Okolice Bluesa

Korzenie muzyki tworzonej przez Rolling Stones to blues. Zagrali sporo dobrze zrobionych coverow. "Mannish Boy" I'm a King Bee" "Little Red Roster"Wiele tego bylo. Ale przede wszystkim zespol tworzy wlasna, ciekawa orginalna muzyke. Na tyle interesujaca, ze chetnie grana przez rdzennych bluesmanow "z krwi i kosci" Kiedys, wiele lat temu, uslyszalem "Satisfaction" w wykonaniu duetu Buddy Guy&Junior Wells.
Dzisiaj mam kilka plyt na ktorych bluesmani graja muzyke stworzona przez tych "bialasow" Ta lubie najbardziej:

Graja "Stonsow" Luther Allison, Taj Mahal, Johny Copeland, Junior Wells,
Otis Clay, The Holmes Brothers, Larry McCray, Alvin Youngblood Hart, Bobby Wormack, Clarence"Gatemouth"Brown, Joe Louis Walker.

Tez mam ten album i tez go bardzo lubie! Goraco polecam wszystkim bluesfanom!

Świetna płyta, niestety jej nie mam ale słyszałem.
Fakt wielu wielkich Czarnych grało ze Stonesami
W "Shine a Light" też gał wspomniany Buddy Guy, jeszcze wspólne koncerty z Tiną , Michaelem Jacksonem - resztę wymieniajcie Wy
W Lesznie z kolei Phil Guy zaczął koncert od "Miss You" i już mnie miał.
Nawet nie wiem czy to jest Stonesów, ale mi się tylko z nimi kojarzyło do tej pory.
Zbyszku masz jakiś monopol na fajne tematy
Przyznaję ta zakładka ze zbędnymi płytami przerosła moje oczekiwania.
Myślałem, że będzie tak jak u mnie nie oddam i już .
Ja z kolei rozdaję pożyczając, nie mam żadnej Magdy Piskorczyk, Makarona itd

JaRas pisze:..........
W Lesznie z kolei Phil Guy zaczął koncert od "Miss You" i już mnie miał.
Nawet nie wiem czy to jest Stonesów, ale mi się tylko z nimi kojarzyło do tej pory.

To ich numer, nierozerwalnie zwiazany z historia najwazniejszej rock&rollowej orkiestry na tym swiecie.

Robert007Lenert pisze:

JaRas pisze:..........
W Lesznie z kolei Phil Guy zaczął koncert od "Miss You" i już mnie miał.
Nawet nie wiem czy to jest Stonesów, ale mi się tylko z nimi kojarzyło do tej pory.

To ich numer, nierozerwalnie zwiazany z historia najwazniejszej rock&rollowej orkiestry na tym swiecie.

Dzięki Robercie, nie chciało mi się wczoraj sprawdzać. A, że tak mam i wiele utworów "adaptowanych" uważałem za Stonesowe to się asekuruję na wszelki wypadek. Np "Mały Czerwony Kogucik" dla mnie zawsze był ich i mocno się zdziwiłem, że tak nie jest
Jeśli chodzi o muzykę nie mam natury poznawczej, tylko wykonawca liczył się, nie interesowało mnie kto jest autorem. Do tego stopnia byłem ignorantem, że nawet tytuł nie był najważniejszy - no bo po co łamać sobie głowę jak to się po ichniemu pisze. Wynika to pewnie z kompletnego braku słuchu muzycznego. Mimo dużego tzw "osłuchania" w "Jaka to melodia" nie mam szans

http://www.youtube.com/watch?v=Eto2urJT ... re=related

agrypa pisze:http://www.youtube.com/watch?v=Eto2urJTKno&feature=related

no toś wykopał Zbyszku
a słyszałaś w wersji Slow Stones

Nie znam Prezesie masz klopotliwa pw.[na temat ]

agrypa pisze:Nie znam Prezesie masz klopotliwa pw.[na temat ]

Żaden kłopot, to przyjemność
może na początek właśnie Slow Stones jest to składanka wydana bodajże w 2007 roku, ale są na niej kawałki z wczesnych lat nagrane w tamtych latach, tylko w wersji akustycznej, no inni Stonesi. Zbyszku tobie będzie łatwiej poczytać o tej płycie po angielsku. Czekam na info jak coś znajdziesz, jakieś szczegóły
Ona jest chyba oficjalna

chorobliwie nie znoszę Stonesow....po prostu nie znoszę...

z wszystkich plyt 3 numery ; wiadomo jakie...

Heart To Stone , Wild Horses i Angie a reszta umpatata umpatata....

A ja chorobliwie uwielbiam
dla mnie od nich się zaczęło, przedtem nie było nic (dla mnie)
Zgoda nie ma w nich wirtuozerii, ale czy wszędzie musi być ?
Jako całość są jak ten kamień idea:
Pawle "I Got the Blues" pewnie nie znasz :
i nie będę się z Tobą kłócił , bo mi się nie chce

kiedyś pewien mój kolega (wielce ortodoxyjny bluesman) stwierdził że ze wszystkich (tu nastąpiło nieco rasistowskie określenie) białych kapel Stonesi graja najbardziej czarną muzę. nie należy więc się dziwić że afroamerykanie sięgają po ich piosenki - po prostu dlatego że te piosenki są inspirowana czarną muzą...

mnie też się nie podobali kiedyś za to że grali wprawdzie nierówno ale za to nieczysto. t1 już mi to tak nie przeszkadza (czyżby słuchmisie przytępił?)

Nie potrafie znalezc plyty Arethy Franklin spiewajacej Satisfaction. Zapomnialem na ktorej plycie to bylo. Moze ktos pomoze.

agrypa pisze:Nie potrafie znalezc plyty Arethy Franklin spiewajacej Satisfaction. Zapomnialem na ktorej plycie to bylo. Moze ktos pomoze.

1967 rok

Pawe Freebird Michaliszyn pisze:chorobliwie nie znoszę Stonesow....po prostu nie znoszę...

Widzę, że nie jestem jedyny

Zbyszku, wielkie dzieki. Ciezko szukac plyty kiedy nie pamieta sie o ktora chodzi.
Serdecznosci

Jest na CD Kiedys, w przeszlosci zamierzchlej mialem vinyla. Zapomnialem tytul. A plyta bardzo zacna. Jeszcze raz dziekuje Zbyszku. Za inne skarby tez

Lucky Peterson - We'll Be 2gether Stinga

http://www.dailymotion.pl/video/x2q5id_ ... ethe_music