Moderator: mods
T.B.King pisze:Myslę, że wszystkich awanturników, zarówno z tuitejszego forum, jak i z całego polskiego bluesa (i okolic) należałoby za karę wysłac do Memphis na International Blues Challenge (najblizszy - 20 -23 stycznia 2010). Wyobraźcie sobie, że tam spotyka sie kilkuset bluesmanow z całych Stanów (i okolic), z ktorych tylko jeden moze wygrać, a atmosfera jest jak na rodzinnym pikniku! Wyobrazacie sobie cos takiego, ze nikt nigdy o nikim nie powie nic zlego? Dla przykladu: Witek rozmawiając z L.C.Ulmerem (Son House kropka w kropke) zapytal, co ten mysli o zespole, ktory gral tak sobie, a napewno nie gral bluesa. Odpowiedz brzmiała: "Chlopcy dobrze grają". I tak jest tam na kazdym kroku. Wszyscy sie ciesza, pomagaja sobie, dodaja otuchy! I taki jest blues, a przynajmniej powinien byc. Pomimo tego, ze czesto mowi o tragediach i nieszczesciach, w gruncie rzeczy jest pogodny i optymistyczny. Nigdy nie jest wrogi w stosunku do nikogo i niczego. Moze to jest ta tajemnica?
Blues on!
Tomasz Bielski
Brian pisze:T.B.King pisze:Myslę, że wszystkich awanturników, zarówno z tuitejszego forum, jak i z całego polskiego bluesa (i okolic) należałoby za karę wysłac do Memphis na International Blues Challenge (najblizszy - 20 -23 stycznia 2010). Wyobraźcie sobie, że tam spotyka sie kilkuset bluesmanow z całych Stanów (i okolic), z ktorych tylko jeden moze wygrać, a atmosfera jest jak na rodzinnym pikniku! Wyobrazacie sobie cos takiego, ze nikt nigdy o nikim nie powie nic zlego? Dla przykladu: Witek rozmawiając z L.C.Ulmerem (Son House kropka w kropke) zapytal, co ten mysli o zespole, ktory gral tak sobie, a napewno nie gral bluesa. Odpowiedz brzmiała: "Chlopcy dobrze grają". I tak jest tam na kazdym kroku. Wszyscy sie ciesza, pomagaja sobie, dodaja otuchy! I taki jest blues, a przynajmniej powinien byc. Pomimo tego, ze czesto mowi o tragediach i nieszczesciach, w gruncie rzeczy jest pogodny i optymistyczny. Nigdy nie jest wrogi w stosunku do nikogo i niczego. Moze to jest ta tajemnica?
Blues on!
Tomasz Bielski
I CO MA Z TEGO POSTU WYNIKAĆ?
SĄDZISZ, ZE TAK JEST TYLKO NA IBC?
T.B.King pisze:Brian pisze:T.B.King pisze:Myslę, że wszystkich awanturników, zarówno z tuitejszego forum, jak i z całego polskiego bluesa (i okolic) należałoby za karę wysłac do Memphis na International Blues Challenge (najblizszy - 20 -23 stycznia 2010). Wyobraźcie sobie, że tam spotyka sie kilkuset bluesmanow z całych Stanów (i okolic), z ktorych tylko jeden moze wygrać, a atmosfera jest jak na rodzinnym pikniku! Wyobrazacie sobie cos takiego, ze nikt nigdy o nikim nie powie nic zlego? Dla przykladu: Witek rozmawiając z L.C.Ulmerem (Son House kropka w kropke) zapytal, co ten mysli o zespole, ktory gral tak sobie, a napewno nie gral bluesa. Odpowiedz brzmiała: "Chlopcy dobrze grają". I tak jest tam na kazdym kroku. Wszyscy sie ciesza, pomagaja sobie, dodaja otuchy! I taki jest blues, a przynajmniej powinien byc. Pomimo tego, ze czesto mowi o tragediach i nieszczesciach, w gruncie rzeczy jest pogodny i optymistyczny. Nigdy nie jest wrogi w stosunku do nikogo i niczego. Moze to jest ta tajemnica?
Blues on!
Tomasz Bielski
I CO MA Z TEGO POSTU WYNIKAĆ?
SĄDZISZ, ZE TAK JEST TYLKO NA IBC?
Czy jeszcze ktos nie rozumie, co ma wynikać z mojego postu, czy to jednostkowy przypadek?
Pzdr
TB
T.B.King pisze:(..)Wyobrazacie sobie cos takiego, ze nikt nigdy o nikim nie powie nic zlego? Dla przykladu: Witek rozmawiając z L.C.Ulmerem (Son House kropka w kropke) zapytal, co ten mysli o zespole, ktory gral tak sobie, a napewno nie gral bluesa. Odpowiedz brzmiała: "Chlopcy dobrze grają". I tak jest tam na kazdym kroku. Wszyscy sie ciesza, pomagaja sobie, dodaja otuchy! I taki jest blues, a przynajmniej powinien byc. (..)
T.B.King pisze:Ewciu, problem w tym, zeby nie krytykowac, albo nie oceniac negatywnie, jesli się nie musi.W dyskusji "na temat" jest to jak najbardziej na miejscu. Na festiwalu czy konkursie, jesli nie jest sie czlonkiem jury, najlepiej zawsze odpowiadac (wersja najgorsza) "chlopcy niezle graja". Czyli forum to forum, a reszta to reszta.
Pozdrawiam serdecznie,
Tomasz Bielski
T.B.King pisze:O własnie! I wszystko bedzie pieknie|! A wyrazy na rozne litery + kropki beda zbedne, nawet w odniesieniu do falszujacych i rzempolacych (....) tu wstawic nazwy zespolow i nazwiska. Bedziemy mowili "chlopcy sie staraja", "no, niezle" albo cos takiego. To tak, jak wchodzi pijany palant, a wszyscy litosciwi mowia o, jaki zmeczony...
Czyz nie piekna UTOPIA?
Blues on,
Tomasz Bielski
Beata pisze:
tu zgodzę się ze Sternem, szczególnie za słowa, które dot. całości - świat trzeba upiększać ... bo bez tego duzo w nim 'brudu'.
Jeżeli znasz się na tyle, lub widzisz, że coś co 'nie lezy' - podpowiadz, robiąc to z wyczuciem ... nie raniąc ...
stern pisze: Nie liczcie tez na to, że powiem łysemu ze ma głupi kształt głowy,
Karolina Kidoń pisze:
Nie toleruję takiego sposobu myślenia.
Jeśli ktoś staje na scenie musi być gotowy na ocenę, po to między innymi na tej scenie staje.
A ten co pod tą sceną stoi, i słucha, ma prawo wydać ową ocenę, a nawet bardzo głośno ją krzyknąć.
(...)
Jeśli w amerykańskim stylu, za każdym razem krzykniemy "cool!", udusimy się w tłumie fałszujących wokalistek z ładną barwą.
Karolina Kidoń pisze:Przypomniała mi sie rozmowa, którą kiedyś usłyszałam.
" A: ale ta wokalistka fałszuje, w co 3-ci dźwięk trafia
B: no ale ma nawet ładną barwę głosu. "
Nie toleruję takiego sposobu myślenia.
Jeśli ktoś staje na scenie musi być gotowy na ocenę, po to między innymi na tej scenie staje.
A ten co pod tą sceną stoi, i słucha, ma prawo wydać ową ocenę, a nawet bardzo głośno ją krzyknąć.
Artysta ( strasznie nie lubię tego słowa), ma za zadanie wyłapać ile w ocenie było prawdy, ile złośliwości, sztucznego pochlebstwa. Wyciągnąć wnioski i pracować. Ocenianie muzyka przez muzyka często może być skrzywione przez wiele czynników, konkurencja, małe i większe zazdrości. Dlatego czasami ostrzejsze dyskusje wśród , szczególnie jedynie słuchających muzyki forumowiczów, uważam za świetną drogę krytyki.
Jeśli w amerykańskim stylu, za każdym razem krzykniemy "cool!", udusimy się w tłumie fałszujących wokalistek z ładną barwą.
Pozdrawiam!
ps: tak naprawdę to zgubiłam wątek o co się kłóciliście ehheeh
Krzysztof Gadomski pisze:moim zdaniem tomasz bielski, chciał oczymś napisać, czego słowami sie nie da napisać, dla mnie jest kakie miejsce na ziemi, gdzie nie ma niepotrzebnych dyskusji, gdzie moznqa sie super delektować atmosferą ,jaką oddają ci grający i ci słuchający, klub bogart GOMUNICE, mam mam tam tylko 180 km i powiadam warto tam jechać na te tzry godziny koncertu hejjjjjjjjjj
lauderdale pisze: Dobre intencje...
Paweł Stomma pisze:.....
Wielu ludzi użuwa tego narzędzia nie do wypowiadania swoich opinii, a przynajmniej nie jest to głównym celem, ale do kreowania jakiegoś obrazu własnej osoby - "ja to jestem PRAWDZIWYM znawcą bluesa!" Tak trochę po czyichś plecach budując siebie.....
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 480 gości