Znikaja wartosciowe plyty...

Tematy związane z muzyką bliższych i dalszych okolic bluesa.

Moderator: mods

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » czerwca 14, 2010, 10:40 pm

bluesman1 pisze:Ale Pawle, zlodzieje byli i kiedys i dzisiaj. Mozna jednak ich ominac, wybierajac albo legalny zakup albo przynajmniej nie dawac im powodow do dalszej dzialalnosci.

...................

Omijam a i tak co rusz którys wpadnie w łapy...
Dlatego tez przestałem pisać o muzyce...
Nie udzielam tez "porad" ; nie mam internetowego sklepu;
Kto chce trafi.
Można posłuchać ..pogadać etc..

Ale kiedy ktos mi podsyła jakieś listy cderek na wymiane to mnie ku...a krew zalewa...

Dostawałem tego setki....
Teraz jakby mniej bo równam z błotem...
..........................................

Absolutnie nie jestem wrogiem internetu; taki czas!
Jestem wrogiem pasozytów ....wrogiem owych snafcóf co to smia dzwonić do mnie i pytac ..a kto panie pawle gra na basie na Monolith Kansas....bo na okładce nie ma...
szlag mnie trafia...
dooobra - kończę
Wiesz doskonale Basmanie1 o co mi idzie..
Pozdrawiam :D :D
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: RockOnCellBlock » czerwca 14, 2010, 10:45 pm

Dzięki za epitety i chyba w tym punkcie czas przestać śledzić temat.

Pozdrawiam!
Nina Sawicka.
Last fm
Awatar użytkownika
RockOnCellBlock
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 5002
Rejestracja: lipca 27, 2008, 1:01 pm
Lokalizacja: Opole/Kraków

Postautor: Robert007Lenert » czerwca 14, 2010, 10:56 pm

Chyba sie ktos zagalopowal.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: bluesman1 » czerwca 14, 2010, 11:01 pm

Szkoda, bo zapowiadala sie interesujaca dyskusja...
Awatar użytkownika
bluesman1
blueslover
blueslover
 
Posty: 632
Rejestracja: września 17, 2007, 6:30 pm

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » czerwca 14, 2010, 11:04 pm

RockOnCellBlock pisze:Dzięki za epitety i chyba w tym punkcie czas przestać śledzić temat.

Pozdrawiam!

.................

hej młoda Damo
W ktorym miejscu Cie obraziłem???

:shock: :shock: :shock:

skąd te epitety??
w którym miejscu???

Pozdrawiam :D
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: Robert007Lenert » czerwca 14, 2010, 11:22 pm

bluesman1 pisze:Szkoda, bo zapowiadala sie interesujaca dyskusja...
Dyskusja a owszem ciekawa. Ale uwazajmy troche na slowa. Jest roznica miedzy osobami ktore kupuja plyty a tymi ktorzy uwazaja ze nie ma co placic , bo sie to zedrze z netu i to to samo. Ot taka delikatna roznica. Dostep na ta chwile wszyscy mamy taki sam do sieci. Jedni z nas traktuja ten sposob jako zajawke umozliwiajaca poznanie materialu , ktory jest z naszego punktu widzenia godny zakupu. Inni jako sprawe docelowa. Tutaj jest roznica!
Ostatnio zmieniony czerwca 14, 2010, 11:28 pm przez Robert007Lenert, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » czerwca 14, 2010, 11:26 pm

Racja Robercie
Pozdrawiam i konczę
:D :D :D
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: bluesman1 » czerwca 14, 2010, 11:27 pm

Caly szkopul w tym, ze nasze zarobki sa nieadekwatne do cen wielu rzeczy, nie tylko plyt. Na Zachodzie wciaz sporo osob kupuje oryginaly, bo tak zostaly wychowane i maja na to srodki. U nas kuleje wszystko, co jest zwiazane z gospodarka, w tym biznes muzyczny. Dodac do tego 50 lat PRLu, w ktorym za dlugie wlosy mozna bylo oberwac od ZOMO albo wyleciec ze szkoly i dzisiaj mamy tego ,,piekne" efekty. Pomimo tego nalezy zachecac mlodych ludzi do ambitniejszego kontaktu z musyka, od jej swiadomego sluchania poczawszy, po kupowanie (w miare mozliwosci) konczac. Tak, jak nasi dziadkowie przekazali nam tradycje, ze ksiazka jest czyms lepszym i wartosciowszym anizeli tabloid, tak i my mozemy przekazac to samo o plycie a przeciwienstwie do Internetu. A jak ktos i tak nie bedzie chcial, zmuszac nie ma sensu. Takie czasy...
Awatar użytkownika
bluesman1
blueslover
blueslover
 
Posty: 632
Rejestracja: września 17, 2007, 6:30 pm

Postautor: gregori » czerwca 15, 2010, 8:16 am

Zalezy kto na zachodzie kupuje oryginaly, niby Szwedzi uchodza za super uczciwych a najfajniejsze blogspoty z muzyka byly wlasnie szwedzkie, jak np ChrisGoesRock ktory jakis czas temu dal sobie spokoj.

Wytwornie zachowuja sie jakby nic sie nie zmienilo, a nie mozna porownac sciagania muzyki z netu z okradaniem sklepu. Hasla typu "nielegalne sciaganie muzyki to kradziez" sa po prostu nieprawdziwe. Jakis czas temu byla dyskusja na ten temat w Polsat News i pani z policji potwierdzila ze przestepstwa dopuszcza sie ten kto udostepnia a nie ten ktory sciaga. Nie nalezy wiec korzystac z serwisow p2p czyli emule, torrent, direct connect itp. Za to z rapidshare, megaupload czy hotfile mozna sobie sciagac do woli. Nie wolno tylko nic udostepniac i tego sie trzymam.

Pytania typu kto gral na basie na jakiejs plycie Kansas swiadcza o glupocie, przeciez o wszystko mozna spytac wujka Googla :D

Jak ktos chce kupowac oryginaly to nie ma co narzekac ze w empiku jest malo plyt bo w internetowym empiku czy w merlinie mozna kupic wszystko co dostepne na naszym rynku. Sa tez rozne mniejsze sklepy np Megadisc. Nie mowiac juz o Amazonie, ale trzeba doliczyc oplate za przesylke z USA.
gregori
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 109
Rejestracja: kwietnia 2, 2010, 8:01 am
Lokalizacja: Sopot

Postautor: Jurek Muszynski » czerwca 15, 2010, 9:00 am

StS pisze:
bluesman1 pisze:...Czy tak trudno napisac np. ogloszenie na tym portalu z pytaniem o mozliwosc nagrania plyt od kogos? Na pewno ludzie chetni do pomocy sie znajda, a przy okazji poznasz kogos, kto tak jak ty, interesuje sie muzyka...
Chyba się pogubiłeś. Namawiasz do złodziejstwa?


Bluesman1 nie namawia do złodziejstwa. W świetle polskiego prawa, sporządzenie kopii osobie "pozostającej w stosunku towarzyskim" mieści się w ramach dozwolonego użytku.

Źródło
Awatar użytkownika
Jurek Muszynski
bluesman
bluesman
 
Posty: 202
Rejestracja: grudnia 30, 2008, 9:47 am
Lokalizacja: Watford

Postautor: Rock-A-Billy » czerwca 15, 2010, 9:22 am

Jurek Muszyński pisze:
StS pisze:
bluesman1 pisze:...Czy tak trudno napisac np. ogloszenie na tym portalu z pytaniem o mozliwosc nagrania plyt od kogos? Na pewno ludzie chetni do pomocy sie znajda, a przy okazji poznasz kogos, kto tak jak ty, interesuje sie muzyka...
Chyba się pogubiłeś. Namawiasz do złodziejstwa?


Bluesman1 nie namawia do złodziejstwa. W świetle polskiego prawa, sporządzenie kopii osobie "pozostającej w stosunku towarzyskim" mieści się w ramach dozwolonego użytku.

Źródło


Dokładnie! Podobnie jak pozbawione znaczenia gospodarczego powielanie utworów muzycznych na własny użytek np. kopia CD do samochodu etc. ...ale pisaliśmy już o tym kiedyś sporo w innym wątku. 8)
Awatar użytkownika
Rock-A-Billy
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1490
Rejestracja: stycznia 17, 2009, 8:51 pm

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » czerwca 15, 2010, 10:18 am

gregori pisze:Zalezy kto na zachodzie kupuje oryginaly, niby Szwedzi uchodza za super uczciwych a najfajniejsze blogspoty z muzyka byly wlasnie szwedzkie, jak np ChrisGoesRock ktory jakis czas temu dal sobie spokoj.

Wytwornie zachowuja sie jakby nic sie nie zmienilo, a nie mozna porownac sciagania muzyki z netu z okradaniem sklepu. Hasla typu "nielegalne sciaganie muzyki to kradziez" sa po prostu nieprawdziwe. Jakis czas temu byla dyskusja na ten temat w Polsat News i pani z policji potwierdzila ze przestepstwa dopuszcza sie ten kto udostepnia a nie ten ktory sciaga. Nie nalezy wiec korzystac z serwisow p2p czyli emule, torrent, direct connect itp. Za to z rapidshare, megaupload czy hotfile mozna sobie sciagac do woli. Nie wolno tylko nic udostepniac i tego sie trzymam.

Pytania typu kto gral na basie na jakiejs plycie Kansas swiadcza o glupocie, przeciez o wszystko mozna spytac wujka Googla :D

Jak ktos chce kupowac oryginaly to nie ma co narzekac ze w empiku jest malo plyt bo w internetowym empiku czy w merlinie mozna kupic wszystko co dostepne na naszym rynku. Sa tez rozne mniejsze sklepy np Megadisc. Nie mowiac juz o Amazonie, ale trzeba doliczyc oplate za przesylke z USA.

......................

ChrisGoesRock nie zniknął ot tak sobie...zapewniam..

Cos Ci sie pomyliło....cyt.." Hasla typu "nielegalne sciaganie muzyki to kradziez" sa po prostu nieprawdziwe. Jakis czas temu byla dyskusja na ten temat w Polsat News i pani z policji potwierdzila ze przestepstwa dopuszcza sie ten kto udostepnia a nie ten ktory sciaga. Nie nalezy wiec korzystac z serwisow p2p czyli emule, torrent, direct connect itp. Za to z rapidshare, megaupload czy hotfile mozna sobie sciagac do woli. Nie wolno tylko nic udostepniac i tego sie trzymam. .."

znaczy sie jak otworze okno a wejdzie mi przez nie jakaś łajza i mnie okradnie , to juz mój problem...

Ten cytat wyżej brzmi jak szyderstwo....tak ..oczywiście sciągam ..ale gówno mi możecie zrobić..ścigajcie tego szweda , brazylijczyka , węgra etc...rozdwojenie???

Ach ..daje sobie spokój...
Dziecinne tłumaczenie. Ot co
Pozdrawiam
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: Kuba Chmiel » czerwca 15, 2010, 10:44 am

Pawe Freebird Michaliszyn pisze:
Cos Ci sie pomyliło....cyt.." Hasla typu "nielegalne sciaganie muzyki to kradziez" sa po prostu nieprawdziwe.


Kolega gregori ma rację. Ściąganie muzyki w świetle prawa nie jest kradzieżą. Tylko jej udostępnianie. Jest to zawarte w przepisach.

znaczy sie jak otworze okno a wejdzie mi przez nie jakaś łajza i mnie okradnie , to juz mój problem...


Porównanie to jest moim zdaniem błędne, ponieważ rozmawiamy tu o łamaniu praw autorskich drogą internetową, a kradzież mieszkania się do tego nie zalicza.
Pozdrawiam :)
Ostatnio zmieniony czerwca 15, 2010, 10:50 am przez Kuba Chmiel, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Kuba Chmiel
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 4230
Rejestracja: września 18, 2005, 11:20 am
Lokalizacja: Katowice

Postautor: StS » czerwca 15, 2010, 10:48 am

Rock-A-Billy pisze:
Jurek Muszyński pisze:
StS pisze:
bluesman1 pisze:...Czy tak trudno napisac np. ogloszenie na tym portalu z pytaniem o mozliwosc nagrania plyt od kogos? Na pewno ludzie chetni do pomocy sie znajda, a przy okazji poznasz kogos, kto tak jak ty, interesuje sie muzyka...
Chyba się pogubiłeś. Namawiasz do złodziejstwa?


Bluesman1 nie namawia do złodziejstwa. W świetle polskiego prawa, sporządzenie kopii osobie "pozostającej w stosunku towarzyskim" mieści się w ramach dozwolonego użytku.

Źródło


Dokładnie! Podobnie jak pozbawione znaczenia gospodarczego powielanie utworów muzycznych na własny użytek np. kopia CD do samochodu etc. ...ale pisaliśmy już o tym kiedyś sporo w innym wątku. 8)
Faktycznie! Jest pole do manewru. Zacytuję ze wskazanego źródła (prawa autorskiego):
Zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworów przez krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego.
StS
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3545
Rejestracja: lutego 15, 2006, 6:36 pm

Postautor: bluesman1 » czerwca 15, 2010, 10:48 am

Tutaj caly czas istnieje male nieporozumienie w stosunku do tego, czy lepiej sciagac z sieci i nic nie placic, czy lepiej kupic plyte, i placic sporo. T kwestia wyboru, zarowno pod wgledem zasobnosci portfela, jak i naszego podejscia. Ja naleze jeszcze do osob, ktore nauczyly sie, ze aby miec cos, trzeba za to zaplacic, a szczegolnie, jesli idzie o sztuke. Dzis wiekszosc mlodych ludzi n ie dba o takie rzeczy, dlatego w sieci pojawilo sie mnostwo darmowej muzyki. Jednak uderza to bezposrednio w samych artystow, ktorzy traca przychody ze sprzedazy plyt. Osobiscie nie dziwie sie muzykom, ktorzy pilnie apeluja do ludzi zajmujacych sie legalizacja praw autorskich o zrobienie czegos z tym, badz co badz, muzyk tez czlowiek i jesc cos musi. Pozostaje problem, jak w swietle demokracji zabronic ludziom darmowego sciagania z Internetu czegos, co kiedys bylo dostepne tylko w sklepie badz jako pozyczona od kolegi plyta. Mi sie osobiscie wydaje, ze nawet z chwila ograniczenia darmowego sciagania (za czym ja sie opowiadam) zawsze beda istniec mozliwosci darmowego pozyskania muzyki (tak, jak slusznie ktos zauwazyl, za pomoca serwerow Rapidshare etc, gdzie po prostu mozna kogos poprosic o prywatne udostepnienie czegos).
Awatar użytkownika
bluesman1
blueslover
blueslover
 
Posty: 632
Rejestracja: września 17, 2007, 6:30 pm

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » czerwca 15, 2010, 10:48 am

Kuba Chmiel pisze:
Pawe Freebird Michaliszyn pisze:
Cos Ci sie pomyliło....cyt.." Hasla typu "nielegalne sciaganie muzyki to kradziez" sa po prostu nieprawdziwe.


Kolega gregori ma rację. Ściąganie muzyki nie jest kradzieżą. Tylko jej udostępnianie. Jest to zawarte w przepisach.

znaczy sie jak otworze okno a wejdzie mi przez nie jakaś łajza i mnie okradnie , to juz mój problem...


Porównanie to jest moim zdaniem błędne, ponieważ rozmawiamy tu o łamaniu praw autorskich drogą internetową, a kradzież mieszkania się do tego nie zalicza.
Pozdrawiam :)

....................
Kubo
Nie widze żadnej róznicy...droga internetowa czy droga przez otwarte okno...
Kończę ten temat!
Pozdr
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: bluesman1 » czerwca 15, 2010, 10:56 am

Poza tym trzeba by rowniez rozgraniczyc, czym jest sciaganie legalnie wyprodukowanych plyt, a nagran amatorskich, puszczanych w obieg przez fanow dla fanow. W obu przypadkach sa rozne paragrafy regulujace te rzeczy. Legalnie wyprodukowana muzyka, jest - przynajmniej teoretycznie - chroniona prawami autorskimi. Muzyka zas nagrywana np. podczas koncertu na amatorskim sprzecie podlega juz innym regulacjom, w Polsce chyba jeszcze dosc scisle nieokreslonym, na Zachodzie ujetym pod paragraf pt. trade (z ang. wymiana). Wiecej o tym tutaj: http://wiki.dimeadozen.org/index.php/Di ... _Questions (polecam w szczegolnosci szczegolowe zapoznanie sie z zakladkami dotyczacymi rozpowszechniania bootlegow oraz polityki prywatnosci).
Awatar użytkownika
bluesman1
blueslover
blueslover
 
Posty: 632
Rejestracja: września 17, 2007, 6:30 pm

Postautor: Kuba Chmiel » czerwca 15, 2010, 11:00 am

bluesman1 pisze:Legalnie wyprodukowana muzyka, jest - przynajmniej teoretycznie - chroniona prawami autorskimi. Muzyka zas nagrywana np. podczas koncertu na amatorskim sprzecie podlega juz innym regulacjom


O ile mi wiadomo, w Polsce prawem autorskim chroniony jest każdy utwór od momentu upublicznienia. Be względu na formę tego upublicznienia.
Awatar użytkownika
Kuba Chmiel
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 4230
Rejestracja: września 18, 2005, 11:20 am
Lokalizacja: Katowice

Postautor: bluesman1 » czerwca 15, 2010, 11:02 am

Dlatego przydalaby sie porzadka aktualizacja tego prawa, o czym wspomnialem juz wyzej (patrz moj poprzedni post odnoszacy sie do tzw. wymiany nagran amatorskich). 8)
Awatar użytkownika
bluesman1
blueslover
blueslover
 
Posty: 632
Rejestracja: września 17, 2007, 6:30 pm

Postautor: Brzoza » czerwca 15, 2010, 12:21 pm

Ja mam wiele muzyki z internetu. Jest tak dlatego, że mnie na wszystko nie stać. Jestem jeszcze studentem i wydatki mam trochę w innym kierunku (warunki za przedmioty :P). Ale staram się raz w miesiącu kupić jakąś płytę, którą mam ściągniętą z sieci. Wiem, że w przyszłości będę "oddawać" artystom to co "pożyczyłem". Ale na razie nie mam takich możliwości. Ja często wolę wydać 100zł na płyty niż trzy razy pójść ze znajomymi na piwo... Ale na wszystko mnie nie stać...
Moja audycja w Radiu SAR --> www.trojwymiar.radiosar.pl
wtorki o 21:00 | Adam Brzeziński
http://blues.com.pl/viewforum.php?f=87
Awatar użytkownika
Brzoza
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6369
Rejestracja: października 29, 2009, 11:20 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Rock-A-Billy » czerwca 15, 2010, 12:48 pm

Kuba Chmiel pisze:
Pawe Freebird Michaliszyn pisze:
Cos Ci sie pomyliło....cyt.." Hasla typu "nielegalne sciaganie muzyki to kradziez" sa po prostu nieprawdziwe.


Kolega gregori ma rację. Ściąganie muzyki w świetle prawa nie jest kradzieżą. Tylko jej udostępnianie. Jest to zawarte w przepisach.

znaczy sie jak otworze okno a wejdzie mi przez nie jakaś łajza i mnie okradnie , to juz mój problem...


Porównanie to jest moim zdaniem błędne, ponieważ rozmawiamy tu o łamaniu praw autorskich drogą internetową, a kradzież mieszkania się do tego nie zalicza.
Pozdrawiam :)


Trzeba też pamiętać o tym, że niepołączone z udostępnianiem ściąganie plików muzycznych z internetu wyłącza jedynie odpowiedzialność karną tego, kto takiego czynu się dopuszcza. Nie zwalnia natomiast od przewidzianych także w Ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych sankcji cywilnoprawnych, w szczególności polegających na obowiązku zapłaty odszkodowania artyście lub innemu podmiotowi praw autorskich, organizacji zajmującej się ich zbiorową ochroną etc.
Niekoniecznie musi więc pozostać czynem, tak zupełnie "bezkarnym".
Odpowiedzialność cywilna w aspekcie majątkowym może się bowiem okazać znacznie dotkliwszą od karnej, zwłaszcza przy uwzględnieniu faktu iż za przestępstwa przeciwko własności intelektualnej niezwykle rzadko orzekana jest przez sądy kara pozbawienia wolności, nawet z jej warunkowym zawieszeniem.
Awatar użytkownika
Rock-A-Billy
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1490
Rejestracja: stycznia 17, 2009, 8:51 pm

Postautor: bluesman1 » czerwca 15, 2010, 1:05 pm

Jak w takim razie chronic artystow z jednoczesnym dostepem do muzyki dla osob nie majacych checi/funduszy na kupno oryginalnej plyty?
Awatar użytkownika
bluesman1
blueslover
blueslover
 
Posty: 632
Rejestracja: września 17, 2007, 6:30 pm

Postautor: gregori » czerwca 15, 2010, 8:52 pm

Nie zauwazylem zeby artysci cierpieli biede, raczej maja wiecej kasy niz kiedykolwiek, zarabiaja na koncertach. Moze w Polsce jest troche inaczej ale i tak nie wydaje mi sie zeby nie mieli na chleb. Zreszta polskiej muzyki prawie nie sciagam bo nie ma w niej wiele ciekawego.

Byly propozycje ryczaltu za sciaganie, 10 czy 15 zl miesiecznie, ale wytwornie oczywiscie sie nie zgodzily.
gregori
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 109
Rejestracja: kwietnia 2, 2010, 8:01 am
Lokalizacja: Sopot

Postautor: Andrzej Serafin » czerwca 15, 2010, 10:47 pm

gregori pisze:Nie zauwazylem zeby artysci cierpieli biede, raczej maja wiecej kasy niz kiedykolwiek, zarabiaja na koncertach. Moze w Polsce jest troche inaczej ale i tak nie wydaje mi sie zeby nie mieli na chleb. Zreszta polskiej muzyki prawie nie sciagam bo nie ma w niej wiele ciekawego


Twoja opinia to opinia osoby grającej? :?
jutro to dziś - tyle, że jutro
Awatar użytkownika
Andrzej Serafin
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1775
Rejestracja: września 28, 2008, 11:32 pm
Lokalizacja: Kolbuszowa

Postautor: Wojtek Młynarczyk » czerwca 15, 2010, 10:56 pm

Brzoza pisze:Ja mam wiele muzyki z internetu. Jest tak dlatego, że mnie na wszystko nie stać. Jestem jeszcze studentem i wydatki mam trochę w innym kierunku (warunki za przedmioty :P). Ale staram się raz w miesiącu kupić jakąś płytę, którą mam ściągniętą z sieci. Wiem, że w przyszłości będę "oddawać" artystom to co "pożyczyłem". Ale na razie nie mam takich możliwości. Ja często wolę wydać 100zł na płyty niż trzy razy pójść ze znajomymi na piwo... Ale na wszystko mnie nie stać...

Mnie nie stać na ferrari.... Bo jestem jeszcze studentem i wydatki mam w trochę innym kierunku.. A też chciałbym mieć ferrari. Potrzebne mi, bo chcę mieć takie hoby, żeby se jeździć ferrari. No to chyba komuś pod3,14erdolę.. W ramach zadośćuczynienia będę właściciela raz na miesiąc informował, że jego auto ma się dobrze. Na pewno często będę wolał wydać 100 zł na paliwo, niż pójść 3 razy z kumplami na piwo. Ale na razie mnie nie stać, więc paliwo też czasem pod3,14erdolę... Wiem, że kiedyś oddam właścicielowi jego ferrari, a i włascicielowi stacji będę "oddawać" za "pożyczone" paliwo, ale to kiedyś... Na razie mnie nie stać, więc pod3,14erdolę....

Przepraszam za wulgaryzmy, pewnie dostanę warna, trudno. Ale inaczej tego bełkotu skwitować nie umiem.
"Jeśli blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King
Awatar użytkownika
Wojtek Młynarczyk
blueslover
blueslover
 
Posty: 746
Rejestracja: listopada 30, 2007, 1:09 pm
Lokalizacja: Budapeszt

Postautor: Maikl » czerwca 15, 2010, 11:06 pm

Ja często wolę wydać 100zł na płyty niż trzy razy pójść ze znajomymi na piwo

Wydajesz 33 zł. za każdym razem jak idziesz na piwo? Bogaty z Ciebie student, zazdroszczę :)
Trochę offtop, ale z drugiej strony jak sam widzisz, to nie jest takie trudne zaoszczędzić odrobinę i kupić płytę trochę później, albo trochę mniej płyt.
Ktoś wcześniej napisał, że szkoda mu wydawać X kasy na płytę, która mu się nie spodoba, bo nie wie, czy będzie dobra.
Może jestem ignorantem, ale ja nie widzę nic zdrożnego w kupowaniu płyty tylko na podstawie nazwiska (e.g. tego artystę lubię, a jeszcze jej nie mam).
Odrobina ryzyka może, ale nie przesadzajmy znowu, że jeśli kupi się płytę za paredziesiąt złotych i nie spodoba w 100% to świat się zawali.
Awatar użytkownika
Maikl
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 102
Rejestracja: stycznia 31, 2009, 1:58 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Kraków

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » czerwca 15, 2010, 11:52 pm

taa..a ja mam Rodzine na utrzymaniu..dwójka studentów , Żona ....no wiecie..pies jeszcze....opłaty..czynsze...zusy srusy...
nic tylko kraść....
...........
Tak sobie jeno żartuję... :D
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: Robert007Lenert » czerwca 16, 2010, 11:35 am

Taka ciekawostka. Ktos sobie troszke zarabia na tym co ja i moi koledzy zrobilismy. Pisalem do misia, ale nie raczyl sie podzielic, ba nie raczyl odpisac.
Zobacz tutaj http://torrenty.org/torrent/75715
Na dodatek informacje ktore podaje i okladka maja niewiele wspolnego z prawda.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Rock-A-Billy » czerwca 16, 2010, 11:49 am

Robert007Lenert pisze:Taka ciekawostka. Ktos sobie troszke zarabia na tym co ja i moi koledzy zrobilismy. Pisalem do misia, ale nie raczyl sie podzielic, ba nie raczyl odpisac.
Zobacz tutaj http://torrenty.org/torrent/75715
Na dodatek informacje ktore podaje i okladka maja niewiele wspolnego z prawda.


Nie zawahałbym się by zawiadomić policję lub prokuraturę :evil:
Awatar użytkownika
Rock-A-Billy
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1490
Rejestracja: stycznia 17, 2009, 8:51 pm

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » czerwca 16, 2010, 12:19 pm

Rock-A-Billy pisze:
Robert007Lenert pisze:Taka ciekawostka. Ktos sobie troszke zarabia na tym co ja i moi koledzy zrobilismy. Pisalem do misia, ale nie raczyl sie podzielic, ba nie raczyl odpisac.
Zobacz tutaj http://torrenty.org/torrent/75715
Na dodatek informacje ktore podaje i okladka maja niewiele wspolnego z prawda.


Nie zawahałbym się by zawiadomić policję lub prokuraturę :evil:

........................
Dokładnie Robercie.
Zgłos to.
Pozdr
Pawel
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

PoprzedniaNastępna

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Muzykowanie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 388 gości