Tautologia ???

Tematy związane z muzyką bliższych i dalszych okolic bluesa.

Moderator: mods

Tautologia ???

Postautor: Robert007Lenert » listopada 16, 2009, 1:53 pm

Robert007Lenert napisał:
"Taka mysl. Gdyby wszystkim podobalo sie to samo, to istnialby jeden jedyny sluszny utwor, jedno jedyne sluszne wykonanie. Taka sytuacja doprowadza do absurdu."

W odpowiedzi Tomek Kruk napisal:

"Ale zawsze możnaby zrobić lepszy."

Kto z nas ma racje??? :twisted:
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: alegorn » listopada 16, 2009, 2:18 pm

mozna to uproscic.

zalozenie.
skoro wszyscy == tak samo AND to samo, ergo wszyscy <===> JA.

twierdzenie
mimo faktu istnienia okreslonego zbioru wartosci - mozna ten zbior przedefiniowac na nowo.

dowodzenie.
1. bardzo lubie dzem.
2. na dzis wole kaczmarskiego.
3. najbardziej lubie wykonanie quasimodo kaczmarskiego przez glace

za kazdym razem w okreslonej przez czas i miejsce chwili - definiuje wartosci na nowo.

odpowiedz
przy zalozeniu roberta, implikacja tomka jest prawdziwa.

:]

***

w teorii - proste.
w praktyce - nie osiagalne.

j.
Awatar użytkownika
alegorn
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 55
Rejestracja: stycznia 5, 2006, 2:34 pm

Postautor: Robert007Lenert » listopada 16, 2009, 2:29 pm

Jakies inne koncepcje ? :lol: Powyzsza mnie nie przekonala.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: alegorn » listopada 16, 2009, 2:49 pm

hmmm ale co cie nie przekonalo?

zakladajac ze twoje zalozenie jest prawdziwe, implikacja tomka, jest prawdziwa takze.
nie polozyl kontr tezy, nie dal innego zalozenia, po prostu wyciagnal implikacje z twojego zdania..
pytanie kto z was ma racje? obaj... w logice nie da sie inaczej...

odpowiadajac w inny sposob, wasze zdania nie wykluczaja sie wzajemnie w zaden sposob, wiec obaj macie racje.

no bo:: co z tego ze mozna napisac lepszy kawalek, jesli nadal fakt iz wszystkim on sie podoba tak samo - jest sytuacja absurdalna??
Awatar użytkownika
alegorn
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 55
Rejestracja: stycznia 5, 2006, 2:34 pm

Postautor: Robert007Lenert » listopada 16, 2009, 3:01 pm

Zalozenie:
Jedna jedyna kompozycja/utwor/ tzw "sluszna"

Wniosek
Piszac inna dowolna nie uzyskujemy "slusznej", czyli nie ma szansy na "lepsza", bo lepsza zastapi "sluszna" a to nie jest mozliwe.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Robert007Lenert » listopada 16, 2009, 3:10 pm

Mysle, ze problem tkwi po stronie definicji slowa "lepsza"
Ja rozumiem w tym kontekscie "lepsza" jako bardziej "sluszna".
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: alegorn » listopada 16, 2009, 3:23 pm

nadal nie jest to sprzeczne.
moze byc 'sluszne', i 'bardzie sluszne' i 'sluszniejsze' ;)

chyba ze stawiasz to w rygorze dogmatu.

wtedy - tak, kazde odejscie od dogmatu, jest odejsciem od dyskusji, a zaczyna sie palenie heretykow na stosie...
z dogmatami sie nie dyskutuje, dogmaty sie przyjmuje lub odrzuca, takie jakimi sa...

tyle ze to co napisales - nie mialo w moim rozumieniu znaczenia dogmatu...
j.
Awatar użytkownika
alegorn
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 55
Rejestracja: stycznia 5, 2006, 2:34 pm

Postautor: Robert007Lenert » listopada 16, 2009, 3:31 pm

Pojawia sie sprzecznosc. jest jedna "sluszna", czyli nie moze byc drugiej "sluszniejszej", gdyz kazda inna nie jest sluszna, czyli "sluszniejsza". Moze byc tylko "mniej sluszna". Tylko wtedy nie ma sprzecznosci.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Tomiszon » listopada 16, 2009, 3:38 pm

mi chodzi o coś innego. Robert twierdzi, że gdyby wszystkim podobałoby się to samo, to istniał by tylko jeden słuszny utwór, nie dałoby się zrobić lepszego, i ergo nie byłoby potrzeby robienia muzyki bo i tak wszystkie inne utwory byłyby gorsze.

Jednakowoż:

załóżmy że w danej chwili mamy utwór U o danej głośności V, tempie T i dawce emocjonalnej E, i jest to utwór jedyny słuszny. Wówczas artysta A bierze ten utwór, i nagrywa swoją wersję jego (cover), tylko że dwa razy głośniej, dwa razy szybciej, i dwa razy bardziej powstrzymując się od emocji. Łatwo zauważyć że trzeci parametr po n interpretacjach szybko spadnie w pobliże zera (granica ciągu E(n)=1/n^2 jest równa zero, to wie każdy), głośność może rosnąć swobodnie ile watów starczy, a prędkość... w końcu artysta zagra pierwotnie pięciominutowy utwór tak szybko, że zajmie on np. sekundę, i wtedy jego doskonałość będzie trudna do doświadczenia, ale wtedy właściwym rozwiązaniem byłoby zagrać ten utwór 300 razy pod rząd, wtedy też będzie trwał 5 minut, a w dodatku będzie 300 razy lepszy!

przykład utworu dążącego do doskonałości (w opisie piszą żeby uważać jak się tego słucha, doskonałość może wywalić szyby podobno, ja słuchałem na słuchawkach bardzo cicho i nic mi nie wywaliło, no ale jak ostrzegają to i ja ostrzegam):
http://koza91.wrzuta.pl/audio/5R572vpXb ... z_-_200_hz

:idea:



A poważnie mówiąc: teoria Roberta jest oczywiście prawdziwa, tylko nie każdy o tym pamięta. Jedyny słuszny utwór w 1951 napisał Jimmy Forrest i wszystko inne co się w muzyce dzieje od tego czasu to czcze zabawy bez większego sensu, dla samego grania raczej aniżeli dla jakiegoś głębszego celu.

http://www.youtube.com/watch?v=DxqQxJt_LQI

No ale Jamesowi Brownowi 12 lat później się PRAWIE udało doścignąć tę doskonałość. Zgadnijcie dlaczego :)

http://www.youtube.com/watch?v=TmDcZ939 ... re=related


Pozdrawiam wszystkich, z góry mówię że w dalszym ciągu mam lat dziewiętnaście :)
Awatar użytkownika
Tomiszon
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 970
Rejestracja: lutego 6, 2005, 5:25 pm
Lokalizacja: Gdynia/Kraków

Postautor: Tomiszon » listopada 16, 2009, 3:44 pm

Robert007Lenert pisze:Pojawia sie sprzecznosc. jest jedna "sluszna", czyli nie moze byc drugiej "sluszniejszej", gdyz kazda inna nie jest sluszna, czyli "sluszniejsza". Moze byc tylko "mniej sluszna". Tylko wtedy nie ma sprzecznosci.


odpowiadając na Twój post, który pojawił się w tak zwanym międzyczasie: nie uwzględniasz czasu. Może istnieć jedyny słuszny utwór w danej chwili, ale gdy minie trochę czasu, to w tak zwanym międzyczasie powstanie utwór nowy, lepszy.

Inaczej mówiąc, mówiąc inaczej innymi słowy:

W danej chwili może istnieć tylko jeden jedyny słuszny utwór. Ale już w chwili następnej może zostać zastąpiony przez inny.
Awatar użytkownika
Tomiszon
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 970
Rejestracja: lutego 6, 2005, 5:25 pm
Lokalizacja: Gdynia/Kraków

Postautor: alegorn » listopada 16, 2009, 3:52 pm

kolejno stopniujac/definniujac..

lubie dzem.
lubie dzem malinowy
lubie dzem malinowy z kawalkami malin
lubie dzem malinowy z kawalkami malin bez cukru
lubie dzem malinowy z kawalkami malin bez cukru w szklanym sloiku
lubie dzem malinowy z kawalkami malin bez cukru w szklanym sloiku z szmacianym wieczkiem

dalej mi sie nie chce ciagnac.
na pierwszym miejscu masz to sluszne zdanie.
czy ktorekolwiek kolejne podwazylo wczesniejsze?

abstrahujac.
nie ma prawdy jednej jedynej i jedynie slusznej.
to o czym teraz chcesz napisac iz 'istnieje tylko jedna prawda, i to moja prawda' jest dogmatem poniekad - i wtedy nie ma dyskusji.

jesli przyjmujesz ze cos moze byc sluszne - ale w sensie definicji a nie przedmiotu (np 'sluszne jest dobro' - a nie: 'sluszne jest rozdawanie tylko tych konkretnych jablek' ) to nadal w brzmieniu poszczegolnych tonow - mozna napisac lepiej, nie wchodzac w sprzecznosc z zdaniem pierwszym.

krotko i na temat, w swietle pierwszego pytania:

a) jesli tylko nie zakladasz dogmatu - to obaj macie racje.
b) jesli zakladasz dogmat - w sensie iz kazde odejscie od idealu jest gorsze - to nie ma dalszej dyskusji.

sam wybierz, o ktora wersje sie pytasz....

j.
Awatar użytkownika
alegorn
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 55
Rejestracja: stycznia 5, 2006, 2:34 pm

Postautor: mickiewicz jr. » listopada 16, 2009, 3:55 pm

:shock: :wink:
Awatar użytkownika
mickiewicz jr.
DatMistrz
DatMistrz
 
Posty: 2758
Rejestracja: listopada 11, 2005, 3:21 pm
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Postautor: Robert007Lenert » listopada 16, 2009, 3:56 pm

Czas nie ma tutaj nic do rzeczy. Gdyby mial w tym przypadku znaczenie trza by to jasno zaznaczyc w postawionej tezie. Teza jest w tym sensie uniwersalna, bez odniesienia do czasu.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Robert007Lenert » listopada 16, 2009, 4:03 pm

Piszac pierwsze zdanie myslalem o dogmacie i wynikajacego z niego absurdu. Czyli, ze w takim wypadku tworzenie jakiegokolwiek utworu nie ma sensu, chyba, ze chemy, by uznano go za nielubiany.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Tomiszon » listopada 16, 2009, 4:03 pm

alegorn pisze:kolejno stopniujac/definniujac..

lubie dzem.
lubie dzem malinowy
lubie dzem malinowy z kawalkami malin
lubie dzem malinowy z kawalkami malin bez cukru
lubie dzem malinowy z kawalkami malin bez cukru w szklanym sloiku
lubie dzem malinowy z kawalkami malin bez cukru w szklanym sloiku z szmacianym wieczkiem

dalej mi sie nie chce ciagnac.
na pierwszym miejscu masz to sluszne zdanie.
czy ktorekolwiek kolejne podwazylo wczesniejsze?

j.


O kurczę. Strzał w dziesiątkę!

///

Ale może trzeba spojrzeć z innej strony. Robert mówi "gdyby wszystkim podobało się to samo", takie jest główne założenie jego teorii. Trzeba przecież ten uniwersalny gust zdefiniować!!

wariant 1) wszystkim podoba się utwór "Knockin' on Heavens Door" Avril Lavigne, wersja koncertowa z dnia xx.xx.xxxx

Wówczas jedynym słusznym słusznym utworem jest "Knockin' on Heavens Door" Avril Lavigne, wersja koncertowa z dnia xx.xx.xxxx, wersja dogmatyczna Roberta Lenerta jest w mocy.

wariant 2) wszystkim podoba się blues.

wówczas sytuacja taka jak Alegorn napisał. wszystkie utwory bluesowe są słuszne, niezeleżne czy mollowe czy durowe, czy z E czy z A. pozostałe - mniej słuszne :twisted:

wariant 2.1 konkretyzacja) wszystkim podoba się utwór "Sweet Home Chicago"

wówczas wszystkie wersje Sweet Home Chicago są słuszne.

wariant 3) wszystkim podoba się, gdy utwór jest głośny.

Wówczas sytuacja taka jak ta opisana przeze mnie - im głośniej tym lepiej, głośność rośnie w nieskończoność.

wariant 4) hmmm... :twisted:
Ostatnio zmieniony listopada 16, 2009, 4:06 pm przez Tomiszon, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Tomiszon
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 970
Rejestracja: lutego 6, 2005, 5:25 pm
Lokalizacja: Gdynia/Kraków

Postautor: Robert007Lenert » listopada 16, 2009, 4:04 pm

mickiewicz jr. pisze::shock: :wink:

No co , wlacz sie do zabawy :)
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: mickiewicz jr. » listopada 16, 2009, 4:11 pm

Robert007Lenert pisze:
mickiewicz jr. pisze::shock: :wink:

No co , wlacz sie do zabawy :)


nie bardzo mam co napisać, teoria Alegorna wydaję mi się logiczna:) aczkolwiek zastanawiam się skąd w Was takie "rozkminy" się biorą ;) Aczkolwiek lepsze napewno to jest niż tematy polityczne, religijne itp. :)

pozdrawiam
Awatar użytkownika
mickiewicz jr.
DatMistrz
DatMistrz
 
Posty: 2758
Rejestracja: listopada 11, 2005, 3:21 pm
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Postautor: Tomiszon » listopada 16, 2009, 4:14 pm

Robert Lenert: (16:04)
w pewnym sensie tak troche jest
(16:06)
stad porownania typu
polski Clapton
Ja: (16:07)
bo clapton jest słuszny :D
Robert Lenert: (16:07)
x nie moze byc lepszy od Claptona
bo nim nie jest
Ja: (16:07)
kurde Robert uważaj bo jeszcze coś wartościowego z tej dyskusji wyjdzie, tego byśmy nie chcieli
Robert Lenert: (16:08 )
moze sie tylko zblizac do Claptona
w nieskonczonosc jak w ciagu nieskjonczonym
odleglosc maleje , ale nigdy do zera
Awatar użytkownika
Tomiszon
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 970
Rejestracja: lutego 6, 2005, 5:25 pm
Lokalizacja: Gdynia/Kraków

Postautor: Robert007Lenert » listopada 16, 2009, 4:14 pm

Mickiewicz, bo my se tak o muzyce lubimy pofantazjowac :)
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: mickiewicz jr. » listopada 16, 2009, 4:18 pm

Wy to lepiej komponujcie ;)
Awatar użytkownika
mickiewicz jr.
DatMistrz
DatMistrz
 
Posty: 2758
Rejestracja: listopada 11, 2005, 3:21 pm
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Postautor: Robert007Lenert » listopada 16, 2009, 4:29 pm

mickiewicz jr. pisze:Wy to lepiej komponujcie ;)
Nie ma sensu, juz tyle slusznych kompozycji :roll: :wink:
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: @ndy.w » listopada 16, 2009, 6:23 pm

niektórym tutaj się nudzi strasznie...

na "oślą łączkę" z takim tematem.
Awatar użytkownika
@ndy.w
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1519
Rejestracja: marca 26, 2007, 11:37 am
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: RockOnCellBlock » listopada 16, 2009, 7:49 pm

Robert, Alegorn, Tomek...

:shock: :shock: :shock:

Może filozoficznie do tego podejdźmy:

Sceptyk: "Tomek, i Robert, i Alegorn (i Andy ze swoją wypowiedzią nt. nudzenia się) mają swoją rację, choć żadna nie jest prawdziwa. A w ogóle to odpuśćmy sobie, bo szczęściem jest własnie brak twierdzeń - i tak żadne nie jest słuszne."

Hedonista: "przyjemna ta rozmowa, więc sobie pogadajmy i pobawmy się w twierdzenia"

Epikureiczyk: "rozmawiajmy, bo może dojdziemy do prawdy, która wiąze się z głębokimi przeżyciami duchowymi będącymi wyznacznikami szczęścia".

Sokrates: "ta rozmowa jest wartościowa, bo kiedy dojdziemy do prawdy, uzyskamy szczęście, którym jest wiedza".

Platon: "nic nie jest idealne, a rozmawiamy o złudzeniach. Tam na górze są idea muzyka i idea utworu".

Cynik: "po co mieć faworytów, skoro mogą się zeszmacić i zacząć tworzyć techno?"

Heraklit: "wyrażacie te opinie, a one i tak wam się zmienią"

Arystoteles: "Wszystko można poznać za pomocą zmysłów. Tak dalej,gadajcie o tym, bo człowiek jest istotą społeczną i lubi rozmawiać z innymi ludźmi".

Stoik: "Eee tam"

A Sofista udowodni wam, że każdy pokolei ma sto procent racji ;)
Nina Sawicka.
Last fm
Awatar użytkownika
RockOnCellBlock
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 5002
Rejestracja: lipca 27, 2008, 1:01 pm
Lokalizacja: Opole/Kraków

Postautor: Tomiszon » listopada 16, 2009, 9:00 pm

Sofista to taki, co pije Sophię :)

Obrazek
Awatar użytkownika
Tomiszon
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 970
Rejestracja: lutego 6, 2005, 5:25 pm
Lokalizacja: Gdynia/Kraków

Postautor: nano » listopada 16, 2009, 9:33 pm

Moja teoria
Lubię upraszczać i tak sobie wymyśliłem, że pisząc "utwór" mamy na myśli zbiór (kombinację )dźwięków. Dźwięki to nic innego jak drgania o określonej częstotliwości, celowo pomijam różne częstotliwości strojeń. Słynne "a" to 440 Hz i to jest DOSKONAŁOŚĆ, choćbyś pękł grając "a" zawsze zadrga te 440 razy - nie można zagrać "a" lepiej lub gorzej. Z tej prostej przyczyny wynika prosty fakt, że KAŻDY utwór składa się ze zbioru(kombinacji) DOSKONAŁOŚCI, wobec czego sam jest DOSKONAŁOŚCIĄ. Doskonałe jest DiscoPolo, Rock,Rap, HipHop, Blues - to tylko MY jesteśmy niedoskonali i nie potrafimy tego zauważyć.

Robert w tej dyskusji moim zdaniem ma rację - doskonałości nie idzie poprawić.

Pozdrawiam
:D
nano
 

Postautor: Robert007Lenert » listopada 16, 2009, 10:28 pm

@ndy.w pisze:niektórym tutaj się nudzi strasznie...

na "oślą łączkę" z takim tematem.

Temat traktuje o muzyce, jego zajawka pojawila sie przy okazji rozmow na temat "Afrykanskiego Sniegu". Zaintrygowala mnie odpowiedz Tomka i mialem ochote poznac zdanie innych.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: @ndy.w » listopada 17, 2009, 1:19 am

Robert007Lenert pisze:Temat traktuje o muzyce (...)


e tam 2x o muzyce. nabiliście piany niemożebnie. chociaż z 2giej strony co ja się czepiam? żyjemy w wolnym kraju gdzie jest wolność słowa i każdy może pisać co chce. więc właściwie jest super jest super więc o co mi chodzi?
Awatar użytkownika
@ndy.w
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1519
Rejestracja: marca 26, 2007, 11:37 am
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Robert007Lenert » listopada 18, 2009, 1:49 am

Tomiszon pisze:[wariant 3) wszystkim podoba się, gdy utwór jest głośny.

Wówczas sytuacja taka jak ta opisana przeze mnie - im głośniej tym lepiej, głośność rośnie w nieskończoność.

wariant 4) hmmm... :twisted:

Wariant 4) wszystkim podoba sie najnowsza piosenka Chylinskiej
Wniosek - muzyka nisko upasc potrafi
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)


nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Muzykowanie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 182 gości