale umiejętności oczywiście doceniam i szanuję.
@ndy.w pisze:ja Cassandrę bardzo lubię i podobają misie jej interpretacje bluesów (prawie na każdej płycie ma 1-2 bluesy)
Moniq pisze: że sama chce i lubie śpiewać bluesa, ale szukając zespołu bluesowego po raz kolejny dostałam odpowiedź (nawet nie będąc na przesłuchaniu) że jednak męski wokal jest bardziej pożądany.
.
Moniq pisze: Wprawdzie w tamtym roku pisałam pracę licencjacką na temat bluesa (głównie o gitarzystach bluesowych) i nawet myślałam że mam spora wiedzę na ten temat, ale się przeliczyłam. Jednak cały czas raczkuję . Temat ten założyłam dlatego, że sama chce i lubie śpiewać bluesa, ale szukając zespołu bluesowego po raz kolejny dostałam odpowiedź (nawet nie będąc na przesłuchaniu) że jednak męski wokal jest bardziej pożądany.
Moniq pisze: Temat ten założyłam dlatego, że sama chce i lubie śpiewać bluesa, ale szukając zespołu bluesowego po raz kolejny dostałam odpowiedź (nawet nie będąc na przesłuchaniu) że jednak męski wokal jest bardziej pożądany.
Ogólnie może nie mam wielkiego pojęcia na ten temat, ale uważam że w bluesie najważniejsze są przekazane emocje. A to czy jest się kobietą czy mężczyzną to naprawde nieważne.
Podaj - ładnie proszę - kierunek studiów i tytuł pracy, bo mi mój temat - "Bogowie gitar" odrzucono!
RockOnCellBlock pisze:"gruba i wielka co darła ryja" to Nora Jean Bruso.
.
RafałS pisze:Deborah
RafałS pisze:Czytałem, że na ostatniej Rawie była w gorszej formie wokalnej.
Nawet biali:
Polecam zwlaszcza te interpretacje ... ze wzgledu na zadziwiajace podobienstwo do interpretacji Los Agentos.
http://www.youtube.com/watch?v=CxZkpOFKpEI
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 4 gości