Panie i Panowie!

Tematy związane z muzyką bliższych i dalszych okolic bluesa.

Moderator: mods

Postautor: Paweł Stomma » lutego 26, 2009, 1:59 pm

A nasi politycy są ludźmi, którym dobro obywatela naprawdę leży na sercu.

Fajnie by było, gdyby było tak jak piszesz, ale ja gołym okiem widzę, że być może tak jest, ale nie tylko.
Przynajmniej ja tak widzę.
Solidarność zawodowa branży, wg. mnie jest czymś dobrym - lepiej się wspierać, niż się zwalczać. Każdy gra, jak potrafi, a jak chcą go słuchać - OK.
Jak coś się nie podoba (nagłośnienie) - lepiej powiedzieć to osobie zainteresowanej (nagłośnieniowcowi) niż innym, bo może da się mu wtedy szansę?
Przeważnie ludzie chcą dobrze.
A jak to tylko dzielenie sie opiniami - to skąd te zaciekłe walki by innych do swojej przekonać?
Skąd te kategoryczne stwierdzenia w rodzaju "Clapton nie gra bluesa!"?
Dont you step on my blue suede shoes.
You can do anything but lay off of my blue suede shoes

https://www.facebook.com/Breakmaszyna
Awatar użytkownika
Paweł Stomma
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3105
Rejestracja: czerwca 9, 2008, 8:52 pm
Lokalizacja: Częstochowa

Postautor: e m d ż i » lutego 26, 2009, 2:35 pm

A kto to Clapton? :lol:
Awatar użytkownika
e m d ż i
Iskierka Przyjaźni
Iskierka Przyjaźni
 
Posty: 9844
Rejestracja: stycznia 13, 2006, 11:24 am

Postautor: lauderdale » lutego 26, 2009, 2:53 pm

Dla mnie sprawa jest prosta.
Na samym koncu tego lancuszka "pokarmowego" jest sluchacz.
Ma on moze wrazenie , ze lubi to co lubi , ale do pewnego stopnia mozna wplywac na te "jego" upodobania. A to poprzez reklame , a to porzez krytyke itd
Jedni lubia bluesa bo ich rodzice sluchali, inni z powodu dziewczyny, jeszcze inni bo im sie wydaje , ze tak jest fajnie i ze to taki inteligentny rodzaj rozrywki , ktos slyszy emocje , ktos jeszcze inny cos jeszcze innego.
Nikt nie ma patentu na to co jest piekne, a co nie...
Gdyby nie bylo Watersa czy Dylana to ... by go nie bylo ....bylby inny spiewajacy omalocopoeta... moze Wysocki by do Stanow wyemigrowal i zrobil kariere. :)

Zarowno sluchacze jak i muzycy maja prawo do wyrazania swoich opinii.
Ile one znacza i dla kogo to juz zupelnie inna sprawa.

Jest jednak jedna ciekawa dla nas konsekwencja "amerykanskiego " podejscia do tematu.
Na wielu kilku internetowych stronach polskich muzykow publikowane sa opinie amerykanskich mistrzow gatunku opiewajace zdolnosci naszych wykonawcow. W swietle tego co napisal TB King sa one.... gowno warte .... i tu akurat sie zgadzam.

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony lutego 26, 2009, 3:15 pm przez lauderdale, łącznie zmieniany 1 raz
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: lauderdale » lutego 26, 2009, 3:04 pm

...
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: e m d ż i » lutego 26, 2009, 3:06 pm

lauderdale pisze:...


Kłamiesz :!: :evil:
Awatar użytkownika
e m d ż i
Iskierka Przyjaźni
Iskierka Przyjaźni
 
Posty: 9844
Rejestracja: stycznia 13, 2006, 11:24 am

Postautor: Paweł Stomma » lutego 26, 2009, 3:10 pm

Internet jest formą publicznej wypowiedzi. Fakt, że nie można w nim od razu dostać w ryj, tym bardziej powinien zobowiązywać by nie pisać o kimś czegoś, czego nie ma się odwagi powiedzieć mu wprost.
Chyba, że to są poglądy przestarzałe..
Dont you step on my blue suede shoes.
You can do anything but lay off of my blue suede shoes

https://www.facebook.com/Breakmaszyna
Awatar użytkownika
Paweł Stomma
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3105
Rejestracja: czerwca 9, 2008, 8:52 pm
Lokalizacja: Częstochowa

Postautor: Robert007Lenert » lutego 26, 2009, 3:13 pm

Paweł Stomma pisze:Internet jest formą publicznej wypowiedzi. Fakt, że nie można w nim od razu dostać w ryj, tym bardziej powinien zobowiązywać by nie pisać o kimś czegoś, czego nie ma się odwagi powiedzieć mu wprost.
Chyba, że to są poglądy przestarzałe..

Hi, hi :) A mnie sie kiedys udalo przestraszyc pewnego internaute. Bal sie, ze jednak dostanie w ryj :)
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: lauderdale » lutego 26, 2009, 3:22 pm

Paweł Stomma pisze:Internet jest formą publicznej wypowiedzi. Fakt, że nie można w nim od razu dostać w ryj, tym bardziej powinien zobowiązywać by nie pisać o kimś czegoś, czego nie ma się odwagi powiedzieć mu wprost.
Chyba, że to są poglądy przestarzałe..


Chcialbys kogos bic ... w ryj???
A jak sie przewroci to znaczy ze nie ma racji???

No to dopiero sa nowoczesne poglady... :)
Ostatnio zmieniony lutego 26, 2009, 3:39 pm przez lauderdale, łącznie zmieniany 1 raz
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: lauderdale » lutego 26, 2009, 3:23 pm

e m d ż i pisze:
lauderdale pisze:...


Kłamiesz :!: :evil:


Tobie nigdy ! Przeciez wiesz...
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: e m d ż i » lutego 26, 2009, 3:49 pm

lauderdale pisze:
Paweł Stomma pisze:Internet jest formą publicznej wypowiedzi. Fakt, że nie można w nim od razu dostać w ryj, tym bardziej powinien zobowiązywać by nie pisać o kimś czegoś, czego nie ma się odwagi powiedzieć mu wprost.
Chyba, że to są poglądy przestarzałe..


Chcialbys kogos bic ... w ryj???
A jak sie przewroci to znaczy ze nie ma racji???

No to dopiero sa nowoczesne poglady... :)


Może chodzi tylko o to, by już nie dostawać? :roll:
Awatar użytkownika
e m d ż i
Iskierka Przyjaźni
Iskierka Przyjaźni
 
Posty: 9844
Rejestracja: stycznia 13, 2006, 11:24 am

Postautor: lauderdale » lutego 26, 2009, 4:09 pm

e m d ż i pisze:
lauderdale pisze:
Paweł Stomma pisze:Internet jest formą publicznej wypowiedzi. Fakt, że nie można w nim od razu dostać w ryj, tym bardziej powinien zobowiązywać by nie pisać o kimś czegoś, czego nie ma się odwagi powiedzieć mu wprost.
Chyba, że to są poglądy przestarzałe..


Chcialbys kogos bic ... w ryj???
A jak sie przewroci to znaczy ze nie ma racji???

No to dopiero sa nowoczesne poglady... :)


Może chodzi tylko o to, by już nie dostawać? :roll:


To moze inaczej. Wiem co lubie, chociaz zdaje sobie sprawe z tego , ze tak jak kazdy jestem podatny na opinie ludzi na ktorych mi zalezy czy ktorych szanuje, ale wlasnie dlatego ich szanuje bo wiem , ze nie beda mi slodzic tylko dlatego , ze mnie lubia.
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: Grzegorz Sterna » lutego 26, 2009, 4:23 pm

Moi mili, większości z Was nie da się czytać. Po prostu Wasze słowa, którymi się posługujecie, ich składnia urągają memu gustowi językowemu. Wasza argumentacja często z dużym zapasem mija logikę. Nie, z pewnościa nie czyta się Was jak Bralczyka, Arystotelesa, czy choćby Italo Calvino.
Jako zwykły czytelnik, nie mający do czynienia z pisaniem w stopniu nawet nikłym, przerażam się i wznosząc oczy ku niebu odliczam do dziesięciu by nie rzucić się w wir przekleństw i innych plugastw. Nauczcież sie może tej sztuki, bym mógł czerpać przyjemność z czytania Waszych myśli, by moje 45 zł miesięcznie , wydane na internet, nie szło na marne.
Piszcież po ludzku!!!
Jako zwykły czytelnik mam przecież prawo wyrzucić Wam, uczestnikom tak zacnego grona inodlencję, żeby nie nazwać tego ignorancją estetyki języka.
Wyrażam tę opinię, powtarzam, jako zwykły czytelnik, majacy na uwadze dobro naszej mowy ojczystej. Przecież pisząc tu, w mejscu ogólnie dostępnym wystawiliście się świadomie na ostrze krytyki, nie tylko mojej.
Z poważaniem Grzegorz Sterna
Awatar użytkownika
Grzegorz Sterna
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1995
Rejestracja: listopada 4, 2004, 10:11 am
Lokalizacja: Leszno

Postautor: e m d ż i » lutego 26, 2009, 4:31 pm

Z poważaniem Grzegorz Sterna dobrze pisze. Całkowicie ma rację! Wystawili się świadomie, to teraz dostało się Im :lol:
Awatar użytkownika
e m d ż i
Iskierka Przyjaźni
Iskierka Przyjaźni
 
Posty: 9844
Rejestracja: stycznia 13, 2006, 11:24 am

Postautor: janwit » lutego 26, 2009, 4:35 pm

A mi wydaje się, że ci, którym nie w smak jest klepanie sie po plecach mają dużo racji. Wystarczy zobaczyć zawartość zakładki Postacie Bluesa, zaśmieconą przez te wszystkie niby gwiazdki, młode, jurne, chcace pokazać co to nie one, ale nie mające żadnych, albo prawie żadnych osiagnięć. Z pewnościa nie wytrzymują porównania z tymi prawdziwymi gwiazdami Bluesa, czy raczej polskiego pojmowania Bluesa. Nalezałoby to jak najszybciej zmienic, by młodzi (nowi) słuchacze zagladając tu nie dali sie zwieźć opinii że np. (bez urazy) Asia Pilarska jest jedna z największych postaci polskiego Bluesa. to wszystko wynik poklepywania sie po plecach, juz nie tylko przez samych muzyków, ale tez i zaślepionych słuchaczy.
janwit
bluesgość
bluesgość
 
Posty: 2
Rejestracja: lutego 9, 2009, 9:49 am
Lokalizacja: z Bluesowa

Postautor: RafałS » lutego 26, 2009, 4:42 pm

Świetne, Stern. :lol: :lol: :lol:

stern pisze:odliczam do dziesięciu by nie rzucić się w wir przekleństw i innych plugastw


Rzuć się, co sobie będziesz żałował. :wink:
Awatar użytkownika
RafałS
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6455
Rejestracja: lutego 2, 2007, 12:05 pm

Postautor: Paweł Stomma » lutego 26, 2009, 4:47 pm

lauderdale pisze:
Paweł Stomma pisze:Internet jest formą publicznej wypowiedzi. Fakt, że nie można w nim od razu dostać w ryj, tym bardziej powinien zobowiązywać by nie pisać o kimś czegoś, czego nie ma się odwagi powiedzieć mu wprost.
Chyba, że to są poglądy przestarzałe..


Chcialbys kogos bic ... w ryj???
A jak sie przewroci to znaczy ze nie ma racji???

No to dopiero sa nowoczesne poglady... :)

Pewien byłem, że ktoś się przyczepi. :D
To fajny sposób czepiać się słów, czy sformułowań, nie zwracając uwagi na sens wypowiedzi. :D :D
"Autor chciał przez to powiedzieć", że pozorna anonimowość internetu wydaje się zwalniać niektórych z odpowiedzialności za swoje słowa, a tymczasem, moim zdaniem, tym bardziej powinna zobowiązywać, tak przynajmniej rozumiem "podejście honorowe".
Nie umiem już chyba jaśniej!
Dont you step on my blue suede shoes.
You can do anything but lay off of my blue suede shoes

https://www.facebook.com/Breakmaszyna
Awatar użytkownika
Paweł Stomma
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3105
Rejestracja: czerwca 9, 2008, 8:52 pm
Lokalizacja: Częstochowa

Postautor: Robert007Lenert » lutego 26, 2009, 4:53 pm

Paweł Stomma pisze:
lauderdale pisze:
Paweł Stomma pisze:Internet jest formą publicznej wypowiedzi. Fakt, że nie można w nim od razu dostać w ryj, tym bardziej powinien zobowiązywać by nie pisać o kimś czegoś, czego nie ma się odwagi powiedzieć mu wprost.
Chyba, że to są poglądy przestarzałe..


Chcialbys kogos bic ... w ryj???
A jak sie przewroci to znaczy ze nie ma racji???

No to dopiero sa nowoczesne poglady... :)

Pewien byłem, że ktoś się przyczepi. :D
To fajny sposób czepiać się słów, czy sformułowań, nie zwracając uwagi na sens wypowiedzi. :D :D
"Autor chciał przez to powiedzieć", że pozorna anonimowość internetu wydaje się zwalniać niektórych z odpowiedzialności za swoje słowa, a tymczasem, moim zdaniem, tym bardziej powinna zobowiązywać, tak przynajmniej rozumiem "podejście honorowe".
Nie umiem już chyba jaśniej!

Zgadzam sie z autorem.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: RafałS » lutego 26, 2009, 4:55 pm

Paweł Stomma pisze:
lauderdale pisze:
Paweł Stomma pisze:Internet jest formą publicznej wypowiedzi. Fakt, że nie można w nim od razu dostać w ryj, tym bardziej powinien zobowiązywać by nie pisać o kimś czegoś, czego nie ma się odwagi powiedzieć mu wprost.
Chyba, że to są poglądy przestarzałe..


Chcialbys kogos bic ... w ryj???
A jak sie przewroci to znaczy ze nie ma racji???

No to dopiero sa nowoczesne poglady... :)

Pewien byłem, że ktoś się przyczepi. :D
To fajny sposób czepiać się słów, czy sformułowań, nie zwracając uwagi na sens wypowiedzi. :D :D
"Autor chciał przez to powiedzieć", że pozorna anonimowość internetu wydaje się zwalniać niektórych z odpowiedzialności za swoje słowa, a tymczasem, moim zdaniem, tym bardziej powinna zobowiązywać, tak przynajmniej rozumiem "podejście honorowe".
Nie umiem już chyba jaśniej!


Jak ktoś jeszcze nie rozumie, to w ryj go :wink:
(Praca nastraja mnie wojowniczo) :D
Ostatnio zmieniony lutego 26, 2009, 8:22 pm przez RafałS, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
RafałS
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6455
Rejestracja: lutego 2, 2007, 12:05 pm

Postautor: lauderdale » lutego 26, 2009, 8:57 pm

stern pisze:Moi mili, większości z Was nie da się czytać.

Nie da sie nas czytac... ale za to da sie czytac to co napisalismy .... nieuki.

Po prostu Wasze słowa, którymi się posługujecie, ich składnia urągają memu gustowi językowemu.

Wasze w tym zdaniu jest zbedne
Wasza argumentacja często z dużym zapasem mija logikę.

Stylistyczny potworek.
Nie, z pewnościa nie czyta się Was jak Bralczyka, Arystotelesa, czy choćby Italo Calvino.

Tu akurat zgoda , poniewaz nie mozna postawic znaku rownosci miedzy inteligencja a elokwencja

Jako zwykły czytelnik, nie mający do czynienia z pisaniem w stopniu nawet nikłym, przerażam się i wznosząc oczy ku niebu odliczam do dziesięciu by nie rzucić się w wir przekleństw i innych plugastw.

Jak dwa zdania wyzej. "Przerażam sie" ... no kurde masakra....

Nauczcież sie może tej sztuki, bym mógł czerpać przyjemność z czytania Waszych myśli, by moje 45 zł miesięcznie , wydane na internet, nie szło na marne.
Piszcież po ludzku!!!
Jako zwykły czytelnik mam przecież prawo wyrzucić Wam, uczestnikom tak zacnego grona inodlencję, żeby nie nazwać tego ignorancją estetyki języka.

Nie wyrzucic tylko zarzucic.... chyba ...

Wyrażam tę opinię, powtarzam, jako zwykły czytelnik, majacy na uwadze dobro naszej mowy ojczystej.

Nooooo

Przecież pisząc tu, w mejscu ogólnie dostępnym wystawiliście się świadomie na ostrze krytyki, nie tylko mojej.
Z poważaniem Grzegorz Sterna

Nie zaczyna sie zdania od "przeciez".... to nie gramatyka tylko dobre wychowanie jak mawiala pewna "pani od polskiego"


Oj Grzesiu....

Pozdrowionka :) :) :)
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: e m d ż i » lutego 26, 2009, 9:20 pm

Lauderdale dobrze pisze. Całkowicie ma rację!
Polać Mu :lol:
Awatar użytkownika
e m d ż i
Iskierka Przyjaźni
Iskierka Przyjaźni
 
Posty: 9844
Rejestracja: stycznia 13, 2006, 11:24 am

Postautor: nano » lutego 26, 2009, 9:42 pm

lauderdale pisze:Nie zaczyna sie zdania od "przeciez"....


Ino jak? :D
nano
 

Postautor: LeszekM » lutego 27, 2009, 10:15 am

stern pisze:Moi mili, większości z Was nie da się czytać. Po prostu Wasze słowa, którymi się posługujecie, ich składnia urągają memu gustowi językowemu. Wasza argumentacja często z dużym zapasem mija logikę. Nie, z pewnościa nie czyta się Was jak Bralczyka, Arystotelesa, czy choćby Italo Calvino.
Jako zwykły czytelnik, nie mający do czynienia z pisaniem w stopniu nawet nikłym, przerażam się i wznosząc oczy ku niebu odliczam do dziesięciu by nie rzucić się w wir przekleństw i innych plugastw. Nauczcież sie może tej sztuki, bym mógł czerpać przyjemność z czytania Waszych myśli, by moje 45 zł miesięcznie , wydane na internet, nie szło na marne.
Piszcież po ludzku!!!
Jako zwykły czytelnik mam przecież prawo wyrzucić Wam, uczestnikom tak zacnego grona inodlencję, żeby nie nazwać tego ignorancją estetyki języka.
Wyrażam tę opinię, powtarzam, jako zwykły czytelnik, majacy na uwadze dobro naszej mowy ojczystej. Przecież pisząc tu, w mejscu ogólnie dostępnym wystawiliście się świadomie na ostrze krytyki, nie tylko mojej.
Z poważaniem Grzegorz Sterna


Dobrze Grześ, że Ty takich wywodów nie prowadzisz na antenie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
LeszekM
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 1302
Rejestracja: maja 6, 2007, 4:09 pm
Lokalizacja: Wschowa

Postautor: karambol » lutego 27, 2009, 10:40 am

janwit pisze:A mi wydaje się, że ci, którym nie w smak jest klepanie sie po plecach mają dużo racji. Wystarczy zobaczyć zawartość zakładki Postacie Bluesa, zaśmieconą przez te wszystkie niby gwiazdki, młode, jurne, chcace pokazać co to nie one, ale nie mające żadnych, albo prawie żadnych osiagnięć. Z pewnościa nie wytrzymują porównania z tymi prawdziwymi gwiazdami Bluesa, czy raczej polskiego pojmowania Bluesa. Nalezałoby to jak najszybciej zmienic, by młodzi (nowi) słuchacze zagladając tu nie dali sie zwieźć opinii że np. (bez urazy) Asia Pilarska jest jedna z największych postaci polskiego Bluesa. to wszystko wynik poklepywania sie po plecach, juz nie tylko przez samych muzyków, ale tez i zaślepionych słuchaczy.

Absolutnie zgadzam się z autorem.
Awatar użytkownika
karambol
Administrator
Administrator
 
Posty: 2439
Rejestracja: czerwca 24, 2004, 4:57 pm
Lokalizacja: Białystok

Postautor: lauderdale » lutego 27, 2009, 11:02 am

nano pisze:
lauderdale pisze:Nie zaczyna sie zdania od "przeciez"....


Ino jak? :D


Ino TYLKO.... :)
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: Grzegorz Sterna » lutego 27, 2009, 11:15 am

lauderdale pisze:
stern pisze:Moi mili, większości z Was nie da się czytać.

Nie da sie nas czytac... ale za to da sie czytac to co napisalismy .... nieuki.

Po prostu Wasze słowa, którymi się posługujecie, ich składnia urągają memu gustowi językowemu.

Wasze w tym zdaniu jest zbedne
Wasza argumentacja często z dużym zapasem mija logikę.

Stylistyczny potworek.
Nie, z pewnościa nie czyta się Was jak Bralczyka, Arystotelesa, czy choćby Italo Calvino.

Tu akurat zgoda , poniewaz nie mozna postawic znaku rownosci miedzy inteligencja a elokwencja

Jako zwykły czytelnik, nie mający do czynienia z pisaniem w stopniu nawet nikłym, przerażam się i wznosząc oczy ku niebu odliczam do dziesięciu by nie rzucić się w wir przekleństw i innych plugastw.

Jak dwa zdania wyzej. "Przerażam sie" ... no kurde masakra....

Nauczcież sie może tej sztuki, bym mógł czerpać przyjemność z czytania Waszych myśli, by moje 45 zł miesięcznie , wydane na internet, nie szło na marne.
Piszcież po ludzku!!!
Jako zwykły czytelnik mam przecież prawo wyrzucić Wam, uczestnikom tak zacnego grona inodlencję, żeby nie nazwać tego ignorancją estetyki języka.

Nie wyrzucic tylko zarzucic.... chyba ...

Wyrażam tę opinię, powtarzam, jako zwykły czytelnik, majacy na uwadze dobro naszej mowy ojczystej.

Nooooo

Przecież pisząc tu, w mejscu ogólnie dostępnym wystawiliście się świadomie na ostrze krytyki, nie tylko mojej.
Z poważaniem Grzegorz Sterna

Nie zaczyna sie zdania od "przeciez".... to nie gramatyka tylko dobre wychowanie jak mawiala pewna "pani od polskiego"


Oj Grzesiu....

Pozdrowionka :) :) :)




nam nihil est super hoc cuius et tam non fuit
Awatar użytkownika
Grzegorz Sterna
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1995
Rejestracja: listopada 4, 2004, 10:11 am
Lokalizacja: Leszno

Postautor: lauderdale » lutego 27, 2009, 11:23 am

karambol pisze:
janwit pisze:A mi wydaje się, że ci, którym nie w smak jest klepanie sie po plecach mają dużo racji. Wystarczy zobaczyć zawartość zakładki Postacie Bluesa, zaśmieconą przez te wszystkie niby gwiazdki, młode, jurne, chcace pokazać co to nie one, ale nie mające żadnych, albo prawie żadnych osiagnięć. Z pewnościa nie wytrzymują porównania z tymi prawdziwymi gwiazdami Bluesa, czy raczej polskiego pojmowania Bluesa. Nalezałoby to jak najszybciej zmienic, by młodzi (nowi) słuchacze zagladając tu nie dali sie zwieźć opinii że np. (bez urazy) Asia Pilarska jest jedna z największych postaci polskiego Bluesa. to wszystko wynik poklepywania sie po plecach, juz nie tylko przez samych muzyków, ale tez i zaślepionych słuchaczy.

Absolutnie zgadzam się z autorem.


A ja absolutnie NIE.

Po pierwsze ankiety sa wlasnie dokladnie WYRAZEM sympatii dla tych a nie innych wykonawcow a nie miara ich "lepszosci" ( niech sie Sterna Grzes cieszy).

A po drugie gdyby jako jedno z najwazniejszych kryteriow stosowac
osiagniecia ( jakie to niby osiagniecia - to tez ciekawe) danego wykonawcy to np na swiecie w zadnym razie nie mozna by do czolowych bluesmanow zaliczyc np Waltera Hortona... no bo jakie to on mial osiagniecia... chyba w litrach mierzone.
A jednak byl jednym z gigantow tego gatunku.

Po trzecie nie wiem ile panna Joanna moze wypic , ale pewnie z zaloga Kasy Chorych to jej nie stawac w zawody i o zadnym zalepieniu sluchaczy nie moze tu byc mowy... na pewno Tiskow lepiej gra na gitarze , ale co do spiewania to Joanna bije go na glowe. :)

ps. Troche zal , ze meskie spiewanie bluesa po polsku skonczylo sie wlasciwie z odejsciem nieodzalowanego T. Nalepy.


Pozdrowionka
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: lauderdale » lutego 27, 2009, 11:34 am

stern pisze:
nam nihil est super hoc cuius et tam non fuit



No to to juz jest wojna...
Ty do mnie ? .... po niemiecku ??? :)

Pozdrowionka Grzesiu.

PS: NE CAESAR QUIDEM SUPRA GRAMMATICOS
Ostatnio zmieniony lutego 27, 2009, 11:38 am przez lauderdale, łącznie zmieniany 1 raz
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: karambol » lutego 27, 2009, 11:37 am

lauderdale pisze:A po drugie gdyby jako jedno z najwazniejszych kryteriow stosowac
osiagniecia ( jakie to niby osiagniecia - to tez ciekawe) danego wykonawcy to np na swiecie w zadnym razie nie mozna by do czolowych bluesmanow zaliczyc np Waltera Hortona... no bo jakie to on mial osiagniecia... chyba w litrach mierzone.
A jednak byl jednym z gigantow tego gatunku.


No tak olimpiady nie wygrał, Nobla nie dostał czyli takich namacalnych i mierzalnych osiągnięć nie ma. Ale tu można przywołać nazwisko dowolnie wybranego giganta tego czy innego gatunku muzycznego i też zapytać o "osiągnięcia". No bo jakie "osiągnięcia" ma Muddy Waters czy BB King albo też Mozart? No ale przecież nikt nie pyta wyżej wymienionych o "osiągnięcia".

Również pozdrowionka
Awatar użytkownika
karambol
Administrator
Administrator
 
Posty: 2439
Rejestracja: czerwca 24, 2004, 4:57 pm
Lokalizacja: Białystok

Postautor: Grzegorz Sterna » lutego 27, 2009, 11:53 am

lauderdale pisze: Po pierwsze ankiety sa wlasnie dokladnie WYRAZEM sympatii dla tych a nie innych wykonawcow a nie miara ich "lepszosci" ( niech sie Sterna Grzes cieszy).


sint ut sunt aut non sint
Awatar użytkownika
Grzegorz Sterna
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1995
Rejestracja: listopada 4, 2004, 10:11 am
Lokalizacja: Leszno

Postautor: lauderdale » lutego 27, 2009, 12:00 pm

karambol pisze:
lauderdale pisze:A po drugie gdyby jako jedno z najwazniejszych kryteriow stosowac
osiagniecia ( jakie to niby osiagniecia - to tez ciekawe) danego wykonawcy to np na swiecie w zadnym razie nie mozna by do czolowych bluesmanow zaliczyc np Waltera Hortona... no bo jakie to on mial osiagniecia... chyba w litrach mierzone.
A jednak byl jednym z gigantow tego gatunku.


No tak olimpiady nie wygrał, Nobla nie dostał czyli takich namacalnych i mierzalnych osiągnięć nie ma. Ale tu można przywołać nazwisko dowolnie wybranego giganta tego czy innego gatunku muzycznego i też zapytać o "osiągnięcia". No bo jakie "osiągnięcia" ma Muddy Waters czy BB King albo też Mozart? No ale przecież nikt nie pyta wyżej wymienionych o "osiągnięcia".

Również pozdrowionka



I znowu kolego sie mylicie... wezmy np Mozarta.
Mimo tego , iz umarl w bardzo mlodym (35 lat) wieku napisal SETKI utworow z czego wiekszosc na poziomie lepszym niz dobry, a kilkadziesiat GENIALNYCH.

Anegdota mowi , ze spisal w kosciele utwor Albinioniego ze sluchu w wieku bodajze 7 lat. Majac lat 14 otrzymal order od papieza.
Zanim skończył 12 lat skomponował trzy opery, sześć symfonii i setki innych utworów
i tak mozna by do rana....

:) :) :)
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

PoprzedniaNastępna

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Muzykowanie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 175 gości

cron