Moderator: mods
radek pisze:A ja mam pytanie;
Czy to mają być płyty,żeby było jeszcze smutniej,czy żeby się rozweselić?
Robert007Lenert pisze:radek pisze:A ja mam pytanie;
Czy to mają być płyty,żeby było jeszcze smutniej,czy żeby się rozweselić?
A potrafisz sluchac wesolej muzyki jak jest ci smutno???
Robert007Lenert pisze:Ja niczego nie sugeruje co do nastroju albumu. Ja mam tak, ze jak juz jest smutno, to trza jeszcze dodac szczypte smutku.
RafałS pisze:Rock-A-Billy pisze:Na smutne dni - najlepsza jest dowolna z płyt AC/DC plus kufelek piwka.
Czyli zamiast ukojenia - eskapizm
Pawe Freebird Michaliszyn pisze:...gdy w duszy łka trudno słuchać np Smoke On The Water... trzeba sie dobić...niestety tak to u mnie działa..
.........................................
Pawe Freebird Michaliszyn pisze:
JAN GARBAREK - MNEMOSIUM[/b]
Andrzej Jerzyk`e pisze:A ja wówczas niezmiennie "Band Of Gypsys", głośno w słuchawkach!!!
andrzej pisze:Robert Pete Williams-wszystko
Bob Dylan:time Out Of Mind
Neil Young:Harvest
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 448 gości