Robert007Lenert pisze:Tutaj pozwole sie nie zgodzic.@ndy.w pisze:......np. piosenki w wykonaniu zepsołu The Beatles w ich własnym wykonaniu brzmią przeciętnie (btw - dziś 1szy lepszy zepsoł z domu kultury gra lepiej niż oni)....
Powiem wiecej. Bardzo lubie interpretacje Ry Charlesa i Joe Cockera, ale i tak chetniej siegam po autorskie wykonania Beatlesow.
tu doszliśmy do punktu gdzie już se ne da dalej dyskutować bo o gustach i kolorach se ne da. The Beatles nigdy mnie nie kręcili (może dlatego że wychowałem się na wcześniejszych wzorach) ale napisali kupę fajnych piosenek i zarobili mnóstwo kabony...
Robert007Lenert pisze:Co do wczesniejszego watku w Twoim poscie, to ciekawym przykladem jest zaadaptowanie przez Johna Coltrane przeslodonej pioseneczki musicalowej "My Favorite Things" i zrobienie z niej ponadczasowego hymnu jazzowego.
przez wiele lat nie znałem tej piosenki z innej wersji...